I owszem. Do białej kości wygryzą. Po prawdzie to i te z zakrytym systemem korzeniowym lubią. Bo ponieważ że one maja sporo mikroelementów za przeproszeniem, więc ryzyko zawsze jest.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Ja nie sądzę, żeby swierkowi zaszkodziły chłodne dni. No chyba żeby się cafnęła Bestia ze Wschodu. Ja bym sadził jak najwcześniej, dopóki wilgoci w ziemi dużo...
Naj pisze:Ja bym osobiście sadzić świerk pospolity. Mam jeden omorika ale jest bardziej ażurowy. Na wsi mam u sąsiada szpaler świerkowy, gęsty i wysoki. Aż za bardzo...
Hej... Powiedz mi jeszcze, bo w końcu nie ogarniam. Tu na zdjęciu jest świerk pospolity u Twojego sąsiada? Co 3 metry sadzony, tak? Niedługo zabieram się do sadzenia...
syferus pisze:
Hej... Powiedz mi jeszcze, bo w koÄšÂcu nie ogarniam. Tu na zdjĂÂciu jest ÄšÂwierk pospolity u Twojego sĂ siada? Co 3 metry sadzony, tak? NiedÄšÂugo zabieram siĂ do sadzenia...
Waham sie tylko, co ile sadzić (nie sądzić ) - 2,5 czy 3 metry? Po jakim czasie te świerki sie zejdą do wysokości około 2m nad poziomem terenu?
Kupiłem już Silvakol. Da radę? Ogrodzenie zrobię pewnie w ciągu dwóch lat, do tego czasu mają wejście zwierzęta od frontu (z 3 stron już zagrodzone).
Szybkość wzrostu zależy od gleby i wilgotności... świerk lubi gleby kwaśne, dlatego dołki pod sadzonki dobrze było by zaprawić kwaśnym torfem. A pod korzeń dać porcję hydrożelu, bo lato może być suche...
Ja bym sadził co 3...