Nadgryziony przez wilka?

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67160
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Nadgryziony przez wilka?

Post autor: Capricorn »

Wczoraj do szpitala w Ustrzykach Dolnych zgłosił się mężczyzna, który jak twierdził został zaatakowany przez wilka. Zdarzenie miało miejsce w Daszówce (gmina Ustrzyki Dolne). Drapieżnik zaatakował go, gdy ten bronił swojego czworonoga. Życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo. Obrażenia jakich doznał są jednak dotkliwe.

https://esanok.pl/2023/poraniony-mezczy ... 0e2mp.html
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105113
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Nadgryziony przez wilka?

Post autor: Piotrek »

Ciekawszy jest wyrok publikowany powyżej tekstu. Dzięki temu wpisy z dość lokalnego zasięgu zostały upublicznione na całą Polskę. :lol: :lol: :lol:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33794
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Re: Nadgryziony przez wilka?

Post autor: góral bagienny »

Poniżej tej dramatycznej relacji jest też filmik nagrany przez mieszkańca nadsolińskiego Olchowca. Dwa wilki idą sobie spokojnie w stronę zaskoczonych ludzików chyba w ciągniku. Żadna sensacja, co rusz mam relacje z takich spotkań, a od czasu do czasu filmik. Tu jednak warto zwrócić uwagę na tego drugiego, mniejszego wilka. Ma on wyraźne objawy parcha skórnego (świerzbowca), bardzo przykrej choroby dotykającej zwykle lisy. Jak wiadomo lisy są z uwagi na strach przed roznoszoną przez nie wścieklizną po cichu hołubione, przez co populacje zajęcy czy kuropatw są w zaniku. Ale zostawmy te lisy w spokoju zajmijmy się wilkiem.
Tak jak u lisów to i u wilków parch zaczął pojawiać się gdy z uwagi na przegęszczenie populacji potrzebny naturze był jakiś czynnik powodujący jej (POPULACJI A NIE NATURZE) ograniczeniu. Parch się do tego nadaje. Osobniki nim porażone giną (w trudny i mało estetyczny sposób...) i choroba stanowi czynnik regulacyjny liczebność. Może nie widać tego jeszcze tak jak to jest powszechne u lisów, ale widać coraz częściej.
Parę lat temu wrzucałem gdzieś na forum zdjęcie padłego wilka który sam wygryzł sobie dziurę w brzuchu nie mogąc się opanować z bólu powodowanego przez pasożyta skórnego. I chyba innego, z całkiem łysym ogonem ozdobionym jeno na końcu kitką, jak u lwa.
Schemat działania natury bardzo dobrze widać na populacjach leśnych myszy i żmij. Dwa, trzy lata względnej równowagi, wystąpienie czynnika sprzyjającego rozwojowi liczebności (np. rok nasienny buka) i "plaga myszy", że strach w lesie motykę zostawić, bo stylisko zeżrą... Następny rok, dwa to "plaga żmij", że strach w lesie nogę postawić...
Takich mysich górek i dołków przeżyłem już w Bieszczadach multum. Tu skala czasu przemian jest krótka, dostępna do obserwacji i porównań przez każdego laika. Chyba najbardziej spektakularna jest samoograniczająca działalność lemingów popełniających zbiorowe samobójstwo gdy dla całości kolonii braknie żarcia.
Fluktuacje populacji innych gatunków są trudniejsze do obserwacji bezpośredniej, ale przecież są. Wilki broniąc się przed głodem biorą się za pożywienie alternatywne w postaci choćby piesków. Jak je przyciśnie to i ludziną nie wzgardzą, ale na wegetarianizm nie przejdą. Głodne i osłabione będą bardziej podatne na choroby. zwłaszcza te zakaźne, łatwo przenoszące się z jednego na drugiego osobnika. Natura da sobie z tym radę. Poradziła sobie z dinozaurami, poradzi sobie też z wilkami. Przyjdzie właściwy czas to poradzi sobie też i z człowiekami! :P

https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/new ... rzbem.html
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67160
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Re: Nadgryziony przez wilka?

Post autor: Capricorn »

góral bagienny pisze: czwartek 11 maja 2023, 08:41 Natura da sobie z tym radę. Poradziła sobie z dinozaurami, poradzi sobie też z wilkami. Przyjdzie właściwy czas to poradzi sobie też i z człowiekami! :P
Ciekawość, czy ten nadgryziony też zacznie sobie gdzieś coś wygryzać i tylko ogonek jak u lwa po nim zostanie... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
ODPOWIEDZ