Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Post autor: syferus »

Hej! Czy ktoś ma wyobrażenie, jak należy wycenić drzewo (w oparciu o jakie czynniki) które w projekcie na potrzeby realizacji inwestycji drogowej znalazło się w pasie drogowym? Mowa o kilku dębach oraz kilkudziesięciu klonach, które mają ponad 60 lat i były sadzone i pielęgnowane jako drzewa przydrożne przez mojego dziadka, ale projektantowi przeszkadzały i projekt modernizacji drogi zakłada jednoosiowe poszerzenie w kierunku owych drzew, co wiąże się z koniecznością ich usunięcia (po drugiej stronie drogi nie było przeszkód, więc może zabrakło wizyty projektanta w terenie). Nie będę robił pod górę inwestorowi. Chcę poznać jakieś fachowe argumenty do rozmów z rzeczoznawcą (poza ogólnikami, które mam w głowie i które każdy może na poczekaniu wymyślić). Dziękuję. :)
"Grunt to podejście"
Sylvan

Re: Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Post autor: Sylvan »

Ja bym wziął z cennika za nielegalne wycięcie z ustawy o ochro :oops: nie przyrody.
Ale tyle to nikt nie zapłaci.
:P
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Post autor: syferus »

Dobre. To byłby taki symetryzm.
Muszą być zridy, bo nic by się nie dało w tym kraju wybudować, ale w tym przypadku to naprawdę założenia projektanta są dla mnie nie do pojęcia. Rozumiałbym, gdyby drzewa były chaotycznie zasadzone, były młode albo były jakimiś gatunkami inwazyjnymi, ale tu nie ma o tym mowy. Rozumiałbym też jednoosiowość w przypadku występowania kolizji po drugiej stronie jezdni. Rozumiałbym także, gdyby takie założenie miało na celu wyprostowanie przebiegu drogi. Nic z tych rzeczy tu nie występuje.
Chciałbym, żeby ta głupota była wynagrodzona za trud pracy mojego dziadka; to, że przez dziesiątki lat jego dochód jako rolnika był pomniejszony o tę przestrzeń zajęta pod drzewa, które koniec końców nie dotrwają czasu rębności, a takie miał założenie.
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Post autor: Kuna lesna »

Cena drewna zależy od ceny rynkowej ale każde drzewo może mieć różną wartość że względu na ich klasę.Do tego powinno być zadośćuczynienie za straty z przyszłego drewna.To co ci zaproponują powinno być uwzględnione.
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Post autor: syferus »

A czy wartość krajobrazowa jest brana pod uwagę?
"Grunt to podejście"
Sylvan

Re: Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Post autor: Sylvan »

Nie pamiętam szczegółów ale w ustawie są kwoty jakie musi zapłacić inwestor za usunięcie drzewa.
Co stoi na przeszkodzie aby prywatna osoba wyceniła tak samo?
Przynajmniej jako podstawę do negocjacji. Wartość drewna to jedno. Wartość choćby sentymentalna to coś innego.
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Post autor: syferus »

W ramach rekompensaty przyrodniczej planują zrobić nasadzenia zastępcze w projektowanym pasie drogowym... Więc teoretycznie byliby zwolnieni z opłat. Poza tym mogli opierać się na tym, że drzewa stanowią niebezpieczeństwo dla życia i mienia z uwagi na bliskość istniejącej jezdni, co też prywatnego inwestora zwolniłoby z opłat.

Interesuje mnie wycena wg wartości krajobrazowej i sentymentalnej. 🤔
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Post autor: Kuna lesna »

No to chyba droga przez mękę,bo jak w sądzie to udowodnić.Jakieś zdjęcia dziadka który przy wnuku lub ojcu wbija łopatę pod dęby 😁,a tak na poważnie sentyment trudno udowodnić.Nasadzenie nie jest adekwatne z zadośćuczynieniem,jest obowiązkiem przy inwestycjach gdzie usuwane są drzewa. Pozostaje tylko i wyłącznie strata materialna obecna jak i oczekiwana.
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Post autor: syferus »

Niedługo mam spotkanie z rzeczoznawcą. Podzielę się z Wami jego argumentami.
"Grunt to podejście"
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Post autor: syferus »

Będzie mierzony obwód pnia drzewa i za drzewo będzie wypłacone odszkodowanie wyrażone w wartości opałowej drewna. Mam wrażenie, że tylko moja obecność na oględzinach doprowadziła do takiego rezultatu. Bowiem na początku powiedziano mi, że zasadniczo usunięcie tych drzew to koszt niewspółmierny do ich wartości opałowej.
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Post autor: Kuna lesna »

Tak więc chyba tylko tyle uda ci się wywalczyć . Opał - cena rozumiem że będzie podobna do cen nadleśnictwa -koszt wycięcia , zerwania . Tak wiec suma nie będzie duża . Chyba że chcesz się kopać dalej to bierz swojego rzeczoznawcę i niech on określi jeszcze twoja stratę tzw przyszłą ale nie polecam .
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: Wartość drzewa przy wywłaszczeniu

Post autor: syferus »

24k za 10 klonów oraz 5 dębów ca. 50 letnich. Wasze argumenty były bardzo pomocne. Drzewa zostały potraktowane jako nasadzenia, a nie plantacja. Dziękuję za pomoc. Nikt mi nie zwróci ich widoku, ale pieniądze jakoś zadośćuczynią tę głupotę projektanta.
"Grunt to podejście"
ODPOWIEDZ