Trzebież późna - jak się zmieścić w limicie ?

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

haru112
początkujący
początkujący
Posty: 182
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 10:04
Lokalizacja: Kresy wschodnie

Post autor: haru112 »

Brzost pisze:Z podanych liczb wynika że drzewa są bardzo zbieżyste. Ma to plus, mniejsze ryzyko złamania przez wiatr. A co do tego siedliska - trochę mnie dziwi, że w wieku 60 lat drzewa są takie niskie.
Czy to grunt porolny?
Biorąc pod uwagę te najlepsze sztuki których jest około setki w d-stanie to ich średnia wysokość wynosi 18 m. Średnia wysokość zaniżana jest przez drzewa z d-stanu podrzędnego (niektóre mają po 5-4 metry i są obumarłe bądź w bardzo kiepskim stanie) Nie jest to grunt porolny, przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo. Biorąc pod uwagę współczynnik smukłości (h:d) dla wybranych sztuk to wychodzi na to, że są to drzewa stabilne.
haru112
początkujący
początkujący
Posty: 182
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 10:04
Lokalizacja: Kresy wschodnie

Post autor: haru112 »

Wiesław pisze:
Fichtel pisze:A tak na marginesie to UPUL dla prywatnych lasów to robione są wyjątkowo "precyzyjnie" i na 20 lat. Z którego roku jest ten plan?
Autor wątku pisał na wstępie, że jest tylko decyzja wydana na podstawie inwentaryzacji stanu lasów.
Z art. 19 UOL wynika, że nie ma obowiązku tworzenia UPUL dla rozdrobnionych lasów o pow. do 10 ha. Więc ten las najprawdopodobniej Planu nie miał i mieć nie będzie.
Właściciel chce coś w lesie zrobić, i zdaje się że nie chce dewastacji. Proponuję trochę wiary w zdrowy rozsądek ludzi!
Czy nie robienie nic jest lepsze niż zrobienie trochę "na chłopski rozum"?
Niejednokrotnie zdroworozsądkowe podejście laika bywa lepsze niż "wykonanie planu" w LP...

Mnie dziwi, że na 20 arach jest tylko 160 drzew (czyli na hektarze jest ich tylko 800 - tak jak w starych drzewostanach rębnych). To by oznaczało, że jest tam już rzadko i trzeba ostrożnie/delikatnie ciąć, żeby nie zmarnować tego lasku. No i uprzedzałem, że porady przez internet, to śliski temat. :oops:
Dzięki Wiesław za wiarę, nie chcę dewastacji, za dewastację lasu się odpowiada. Jak pewnie większość z Państwa znam przypadki, gdzie ludzie prowadzili w drzewostanach trzebieże, wycinali za dużo i kończyło się to w sądzie. Ja chce wyciąć tyle ile należy, głównie w drzewostanie podrzędnym.
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Re: Trzebież późna - jak się zmieścić w limicie ?

Post autor: poreba »

haru112 pisze:zgodnie z decyzją wydaną przez Nadleśniczego jako pełnomocnika Starostwa w sprawach lasów niepaństwowych zostałem zobligowany do przeprowadzenia w lesie trzebieży później i cięć sanitarnych.
Próbują Cię tu zdalnie uczyć znaczenia trzebieży, czego nauka leśnikowi terenowemu zajmuje kilka lat.
Dobry trop Ci podsunął Wiesław.
Dostałeś decyzję administracyjną? Dostałeś.
Rozumiesz ją? Chyba nie do końca.
To masz do dyspozycji art. 9, art. 107 §3, art. 113 §2 kpa.
Ustalono Ci zadania, Ty ich nie rozumiesz, nie rozumiesz jak te zadania ustalono. Żądaj wyjaśnień.
A jak terminy już poprzepadały...
Zostaje Ci jeszcze art. 35 ust. 2 pkt 1 z ustawy o lasach. Zwróć się do nadleśniczego o doradztwo, w zakresie wydanej decyzji.

Powyższe paragrafy, artykuły warto je znać, ale jako granice Twoich praw, obowiązków instytucji. Jednak najlepiej to zrobić to, co już się pokazało w innych komentarzach.
Iść do miejscowego leśnika i po dobroci podpytać.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Fichtel pisze: jak wykonać trzebież nie widząc lasu!!
Można standardowo - jedną zostaw, trzy bierz ;)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Capricorn pisze:
Fichtel pisze: jak wykonać trzebież nie widząc lasu!!
Można standardowo - jedną zostaw, trzy bierz ;)
:spoko: :spoko: :spoko:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
haru112
początkujący
początkujący
Posty: 182
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 10:04
Lokalizacja: Kresy wschodnie

Re: Trzebież późna - jak się zmieścić w limicie ?

Post autor: haru112 »

poreba pisze:
haru112 pisze:zgodnie z decyzją wydaną przez Nadleśniczego jako pełnomocnika Starostwa w sprawach lasów niepaństwowych zostałem zobligowany do przeprowadzenia w lesie trzebieży później i cięć sanitarnych.
Próbują Cię tu zdalnie uczyć znaczenia trzebieży, czego nauka leśnikowi terenowemu zajmuje kilka lat.
Dobry trop Ci podsunął Wiesław.
Dostałeś decyzję administracyjną? Dostałeś.
Rozumiesz ją? Chyba nie do końca.
To masz do dyspozycji art. 9, art. 107 §3, art. 113 §2 kpa.
Ustalono Ci zadania, Ty ich nie rozumiesz, nie rozumiesz jak te zadania ustalono. Żądaj wyjaśnień.
A jak terminy już poprzepadały...
Zostaje Ci jeszcze art. 35 ust. 2 pkt 1 z ustawy o lasach. Zwróć się do nadleśniczego o doradztwo, w zakresie wydanej decyzji.

Powyższe paragrafy, artykuły warto je znać, ale jako granice Twoich praw, obowiązków instytucji. Jednak najlepiej to zrobić to, co już się pokazało w innych komentarzach.
Iść do miejscowego leśnika i po dobroci podpytać.
W ostateczności wystosuje oficjalne pismo powołując się na ww. paragrafy z KPA, spoko. Mam czas więc najpierw porozmawiam z leśniczym zobaczę jakie odpowiedzi otrzymam na nurtujące mnie pytania. Dzięki za wskazówkę, pozdrawiam.
Sylvan

Post autor: Sylvan »

A wg mnie to: wziąć puszkę farby, pozaznaczać drzewa do wycięcia i poprosić nadzorującego leśniczego o sprawdzenie prawidłowości wycechowania. ( a w zapasie mieć puszkę z innym kolorem farby).
olifant
początkujący
początkujący
Posty: 249
Rejestracja: piątek 22 paź 2010, 08:39

Re: Trzebież późna - jak się zmieścić w limicie ?

Post autor: olifant »

haru112 pisze: zostałem zobligowany do przeprowadzenia w lesie trzebieży później i cięć sanitarnych.
Pozdrawiam
Tak dla ścisłości to mogłeś zostać zobligowany jedynie od wykonania cięć sanitarnych. Nikt nie mógł Cie zobligować do wykonania trzebieży późnej bo jest to zabieg zalecany a nie obowiązkowy.
"Naturalnym dziedzictwem każdego, kto zdolny jest do życia duchowego, jak dziewicza
puszcza, gdzie wyje wilk i skrzeczy plugawy ptak nocy."
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Re: Trzebież późna - jak się zmieścić w limicie ?

Post autor: poreba »

olifant pisze:[Nikt nie mógł Cie zobligować do wykonania trzebieży późnej bo jest to zabieg zalecany a nie obowiązkowy.
A gdzie jest "zalecany, a nie obowiązkowy"?
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Jeśli mowa o pozyskaniu to CP-P i TW.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Wiemy, że nie chodzi ani o CP-P ani o TW, bo napisał, że TP... :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

sorry, urlop... - najwyraźniej i od myślenia :lol:

Ale jak pamiętam już bodaj trzy KTG to na TPP nie było nacisków.
A zapisane jest w operacie ale tym "biurowym" wydaniu, gdzie stoi co jest OBLIGO. A skoro nie jest tam wymienione TPP to sprawa staje się jasna. :wink:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
olifant
początkujący
początkujący
Posty: 249
Rejestracja: piątek 22 paź 2010, 08:39

Re: Trzebież późna - jak się zmieścić w limicie ?

Post autor: olifant »

poreba pisze:
olifant pisze:[Nikt nie mógł Cie zobligować do wykonania trzebieży późnej bo jest to zabieg zalecany a nie obowiązkowy.
A gdzie jest "zalecany, a nie obowiązkowy"?
Możesz się dowiedzieć tego w następujący sposób: Spróbuj legalnymi sposobami ( wiertarka i żelazko odpadają) zmusić przeciętnego właściciela 2 ha lasu lasu w piętnastu kawałkach , dla którego już same pojęcia trzebież późna czy jakowaś rębnia są już same w sobie abstraktem, do wykonania owych poetyckich czynności. Na końcu tej drogi dowiesz się jakie zabiegi są obowiązkowe a które można olać. I uwierz mi , że samo apelowanie o prowadzenie trwałej, zrównoważonej i wielofunkcyjnej gospodarki leśnej na niewiele tu się zda. Ahoj.
"Naturalnym dziedzictwem każdego, kto zdolny jest do życia duchowego, jak dziewicza
puszcza, gdzie wyje wilk i skrzeczy plugawy ptak nocy."
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Nie myli się wam PUL (dla nadleśnictwa) z UPUL (dla właściciela lasu prywatnego) z decyzją ustalająca zadania (wydaną na jakiej podstawie - po ISL czy na wniosek właściciela)? :?:
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Re: Trzebież późna - jak się zmieścić w limicie ?

Post autor: poreba »

olifant pisze:
poreba pisze:
olifant pisze:[Nikt nie mógł Cie zobligować do wykonania trzebieży późnej bo jest to zabieg zalecany a nie obowiązkowy.
A gdzie jest "zalecany, a nie obowiązkowy"?
Możesz się dowiedzieć tego w następujący sposób: Spróbuj legalnymi sposobami ( wiertarka i żelazko odpadają) zmusić przeciętnego właściciela 2 ha lasu lasu w piętnastu kawałkach
Ja sobie spróbuję wyobrazić, chociaż przyznaję - z trudem, sytuację w której "właściciel lasu niestanowiącego własności Skarbu Państwa nie wykonuje obowiązków określonych w art. 13" tj. m.in. "trwałego utrzymywania lasów i zapewnienia ciągłości ich użytkowania" w szczególności "pielęgnowania i ochrony lasu", którą będę w stanie wyargumentować tak na podstawie art. 8, że niemający pojęcia sędzina z SKO to przyklepie, a organ egzekucyjny zacznie walić grzywnami. Ciężko, ale nie niemożliwe.
To, że w stanie wolnym grzywnę z art. 48 ust. 1 pkt. 5 prawa geodezyjnego i kartograficznego widziałem 1 (jeden) raz, nie znaczy, że nie istnieje.
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

j24 pisze:Nie myli się wam PUL (dla nadleśnictwa) z UPUL (dla właściciela lasu prywatnego) z decyzją ustalająca zadania (wydaną na jakiej podstawie - po ISL czy na wniosek właściciela)? :?:
Mnie nie. Jednak jeżeli piszesz na końcu o decyzji ustalającej zadania na wniosek, to z zaciekawieniem zapytam: jaką podstawę prawną masz na myśli?
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

poreba pisze:
j24 pisze:Nie myli się wam PUL (dla nadleśnictwa) z UPUL (dla właściciela lasu prywatnego) z decyzją ustalająca zadania (wydaną na jakiej podstawie - po ISL czy na wniosek właściciela)? :?:
Mnie nie. Jednak jeżeli piszesz na końcu o decyzji ustalającej zadania na wniosek, to z zaciekawieniem zapytam: jaką podstawę prawną masz na myśli?
Pytałeś mnie już o to:

http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php ... c&start=45

post z 2020-04-11, 16:19
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
olifant
początkujący
początkujący
Posty: 249
Rejestracja: piątek 22 paź 2010, 08:39

Post autor: olifant »

tak czy siak dla rozmaitych specjalistów od spraw nadzoru nad LN "nadzorujących" i po 5 czy 6 tys ha na łeb są to zagadnienia zupełnie abstrakcyjne, uwierzcie mi - oni nie wydają żadnych decyzji , nawet tych które powinni :)
"Naturalnym dziedzictwem każdego, kto zdolny jest do życia duchowego, jak dziewicza
puszcza, gdzie wyje wilk i skrzeczy plugawy ptak nocy."
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Decyzje w lasach nadzorowanych wydaje Starosta , nadzorujący czyli np LP mogą tylko wnioskować . W moim terenie po wniosku jest często reakcja w formie przypomnienia do właściciela , nie słyszałem o żadnej karze za niewykonanie UPUL .
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

U mnie starosta przekazał nadzór nadleśnictwu.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
ODPOWIEDZ