W OT jest tylko nachylenie wydzielenie, które podlega zabiegowi.Fichtel pisze:
I tak za dużo czasu to zajęło.
P.S. W opisie taksacyjnym jest "nachylenie terenu"
Tabelka do szacunków
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
- Lokalizacja: z Polski
Oczywiściesylvan2 pisze:W OT jest tylko nachylenie wydzielenie, które podlega zabiegowi.Fichtel pisze:
I tak za dużo czasu to zajęło.
P.S. W opisie taksacyjnym jest "nachylenie terenu"
Ale jak ktoś to będzie sprawdzał to ma punkt zaczepienia. Jak będzie 1-2% a zobaczy wynik 15% to sprawdzi.
Mało tego przy zrywce z oddziału do linii - wystarczy.
Ja niestety tym się nie mogłem podpierać, bo zrywkę mam na połowie powierzchni pow. 1km. Mało tego w części oddziałów nie mam zrobionego wpisu, bo z uwagi na specyficzną lokalizację BUL nie miał NMT, więc nie prze-bazgrał do OT.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Jakem w lasach już dłużej niż mi zostało do końca. To "poprawki" i "korekty" zawsze były robione w trakcie prac planowych. Przychodziła np. korekta ACERa z literki "g" na "f" co to korygowało jedno pole gatunku. Wynikiem czego było robienie planu pozyskania i sprzedaży od nowa.Kuna Tumak pisze:Ale już jest zmiana okładki szacunku zatem jak to bedzie do korekty czy od nowa wprowadzanie.
P.S. Młodszym przypominam, że kiedyś wszystkie szacunki wklepywał DT.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
- bromarek
- dyrektor regionalny
- Posty: 6102
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
- Lokalizacja: Las Palmas
Tabelki, tabeleczki, odległości średnie, maksymalne, nachylenia, wychylenia i co jeszcze? Jeszcze trochę a będziemy wyliczać średnioroczną ilość opadów na planowanych pozycjach, średnią ilość dni słonecznych i co tylko dusza zapragnie. Problem się zacznie kiedy po przetworzeniu danych z którymi Summit - IBM Power System AC922 nie będzie mógł sobie poradzić, uzyskamy stawki które zakład usług leśnych stosujący metodę obliczeniową podłoga-sufit powie "za takie pieniądze to mogą się w dupę pocałować" i oleje nasze wyliczenia cienkim siurem.
bromarek pisze:Tabelki, tabeleczki, odległości średnie, maksymalne, nachylenia, wychylenia i co jeszcze? Jeszcze trochę a będziemy wyliczać średnioroczną ilość opadów na planowanych pozycjach, średnią ilość dni słonecznych i co tylko dusza zapragnie. Problem się zacznie kiedy po przetworzeniu danych z którymi Summit - IBM Power System AC922 nie będzie mógł sobie poradzić, uzyskamy stawki które zakład usług leśnych stosujący metodę obliczeniową podłoga-sufit powie "za takie pieniądze to mogą się w dupę pocałować" i oleje nasze wyliczenia cienkim siurem.
I tak będzie
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
- falszywyfaraon
- początkujący
- Posty: 91
- Rejestracja: piątek 16 lis 2018, 11:47
dokładnie tak.Fichtel pisze:Te nasze wyliczenia vs koszty ZULi to jak dzień i noc, niestety.
Wyliczanie średniego nachylenia na nizinach z taką precyzją jakiej wymaga nowy system daje różnicę pozycji do pozycji rzędu 1% może 2%. Ale jak w trakcie prac spadnie jeden drugi i trzeci deszcz to zużycie paliwa rośnie często nawet o 30%. Jak to się ma do tych wyliczanek.
To samo z jakością drogi po której będę zrywał. Jak pozycja pójdzie zimą i będzie mróz to pojadą jak po asfalcie ale jak puści to będzie sajgon.
większość rzadko miewa rację
Oooo to tak już bywało - jak w nadleśnictwie chcieli "opracować" plan czasowy rocznego planu cięć - masło maślane, ale chodziło o to żeby wskazać, które zręby są mniej lub bardziej wyjezdne, z lepszą drogą, a które wykonać jakby zimą... Owa zima przyjść nie chciała i wszystko szlag trafił, zaczęły się podwozy i kombinowania. Także to planowanie planów to o kant tyłka potłuc. Te wszystkie nachylenia szlag trafi gdy tylko spadnie kilka kropel deszczu i droga dobra, tudzież wzmocniona, zwał jak zwał, staje się jednym wielkim bagnembromarek pisze:Tabelki, tabeleczki, odległości średnie, maksymalne, nachylenia, wychylenia i co jeszcze? Jeszcze trochę a będziemy wyliczać średnioroczną ilość opadów na planowanych pozycjach, średnią ilość dni słonecznych i co tylko dusza zapragnie. Problem się zacznie kiedy po przetworzeniu danych z którymi Summit - IBM Power System AC922 nie będzie mógł sobie poradzić, uzyskamy stawki które zakład usług leśnych stosujący metodę obliczeniową podłoga-sufit powie "za takie pieniądze to mogą się w dupę pocałować" i oleje nasze wyliczenia cienkim siurem.
Poczekamy, zobaczymy, chociaż zawsze sceptycznie podchodzę do takich zmian
"...to tylko dwa piwa, to żaden grzech..."
i co z tego?g pisze:opis dotyczy zrywki na powierzchni co pozyskujesz, a nie gdzie zrywasz stałym szlakiemFichtel pisze:P.S. W opisie taksacyjnym jest "nachylenie terenu"
Jak to ma się do realiów terenowych?
Ustaliłeś sobie stały szlak zrywkowy na 4ha zrębie? i to przy optymalnych warunkach pogodowych?
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Otóż wszystko. Nikogo nie obchodzą realia. Miała powstać tabelka i jest. Miało być średnio i jest. Tfurca pomysłu jest zadowolony. I z tabelki, i z siebie. Może nawet kordelas otrzyma za innowację...i co z tego?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
-
- początkujący
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
- Lokalizacja: z Polski
na zrębie to czasowy a nie stały, więc sobie z opisu taksacyjnego samo pociągnie, no chyba, ze ze zdrębu byś ciągnął przez inną powierzchnię o jeszcze gorszych parametrach to dasz współczynnik zwiększający. Warunki pogodowe - zakładam takie jak są w najgorszym okresie a nie najlepszym. Tak samo odległość zrywki - nie do tego miejsca co się dzisiaj da zabrać tylko do tego co się będzie dało zabrać i jak będzie mokro.Fichtel pisze:Ustaliłeś sobie stały szlak zrywkowy na 4ha zrębie? i to przy optymalnych warunkach pogodowych?
Kazali tak robić. No to trzeba robić - skoro nie mam mocy sprawczej żeby zmienili zdanie do swojego katalogu, to robię zgodnie z katalogiem ale tak, żeby nie trzeba było potem stosować podwozów, wydłużenia zrywki i innych tego typu rozwiązań. Pewnie, że zdarza się że jednak trzeba, no ale nie popełnia błędów ten co nic nie robi, a wszystkiego nie da się przewidzieć.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
-
- początkujący
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
- Lokalizacja: z Polski
-
- podleśniczy
- Posty: 386
- Rejestracja: sobota 26 paź 2019, 06:23
No przecież my nie wykonujemy żadnych takich czynności. My sobie stawiamy punkty i wpisujemy liczby, które i tak do niczego nie będą służyć. Koszty sobie, a sakiewka z monetami w kasie sobie...Nie może też być podstawą jakichkolwiek czynności administracyjnych czy urzędowych
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin