Nowe wnioski na zalesianie porolniaków
Moderator: Moderatorzy
- borodziej
- dyrektor regionalny
- Posty: 10250
- Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
- Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
- Kontakt:
Nowe wnioski na zalesianie porolniaków
Magazyn "Tydzień", TVP1, 29.07. 2007 r.
Od najbliższej środy (1 sierpnia) ARiMR zaczyna przyjmować wnioski na nowe zalesienia gruntów porolnych.
Ogólny wniosek, jaki został wyartykuowany w programie: zasady będą mniej korzystne, niż były dotychczas.
Finansowanie ma trwać 15 lat (a nie jak dotychczas 20), ponadto min. powierzchnia zalesień wynosi 0,5 ha. Jest to problem dla tych, którzy zalesiali mniejsze grunty przyleśne, często 0,15-0,3 ha.
Korzystną zmianą jest natomiast to, że oprócz gruntów kl. V i VI obecnie możn abędzie zalesiać grunty klas wyższych, ornych i sadowniczych. Znacznie poprawia to ład przestrzenny przy takich zalesieniach (np. wśród powierzchni VI i V klasy był mały fragment IV klasy między nimi i nie podlegał zalesieniu).
Przewidziane środki finansowe na lata 2007-2013 to... 653 mln euro. Niestety, będą uszczuplone o kwoty należne z lat 2004-2006.
Wsparcie finansowe na 1 ha (na zalesianie i grodzenia): 4.600-8.900 zł/ha
Premia pielęgnacyjna (przez 5 lat): 980-2.070 zł/ha
Premia zalesieniowa (przez 15 lat): 1600 zł/ha. Łącznie można uzyskać do 43 tys. zł/ha, przez 15 lat. Ważny warunek: trza być rolnikiem (= 20% dochodów uzyskiwać z działalności rolniczej).
Próbowano oszacować ile na tej działalności może rolnik zarobić - po odliczeniu kosztów kilkanaście procent kwoty zostaje w kieszeniu u rolnika (~5 tys. zł/od 1 ha).
Jest też pewne ograniczenie - wielkość zalesienia nie może przekroczyć 20 ha/ rolnika
Tyle wieści z "Tygodnia" - magazynu dla rolników
Od najbliższej środy (1 sierpnia) ARiMR zaczyna przyjmować wnioski na nowe zalesienia gruntów porolnych.
Ogólny wniosek, jaki został wyartykuowany w programie: zasady będą mniej korzystne, niż były dotychczas.
Finansowanie ma trwać 15 lat (a nie jak dotychczas 20), ponadto min. powierzchnia zalesień wynosi 0,5 ha. Jest to problem dla tych, którzy zalesiali mniejsze grunty przyleśne, często 0,15-0,3 ha.
Korzystną zmianą jest natomiast to, że oprócz gruntów kl. V i VI obecnie możn abędzie zalesiać grunty klas wyższych, ornych i sadowniczych. Znacznie poprawia to ład przestrzenny przy takich zalesieniach (np. wśród powierzchni VI i V klasy był mały fragment IV klasy między nimi i nie podlegał zalesieniu).
Przewidziane środki finansowe na lata 2007-2013 to... 653 mln euro. Niestety, będą uszczuplone o kwoty należne z lat 2004-2006.
Wsparcie finansowe na 1 ha (na zalesianie i grodzenia): 4.600-8.900 zł/ha
Premia pielęgnacyjna (przez 5 lat): 980-2.070 zł/ha
Premia zalesieniowa (przez 15 lat): 1600 zł/ha. Łącznie można uzyskać do 43 tys. zł/ha, przez 15 lat. Ważny warunek: trza być rolnikiem (= 20% dochodów uzyskiwać z działalności rolniczej).
Próbowano oszacować ile na tej działalności może rolnik zarobić - po odliczeniu kosztów kilkanaście procent kwoty zostaje w kieszeniu u rolnika (~5 tys. zł/od 1 ha).
Jest też pewne ograniczenie - wielkość zalesienia nie może przekroczyć 20 ha/ rolnika
Tyle wieści z "Tygodnia" - magazynu dla rolników
borodziej pisze:Ogólny wniosek, jaki został wyartykuowany w programie: zasady będą mniej korzystne, niż były dotychczas.
A poprzednio było zdaje się niecałe 40 tys/ha przez 20 lat więc coś tu jest nie tak.borodziej pisze:Łącznie można uzyskać do 43 tys. zł/ha, przez 15 lat
W nowym PROWie jest też możliwość zalesienia z wykożystaniem sukcesji czego wcześniej nie było. Jest jeden problem PROW z tego co wiem jest niezatwierdzony w Brukseli więc wnioski se mogą zbierać a i tak będzie z tego beret.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
- borodziej
- dyrektor regionalny
- Posty: 10250
- Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
- Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
- Kontakt:
Te 40-43 tys. to są maksy - wielu uzyska tylko połowę tej stawki.Jaźwiec pisze:borodziej napisał/a:
Łącznie można uzyskać do 43 tys. zł/ha, przez 15 lat
A poprzednio było zdaje się niecałe 40 tys/ha przez 20 lat więc coś tu jest nie tak.
Co ciekawe, z tych 653 mln euro część kwoty pójdzie na łatanie wydatków z lat 2004-2006; ciekawe o ile ta kwota stopnieje...
- borodziej
- dyrektor regionalny
- Posty: 10250
- Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
- Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
- Kontakt:
TU tekst rozporządzenia w całości, z tabelkami, wzorami, więźbami etc.
Warto dodać, że wnioski można składać od 1 sierpnia (dzisiaj) do 30 września - a więc tylko 2 miesiące. Czas leci szybko, więc kto ma zamiar złożyć, niech nie zwleka
Warto dodać, że wnioski można składać od 1 sierpnia (dzisiaj) do 30 września - a więc tylko 2 miesiące. Czas leci szybko, więc kto ma zamiar złożyć, niech nie zwleka
Dzisiaj pobrałem sobie ze strony ARiMR wniosek o przyznanie pomocy na zalesienie i co widzę strona 2/6 wniosku - premia zalesieniowa - 15 lat "Producent rolny uzyskujący co najmniej 25% dochodów z rolnictwa", par. 7.6 Rozporządzenia MRiRW z 18.06.2007 "Premia zalesieniowa (...) jest przyznawana rolnikowi uzyskującemu co najmniej 20% dochodów z rolnictwa"
"Nic nie jest tym, czym się wydaje... "
Cała wieś będzie sadzić las
Od początku sierpnia rolnicy znów mogą starać się o dopłaty unijne na zalesienie swojej ziemi. Do wzięcia jest 653 mln euro.
Od wejścia Polski do Unii zalesili prawie43 tys. ha i dostali 244 mln zł. Zalesianie to szansa na stałe dochody dla posiadaczy ziemi niskiej klasy. Ale także tych, którzy zamierzają zakończyć pracę w rolnictwie, lecz nie chcą się pozbywać swoich gruntów. Od 2004 r. swoje ziemie zalesiło ponad 9 tys. rolników. Najwięcej lasów posadzili na Warmii i Mazurach (7678 ha) oraz Mazowszu (7027 ha). Najmniej przybyło ich na Opolszczyźnie (433 ha) i w Małopolsce (472 ha).
więcej na stronie Rzeczpospolita.pl
Od wejścia Polski do Unii zalesili prawie43 tys. ha i dostali 244 mln zł. Zalesianie to szansa na stałe dochody dla posiadaczy ziemi niskiej klasy. Ale także tych, którzy zamierzają zakończyć pracę w rolnictwie, lecz nie chcą się pozbywać swoich gruntów. Od 2004 r. swoje ziemie zalesiło ponad 9 tys. rolników. Najwięcej lasów posadzili na Warmii i Mazurach (7678 ha) oraz Mazowszu (7027 ha). Najmniej przybyło ich na Opolszczyźnie (433 ha) i w Małopolsce (472 ha).
więcej na stronie Rzeczpospolita.pl
Mam pytanie : A co Agencja ma zinterpretować w planie zalesienia? Wg mnie w samym planie zalesienia to nie ma nic bardzo skomplikowanego. Problem jest tylko z dokumentami jakie trzeba złożyć do wniosku o wykonanie planu i z interpretacją zapisu - "użytkowanych jako grunty orne" bo każdy robi to po swojemu oraz zapisem & (powiedzmy że to paragraf)9 pkt.4 podpkt. 3 - jak ty to interpretujesz? A i jeszcze jedna ciekawa sprawa 12 stopni? kto to ma określić, bo nigdzie nie jest to jasno napisane - ja sugeruję geodetę.
Bieg mojego życia odmierzają łyżeczki kawy. T.S.Eliot
Chodziło mi raczej o interpretację zapisów Rozporządzenia. W planie zalesienia to nie ma co interpretować.
No może jednak coś by sie znalazło np w załączniku 3 "Elementy planu zalesienia" tabelka (nazwijmy ją 3) dane dotyczące położenia gruntów... jest tam taka kolumna "Użytki gruntowe" z mapy wynika, że jest to pastwisko, np. Ps VIz -i co ja mam tu wpisać "Rola VIz"? Role mają tylko 4 klasy. Jeżeli gość zalesia całą działkę to nie potrzebuje geodety, a mapy nie zawsze są aktualne.
Co do "użytkowania jako grunty orne" to rozmawiałem telefonicznie z Agencją i gość odpowiedział mi, że "to przecież wy robicie plany zalesień i widzicie jakie jest faktyczne użytkowanie gruntów" - no przepraszam czy ja jestem uprawnionym klasyfikatorem żeby to robić?
Ja mam zrobić plan zalesienia, a nie wnikać ile kto zarabia. Jeżeli chodzi o zaświadczenie o dochodach to jest to zmartwienie ARiMR, a nie moje.
Ciekawy jest zapis z par.9 pkt 4 podpkt. 8, opinię konserwatora chcą dopiero przy składaniu wniosku w Agencji. Ciekawe co co będzie jgdy konserwator się nie zgodzi na zalesienie, bo to np park krajobrazowy i zalesiając działkę zasłonisz unikalną wychodnię skalną, którą akurat widac z tego jednego jedynego miejsca? Plan zalesienia zrobiony na darmo.
Co do spadku terenu to zawsze w przypadkach kontrowerysyjnych proponuję geodetę, ale trzeba uważać bo oni podają spadek w procentach - a nie w stopniach (powtórka z trygonometrii nieunikniona). U nas jest pogórze i zawsze sie znajdzie spadek powyżej 12 stopni, poza tym do określenia spadku można skorzystać z wysokościomierza. Polecam Matusza, bo te fińskie się nie nadają.
No i jeszcze pozostaje tabela 6 określenie odległości między sadzonkami ... Jeżeli zgodnie z rozporządzeniem uprawę zakłada się 3 metry od innej działki to w jaki sposób mnożąc liczbę sadzonek na hektar przez powierzchnie do zalesienia ma ci wyjść liczba sadzonek do posadzenia? A gdzie redukcja na te nieszczęsne trzy metry. Na 1 ha daje to około 0,12 ha różnicy .
No może jednak coś by sie znalazło np w załączniku 3 "Elementy planu zalesienia" tabelka (nazwijmy ją 3) dane dotyczące położenia gruntów... jest tam taka kolumna "Użytki gruntowe" z mapy wynika, że jest to pastwisko, np. Ps VIz -i co ja mam tu wpisać "Rola VIz"? Role mają tylko 4 klasy. Jeżeli gość zalesia całą działkę to nie potrzebuje geodety, a mapy nie zawsze są aktualne.
Co do "użytkowania jako grunty orne" to rozmawiałem telefonicznie z Agencją i gość odpowiedział mi, że "to przecież wy robicie plany zalesień i widzicie jakie jest faktyczne użytkowanie gruntów" - no przepraszam czy ja jestem uprawnionym klasyfikatorem żeby to robić?
Cały paragraf 9 - to juz są załączniki do wniosku o pomoc składane w ARiMR.abiesalba pisze: zapisem & (powiedzmy że to paragraf)9 pkt.4 podpkt. 3
Ja mam zrobić plan zalesienia, a nie wnikać ile kto zarabia. Jeżeli chodzi o zaświadczenie o dochodach to jest to zmartwienie ARiMR, a nie moje.
Ciekawy jest zapis z par.9 pkt 4 podpkt. 8, opinię konserwatora chcą dopiero przy składaniu wniosku w Agencji. Ciekawe co co będzie jgdy konserwator się nie zgodzi na zalesienie, bo to np park krajobrazowy i zalesiając działkę zasłonisz unikalną wychodnię skalną, którą akurat widac z tego jednego jedynego miejsca? Plan zalesienia zrobiony na darmo.
Co do spadku terenu to zawsze w przypadkach kontrowerysyjnych proponuję geodetę, ale trzeba uważać bo oni podają spadek w procentach - a nie w stopniach (powtórka z trygonometrii nieunikniona). U nas jest pogórze i zawsze sie znajdzie spadek powyżej 12 stopni, poza tym do określenia spadku można skorzystać z wysokościomierza. Polecam Matusza, bo te fińskie się nie nadają.
No i jeszcze pozostaje tabela 6 określenie odległości między sadzonkami ... Jeżeli zgodnie z rozporządzeniem uprawę zakłada się 3 metry od innej działki to w jaki sposób mnożąc liczbę sadzonek na hektar przez powierzchnie do zalesienia ma ci wyjść liczba sadzonek do posadzenia? A gdzie redukcja na te nieszczęsne trzy metry. Na 1 ha daje to około 0,12 ha różnicy .
i co robisz z tymi haczykamiabiesalba pisze: rozwiązywanie zagadek i haczyków prawnych
"Nic nie jest tym, czym się wydaje... "
http://www.kurierbytowski.com.pl/kurier ... /view/6494abiesalba pisze:Wg mnie w samym planie zalesienia to nie ma nic bardzo skomplikowanego. Problem jest tylko z dokumentami jakie trzeba złożyć do wniosku o wykonanie planu
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Cześć skumbria nie mieliśmy jeszcze okazji podyskutować.
Masz rację plan zalesienia to nie problem. Problem stanowia geodeci, którzy nie wiedzą co mają robić z mapami tzn co mają nanosić na tzw "mapę zalesienia" i za jakie pieniądze (Mapa podstawowa to juz kilkaset złotych) Nie we wsztstkich gminach mają mapy zasadnicze, zresztą rozporządzenie dopuszcza mapę ewidencyjną. Do wykonania planu zalesienia przydałby się jeszcze wypis z rejestru gruntów tak jak było w PROW 2004-06, ale ustawodawca nie przewidział ...
A w artykule Kuriera bytowskiego jest błąd. minimalna powierzchnia do zalesienia to nie 0,30 ha TYLKO 0,50 ha.
Masz rację plan zalesienia to nie problem. Problem stanowia geodeci, którzy nie wiedzą co mają robić z mapami tzn co mają nanosić na tzw "mapę zalesienia" i za jakie pieniądze (Mapa podstawowa to juz kilkaset złotych) Nie we wsztstkich gminach mają mapy zasadnicze, zresztą rozporządzenie dopuszcza mapę ewidencyjną. Do wykonania planu zalesienia przydałby się jeszcze wypis z rejestru gruntów tak jak było w PROW 2004-06, ale ustawodawca nie przewidział ...
A w artykule Kuriera bytowskiego jest błąd. minimalna powierzchnia do zalesienia to nie 0,30 ha TYLKO 0,50 ha.
"Nic nie jest tym, czym się wydaje... "
A jak jest w przypadku części działki przeznaczonej do zalesienia < czy trzeba dokonac podziału tej działki ?
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Rozporządzenie nic o tym nie mówi. Geodeta musi jedynie nanieść na mapie granice gruntu do zalesienia i obliczyć powierzchnie w poszczególnych klasach gleboznawczych oraz łączną powierzchnie gruntu do zalesienia. Nie ma sensu wydzielac działki na której jest np. rola i las skoro za cztery lata to i tak wsztstko będzie lasem.
"Nic nie jest tym, czym się wydaje... "
Mój błąd z tym paragrafem myślałam o 8 a wpisałam 9 -ty.
I tu znowu widzę że AR i MR - mijają się w zeznaniach . Ja mam dwie różnie interpretujące zapis - użytkowane jako orne, a tu poznałam kolejną interpretację - ciekawe!!!
Jedna z moich ARi MR twierdzi że jeśli grunt u nich nie jest zgłoszony jako trwały użytek zielony to może być przeznaczony do zalesienia, czyli funkcjonujące w ewidencji łąki i pastwiska orane i uprawiane do tej pory mogą być zalesione i tu z wykonaniem plany nie ma problemu. Problem pojawia się wtedy gdy grunt w agencji nie jest zgłoszony jako trwały użytek zielony ale nie jest też orany? Co w takim wypadku ma zrobić leśniczy, który idzie w teren i ma zrobić plan?? Nikt nie jest w stanie mi na to odpowiedzieć, a ja nie wiem co mam mówić zarówno leśniczym jak i tym ludziom składającym wnioski. Odmówić zrobienia planu nie możemy - brak podstaw prawnych, a kazać człowiekowi orać teraz łąkę po to żeby zrobić plan, a za 2 m-ce orać ją ponownie pod zalesienie - bezsens
Już sama czasami nie wiem czy nie robie problemu z jakiejś błahostki - ale tu chodzi o pieniądze i to nie małe.
I tu znowu widzę że AR i MR - mijają się w zeznaniach . Ja mam dwie różnie interpretujące zapis - użytkowane jako orne, a tu poznałam kolejną interpretację - ciekawe!!!
Jedna z moich ARi MR twierdzi że jeśli grunt u nich nie jest zgłoszony jako trwały użytek zielony to może być przeznaczony do zalesienia, czyli funkcjonujące w ewidencji łąki i pastwiska orane i uprawiane do tej pory mogą być zalesione i tu z wykonaniem plany nie ma problemu. Problem pojawia się wtedy gdy grunt w agencji nie jest zgłoszony jako trwały użytek zielony ale nie jest też orany? Co w takim wypadku ma zrobić leśniczy, który idzie w teren i ma zrobić plan?? Nikt nie jest w stanie mi na to odpowiedzieć, a ja nie wiem co mam mówić zarówno leśniczym jak i tym ludziom składającym wnioski. Odmówić zrobienia planu nie możemy - brak podstaw prawnych, a kazać człowiekowi orać teraz łąkę po to żeby zrobić plan, a za 2 m-ce orać ją ponownie pod zalesienie - bezsens
Już sama czasami nie wiem czy nie robie problemu z jakiejś błahostki - ale tu chodzi o pieniądze i to nie małe.
Bieg mojego życia odmierzają łyżeczki kawy. T.S.Eliot
Nie. W moim przypadku jest to ważne. Tylko część działki jest do zalesienia. Pozostałe rolne.Na rolnej będzie gospodarstwo ogrodnicze. Wazne jest na tyle, że musimy mieć pewność i swiadomość ewentualnych barier potem.
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140