wcześniejsza emerytura w LP

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

Post autor: Ferguson »

A kto w Polsce idąc na emeryturę ma zdrowie? Bez jaj, nie róbcie z siebie męczenników. Położna ma powody do narzekań, a nie podleśniczy z leśniczym. Przez cały dyżur ostry zapierdol a podwyżka to niektóre szpitale regularnie omija, bo wszystko zależy od dyrektora, który nie dostał na ten cel srodków i tyle. Płaczecie jak małe dziewczynki.
Biadolenie, że aż wstyd !
Czekam na ripostę :x
Lasy Państwowe-A family company
Awatar użytkownika
revierforster
leśniczy
leśniczy
Posty: 759
Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
Lokalizacja: Poland

Post autor: revierforster »

Ripostą jest ogólna niewydolność fizyczna, niska wydajność, boreliozy, przypadki chorób układu kostno-szkieletowego, zejścia śmiertelne, sztuczne blokowanie młodym etatów.....

65 latek w lesie tak, ale na grzybach....
Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

Post autor: Ferguson »

Zejścia śmiertelne z powodu zawału to nie tylko leśnikom się zdarzają przed 65-tką. NWielu leśników, których znam sumiennie na ten stan pracują latami. :drunk:

Zejścia śmiertelne ludziom się zdarzają nie od dziś. Nic nowego. A śmiertelne wypadki w pracy leśniczego to margines. Nie wciskaj mi tu ciemnoty, bo w firmie to nie pracuję od wczoraj.

Niska wydolność fizyczna w tym wieku każdego dosięga, a leśnik nie jest moim zdaniem w grupie zawodowej , która na tle innych mocno by sie wyróżniała.

Masz jeszcze jakieś super argumenty?
murzasihle
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 486
Rejestracja: niedziela 25 lis 2007, 10:37
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: murzasihle »

revierforster pisze:Ripostą jest ogólna niewydolność fizyczna, niska wydajność, boreliozy, przypadki chorób układu kostno-szkieletowego, zejścia śmiertelne, sztuczne blokowanie młodym etatów.....

65 latek w lesie tak, ale na grzybach....
Oj nie narzekaj, bo w prywatnej firmie już by takiego delikwenta zwolnili.
Kto to słyszał dziadków po lesie ganiać.
Jak brak wydajności do na zieloną trawkę - tak jest na wolnym prywatnym rynku pracy.
Zakład pracy to nie szpital.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170026
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Ano może i znajdą się jakieś. Zauważ, że spora grupka ludków w wieku przedemerytalnym - jak już było to poruszane wcześniej - nie jest narażona na bieganie po lesie o różnych porach roku i w różnych warunkach atmosfertycznych. Jak już ktoś zauważył wcześniej - nie jest zżerana przez robale (komary, meszki, kleszcze i inne paskudztwo). W trakcie pracy nie nabawia się chorób, z których część uważana jest za zawodowe. Więc taki urzędnik - nawet niech to będzie leśny biuralista - ma daleko bardziej komfortową prackę (7 -15 i do domu, czasem jakiś dyżur p.poż mu się trafi) od leśniczego - chociażby.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
revierforster
leśniczy
leśniczy
Posty: 759
Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
Lokalizacja: Poland

Post autor: revierforster »

Ferguson ty kpisz czy o drogę pytasz ?

A może trzeba by cię zrobić podleśniczym u progu 65 i kazać ci polatać z taśmą i pozginać się tak z 600 razy przy odbiórce kopalniaka dzień po dniu ?
Hę ?

Podejrzewam że z czasem zmienia się punkt widzenia, zwłaszcza jak się zostaje starym dziadem w tej firmie

Są tacy ludzie u mnie w firmie, i przy szacunku do nich, już odstają niestety pod względem efektywności i wydajności pracy. Biologia jest bezlitosna.
Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

Post autor: Ferguson »

Ale biadolisz. Co ma powiedzieć pilarz? On jak ma 60 lat to jest mu lekko?
Ja kilka dni w roku robię sobie drewno w drodze samowyrobu i wtedy to dopiero padam na pysk. Praca podleśniczego się nie umywa. Dziękuję wtedy Bogu, że jestem podleśniczym.
Pewnie, że na starość nie jest lekko. Dobrze by było obniżyć wszystkim w tym kraju wiek emerytalny, ale żeby leśnik upominał się w obecnej sytuacji gospodarczej o wcześniejszą emeryturę to jest kpina.
Życie to nie koncert życzeń. Płaczecie jak dziecko przed sklepem z zabawkami: tato, kup mi samochodzik...
Ja bym chciał, bo bym chciał...
Lasy Państwowe-A family company
pprzybyl
początkujący
początkujący
Posty: 141
Rejestracja: poniedziałek 17 gru 2007, 22:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pprzybyl »

Szanowni Państwo

proszę pozwolić, że przyjmę na chwilę na siebie nieobcą mi rolę rzecznika ZUS-u i wyjaśnię Państwu tę sprawę w świetle obowiązujących przepisów.

Wcześniejsza emerytura przysługuje mężczyznom w wieku 60 lat, o ile udowodnią co najmniej 25-letni staż pracy, a w tym w tym 15 lat pracy w szczególnych warunkach, a dodatkowo nie przystąpili do Otwartego Funduszu Emerytalnego.

O tym czy praca jest zaliczana do pracy w szczególnych warunkach stwierdza zakład pracy w świadectwie pracy.

Niestety leśniczy nie jest wymieniony na liście zawodów wykonujących pracę w szczególnych warunkach. W rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze ( Dz. U. z 83r. Nr 8 poz. 43 z późn. zm. ) - w załączniku w wykazie A w dziale VI ujęte jest jedynie stanowisko drwala oraz praca przy zrywce i wywózce drewna z lasu itp.

Zatem prawo do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach leśniczemu na podstawie przedmiotowego rozporządzenia nie przysługuje.

Nieoficjalnie mogę dodać, że w poprzedniej kadencji Sejmu były prowadzone prace nad zmianą tego rozporządzenia i planowano poszerzenie listy zawodów wykonujących pracę w szczególnych warunkach, m.in. właśnie o leśniczych. Prace te jednak zostały zarzucone.

Pozdrawiam
Przemysław Przybylski
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170026
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

No i wszystko jasne. Już widzę minki kilku moich kolegów, jak im to co powyżej prześlę za chwilę. A tak się chłopy psychicznie nastawiali :]
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

Post autor: Ferguson »

Podleśniczym to ja w wieku 65 lat nie będę, bo robię sobie studia, aby żyło sie lepiej. :) Leśniczy w tym wieku ma podleśniczego. Jeśli nie ma to może na godziny zatrudnic ZUL-a do pomocy. Jak ci ciężko latać z klupą, to się zwolnij i przyjmij do tartaku tam sobie odpoczniesz. U mnie starzy leśniczowie to uśmiechnięci ludzie, którzy pracę sobie chwalą, a ich podleśniczowie tez nie narzekają.
Są ludzie, którzy mając pół kufla piwa płaczą, że zostało im już tylko pół, a są też ludzie, którzy się cieszą, bo mają jeszcze pół.
Lasy Państwowe-A family company
Awatar użytkownika
revierforster
leśniczy
leśniczy
Posty: 759
Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
Lokalizacja: Poland

Post autor: revierforster »

ale żeby leśnik upominał się w obecnej sytuacji gospodarczej o wcześniejszą emeryturę to jest kpina.
Kpiną to jest właśnie taka wypowiedź. Znasz wszystkie przypadki w skali kraju ?
Wszyscy tryskają energią w tym wieku i pewnie chcą sobie przedłużać pracę ?
Jakieś brednie młokosa
Podleśniczym to ja w wieku 65 lat nie będę, bo robię sobie studia, aby żyło sie lepiej. Leśniczy w tym wieku ma podleśniczego. Jeśli nie ma to może na godziny zatrudnic ZUL-a do pomocy. Jak ci ciężko latać z klupą, to się zwolnij i przyjmij do tartaku tam sobie odpoczniesz.
A skąd ty wiesz czym ty będziesz w tym wieku ? Myślisz że studia spowodują że cie nikt nigdy nie ruszy na 100 % ? Gdzie ty żyjesz ? Ojciec Nadleśniczym a wuj w Dyrekcji ?
Przyjdzie co do czego to dostaniesz papier i koniec, nie podoba się to dziękujemy, stanowisko dawaliśmy.

Tekstu o klupie i tartaku nie skomentuje, bo zamiast komentarza powienien być kopniak w 4 litery i to solidny.

Mam nadzieję że kiedyś właśnie ci tak powiedzą, a na odchodne będzie ten kopniak, wtedy zajarzysz może.
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36309
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

revierforster pisze:Myślisz że studia spowodują że cie nikt nigdy nie ruszy na 100 % ? Gdzie ty żyjesz ?
masię te rękojmię :?: A wiesz przynajmniej ilu jest leśniczych w przeciętnym nadlesnictwie ? A zule to za friko wszystko zrobią..pewnie już czekają aż jasnie pan kiwnie na nich palcem :lol: No chyba że ten wuj :wink:
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Awatar użytkownika
revierforster
leśniczy
leśniczy
Posty: 759
Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
Lokalizacja: Poland

Post autor: revierforster »

Niestety, praca w tej formie Skumbrio dowodzi jak dla mnie jednego - okoliczności bywają bardzo zmienne, a byle co i przetasowania kadrowe, nawet w opcji samego Nadleśnictwa. I
To "napewno" to po prostu narcyzm.

Ilu leśniczych ? zwykle tyle co leśnictw plus jakieś LN.....
Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

Post autor: Ferguson »

Nie mam żadnej rodziny w leśnictwie. To co mam tylko swojej pracy zawdzięczam. Przypominam, że jestem za zmniejszeniem wieku emerytalnego wszystkim do 60-tki, ale nie za szczególnym wyróżnieniem leśnika przez wcześniejszą emeryturę, bo zwyczajnie się mu nie wypada o to upominać.

Pewnie, że wszystko się może wydażyć. Też mi nowina. Gdybym stracił pracę w lesie, to juz dzisiaj bardzo dobrze wiem czym bym się zajął. I rodzina by mi w tym nie musiala pomagać. A finansowo to bym na tym lepiej wyszedł niż na pracy w lesie, ale to mój as w rękawie na czarną godzinę.

To co piszesz revierforster to się nazywa żądaniowy stosunek do pracy: daj co masz weźmiemy. Proponuje spuścić trochę z pary i zachować ją na odbiórkę, która tak cię wykańcza.

Skumbria, napisałem "zatrudnić ZUL-a". Za pomoc przy odbiórce, czy szacunkach przy jednoosobowej obsadzie leśnictwa sie płaci.
Lasy Państwowe-A family company
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170026
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Ferguson pisze:Podleśniczym to ja w wieku 65 lat nie będę, bo robię sobie studia, aby żyło sie lepiej.
Toś mnie rozbawił setnie. mój kumpel wieloletni leśniczy całkiem niedawno w jednej z tych hm "mobilnych kadrowo" dyrekcji dostał propozycję nie do odrzucenia - zostaje pan podleśniczym (bo łączymy, dzielimy itd) albo ... wie pan w pana wieku to jest pan mało przydatny (po co pan się użalał, żeś pan chory i inne takie). No i kolega podleśniczym w wieku podeszłym jakby został - bo niby co miał zrobić innego????
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
revierforster
leśniczy
leśniczy
Posty: 759
Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
Lokalizacja: Poland

Post autor: revierforster »

To co piszesz revierforster to się nazywa żądaniowy stosunek do pracy: daj co masz weźmiemy. Proponuje spuścić trochę z pary i zachować ją na odbiórkę, która tak cię wykańcza.

Skumbria, napisałem "zatrudnić ZUL-a". Za pomoc przy odbiórce, czy szacunkach przy jednoosobowej obsadzie leśnictwa sie płaci.
Nie martw się, starczy mi siły na kilkaset sztuk S10, czy zrobić kilkanaście transferów z SM i żeby potem napisać co myślę na forum. Jeszcze mam parę żeby móc odparować.

Płaci się za pomoc przy czynnościach techniczno-gospodarczych ? NIE WSZĘDZIE W POLSCE

Wyobraź sobie że są leśnictwa gdzie ZUL nie uczestniczy jako pomoc w odbiórkach i szacunkach.

Ferguson, jestem ciebie w stanie zrozumieć, niemniej licz się z tym że ty też kiedyś dojdziesz do etapu kiedy będziesz starym dziadem i tak będą ciebie młodzi z firmy komentować

Kiedyś też dopingowałem starszych pracowników "szybciej, więcej, samochód już w drodze, za 20 min ma być transfer" ale jak sobie pomyślę, to nigdy nie mam pewności że i mnie to samo nie spotka jak będę w jego wieku i na jego stanowisku. Więc Ferguson, więcej pokory.
Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

Post autor: Ferguson »

Strasznie nerwowo pracujecie jak widzę. U nas troche inaczej. Moze gdybyś w naszej firmie pracował, to byś sie odstresował. Uwaga na wypalenie zawodowe.
Lasy Państwowe-A family company
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36309
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

Ferguson pisze:Uwaga na wypalenie zawodowe.
no i widzisz co Cię czeka :lol:
"Darmo się pocę.
Aby dotrzymać kroku epoce."
mnie to wypala "spalanie na panewce" dobrych pomysłów ich wysokości dostojników leśnych, oni to mają chyba dziedziczne :)
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

Post autor: Ferguson »

Prędkość wypalania jest proporcjonalna do intensywności narzekania. Spalajmy sie powoli.
Lasy Państwowe-A family company
murzasihle
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 486
Rejestracja: niedziela 25 lis 2007, 10:37
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: murzasihle »

Sten pisze:No i kolega podleśniczym w wieku podeszłym jakby został - bo niby co miał zrobić innego????
Może w konkursie startować na Dyr. jak ma twardą du..ę.
Obrazek
ODPOWIEDZ