mam jedną działkę 0,9h która jest enklawą pośród gruntów LP, moja działka jest oznaczona jako las gospodarczy za to obok należące do LP jako las ochronny +cenny (Sosna w różnym wieku 70-80+ lat przy czym moja działka nawet z ładniejszymi drzewami niz te cenne obok LP), las już w UPUL do zrębu ale troche szkoda bo ładny
i tak się zastanawiam czy jest sens starać się o zamianę u leśniczego?
w geoportalu znalazłem działke 800 metórw dalej, w tej samej miejscowości należącą do LP która z kolei jest enklawą pośród gruntów prywatnych z drzewakami ok 25-30 lat w słabym stanie działka mniejsza 1500m ale za to wsród zabudowań wiec łatwiej ją by było odlesić/odrolnić
czy taka wymiana ma sznase czy raczej dobra wola leśnieczego ?
jedyne co znalazłem na tym forum w tym temacie to poniższe posty
Kegg pisze:Nie wprowadzaj koleżanki w błąd!Bory5 pisze:Faktycznie lasy bardzo rzadko grunty sprzedają - nieważne zalesione czy nie zalesione. Zwłaszcza jeśli graniczy z lasem. Ale jeżeli oprócz tego że graniczy z lasem graniczy także z twoim gruntem i przy tak małej powierzchni to po uzyskaniu zgody dyrektora regionalnego może nadleśniczy ci to sprzeda. Dużo chętniej natomiast nadleśniczowie idą na wymianę "grunt za grunt". Tylko do wymiany musiałbyś przedstawić też coś co znajduje się przy lesie.
W związku z powyższym radzę jak moi przedmówcy. Dowiedzieć się u źródła jak się na całą sytuację zapatruje nadleśniczy, bo ostatecznie i tak decyzja będzie należała do niego.
Nie ma możliwości, że "nadleśniczy ci to sprzeda" - jeżeli nawet byłaby możliwośc sprzedaży to tylko na wolnym rynku w przetargu nieograniczonym, w którym każdy może wziąć udział.