decyzja na pozyskanie drewna

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
mania79
początkujący
początkujący
Posty: 167
Rejestracja: piątek 24 lip 2009, 19:12
Lokalizacja: las

decyzja na pozyskanie drewna

Post autor: mania79 »

witam,
mam zapytanie takie:
czy istnieje, jeśli tak to na jakiej podstawie, możliwość przedłużenia decyzji na pozyskanie drewna?
wniosek był złożony, termin wykonania pozyskania minął. planu urządzania nie ma.
czy można liczyć na przedłużenie i na jakiej podstawie?
pozdrawiam
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Re: decyzja na pozyskanie drewna

Post autor: poreba »

mania79 pisze:czy istnieje, jeśli tak to na jakiej podstawie, możliwość przedłużenia decyzji na pozyskanie drewna? wniosek był złożony, termin wykonania pozyskania minął. planu urządzania nie ma. czy można liczyć na przedłużenie i na jakiej podstawie?
Ale tak po kolei: kto wydał decyzję, na jakiej podstawie prawnej (art. z ustawy o lasach), co w niej +/- napisano.
Co do ogólnej zasady, to decyzję można zmienić, np. w zakresie terminu, jeżeli zgadzają się wszystkie strony (+/- wnioskodawca), jest to zgodne z zasadami współżycia społecznego (AFAIR) i prawa.
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

W naszym starostwie istnieje możliwość zmiany (wydłużenia) terminu decyzji, ale pod warunkiem, że stosowny wniosek zostanie złożony w czasie jej obowiązywania. Choćby ostatniego dnia jej ważności. Jeśli natomiast termin decyzji już minął to nie ma możliwości jego przedłużenia.
Dodam jeszcze, że nie ma możliwości przedłużenia wniosku o wydanie świadectwa legalności pozyskania drewna. Ten wynosi 3 miesiące od poświadczenia go przez wydział geodezji starostwa.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

j24 pisze:W naszym starostwie istnieje możliwość zmiany (wydłużenia) terminu decyzji, ale pod warunkiem, że stosowny wniosek zostanie złożony w czasie jej obowiązywania. Choćby ostatniego dnia jej ważności. Jeśli natomiast termin decyzji już minął to nie ma możliwości jego przedłużenia.
Decyzja 'terminowa' po terminie jest jakby 'sterminowana', ;-) nie ma jej, nie można zmieniać niebyłego (z art. 154 czy 155kpa - decyzja daje lub nie daje jakiegoś prawa).
Kojarzę jednak dywagacje, że o ile przepis szczególny nie nakazuje lub nie dopuszcza określenia terminu ważności (np. jak decyzje środowiskowe, pozwolenia budowlane), to nie należy w decyzji ustalać takiego terminu. A czasami przydałoby się, żeby decyzja nie 'wiekowała' i nie było problemów z ustaleniem czy jest jeszcze 'działająca'. AFAIK okoliczne starostwa zaprzestały i nie stosują już terminu ważności decyzji 'odlesiającej' na rolę, a RDLP (przynajmniej znane mi 3) nigdy takiej klauzuli nie stosowały.
j24 pisze:Dodam jeszcze, że nie ma możliwości przedłużenia wniosku o wydanie świadectwa legalności pozyskania drewna. Ten wynosi 3 miesiące od poświadczenia go przez wydział geodezji starostwa.
A to też jakieś dziwne. Wniosek o ocechowanie drewna (no i wydanie ŚLPD) składa się przecież PO pozyskaniu. Kto tak długo trzyma w lesie drewno?
Jak rozumiem petent pisze wniosek, "poświadcza" (cokolwiek to znaczy) w starostwie i biegnie z tym do nadleśnictwa (leśnika powiatowego). Gdy się z tym biegnięciem ślimaczy i dotrze do leśnika w 14 tygodniu, to ŚLPD nie dostanie. Jakie jest zazwyczaj uzasadnienie na postanowieniu o odmowie wydania ŚLPD?
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Co do SW:

Petent składa wniosek w starostwie. Na ogół przed pozyskaniem drewna. Wniosek przechodzi przez wydział geodezji i trafia do wydziału środowiska. Następnie starostwo wysyła go do nadleśnictwa. Tam po przejściu drogi służbowej trafia do leśniczego. To trwa około 3 tygodnie. Wtedy leśniczy dzwoni do petenta z informacją, że wniosek już dotarł i można umawiać się na cechowanie.

Około 1/4 - 1/5 wniosków się przedawnia.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

poreba pisze:Kojarzę jednak dywagacje, że o ile przepis szczególny nie nakazuje lub nie dopuszcza określenia terminu ważności (np. jak decyzje środowiskowe, pozwolenia budowlane), to nie należy w decyzji ustalać takiego terminu.
Ok, już przypominam sobie.
Z art. 107 § 1 i 2 k.p.a. wynika, jakie składniki powinna zawierać decyzja. Dodatkowe składniki, tj. termin, warunek czy zlecenie mogą być zawarte w decyzji o ile przewidują to przepisy szczególne, a więc gdy przepisy uprawniają organ do ich zamieszczenia w decyzji. Zamieszczenie w decyzji takich obowiązków przy braku przepisów prawa skutkuje jej wadą kwalifikowaną
[center]II SA/Wr 451/10 - Wyrok WSA we Wrocławiu z 2010-10-13[/center]
Ponieważ OP wspomina o decyzji "na pozyskanie drewna" domyślam się, że może chodzić albo o przedwczesny wyrąb z art. 23 ust. 4 (ale dlaczego? podobno nie ma UprPUL), albo może ktoś wpadł na pomysł, żeby jeszcze dziś stosować 'pominięty' art. 79? Żaden z tych nie obrósł AFAIK "przepisami szczególnymi mogącymi określać także inne składniki, które powinna zawierać decyzja". Dziwne, testował ktoś te terminy np. w SKO, WSA?
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Art. 79 już dawno nie ma.
Teraz jest tak - brak UPUL to decyzja z art. 13 ust. 1 uol, na wniosek właściciela. Wydawana przez starostę.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

j24 pisze:Petent składa wniosek w starostwie.
Ale o co ten wniosek? O ocechowanie pozyska_nego drewna?
j24 pisze:Na ogół przed pozyskaniem drewna.
Już miałem się rozpędzać z wprowadzaniem urzędnika w błąd w celu wyłudzenia dokumentu (przecież jeszcze nie pozyskane), ale po namyśle rejteruję. Pozyskane drewno podlega cechowaniu, właściciel przewiduje, że je pozyska, to już występuje z wnioskiem. Wniosek można rozpatrzyć PO pozyskaniu, złożyć PRZED. Ok, może być ;-)
j24 pisze: Wniosek przechodzi przez wydział geodezji i trafia do wydziału środowiska. Następnie starostwo wysyła go do nadleśnictwa. Tam po przejściu drogi służbowej trafia do leśniczego. To trwa około 3 tygodnie. Wtedy leśniczy dzwoni do petenta z informacją, że wniosek już dotarł i można umawiać się na cechowanie.
A co się dzieje, gdy właściciel procedur nie zna, a jedynie potrafi czytać i poczyta jedynie dzienniki ustaw i dzienniki urzędowe i zgłosi się bezpośrednio do leśniczego (czy tam nadleśniczego) z kartką A5 z nabazgrolonym "na podstawie art. 14a uol wnoszę o ocechowanie drewna pozyskanego z dz. nr 1500/3900 w Zalesiu Wietrznym i wydanie świadectwa legalości pozyskania drewna, w załączeniu aktualny wypis z KW Nr OWA/00009875/4"*, pogonicie? W jakiej formie? Gdy właściciel na ePUAPa złoży?

*- wiem, nie przechodzi walidacji taki numer
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

j24 pisze:Teraz jest tak - brak UPUL to decyzja z art. 13 ust. 1 uol, na wniosek właściciela. Wydawana przez starostę.
Łomatko! Przecież ten artykuł nic o wydawaniu decyzji nie mówi. Może o 24 chodzi? Ale z tego art. można właścicielowi jedynie nakazać, jeżeli nie robi tego, co m.in. w 13art. napisano.
Słyszałem o takim pomyśle. Niby można, w drzewostanach przeszłorębnych, ale jak uzasadnić konieczność wykonania zrębu w 81 letnim, typowym d-nie sosnowym? Że "racjonalne użytkowanie"?
A cóż zatem robi w łaskawości swojej Starosta, jeżeli właściciel nakazanego mu decyzją (cóż, że na wniosek) z art. 24 zrębu nie raczy wykonać? Ściga go upomnieniami?
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

1. Pogonimy. Bo zgodnie z porozumieniem wszelkie wnioski składa się w starostwie.

2. Decyzja na wniosek. Bo nie ma upul. Np. na TP albo i CS. Jak właściciel nie wykona to nic się nie dzieje. Bo to decyzja na wniosek.
Podobnie jest gdy jest upul. A tam np. TP i 5 m3. Wlaściciel wytnie te 5 m3 i chce ciąć dalej, a są ku temu powody.

PS. Rozumiem Twoje zdziwienie. Ale póki co to działa. Od lat.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

j24 pisze:1. Pogonimy. Bo zgodnie z porozumieniem wszelkie wnioski składa się w starostwie.
A to ok.
IMHO w porozumieniach nie powinno być żadnych decyzji, świadectw, postanowień po stronie n-ctw. My znamy się na lesie, robimy las, urzędnicy znają się na §§§, to robią papiery na podstawie papierów od nas uzyskanych.
BTW, a nie powinniście odesłać takiego wniosku odesłać w trybie art. 65. § 1. kpa?
j24 pisze:2. Decyzja na wniosek. Bo nie ma upul. Np. na TP albo i CS. Jak właściciel nie wykona to nic się nie dzieje. Bo to decyzja na wniosek.
Ale niewykonana, upomnienie musi być! ;-)
j24 pisze:Podobnie jest gdy jest upul. A tam np. TP i 5 m3. Wlaściciel wytnie te 5 m3 i chce ciąć dalej, a są ku temu powody.
Na pozyskanie niezgodne z UPUL są przecież inne podstawy prawne.
j24 pisze:PS. Rozumiem Twoje zdziwienie. Ale póki co to działa. Od lat.
Wiem, że nie my to wymyśliliśmy, ale strach bierze, od kogo może zależeć nasze życie, jeżeli urzędnicy tak dowolnie sobie stosują prawo.
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Upomnień to nawet na decyzje nakazowe niewykonane starostwo nie wydaje... :roll:
Reszta - jak napisałeś - my znamy się na lesie i robimy robotę w terenie. Radosna twórczość papierowa to domena starostwa ... 8)

Ale - długo by o tym gadać ... :]
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
ODPOWIEDZ