Paulownia na borze

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

bynajmniej
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1807
Rejestracja: wtorek 03 sie 2021, 19:40

Re: Paulownia na borze

Post autor: bynajmniej »

Posadź plantacje choinek.
haru112
początkujący
początkujący
Posty: 182
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 10:04
Lokalizacja: Kresy wschodnie

Re: Paulownia na borze

Post autor: haru112 »

Andy64 pisze: niedziela 14 sty 2024, 14:00 Paulownia po wyjściu ze strefy przemarzania ma dość duże przyrosty na wysokość oraz grubość
(wiem z praktyki: u znajomego rośnie kilka drzew na posesji, środkowo wschodnia Polska).
Nie jest prawdą iż jest wysoko miododajna; pszczoły nie wykazują zainteresowania, mimo obfitego kwitnienia,
może dlatego iż mają inne pożytki w tym czasie.
O właściwościach drewna nie mogę nic powiedzieć.
Jak zrobię zdjęcia to wrzucę.
Dzięki Andy !
haru112
początkujący
początkujący
Posty: 182
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 10:04
Lokalizacja: Kresy wschodnie

Re: Paulownia na borze

Post autor: haru112 »

tumanleśny pisze: niedziela 14 sty 2024, 15:17
haru112 pisze: niedziela 14 sty 2024, 13:45
j24 pisze: niedziela 14 sty 2024, 13:39 U nas w UPUL-ach jest podany ramowy skład odnowienia (wprowadzanych upraw leśnych). I my tego wymagamy.
No właśnie w tym widzę problem, że wy wymagacie, mając oczywiście do tego podstawę prawną, a ja tego co wy wymagacie nie chcę na moim gruncie :-) To co Wy chcecie nie daje pieniędzy, a wymaga pracy... Zyski mogą być, ale mnie już na tym świecie nie będzie, a fundacją charytatywną też nie jestem. Dlatego odlesienie i założenie plantacji byłoby najbardziej racjonalnym rozwiązaniem... Tylko czy się da ?
To nie leśnicy wymagają. To Prawo!
Zwariowałeś :lol:
tumanleśny
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2596
Rejestracja: środa 19 lip 2023, 08:54

Re: Paulownia na borze

Post autor: tumanleśny »

Sam nie wiem.....
Tak, że: To, tamto, ten, tego, ten....
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105113
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Paulownia na borze

Post autor: Piotrek »

haru112 pisze: niedziela 14 sty 2024, 12:27Miałeś jakieś do czynienia z tym drewnem ?
Dostałem w prezencie pod choinkę "Old Spice" w pudełku z paulowni. Podobno. Na pierwszy rzut oka ładnie wygląda ale przy bliższym przyjrzeniu to raczej przypomina okleinę z papirusu niż z drewna...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

tumanleśny
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2596
Rejestracja: środa 19 lip 2023, 08:54

Re: Paulownia na borze

Post autor: tumanleśny »

No przecież, że przy takich przyrostach to musi być wata.
Tak, że: To, tamto, ten, tego, ten....
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105113
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Paulownia na borze

Post autor: Piotrek »

I dlatego, poza rozmiarem, nie uważam paulowni za surowiec tartaczny. Nie wiem też jakiej jakości ścier można uzyskać, więc przydatność jako papierówka jest też mocno dyskusyjna. Wniosek - wszelkie prognozy zysków są mocno teoretyczne.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

bynajmniej
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1807
Rejestracja: wtorek 03 sie 2021, 19:40

Re: Paulownia na borze

Post autor: bynajmniej »

haru112 pisze: niedziela 14 sty 2024, 12:40 Alternatywa to wierzba albo topola....
Ani paulownia, ani wierzba, ani topola nie urośnie na siedlisku borowym, nie ma żadnego wyboru tylko sosna. Gdyby był to bór mieszany to można by posadzić modrzewie i dęby czerwone.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105113
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Paulownia na borze

Post autor: Piotrek »

bynajmniej pisze: niedziela 14 sty 2024, 22:51nie ma żadnego wyboru tylko sosna
Niekoniecznie. Nie wiemy jaki to typ siedliskowy lasu. Jako gatunek główny na siedliskach borowych to rzeczywiście sosna, choć w zależności od wariantu uwilgotnienia może być także świerk, prawda? Natomiast jako gatunki domieszkowe ZHL podają przeróżne gatunki. Też zależnie od wariantu...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Re: Paulownia na borze

Post autor: Fichtel »

Temat klepany na forum cyklicznie.
Pamiętam, naganiacza co wrzucał cudowne fotki i bardzo się na mnie wściekał, że śmiem wyśmiewać to cudo natury.
Powiem tak - poza przydatnością (jak nie wymarznie) do pogrzania wody w garnku (kiełby bym na tym nie piekł), jest to gatunek obcy i niech spada z powszechnego użytku u nas.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
bynajmniej
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1807
Rejestracja: wtorek 03 sie 2021, 19:40

Re: Paulownia na borze

Post autor: bynajmniej »

Na borze gatunkiem który da kasę to niestety nie ma wyboru tylko sosna.
Czy ktoś widział w naszym kraju paulownię w wieku 10 lat i wyżej, jeżeli tak to gdzie bo bym chętnie zobaczył.
Andy64
leśniczy
leśniczy
Posty: 533
Rejestracja: niedziela 18 gru 2016, 19:15
Lokalizacja: Kresy

Re: Paulownia na borze

Post autor: Andy64 »

W załączeniu przesyłam kilka zdjęć paulowni.
wiek 5 lat od posadzenia (sadzonka 2 letnia).
drewno podobne do topolowego, szybko ulega porażeniu grzybami.
wymaga żyznych i wilgotnych gleb. Na piaskach nie będzie efektów.
Wytwarza odrosty korzeniowe , podobnie jak akacja i sumak octowiec.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
haru112
początkujący
początkujący
Posty: 182
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 10:04
Lokalizacja: Kresy wschodnie

Re: Paulownia na borze

Post autor: haru112 »

Dzięki Andy za zdjęcia, zerknąłem sobie na zdjęcia przekroju poprzecznego tego drzewa, gdzieś w otchłaniach internetu no i rzeczywiście, może być "wata" i jedyne zastosowanie to okleina do pudełek na Old Spice'a itp. :-D
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105113
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Paulownia na borze

Post autor: Piotrek »

haru112 pisze: poniedziałek 15 sty 2024, 18:51i jedyne zastosowanie to okleina do pudełek na Old Spice'a itp. :-D
I to przy dużej dozie cierpliwości przy skrawaniu... :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

yarnot
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: czwartek 01 gru 2022, 11:19

Re: Paulownia na borze

Post autor: yarnot »

haru112 pisze: niedziela 14 sty 2024, 11:48 ... Leśnicy będą się drzeć i utrudniać, ale jakoś ich ogarnę.

Pozdrawiam
Jak już ktoś pisał, temat wraca co jakiś czas. Były chyba filmiki nawet jak to przyrasta, i że w sumie to nic specjalnego z tej paulowni nie ma. Więc po co się w to ładować?
Natomiast odniosę się do innej sprawy: przede wszystkim jaki zapis dla gruntu w EGiB dla danej działki jest? Jeśli grunt masz sklasyfikowany jako łaki, pola, sady, nieużytki, rolę to faktycznie jest spora szansa, że możesz robić tam sobie co chcesz (w sensie posadzić drzewka, marchewkę, paulownię, wysiać kwiatki czy topinambur). Ale jak masz grunt sklasyfikowany jako "Ls" (czyli las) to jednak Starosta "mówi Ci" co masz tam robić. Jeśli trafisz na urzędnika starostwa, który będzie prawidłowo podchodził do nadzoru nad lasami prywatnymi to może Ci pisać co i jak ma rosnąć, co i jak masz wykonać zgodnie z przepisami bo to Starosta prowadzi nadzów nad lasami niestanowiącymi własności Skarbu Państwa. I nie "ogarniesz" tego jakoś jak pisałes. Generalnie więc "las prywatny" jest Twój, ale to Starosta nadzoruje jak o niego dbasz i jakie pożytki z niego czerpiesz(i jakbyś sie chciał kłócić o to, że jak to ktoś decyduje o Twojej własności- to powiem tylko tyle, że tą kwestię rozwiązały odpowiednie wyroki sądowe i nie wygrasz w tej kwestii gdybys chciał walczyć ze Starostwem). Już samo usuniecie tych sosen i brzóz, o których pisałes może stanowić problem bo musiałbyś to zgłosić wczesniej do Starostwa i tam Cię mogą zablokować, a jak usuniesz bez zgłoszenia to "pchasz się w gips" przysłowiowy, bo możesz jeszcze wejść w odpowiedzialność karną na podstawie odpowiednich przepisów za nielegalne usunięcie lasu. Tanio nie bedzie jak Cię podliczą...a jeszcze jak Cie podlicza, to na własny koszt wprowadzisz ten sam las od nowa.
Więc najpierw zobacz jaki masz grunt, czy jest on lasem w rozumieniu ustawy czy nie jest. Dopiero wtedy bedziesz wiedział, czy możesz czy nie możesz tam robić tego co zaplanowałeś.
tumanleśny
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2596
Rejestracja: środa 19 lip 2023, 08:54

Re: Paulownia na borze

Post autor: tumanleśny »

Eeee tam.....
Nie strasz...
Pisał przecież, że jakoś to ogarnie.....
Dwuznacznie to brzmi, ale może i Starostwo też ogarnie? :wink:
Tak, że: To, tamto, ten, tego, ten....
yarnot
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: czwartek 01 gru 2022, 11:19

Re: Paulownia na borze

Post autor: yarnot »

tumanleśny pisze: środa 17 sty 2024, 12:58 Eeee tam.....
Nie strasz...
Pisał przecież, że jakoś to ogarnie.....
Dwuznacznie to brzmi, ale może i Starostwo też ogarnie? :wink:
Jakoś... słowo klucz :D 8)
Jak pisałem, wszystko zależy od upierdliwości urzędników, ale o ile można przymknąć oko na pewne sprawy i się nie czepiać na siłę, to wywalenie normalnego lasu na rzecz wątpliwej jakości gatunku plantacyjnego, to już nie wiem czy ktoś przymknie oko i się podstawi do odpowiedzialności.
yarnot
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: czwartek 01 gru 2022, 11:19

Re: Paulownia na borze

Post autor: yarnot »

A jeszcze dodam, niech nadzór nad lasami prowadzi Nadleśniczy z upoważnienia Starosty to już nie wiem czy wtedy tak łatwo "jakoś ogarnie"... leśnicy raczej skrupulatnie podchodzą, bo Starosta mógłby się później bardziej dochodzić (odpowiednie umowy na prowadzenie nadzoru są) niż w przypadku zatrudnionego przez siebie urzędnika.
haru112
początkujący
początkujący
Posty: 182
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 10:04
Lokalizacja: Kresy wschodnie

Re: Paulownia na borze

Post autor: haru112 »

Yarnot... znam przepisy wiem co mam do dyspozycji. Trochę leśnych trochę rolnych... Nawet umiem sobie wypis z EGiBu ze Starostwa ogarnąć i to samodzielnie... (duży chłopak jestem, ponad 18 lat). Nie musisz mi tu wykładów z podstaw ustawy robić... Ze Starostwem i leśnikami też swoje przygody miałem i pewnie jeszcze jakieś mnie czekają... Bądź co bądź, dzięki. Pozdrawiam.
yarnot
początkujący
początkujący
Posty: 38
Rejestracja: czwartek 01 gru 2022, 11:19

Re: Paulownia na borze

Post autor: yarnot »

haru112 pisze: środa 17 sty 2024, 18:05 Yarnot... znam przepisy wiem co mam do dyspozycji. Trochę leśnych trochę rolnych... Nawet umiem sobie wypis z EGiBu ze Starostwa ogarnąć i to samodzielnie... (duży chłopak jestem, ponad 18 lat). Nie musisz mi tu wykładów z podstaw ustawy robić... Ze Starostwem i leśnikami też swoje przygody miałem i pewnie jeszcze jakieś mnie czekają... Bądź co bądź, dzięki. Pozdrawiam.
Brawo Ty! Więcej takich ludzi jak Ty i pewnie nie trzeba będzie tłumaczyć prostych spraw innym:) A uwierz mi pomysłowość ludzka nie ma granic jeśli chodzi o sprawy z lasem:) I nie tylko lasem...
Dla przykładu: odlesił człowiek 5 arów pod budowe domu w RDLP, reszta działki zostaje lasem ale rośnie kilka osik i dębów na krzyż, w związku z czym trzeba tam las odtworzyć. Pan nie protestuje, on tu chętnie dosadzi drzewka żeby piękny las rósł. Po czym dodaje, że on to w ogóle jak posadzi drzewka już, to planuje jeszcze kozy kupić i wypuścić żeby sobie biegały swobodnie miedzy tymi posadzonymi drzewkami... :shock: :lol: :lol: :lol:
ODPOWIEDZ