Dzień dobry, jestem nowa w temacie i byłabym wdzięczna za wszelkie porady.
Około 15 lat temu zalesiłam 18ha ziemi. Teraz to już jest spory las i zastanawiam się, w jaki sposób można czerpać korzyści z tego lasu. Pozdrawiam forumowiczów Anna
jak zarobić na prywatnym lesie
Moderator: Moderatorzy
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Głupio to zabrzmi bo jestem leśnikiem w drugim pokoleniu ale gdybym dostał w spadku 15-letni młodnik to bym go sprzedał. Nawet pierwsze pozyskane drewno za 15-20 lat przyniesie mizerny zysk z hektara bo drzewa cienkie, krzywe, ugałęzione i koszty prac pozyskaniowych jest wysoki a wartość użytkowa drewna mała ( biomasa, zrębki opałowe, faszyna ?).
Na 18 ha żadnego biznesu nie zrobisz, a i ze sprzedażą też może być problem ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Może i brzmi głupio, ale jak w takim razie brzmi w ustach leśnika (podobno kiedyś, dziś przed-się-biorca) stwierdzenie: Panie, jak wytnę na papierówkę ten hektar-dwa, to ile grzywny dostanę? Trzy tysiące? cztery? A niechby i sześć, po opłaceniu pijaczka, co mi las sprzedał, brygady co wycięła, rębaka, transportu, i tak jestem tyle do przodu, że mogę dać za fatygę za opłacenie tej grzywny. Jak Pan musisz, pisz Panie Kolego te swoje papiery, tylko mi tu nie gadaj, ładować chłopaki, szybciej!Glaca pisze:Głupio to zabrzmi bo jestem leśnikiem w drugim pokoleniu ale gdybym dostał w spadku 15-letni młodnik to bym go sprzedał.
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Którego, tego co już dawno nie wiadomo gdzie jest? Byle Czesio (nic nie ujmując nosicielom godnego imienia Czesław) wie, że drzewo trza z lasu szybko zabierać, a taki cfaniaczek dlatego właśnie wpada na powierzchnie z całą linią zrębową (prawie z pnia od razu ładują auta) by do minimum ograniczyć ryzyko realnego zastosowania ustępu 2 z §158kw. Dobrze chociaż, że chyba lokalne WSądy zapamiętały człeczka, bo ostatnie grzywny zaczyna dostawać z górnej półki.j24 pisze:Gorej jak sąd orzeknie przepadek drewna na SP....