M2 zasady odbioru i ewidencji

Drewno, klasyfikacja, pomiar, obrót, sprzedaż drewna...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170036
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

:spoko:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

W związku z takimi nieporozumieniami w moim nadleśnictwie rozwiązane jest tak . Samowyrób tylko na powierzchniach po ścince ( po pilarzach )jak jest ta pozycja odebrana po wykonawczo , nie można robić samowyrobu na przygodnych . Stos ma mieć min. 0,5 mp i długość wałków min. 0,5 m i musi być złożone w miejscu pozyskania tj. w tym samym pododdziale . Zakaz jest ciecia na drobne kawałki drewna już odebranego przed wywozem ( ładujemy tak jak zostało odebrane w celu kontroli ) Co do mieszania igl , liściaste jest dopuszczalne ( odbiór szacunkowy i przyjęcie na stan przeważającego gatunku ) identycznie szacunek S4 do M2 na jednym stosie .
Dawno jest u nas zakazane odbiór poprzez nabicie jednego numerka zamiast osobno na każdym stosie . Co do samych stosów nie widzę podstaw aby jako leśniczy miał ganiać po lesie za każdą gałęzią bo ktoś chce sobie ułożyć . Samowyrób to umowa dwóch stron .
Tak na zakończenie ze względu na BHP jest to potężna mina dla leśniczego bo odpowiada za samowyrobnika bardziej niż za samego ZUL który po przejęciu powierzchni i zapoznaniu się z zagrożeniami poświadczonymi na zleceniu przejmuje wszystkie warunki BHP . Samowyrobnik nie jest podmiotem i przekazanie powierzchni do samowyrobu skutkuje że odpowiadamy za jego organizację pracy poprzez kontrolowanie jego wykonania i sposobu pracy .
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Kuna lesna pisze:BHP jest to potężna mina dla leśniczego bo odpowiada za samowyrobnika
To bzdura. Na jakiej podstawie prawnej miałby odpowiadać?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

A na takiej że samowyrobnik zostaje dopuszczony do pracy w lesie na zasadzie umowy ( zezwolenia ) które jest wiążące dla dwóch stron . Takie zezwolenie określa sposób w jaki ma być wykonywane pozyskanie oraz sposobu użycia narzędzi .
W razie wypadku w wielu sprawach tego typu jest ciągany leśniczy .
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Samowyrobnik oświadcza (na piśmie), że potrafi posługiwać się sprzętem jakiego użyje, zna zasady bezpiecznej pracy i że jest świadomy, iż prace wykonywać będzie na własne ryzyko i odpowiedzialność.
I po problemie odpowiedzialności leśniczego.

PS. Zezwolenie to nie umowa. Otrzymując zezwolenie samowyrobnik nie zawiera z PGL LP żadnej umowy.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

No właśnie nie do końca . Piotrek status samowyrobu jest bardzo w prawie zagmatwany bo to ani pracownik ani osoba upoważniona do pracy na terenie zakładu pracy. Za wszelkie prace odpowiada leśniczy , sprawdzane jest po wypadku czy wszelkie zagrożenia zostały wskazane a jak wiesz zagrożenia mogą pojawić się w ciągu dnia roboczego ( złamana gałąź itp ) . Do obowiązków leśniczego należy powiadomienie samowyrobnika i nie tylko niego o zagrożeniu . Skutkuje to tym że należy takiego gościa kontrolować co najmniej raz dziennie .
Czy leśniczy może być obarczony winą za wypadek ? Raczej nie, ale już niedopełnieniem obowiązku tak . Dlatego napisałem że to jest mina dla leśniczego .
Jeśli chodzi o ZUL protokół przekazania pozycji jest świadectwem przejęcia odpowiedzialności za powierzony teren , plac i na niego scedowana jest odpowiedzialność za bezpieczeństwo .
Jednym z przykładów ciągania leśniczego w sprawie wypadku była sprawa niezareagowania podczas wywozu M2 za pomocą ciągnika bez kabiny .
Napisałeś ze to nie umowa , może nie ma tej nazwy ale ma wszystkie wymagane w umowie sformułowania . Nie wiem jak pracowałeś jak wyglądały takie zezwolenia ale teraz mają wszystkie zapisy jakie powinny być w umowie .
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Gdy pracowałem to była przede wszystkim klauzula, o której pisałem wyżej - że leśniczy nie odpowiada za samowyrobnika. I ów to podpisywał.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

Piotrek pisze:była przede wszystkim klauzula, o której pisałem wyżej - że leśniczy nie odpowiada za samowyrobnika. I ów to podpisywał.
Kuna lesna pisze:Napisałeś ze to nie umowa , może nie ma tej nazwy ale ma wszystkie wymagane w umowie sformułowania
Z zestawienia tych dwóch wypowiedzi wynikałoby, że wg zapisanych warunków "umowy" tylko jedna strona (samowyrobnik) ponosi odpowiedzialność z tytułu bhp...
:wink:
Kuna Tumak
początkujący
początkujący
Posty: 132
Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Kuna Tumak »

Ale ciągle ktoś coś pisze o WT o rysunkach ze stosami M2, tak widziałem stan drewna ok. 1000 m3 róznych sortymentów od prowadnika, okleiny, sklejki i wszystko co istnieje w normach i kijami leszczynowymi. Ale nikt z was wielkich znawców WT co tak o nich piszecie nie odpowiedział mi jak pomierzyć stosy M2 składające się z dwóch konarów o średnicy 5 cm, i długości 2,89 m układanych co ok. 300-400 m, bo tak jest w wytycznych, bo przeniesienie tego to już transport, a tego robić nie wolno, wiem co to pomiar i tak dalej, ale dla wielu pracowników to jest nie zrozumiałe skoro można pod jednym nr przyjąć 10 mp s2a, czyli 6,50 m3 a tu m2 nikt nie wie jak pomierzyć, taka ilość. A najlepsze to że ilość pod jednym nr musi być ilościa transportową na jeden ładunek, dlaczego nikt nie odpowiedział, na problem odebrania 5 mp pod jednym nr, i zabrania w poniedziałek 3mp z numerem w środę mamy kontrolę brakarza i stwierdza ze 2 mp w lesie znajduje się bez nr czyli nie na stanie, co do zasad wyrobu układania m2 to każdy wymyśla swoje podwarunki techniczne czyli straż leśna, brakarze, kontrola inspektorzy czy specjaliści, i grupy interwencyjne.
to ja jestem
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Kuna Tumak pisze:jak pomierzyć stosy M2 składające się z dwóch konarów o średnicy 5 cm, i długości 2,89
Elementarne Watsonie. Mierzysz długość, szerokość i wysokość każdego stosu. Naprawdę nie wiedziałeś? 8)
Kuna Tumak pisze:skoro można pod jednym nr przyjąć 10 mp s2a

Really? Poważnie piszesz, że pierdylion wałków po dwa-trzy w kupie przyjmujesz na magazyn jako 10mp? :shock:
Kuna Tumak pisze:na problem odebrania 5 mp pod jednym nr, i zabrania w poniedziałek 3mp
Może przeczytaj wątek jeszcze raz :]
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Kuna Tumak
początkujący
początkujący
Posty: 132
Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Kuna Tumak »

Ale widziałem też drewno so S2a pod jednym numerem pozyskane harwesterem w ilości cało ładunkowej.
to ja jestem
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Kuna Tumak pisze:pod jednym numerem pozyskane harwesterem w ilości cało ładunkowej.
Bardzo to odkrywcze, że zobaczyłeś drewno pozyskane w ilości ok. 50mp na jednym stosie i na jednym numerze. Też takie widuję, choć raczej jest to wynik pracy forwardera u mnie.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Skoro obowiązują nowe WT to je stosujmy w praktyce:
1. W przypadku częściowego rozchodu dopuszcza się brak plakietki na części stosu.
2. W przypadku PKN dopuszcza się w jednym stosie M2 i S4.
3. Minimalna objętość stosu to 1,0 m3p. ale przy PKN dopuszcza się mniejsze stosy. Należy to uzgodnić z gałęziarzem.

Więc nie trzeba wymagać stosów równych jednej przyczepie, można mieć stos częściowy bez plakietki, dwie gałęzie leżące obok siebie to nie stos przygotowany do odbiórki...
Kuna Tumak
początkujący
początkujący
Posty: 132
Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Kuna Tumak »

Zgadzam się z Glaca, i dopiero teraz zostałem zrozumiany ale te trzy punkty nie są zapisane w żadnym uregulowaniu, w wytycznych co do pozyskiwania M2 pisze wyrażnie, każdy stos stosiki odbieramy osobno, zatem nie można go przemieszczać na jeden stos bo to już transport i ładowanie drewna nie zaprzychodowanego, a póżniej są jeszcze interpretacje brakarzy, straży leśnej, grup interwencyjnych, inspektorów czy specjalistów z działu kontroli, i to jest problem jaki dopiero teraz po tylu wpisach zauważono.
to ja jestem
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Kuna Tumak pisze:te trzy punkty nie są zapisane w żadnym uregulowaniu
Za moich czasów zapis o minimalnej objętości stosu był zapisany w normie o pomiarach i cechowania drewna. Umarł? :shock:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Kuna Tumak pisze:pisze wyrażnie, każdy stos stosiki odbieramy osobno, zatem nie można go przemieszczać na jeden stos bo to już transport
Oczywiście. Natomiast nikt nie zabrania przenosić gałęzi i układać ich na jeden stos. Masz dwie ręce, bierzesz trzy gałęzie i składasz na ziemi, bierzesz kolejne trzy i kładziesz na górę. Tak to się odbywa najczęściej... :roll:
Piotrek pisze:zapis o minimalnej objętości stosu był zapisany
Nie. Zacytowałem stosowny fragment dwie strony wcześniej. 1mp.
W samowyrobie może być mniej, bo to klient decyduje ile mu potrzeba.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
PanGajowy
początkujący
początkujący
Posty: 16
Rejestracja: niedziela 23 wrz 2012, 11:40

Post autor: PanGajowy »

jak pomierzyć stosy M2 składające się z dwóch konarów o średnicy 5 cm, i długości 2,89
Nie wiesz jak? 2,89m x 0,1m x 0,05 m :P

Nie rozumiem, jak można złożyć dwie gałęzie koło siebie i twierdzić, że M2 zostało wyrobione. Albo nikogo w lesie nie było i te gałęzie znalazły się tam przypadkiem, albo resztę stosu sobie wywiózł samowolnie.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

PanGajowy pisze:Nie rozumiem, jak można złożyć dwie gałęzie koło siebie i twierdzić, że M2 zostało wyrobione.
To akurat nic dziwnego, bo zbierający może potrzebować tylko dwóch kawałków drewna, choćby na ozdobę ogrodową. Kiedyś sprzedawałem panu prokuratorowi parę gałązek, z których miał ochotę zrobić coś udającego gniazdko. Nie pamiętam, czy zapłacił złotówkę, czy nie... :roll:
Zastanawiające natomiast jest to, że wolno człowiekowi znieść dwie gałęzie do kupy, ale nie wolno mu znieść metra przestrzennego, bo to już jest uznane za transport. W takim razie czy zniesienie dwóch kawałków to nie transport? Albo inaczej - od zniesienia na stos ilu kawałków drewna zaczyna się transport :|
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Kuna Tumak
początkujący
początkujący
Posty: 132
Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Kuna Tumak »

Ad. Panie Gajowy tak wiem ale niech Pan sobie to obliczy i zobaczy jaka wyjdzie ilość tych konarów, nie wspomnę o tyczkach do groszku.
to ja jestem
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Kuna Tumak pisze:zobaczy jaka wyjdzie ilość tych konarów
A niech wyjdzie nawet 0,01m3 i co w związku z tym? :| Masa jak każda inna.
Poza tym nadal zwracasz uwagę, że nie odpowiadamy na pytania. To teraz odpowiedz nam. Czym się różni zniesienie dwóch konarów na jedno miejsce od zniesienie stu konarów na jedno miejsce? Ile trzeba przenieść konarów, by można było powiedzieć, że ktoś wykonał transport?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
ODPOWIEDZ