Wzrost cen surowca grozi zapaścią na rynku drzewnym
Moderator: Moderatorzy
Czytaliście? To dopiero!
20.07.2008
Po trwającym pięć lat procesie sąd uniewinnił Grażynę Zagrobelną, byłą dyrektor RDLP w Krośnie, z zarzutu spowodowania strat w wyniku handlu drewnem przez nadleśniczych Nadleśnictw Stuposiany i Lutowiska w latach 2000 - 2001.
W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał, że rzeczywistym sprawcą strat poniesionych przez LP był Jan Kraczek, kolejny dyrektor RDLP w Krośnie, obecnie dyrektor RDLP w Lublinie.
Sprawa Grażyny Zagrobelnej toczyła się z doniesienia właśnie Jana Kraczka.
Według sądu rzeczywistym sprawcą strat poniesionych przez PGL Lasy Państwowe był Jan Kraczek, który mając zabezpieczenie transakcji sprzedaży drewna w postaci wyrobów, nie tylko nie spieniężył ich, ale uniemożliwił dokonania tego przez nadleśniczych.
Straty jakie LP poniosły w wyniku tej niegospodarności sąd wycenił na 237 657,39 zł.
Do dnia dzisiejszego prokuratura, która musi znać uzasadnienie wyroku, gdyż odwoływała się od wyroku sądu pierwszej instancji, nie postawiła zarzutu Kraczkowi.
Firmylesne.pl
Źródło: Prawy Las
20.07.2008
Po trwającym pięć lat procesie sąd uniewinnił Grażynę Zagrobelną, byłą dyrektor RDLP w Krośnie, z zarzutu spowodowania strat w wyniku handlu drewnem przez nadleśniczych Nadleśnictw Stuposiany i Lutowiska w latach 2000 - 2001.
W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał, że rzeczywistym sprawcą strat poniesionych przez LP był Jan Kraczek, kolejny dyrektor RDLP w Krośnie, obecnie dyrektor RDLP w Lublinie.
Sprawa Grażyny Zagrobelnej toczyła się z doniesienia właśnie Jana Kraczka.
Według sądu rzeczywistym sprawcą strat poniesionych przez PGL Lasy Państwowe był Jan Kraczek, który mając zabezpieczenie transakcji sprzedaży drewna w postaci wyrobów, nie tylko nie spieniężył ich, ale uniemożliwił dokonania tego przez nadleśniczych.
Straty jakie LP poniosły w wyniku tej niegospodarności sąd wycenił na 237 657,39 zł.
Do dnia dzisiejszego prokuratura, która musi znać uzasadnienie wyroku, gdyż odwoływała się od wyroku sądu pierwszej instancji, nie postawiła zarzutu Kraczkowi.
Firmylesne.pl
Źródło: Prawy Las
A ściganie w takiej sprawie następuje z urzędu? No bo jeśli na wniosek to prokuratura bez niego nie wystąpi z zarzutami nigdy...darkside pisze:Do dnia dzisiejszego prokuratura, która musi znać uzasadnienie wyroku, gdyż odwoływała się od wyroku sądu pierwszej instancji, nie postawiła zarzutu Kraczkowi.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Wskazanie w uzasadnieniu wyroku w jednej sprawie innego winnego nie jest dla prokuratury formalnym zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa. Takie wskazanie może być powodem złożenia w prokuraturze zawiadomienia przez zainteresowany podmiot. Sąd nie może złożyć takiego wniosku nawet gdyby chciał. Jak się zastanowisz to powyższe jest logiczne i spójne. Co innego, gdyby ściganie następowało z urzędu. Wówczas prokurator usłyszawszy takie uzasadnienie (a tym bardziej otrzymawszy je na piśmie) musiał by wszcząć postępowanie.darkside pisze:Moim zdaniem Piotrk dowcip polega na tym, że sąd wskazał prokuraturze osobę winną, której ona nie oskarżyła. Pierwszy raz słyszę o takim przypadku.
Poza tym skąd wiesz, że postępowanie w tej sprawie nie toczy się? Żeby oskarżyć następnego podejrzanego (nawet jeśli sąd wyraził jasną opinię kogo uważa za winnego w tej poprzedniej sprawie) należy przeprowadzić całą procedurę i wystąpić z nowym aktem oskarżenia przeciw tej trzeciej osobie.
Procedury KPK nie pozwalają na działanie takie jakie widzisz na amerykańskich filmach, gdy obwiniony zostaje uniewinniony a wskazany przez sędziego inny sprawca jest natychmiast na sali sądowej aresztowany...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
W najnowszym Newsweek-u na 48-ej stronie zamieszczony został artykuł, zatytułowany: "Gajowy pilnie potrzebny", a w podtytule czytamy "Dlaczego niemieckie drewno jest tańsze niż polskie? Może dlatego, że Lasy Państwowe to moloch, którego utrzymanie jest wielce kosztowne."
Autor tematu przedstawia sytuację panującą obecnie na rynku drzewnym, opisując jednocześnie procedury sprzedaży drewna przez PGL LP. Możemy przeczytać min. o faworyzowaniu dużych odbiorców oraz cenach surowca wyższych niż u naszych zachodnich sąsiadów.
W artykule zacytowano część wypowiedzi z naszego forum dyskusyjnego, a wypowiedzi te potraktowane zostały jako porównanie oficjalnego stanowiska PGL LP, a leśniczych praktyków, którzy codziennie borykają się z odbiórką drewna.
Na końcu tekstu, autor porównuje dochodowość firmy zarządzającej 1/4 tereny kraju w porównaniu do rentowności lasów w innych krajach Europy i zastanawia się nad sensownością nieprywatyzowania firmy.
Autor tematu przedstawia sytuację panującą obecnie na rynku drzewnym, opisując jednocześnie procedury sprzedaży drewna przez PGL LP. Możemy przeczytać min. o faworyzowaniu dużych odbiorców oraz cenach surowca wyższych niż u naszych zachodnich sąsiadów.
W artykule zacytowano część wypowiedzi z naszego forum dyskusyjnego, a wypowiedzi te potraktowane zostały jako porównanie oficjalnego stanowiska PGL LP, a leśniczych praktyków, którzy codziennie borykają się z odbiórką drewna.
Na końcu tekstu, autor porównuje dochodowość firmy zarządzającej 1/4 tereny kraju w porównaniu do rentowności lasów w innych krajach Europy i zastanawia się nad sensownością nieprywatyzowania firmy.
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
- revierforster
- leśniczy
- Posty: 759
- Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
- Lokalizacja: Poland
- revierforster
- leśniczy
- Posty: 759
- Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
- Lokalizacja: Poland
najbardziej rozbawiło mnie w tym artykuje, że żerdzianka krawiec jest strasznym zagrożeniem
no i to... że jest żukiem
(wszystkie moje żerdzianki w zbiorach przewracają się ze śmiechu w pudełkach)
kolejny nieładny artykuł w ogólnopolskiej gazecie
kto nas obroni?
a noi Panowie (m.in. księgowy w lp, revierforster) jesteście Kochani cytowani
to już pierwsza oznaka sławy
kto wie... kto wie...
no i to... że jest żukiem
(wszystkie moje żerdzianki w zbiorach przewracają się ze śmiechu w pudełkach)
kolejny nieładny artykuł w ogólnopolskiej gazecie
kto nas obroni?
a noi Panowie (m.in. księgowy w lp, revierforster) jesteście Kochani cytowani
to już pierwsza oznaka sławy
kto wie... kto wie...
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
Dwóch użytkowników forum zostało zacytowanych w artykule: księgowy w LP oraz revierforster.
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx