Leśne forum dyskusyjne

Rośnie u mnie drzewo przedstawione na zdjęciach. Interesuje mnie system korzeniowy tego drzewa. Wygląd korzeni i w jaki sposób rozkładają się w ziemi, na jaką głębokość i szerokość. Jednak najpierw warto wiedzieć jaki to gatunek drzewa o wyjaśnienie czego proszę kolegów.

Świerk kujący,korzenie talerzowe

Kuna lesna pisze: ↑czwartek 09 mar 2023, 17:59 Świerk kujący,korzenie talerzowe

"Kłujący" chyba miało być (Picea pungens Engelm.). Ze świerków to właśnie odmiana kłująca ukorzenia się najgłębiej...

To, że ukorzenia się najgłębiej nie znaczy, że głęboko.
Można przyjąć, że w obrębie rzutu korony łopaty wbijać nie wolno.
A najlepiej strefę rozszerzyć do półtora rzutu.

Dziękuję za odpowiedzi. Niestety tu może być problem. Jak widać na zdjęciu, drzewo rośnie obok białego budynku i tuż przy drewnianym budynku (widać go za drzewem) W tym drewnianym budynku jest basen zagłębiony na około 150 cm i obawiam się bardzo, że korzenie drzewa zaczynają niszczyć jego konstrukcję. Krótko mówiąc , mój ulubiony świerk - do wycięcia.
Tu kolejna prośba o poradę. Czy po wycięciu drzewa jest możliwe zastosowanie jakiegoś preparatu, który zdegraduje w sposób maksymalny istniejące korzenie. Fizyczne usunięcie korzeni raczej niemożliwe, bo grozi jeszcze większym spustoszeniem.

A po co niszczyć takie ładne drzewo. Odgrodź budynek od świerka ścianka np. 1 m (o ile nie ma fundamentu). Korzenie nie powinny tego przebić...

Jeśli już korzenie dotarły do basenu to budowa ścianki musi spowodować odcięcie tego co dotarło w miejsce, które miałoby być chronione. Takie naruszenie korzeni (odcinanie już istniejących) może spowodować poważną niestabilność drzewa a co za tym idzie - wiatrował.

Piotrek ma rację. Wyciąć. A że szkoda? Zawsze można nowe posadzić.
Co zrobić z pniakiem? Ściąć równo z ziemią aby kosiarki nie zniszczyć. Korzenie już nie będą rosły i same się rozłożą.
Ale jakby ktoś się uparł to w pniaku trzeba nawiercić głębokie otwory i nasypać saletry amonowej. Nie za
głębokie aby nie były przelotowe.
Albo odgarnąć ziemię, przeciąć te kilka korzonków i całą karpę wywalić
Niezbyt wiele roboty A efekt szybki i murowany. Wyrywać nie radzę bo nie wiadomo gdzie te korzenie są i co uszkodzą przy wyrywaniu

No właśnie. Korzenie dotarły już do niecki basenowej wykonanej z żywicy i zaczynają wysadzać ją do góry. Z całą miłością do tego drzewka, ale chyba usunięcie jest nieuniknione.
Chętnie wysłucham jeszcze kilku porad o skutecznym usunięciu korzeni. Najlepiej coś, co skutecznie zdegraduje korzenie, które już weszły pod nieckę basenową i gdzie nie ma już fizycznego dostępu. Preparat chemiczny ?
P.S. Uwagę o saletrze amonowej już prezyjąłem.

Dodam jeszcze. Środek chemiczny nie musi być najtańszy. Byle skutecznie rozłożył podziemne korzenie.

Nie znam szybko działającego środka powodującego rozkład martwych korzeni (a po wycięciu świerka korzenie będą martwe).

Korzeni świerka w ogóle nie ma sensu usuwać. W niedługim czasie drobne się rozłożą, a grube trochę później. Jest tak, jak napisał Piotrek - korzeń po ścięciu w zasadzie umiera. To nie topola, z której może wyrosnąć kolejne drzewo.

Fast Rot, a szczególnie PG-Poszwald