Pierwsze w kosmosie...

Możesz w nich uczestniczyć... sam zorganizować...

Moderator: Moderatorzy

Sylvan

Pierwsze w kosmosie...

Post autor: Sylvan »

Jak w temacie.
Czyli: Jakie zwierzę jako pierwsze zostało wysłane przez człowieka w kosmos?
Zaznaczam, że kogut odpada. To był tylko środek transportu. :wink:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169491
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Re: Pierwsze w kosmosie...

Post autor: Sten »

Mnie uczyli, że to była Łajka ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Pierwsze w kosmosie...

Post autor: Piotrek »

Ukryta zawartość
To forum wymaga zarejestrowania i zalogowania się, aby zobaczyć ukrytą zawartość.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169491
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Re: Pierwsze w kosmosie...

Post autor: Sten »

Wróciły?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Pierwsze w kosmosie...

Post autor: Piotrek »

Tak. Były pierwszym dowodem na to, że w określonych warunkach organizmy żywe mogą przetrwać promieniowanie kosmiczne.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169491
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Re: Pierwsze w kosmosie...

Post autor: Sten »

Jak V2 mogła bezpiecznie spaść na ziemię ?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Sylvan

Re: Pierwsze w kosmosie...

Post autor: Sylvan »

Kiedyś czytałem, że Niemcy stracili więcej ludzi od swoich V niż ostrzeliwana Anglia.
A wracając do pytania: V2 jako rakieta startowa, a lądownik to zupełnie inna sprawa.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169491
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Re: Pierwsze w kosmosie...

Post autor: Sten »

No chyba, że ... :)
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Pierwsze w kosmosie...

Post autor: Piotrek »

Tak jak napisał Sylvan. Jeśli wytropię szczegóły (bo książka, z której wiedziałem o muszkach, zaginęła mi już dawno) to napiszę tutaj jak to zrobili z powrotem na Ziemię.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Sylvan

Re: Pierwsze w kosmosie...

Post autor: Sylvan »

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zwierz%C4%99ta_w_kosmosie

Artykuł dość długi, ale wart przeczytania. W cytacie niektóre szczegóły:
"20 lutego 1947 rakieta V-2 (lot nr 20[3][5]) po raz pierwszy w historii ludzkości wyniosła na wysokość 109 km zwierzęta – muszki owocowe (Drosophila melanogaster). Celem misji była – podobnie jak w poprzednich eksperymentach – ekspozycja organizmów na promieniowanie kosmiczne. Początkowa faza lotu przebiegała pomyślnie, ale po kilkudziesięciu sekundach rakieta V-2 straciła stabilność w górnych warstwach atmosfery. Pomimo sporych trudności uruchomiony został system spadochronowy, do którego był przymocowany pojemnik z ładunkiem biologicznym. Po 50 minutach opadania pojemnik zetknął się z powierzchnią Ziemi. Jego lot był obserwowany przy pomocy radaru. Wkrótce został odnaleziony przez ekipę poszukiwawczą[5]. Muszki odzyskano w dobrym stanie[6]. "
ODPOWIEDZ