nagroda za I kwartał
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 64
- Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 18:50
- Lokalizacja: szara strefa
nagroda za I kwartał
proponuje podzielenie się wrażeniami po napływie wielkiej gotówki na nasze konta,mi dzis wpłyneło aż 1100zł netto,to dużo mniej niż zapowiadana średnia.Dobrze ,że docenia się równo naszą prace
- revierforster
- leśniczy
- Posty: 759
- Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
- Lokalizacja: Poland
Prawie dokładnie wielkościach odwrotnie proporcjonalnie do wniesionego wysiłku i wkładu w pracy w wypracowanie malejących zysków.N-czy - 3000 zł, z-ca - 2700 zł, inż nadz - 2400 zł, l-czy - 2200 zł, podl-czy - 1800 zł
W czym tak naprawdę ma zasługę Nadleśniczy to nie wiem, widocznie bierze premie za same bycie Nadleśniczym za dekretowanie poczty, nic nie robienie albo robienie głupot, i przyznawanie sobie samemu premii. Dla mnie patologia.
Ale niech im będzie, bo zdaje się ta gratyfikacja to może być "ostatnią paróweczką".
Hm, a miało być 2000, nie mniej niż 1500 (brutto oczywiście) Wedle tych stawek, ja się plasuję jak inż. nadz. u Ciebiedomator pisze:N-czy - 3000 zł, z-ca - 2700 zł, inż nadz - 2400 zł, l-czy - 2200 zł, podl-czy - 1800 zł. Tak było u nas, wszystkie kwoty brutto.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Zwróćcie raczej uwagę na tę jakże niską, poniżającą wręcz wysokość premii dla nadleśniczego - tylko 3000 zł brutto. To chyba odgórnie określona wysokość dla wszystkich nadleśniczych. Jakże muszą czuć się teraz niedocenieni. To chyba najniższa premia dla nadleśniczego od momentu, w którym zaczął mnie ten temat interesować.
Nie ironizuj przyjacielu! Mnie kur...ca bierze jak czytam podleśniczy 1800 a leśniczy 2200, inż.nadz. 2400 itd. Miało być 2000 nie mniej niż 1500. Jak wszystkim to wszystkim jednakowo, moim zdaniem podpadziochom- mniej, innym więcej a nie takie widełki. Zapieprzam całymi dniami, to tamto i sramto a tu taka niespodzianka! A czy leśnikowi w terenie nie powinno należeć się więcej- PYTAM?!Szuan
PostWysłany: Dzisiaj 21:06 Temat postu:
Zwróćcie raczej uwagę na tę jakże niską, poniżającą wręcz wysokość premii dla nadleśniczego - tylko 3000 zł brutto. To chyba odgórnie określona wysokość dla wszystkich nadleśniczych. Jakże muszą czuć się teraz niedocenieni. To chyba najniższa premia dla nadleśniczego od momentu, w którym zaczął mnie ten temat interesować.
Policjant tylko narzeka, że ma papierkowej roboty za dużo- 15 lat emerytura; strażak też ma i szkolenia i normalna praca- 15 lat i emerytura- ja nie mogę narzekać bo praca na świeżym powietrzy, w mrozie, skwarze, przy komarach i meszce, przemoczony na deszczu,przesuszony z pragnienia ale służba. W sumie oni też służba państwowa- z budżetu utrzymywana! My też służba- jak na razie samofinansująca się! Jak nie skracacie- to płaćcie chociaż uczciwie by dożyć choć do emerytury i dzieciom coś zostawić.
Wracając do różnicowania- ciekaw jestem kto kominy płacowe zaczął likwidować a kto teraz powiększa, może będzie ktoś tak łaskaw i mi przypomni?
Pozdrawiam wszystkich sympatyków czerwonych, czarnych , zielonych, nieskazitelnie białych i wsze maści na tym forum piszące. DARZ BÓR!!!
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
hmm..Nadleśniczy nie przynaje sam sobie premii..daje mu ją dyr.regionalny..to gwoli uściślenia..revierforster pisze:W czym tak naprawdę ma zasługę Nadleśniczy (...) przyznawanie sobie samemu premii
qazzaq pisze:A czy leśnikowi w terenie nie powinno należeć się więcej- PYTAM?!
jak po równo i nie mniej niż... to po równo dla wszystkich..z WIELKIM szacunkiem dla każdego pracującego..ale taka jest specyfika pracy..każdy wnosi jakąś część i każdy stanowi trybik całości..(choć wiem że narażę się niektórym albo i więksości..ale tak jest..i tyle)
i policjant i strażak i leśniczy bądź podleśniczy..każdy chwali bądź narzeka na swoją pracę lub warunki..fakt faktem że z tymi 15latami to "lekkie" nieporozumienie..z uwagi na to że składek nie płacą a poźniej emeryturki biorą..(zresztą jak rolnicy..)..poza tym każdy wybrał to co wybrał..i z całym szasunkiem niestety każdy ma to co chce/chciał robić..qazzaq pisze:Policjant tylko narzeka, że ma papierkowej roboty za dużo- 15 lat emerytura; strażak też ma i szkolenia i normalna praca- 15 lat i emerytura- ja nie mogę narzekać bo praca na świeżym powietrzy, w mrozie, skwarze, przy komarach i meszce, przemoczony na deszczu,przesuszony z pragnienia ale służba
co do premii to skoro przyszło pisemko ze po 2kawałki i nie mniej niż 1,5..to tak powinno być..z drugiej strony czy premia nie powinna mieć chcarakteru motywacyjnego??? skończyły sie przecież "czasy czy się stoi czy się leży..."
(takie jest moje zdanie..)
a tak na marginesie:
cytat: "Premia - jest samodzielnym, ale uzupełniającym elementem wynagrodzenia za pracę. Jest to świadczenie uzależnione od warunków określonych w sposób na tyle konkretny, by ich spełnienie było sprawdzalne i mogło podlegać kontroli. Najbardziej znanymi spośród premii są gratyfikacje jubileuszowa i nagroda (premia) roczna. Od premii należy odróżnić nagrodę, świadczenie, które pracownik może otrzymać w zależności od oceny jego pracy przez pracodawcę, oceny dokonywanej według kryteriów niesprawdzalnych i przez to niemożliwych do kontroli. Premie od nagrody odróżnia roszczeniowość, czyli możliwość dochodzenia wypłaty premii"
Gwoli przypomnienia, to nie była premia a nagroda i to za nie do końca skończony I kw.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
to żeby było wszystko jasne:)
http://kadry.infor.pl/hr/motywowanie/60 ... grody.html
http://kadry.infor.pl/hr/motywowanie/60 ... grody.html
- revierforster
- leśniczy
- Posty: 759
- Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
- Lokalizacja: Poland
Premia/gratyfikacja/nagroda - tu się liczy sposób rozdziału wśród załogi - powinno być według rzeczywistego wkładu pracy i wyników a nie po po najprostszej linii oporu rozdzielać po hierarchii stanowisk - z tego wynika, że najwyższe nagrody/premie bierze w lasach Dyrektor Generalny. To są jakieś absurdy, objawy ręcznego sterowania.
Potem informacje o wysokości działki dla poszczególnych "grup" wyciekają natychmiast z księgowości i po krótkim czasie wszyscy wiedzą ile dostali. Jedni dowiadują się, że mimo absencji w pracy, "luziku", kilku małych wpadek dostają 1800-, inni co i w soboty drewno wydawali i w poniedziałki mieli już spore przychody i sprzedaż detaliczną mając nadzieję na to "coś więcej za to'" dowiadują się że też 1800,-.
Dzielenie w ten sposób przynosi tradycyjnie skutek odwrotny od zamierzonego, czyli demotywacyjny do efektywnej pracy. Bo tak czy tak będzie zawsze tyle samo. Więc nie warto wykazywać się.
Co do wysokości nagrody Nadleśniczego, to śmiem twierdzić, że jego produktywny udział w wypracowywaniu np. zysku Nadleśnictwa jest znikomy, żeby nie powiedzieć żaden - chyba tylko podpisanie faktur za drewno, które ktoś pozyskiwał, manipulował, odbierał, transferował, przejmował,korygował, wyszukiwał odbiorcę, dysponował,awizował przewoźnika i wydawał.
I po mojemu taka różnica w wysokości gratyfikacji dla Nadleśniczego to po prostu kolejny objaw "bizancjum" w LP : wszechmoc z potęgą szefa i nicość podwładnego.
Potem informacje o wysokości działki dla poszczególnych "grup" wyciekają natychmiast z księgowości i po krótkim czasie wszyscy wiedzą ile dostali. Jedni dowiadują się, że mimo absencji w pracy, "luziku", kilku małych wpadek dostają 1800-, inni co i w soboty drewno wydawali i w poniedziałki mieli już spore przychody i sprzedaż detaliczną mając nadzieję na to "coś więcej za to'" dowiadują się że też 1800,-.
Dzielenie w ten sposób przynosi tradycyjnie skutek odwrotny od zamierzonego, czyli demotywacyjny do efektywnej pracy. Bo tak czy tak będzie zawsze tyle samo. Więc nie warto wykazywać się.
Co do wysokości nagrody Nadleśniczego, to śmiem twierdzić, że jego produktywny udział w wypracowywaniu np. zysku Nadleśnictwa jest znikomy, żeby nie powiedzieć żaden - chyba tylko podpisanie faktur za drewno, które ktoś pozyskiwał, manipulował, odbierał, transferował, przejmował,korygował, wyszukiwał odbiorcę, dysponował,awizował przewoźnika i wydawał.
I po mojemu taka różnica w wysokości gratyfikacji dla Nadleśniczego to po prostu kolejny objaw "bizancjum" w LP : wszechmoc z potęgą szefa i nicość podwładnego.
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
za to można polecieć z pracy..więc nikt o zdrowych zmysłach nie poda Ci z księgowości kto ile dostał premii..i gwarantuję Ci że za podanie tego do wiadomości komukolwiek osoba robiąca płace, robiąca przelewy lub je księgująca poleci bez zastanowienia..przynajmniej u nas..revierforster pisze:Potem informacje o wysokości działki dla poszczególnych "grup" wyciekają natychmiast z księgowości i po krótkim czasie wszyscy wiedzą ile dostali
a to że można bez nawet wielkiej wiedzy i wysiłku wyciągnąć jak się chce odpowiednie dane z SILP to inna sprawa..
poza tym ręczę CI kolego że każdy z pracowników między sobą dzieli się ile dostał i stąd później wiadomości "o wysokości działki dla poszczególnych "grup" "..
nie wyciągaj więc zbyt pochopbych wniosków proszę
co do reszty zgadzam się choć..pismo było jednoznaczne i to góra ustaliła taki podział..
i moim zdaniem nagorda/premia jak zwał tak zwał nie wdając się w szczegóły powinna być motywacyjna czyli za wniesony wkład pracy..
i wystawił..zapomniałeś dodać ..ale domyślam się że przez roztargnienie heh..revierforster pisze:(..)chyba tylko podpisanie faktur za drewno, które ktoś pozyskiwał, manipulował, odbierał, transferował, przejmował,korygował, wyszukiwał odbiorcę, dysponował,awizował przewoźnika i wydawał.
- revierforster
- leśniczy
- Posty: 759
- Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
- Lokalizacja: Poland
Nagroda, premia - te pojęcia zawsze kojarzyły mi się z dodatkowym wynagrodzeniem za DODATKOWO włożony wysiłek w wykonywanie pracy. Dopóki nie zacząłem pracować w LP. Tutaj działa kołchozowa urawniłowka. Jedni krzyczą: "wszystkim po równo!" inni "wszystkim według stanowisk!". Oba podejścia są błędne ale cóż, trza z nimi żyć jeśli nie można ich zmienić.
Nagroda może być przyznana pracownikowi, który swą pracą przyczynia się szczególnie do wykonywania zadań firmy. Nagroda z zasady nie należy się za normalną, sumiennie i starannie wykonaną pracę.
Premia jest świadczeniem, do którego pracownik nabywa prawo po spełnieniu wymogów określonych w przepisach wewnętrznych obowiązujących u danego pracodawcy.
I to by było na tyle...
Nagroda może być przyznana pracownikowi, który swą pracą przyczynia się szczególnie do wykonywania zadań firmy. Nagroda z zasady nie należy się za normalną, sumiennie i starannie wykonaną pracę.
Premia jest świadczeniem, do którego pracownik nabywa prawo po spełnieniu wymogów określonych w przepisach wewnętrznych obowiązujących u danego pracodawcy.
I to by było na tyle...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- początkujący
- Posty: 174
- Rejestracja: poniedziałek 28 sty 2008, 09:11
- Lokalizacja: Gdańsk
Bo to z grubsza rzecz biorąc bez sensu. Tak jak nieszczęsny ZZ Strażników Leśnych.tycz pisze:panie i panowie terenowcy najniższego szczebla.
czemu jeszcze niema związku zawodowego podleśniczych
zamiast odchdzić z roboty spróbować coś takiego ztworzyć .to jest naprawdę ogromna grupa zawodowa. taki wolny temat...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.