tysiące stuletnich świerków w PB do wycinki
Moderator: Moderatorzy
tysiące stuletnich świerków w PB do wycinki
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Jeśli stoją na terenie jednostki to niech jednostka wynajmie ZULe do usunięcia zagrożenia, albo sama je usunie i problem z głowy. Drewno wówczas może sobie zostać w lesie i służyć do ćwiczeń. Po grzyba się nadleśnictwo pcha z kosztownymi robotami?
Ja na własne oczy widziałem wierzchołek świerka spadający z kilkudziestu metrów na szlak turystyczny w PB przy zagrodzie żubrów. Sakramencko dupło...
Ja na własne oczy widziałem wierzchołek świerka spadający z kilkudziestu metrów na szlak turystyczny w PB przy zagrodzie żubrów. Sakramencko dupło...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2627
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Bo takie zapisy są zawarte w umowie użytkowania terenów leśnych przez MON. Co innego, gdyby były w ich zarządzie ...Capricorn pisze:Jeśli stoją na terenie jednostki to niech jednostka wynajmie ZULe do usunięcia zagrożenia, albo sama je usunie i problem z głowy. Drewno wówczas może sobie zostać w lesie i służyć do ćwiczeń. Po grzyba się nadleśnictwo pcha z kosztownymi robotami?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Po wszystkich poligonach ganiają. Stąd "Warunki użytkowania ...".
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2627
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5596
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Bo na pewno były "posadzone ręką ludzką" więc są tylko "wyrobami lasopodobnymi" wedle naczelnego specjalisty od lasów z GazWyb-uBlues Brothers pisze:We Francji tną 200 letnie dęby, i nikt nie protestuje
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33791
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
A dla nadleśnictw to jest zysk z drewna, bo każde sprzedane drewno to są pieniądze do kasy nadleśnictw.
Nawet drewno suche, na opał nadleśnictwa sprzedają, bo są z tego pieniądze.
Takie wycinki drewna w Puszczy Białowieskiej, z dużą ilością drewna to nie są małe pieniądze ze sprzedaży drewna.
Tak samo jak prowadzona jest wycinka drzew pod jakieś inwestycje i jeżeli przykładowo wytną cztery hektary lasu, to można sobie wyobrazić ile to jest drewna z tego, na materiał i na opał? I to są już spore pieniądze ze sprzedaży tyle drewna.
Jeżeli zarządza terenami nadleśnictwo w lasach należących do państwa, to zysk ze sprzedaży jest dla nadleśnictw. A jeżeli terenami w lasach rządzą jakaś spółka prywatna, samorząd, no to zysk ze sprzedaży drewna jest dla tych instytucji.
I tak samo prywatni właściciele lasów. Jeżeli zdecydują się na wycinkę iluś tam drzew na swoich terenach i sprzedadzą drewno gdzieś do tartaku, to mają z tego zysk.
Ale to byłby zysk jednorazowy, gdyż tylko raz wykonuje się wycinkę na np. hektarowym lesie i potem już zostaje tylko goły teren.
Natomiast, Lasy Państwowe, nadleśnictwa mają nieograniczoną niemal możliwość wycinki, bo dysponują większością lasów w Polsce, na potężnych hektarach i terenach leśnych.
Nawet drewno suche, na opał nadleśnictwa sprzedają, bo są z tego pieniądze.
Takie wycinki drewna w Puszczy Białowieskiej, z dużą ilością drewna to nie są małe pieniądze ze sprzedaży drewna.
Tak samo jak prowadzona jest wycinka drzew pod jakieś inwestycje i jeżeli przykładowo wytną cztery hektary lasu, to można sobie wyobrazić ile to jest drewna z tego, na materiał i na opał? I to są już spore pieniądze ze sprzedaży tyle drewna.
Jeżeli zarządza terenami nadleśnictwo w lasach należących do państwa, to zysk ze sprzedaży jest dla nadleśnictw. A jeżeli terenami w lasach rządzą jakaś spółka prywatna, samorząd, no to zysk ze sprzedaży drewna jest dla tych instytucji.
I tak samo prywatni właściciele lasów. Jeżeli zdecydują się na wycinkę iluś tam drzew na swoich terenach i sprzedadzą drewno gdzieś do tartaku, to mają z tego zysk.
Ale to byłby zysk jednorazowy, gdyż tylko raz wykonuje się wycinkę na np. hektarowym lesie i potem już zostaje tylko goły teren.
Natomiast, Lasy Państwowe, nadleśnictwa mają nieograniczoną niemal możliwość wycinki, bo dysponują większością lasów w Polsce, na potężnych hektarach i terenach leśnych.
Lasy to piekna sprawa. Chrońmy lasy i przyrodę, jak tylko możemy.
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5596
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46