No nie mów... A widziałeś torowców, co nawet stoją na torze?filipesku pisze:nie da się jechać z taką prędkością
Zarządzenie nr 54 i załącznik w postaci Ramowej treści r
Moderator: Moderatorzy
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Przyjrzyj się im uważnie. "Stójka" to nie jest nieruchome stanie w miejscu ale ciągły ruch to w przód to w tył z minimalną prędkością. I ona jest na pewno mniejsza niż 2 km/h.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Torowcy raczej nie jeżdżą po leśnych duktach ... No i oni mają coś takiego, co nazywa się ostrym kołem ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Po pierwsze każdy może mieć, po drugie nie chodzi mi o torowców w lesie, ale o ludzi, którzy posiądą tę umiejętność.Sten pisze:Torowcy raczej nie jeżdżą po leśnych duktach ... No i oni mają coś takiego, co nazywa się ostrym kołem ...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
I myślisz, że tacy będą w pozycji bez mała stojącej trenować na leśnych drogach?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Nie myślę. Napisałem o tym, bo nieprawdą jest, że na dwukołowym rowerze nie da się jechać z prędkością 2 km/h.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Ja tego jazdą bym nie nazwał ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Jeżdżą u mnie rowerzyści z takimi dopinanymi wózeczkami na dwóch kółkach dla niemowlaków i pchają toto przed sobą wolniutko, co by dziecia nie obudzić. Niby to jedzie, niby stoi, bo co raz zagląda do wózka, gdzieś tam sobie obok piesek na sznurku gania raz z lewej raz z prawej, więc rzeczony pedałuje środkiem drogi, co by pies wózka i jego samego do rowu nie wciągnął... Są drogi w śródmiejskich, czy okołomiejskich lasach gdzie dróżki są wyasfaltowane, pierdylion wózkarzy, rolkarzy i rowerzystów dziennie rekreacyjnie nabija kilometry. Co ma ichniejszy leśniczy zrobić na takiej drodze, jeśli mu wyprzedzić nie wolno? Chyba ino zrezygnować z pojazdu i per pedes pracować ptaszki obserwując, bo drewna nijak nie zerwie ani nie wywiezie jeśli mu się będą kręcić rowerzyści przed maskami ciężarówek, podczas rowerzyści będą śmigali wyprzedzając auta służb leśnych. To tylko taki pierwszy lepszy przykład, że przepisy będą wyłącznie jednostronnie obowiązywały leśników. Nikt nie będzie w stanie wyegzekwować ich przestrzegania po stronie turystów. No chyba, że policja zdecyduje się na kontrolę ruchu drogowego w lesie i nakładanie mandatów na rowerzystów. O ile ich złapie na leśnych dróżkach...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
I tu się mylisz. Taki zakaz był od zawsze, teraz jest tylko jednoznacznie przypomniany w dokumencie.Capricorn pisze:[.......Dotąd żadnych zakazów wyprzedzania nie było i dawaliśmy sobie świetnie radę, ....
Druga rzecz, że regulamin nie jest dla leśników - my wiemy jak jeździc po drogach leśnych i bedziemy nadal jeździc, jak do tej pory.
Regulamin jest po to by chronić leśników przed tymi oszołomami o jakich piszesz. Nie unikniemy penetracji dróg leśnych, ale możemy sie nieco chronić przepisami, żeby nie było roszczeń o to, że się "w rowerku szprychy na dziurach połamały". Na zwykłe drogi leśne, których nie udostępniamy, policja nie przyjedzie na interwencję, dlatego na drogach, które musimy udostępniać jest "strefa ruchu" i obowiązuje tam Prawo o ruchu drogowym.
Po to zaspisy o tym, że mogą wystąpić różne zagrożenia i utrudnienia w szczególności: zawężenia jezdni, niebezpieczne zakręty, spadki terenu przekraczające dopuszczalne normy, wyboje i nierówności nawierzchni, okresowe oblodzenia, zwierzyna leśna, ruch pojazdów specjalistycznych, inne utrudnienia i ograniczenia albo w innym miejscu: 1. Zarządca drogi nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzone użytkownikowi szkody przez osoby trzecie.
2. Zarządca drogi nie ponosi odpowiedzialności za skutki działania siły wyższej oraz skutki nieprzestrzegania postanowień niniejszego regulaminu.
Wszystko co jest w tym zarządzeniu obowiązywało, to nie jest nic nowego, tylko zebrane i uporządkowane w jednym miejscu, żeby w całych LP było jednolicie.
Podciąganie tego zarządzenia pod "stawki za kilometr, które wzrosną" jest śmieszne.
Proponuę żeby admin wyodrębnił dyskusję o zarządzeniu do odrębnego wątku.
Jak powiedział pewien kat: "Każdy ma prawo być trochę porąbany"
W pełni się z Panem zgadzam
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
A gdzie to jest napisane, że regulamin nie dotyczy leśników? Jeśli służby leśne są wyłączone z obowiązku stosowania się do regulaminu to powinno to być jasno, a nawet w pierwszym pinkcie zapisane tak, by osoba czytająca ów regulamin wiedziała, że dotyczy wyłącznie jego, a nie ZULa, czy leśniczego.Kegg pisze:regulamin nie jest dla leśników
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
A dlaczego wycinasz tylko część zdania - napisałem jasno - my wiemy jak jeździc po drogach leśnych i bedziemy nadal jeździc, jak do tej pory. Nam nie trzeba tego przypominać, powinnismy to znać i stosować od zawsze.Capricorn pisze:A gdzie to jest napisane, że regulamin nie dotyczy leśników? Jeśli służby leśne są wyłączone z obowiązku stosowania się do regulaminu to powinno to być jasno, a nawet w pierwszym pinkcie zapisane tak, by osoba czytająca ów regulamin wiedziała, że dotyczy wyłącznie jego, a nie ZULa, czy leśniczego.Kegg pisze:regulamin nie jest dla leśników
Naprawdę poszukaj w tych przepisach ukłonu w kierunku zarządców dróg w lasach, że taki regulamin ma ich chronić przed głupimi roszczeniami użytkowników spoza firmy. a Ty skupiłes się tylko na tym, że czegoś niby zabrania się leśnikom.
Jak powiedział pewien kat: "Każdy ma prawo być trochę porąbany"
A bo widzisz jakoś zawsze do mnie bardziej przemawia to, co mnie może zaboleć niż to, czego chce prawodawca. Znając moich, jak to napisałeś "oszołomów", mogę z dużą dozą prawdopodobieństwa napisać, że co raz będą się w sieci pojawiały filmy jak to leśnicy nie stosują się do zarządzeń i wyprzedzają w lesie rowerzystów zmuszając nieszczęsnych turystów do uciekania po rowach i znowu to my będziemy musieli się tłumaczyć. Prawo nieraz było konstruowane by było wszystkim lepiej, a wychodziło jak zawsze. Na przykład te ostatnie uprzywilejowanie pieszych na przejściach. Owszem, mają pierwszeństwo, ale czy na pewno umożliwi to przeżycie jeśli będą chcieli z niego skorzystać to już pewne nie jest. Podobnie u nas. W założeniu regulamin ma nas chronić, ale właściwie podaj mi jakikolwiek sposób na zdyscyplinowanie takiego rowerzysty na leśnej drodze, który zgodnie z regulaminem będzie sobie powolutku jechał...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
I tu z czystym sercem przyznam Ci rację. Na to nie mamy wpływu.Capricorn pisze:...... ale właściwie podaj mi jakikolwiek sposób na zdyscyplinowanie takiego rowerzysty na leśnej drodze, który zgodnie z regulaminem będzie sobie powolutku jechał...
Jak powiedział pewien kat: "Każdy ma prawo być trochę porąbany"
No i właśnie dlatego napisałem to, co napisałem. Ktoś złośliwy będzie sobie jechał z kamerką, potem opisze mnie, że nie stosuję się do regulaminu i to moje auto będzie na jutubach świeciło marnym przykładem, to ja dostanę po plecach od szefa za spowodowanie złej prasy oraz konieczność tłumaczenia się przed "aktywistami leśnymi" czy też turystami zaniepokojonymi niefrasobliwym zachowaniem leśników. Jadąc prawidłowo zmarnuję kupę czasu, a kierowca radośnie pokaże mi pozdrawiający gest pani posłanki. No to tyle w temacie jakiejś ochrony...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Tak sobie myślę, że taki zapis może się znaleźć w zarządzeniu nadleśniczego, o którym jest mowa w załączniku nr 3 ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Moim zdaniem to powinien być punkt ustanowiony nadrzędnie, co daje pewność, że będzie jednolity dla całego kraju. Nie wierzę, że jakikolwiek turysta będzie czytał regulaminy dla poszczególnych nadleśnictw za każdym razem gdy gdzieś się w trasę wybiera... W sumie nie bardzo wierzę, że ktokolwiek oprócz "aktywistów" będzie go czytał...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin