Czy warto kupować las?
Moderator: Moderatorzy
Czy warto kupować las?
Witam,
Na licytacjach agencji nieruchomości rolnych znalazłem ciekawą ofertą las (LsIV) 64a + 20a oddzielone pasem ok 5m. Droga dojazdowa nawet ok, zabudowania w okolicy (media na sąsiednich działkach). Las nie stanowi zwartej bryły (choć przeważa w okolicy) taka typowa wioska leśna szachownica zabudowań, lasów i pól uprawnych (i stawów pełno). Okolica piękna a cel zakupu to pozyskanie miejsca na drugą pasiekę. Sam las strasznie zaniedbany miejscami nie ma możliwości przejsć przez krzaki, drzew prezentujących jakąś wartość kilkanaście (sosny, dęby i świerki). Do licytacji 7 dni - raczej nie zdążę już dostać odpowiedzi z starostwa odnośnie UPULu (ani z gminy odnośnie MPZP).
Pytanie brzmi: obojętnie do tego co znajduje się w UPULu czy będę mógł ten las doprowadzić do stanu jaki powinien prezentować? (po powiadomieniu osoby nadzorującej lasy prywatne w moim starostwie). Czyli wycinka tych drobnych krzaków i wysadzenie nowego lasu (pozostałe drzewa zostawię (starsze, większe i zdrowe). Czy będzie możliwość aby na takim terenie postawić blaszak powiedzmy 2x2m ze sprzętem dla pszczół i nikt mnie grzywnami nie będzie atakował?
Ogólnie:czy warto?
Na licytacjach agencji nieruchomości rolnych znalazłem ciekawą ofertą las (LsIV) 64a + 20a oddzielone pasem ok 5m. Droga dojazdowa nawet ok, zabudowania w okolicy (media na sąsiednich działkach). Las nie stanowi zwartej bryły (choć przeważa w okolicy) taka typowa wioska leśna szachownica zabudowań, lasów i pól uprawnych (i stawów pełno). Okolica piękna a cel zakupu to pozyskanie miejsca na drugą pasiekę. Sam las strasznie zaniedbany miejscami nie ma możliwości przejsć przez krzaki, drzew prezentujących jakąś wartość kilkanaście (sosny, dęby i świerki). Do licytacji 7 dni - raczej nie zdążę już dostać odpowiedzi z starostwa odnośnie UPULu (ani z gminy odnośnie MPZP).
Pytanie brzmi: obojętnie do tego co znajduje się w UPULu czy będę mógł ten las doprowadzić do stanu jaki powinien prezentować? (po powiadomieniu osoby nadzorującej lasy prywatne w moim starostwie). Czyli wycinka tych drobnych krzaków i wysadzenie nowego lasu (pozostałe drzewa zostawię (starsze, większe i zdrowe). Czy będzie możliwość aby na takim terenie postawić blaszak powiedzmy 2x2m ze sprzętem dla pszczół i nikt mnie grzywnami nie będzie atakował?
Ogólnie:czy warto?
Co do sprawdzenia UPUL to nie powinno to sprawić problemu.
Dowiedz się kto sprawuje nadzór nad lasami prywatnymi - starostwo czy nadleśnictwo. Potem umów się i sprawdź co Ciebie interesuje.
Pewne informacje znajdziesz tu:
https://www.bdl.lasy.gov.pl/portal/
Dowiedz się kto sprawuje nadzór nad lasami prywatnymi - starostwo czy nadleśnictwo. Potem umów się i sprawdź co Ciebie interesuje.
Pewne informacje znajdziesz tu:
https://www.bdl.lasy.gov.pl/portal/
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Z tym problemu nie będzie. Twój teren a blaszak nie jest trwale związany z gruntem.Zaleski1 pisze:Czy będzie możliwość aby na takim terenie postawić blaszak powiedzmy 2x2m
Na to pytanie to już musisz sobie sam odpowiedzieć, jeżeli z Twojego punktu widzenia jest to teren przydatny i cena zadowalająca, to pewnie warto.Zaleski1 pisze:Ogólnie:czy warto?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Np. to, czy jest objęta UPUL. Choć tu z aktualnością danych różnie bywa.Zaleski1 pisze:Co jeszcze może powiedzieć mi ta strona poza sprawdzeniem do jakiego nadleśnictwa należy teren? Pierwszy raz widzę Bank Danych o Lasach
Chodzi o zaznaczony obszar
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
BMw i BMśw to skróty od nazw siedlisk leśnych a Bgms i Rdb to symbole gleb.
Czyli siedliska to: bór mieszany wilgotny oraz bór mieszany świeży a gleby: glejo-bielicowa murszasta i rdzawa bielicowa.
Czyli siedliska to: bór mieszany wilgotny oraz bór mieszany świeży a gleby: glejo-bielicowa murszasta i rdzawa bielicowa.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Przy czym:Brzost pisze:BMw i BMśw to skróty od nazw siedlisk leśnych a Bgms i Rdb to symbole gleb.
- BMw - bór mieszany wilgotny;
- BMśw - bór mieszany świeży;
- Bgms - gleby glejo-bielicowe murszaste;
- Rdb - gleby rdzawe bielicowe.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Nie szkodzi. Repetitio est mater studiorum
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Na mapie BDL jest u góry po lewej stronie ekranu zestaw ikon. Pierwsza od góry ma literkę "i". To ikona identyfikacji obiektu. Klikasz ją, kursor zmienia się w mały krzyżyk i tym krzyżykiem wskazujesz obiekt, po czym klikasz lewym przyciskiem. Pokazuje się okienko z informacjami, w którym można odszukać czy istnieją dane z UPUL. Jeśli istnieją to jest UPUL.Zaleski1 pisze:A można poprosić jakąś podpowiedź jak sprawdzić czy jest upul ?
Ale... Dane w BDL nie zawsze są zgodne z rzeczywistością i mogą wskazywać istnienie UPUL, choć aktualnego UPUL nie ma, albo pokazywać, że nie ma podczas gdy w rzeczywistości UPUL istnieje.
Dlatego najpewniejszym sposobem jest zasięgnięcie informacji w instytucji, która sprawuje nadzór nad tym lasem (starostwo lub nadleśnictwo).
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
A ja miałbym takie pytanie do autora tematu, czy ten las z działką jest z licytacji komorniczej na sprzedaż?
Bo, jeżeli komornicy zajmują jakimś dłużnikom np. nieruchomości w postaci: prywatnej działki, lasu, czy jakiegoś terenu i jest to nazywane, jako: majątek, to potem wystawiają to na licytacji i jacyś kupcy, którzy są chętni, kupują nieruchomości.
I teraz, jeżeli, KOMORNICY ( nie wiem, czy to jest zgodne z prawem ) zajęte za długi nieruchomości wystawiają na licytację i sprzedają za tzw. zaniżoną cenę, to wielu ludzi byłoby chętnych kupować takie nieruchomości za zaniżone ceny, nie rynkowe.
Klientom na tym zależy, żeby jak najtaniej kupować dobre, atrakcyjne lub niekoniecznie nieruchomości.
Ale nie powinno być to bezprawne, żeby, komornicy zaniżali wartość różnych nieruchomości, przejętych od dłużników na licytacji, bo to jest nie do końca uczciwe.
Takie rzeczy się działy przy zajmowaniu i sprzedaży nieruchomości przez komorników.
Bo, jeżeli komornicy zajmują jakimś dłużnikom np. nieruchomości w postaci: prywatnej działki, lasu, czy jakiegoś terenu i jest to nazywane, jako: majątek, to potem wystawiają to na licytacji i jacyś kupcy, którzy są chętni, kupują nieruchomości.
I teraz, jeżeli, KOMORNICY ( nie wiem, czy to jest zgodne z prawem ) zajęte za długi nieruchomości wystawiają na licytację i sprzedają za tzw. zaniżoną cenę, to wielu ludzi byłoby chętnych kupować takie nieruchomości za zaniżone ceny, nie rynkowe.
Klientom na tym zależy, żeby jak najtaniej kupować dobre, atrakcyjne lub niekoniecznie nieruchomości.
Ale nie powinno być to bezprawne, żeby, komornicy zaniżali wartość różnych nieruchomości, przejętych od dłużników na licytacji, bo to jest nie do końca uczciwe.
Takie rzeczy się działy przy zajmowaniu i sprzedaży nieruchomości przez komorników.
Lasy to piekna sprawa. Chrońmy lasy i przyrodę, jak tylko możemy.
To nie jest bezprawne. Nieruchomość (nawet wysoko wyceniona przez rzeczoznawcę) jest warta tyle, ile można za nią uzyskać. Cena wywoławcza na każdej aukcji jest niższa od wartości z wyceny. Gdyby była równa wycenie - nie byłoby sensu urządzanie licytacji bo kto by dał więcej niż wynosi wartość?Kondi pisze:Ale nie powinno być to bezprawne, żeby, komornicy zaniżali wartość różnych nieruchomości, przejętych od dłużników na licytacji, bo to jest nie do końca uczciwe.
Z drugiej strony komornik musi sprzedać bo chce odzyskać swoje koszty (każdy wpływ na konto należności egzekwowanej przez komornika w pierwszej kolejności jest przeznaczany na spłatę komornika a dopiero pozostałość na spłatę długu - zgodnie z ustawą).
Co do ceny wywoławczej to polskie prawo mówi, że w pierwszym terminie licytacji cena wywoławcza nie może być mniejsza niż ¾ oszacowanej wartości nieruchomości. W drugim terminie cena wywoławcza jest niższa – 2/3 oszacowanej wartości przedmiotu. Drugi termin licytacji ogłaszany jest, gdy nikt chętny do zakupu nie zgłosi się w pierwszym terminie. Wierzyciel ma możliwość przejęcia nieruchomości na własność za cenę wywoławczą.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
I pewnie kolega Piotrek ma racje.Piotrek pisze:To nie jest bezprawne. Nieruchomość (nawet wysoko wyceniona przez rzeczoznawcę) jest warta tyle, ile można za nią uzyskać. Cena wywoławcza na każdej aukcji jest niższa od wartości z wyceny. Gdyby była równa wycenie - nie byłoby sensu urządzanie licytacji bo kto by dał więcej niż wynosi wartość?Kondi pisze:Ale nie powinno być to bezprawne, żeby, komornicy zaniżali wartość różnych nieruchomości, przejętych od dłużników na licytacji, bo to jest nie do końca uczciwe.
Z drugiej strony komornik musi sprzedać bo chce odzyskać swoje koszty (każdy wpływ na konto należności egzekwowanej przez komornika w pierwszej kolejności jest przeznaczany na spłatę komornika a dopiero pozostałość na spłatę długu - zgodnie z ustawą).
Co do ceny wywoławczej to polskie prawo mówi, że w pierwszym terminie licytacji cena wywoławcza nie może być mniejsza niż ¾ oszacowanej wartości nieruchomości. W drugim terminie cena wywoławcza jest niższa – 2/3 oszacowanej wartości przedmiotu. Drugi termin licytacji ogłaszany jest, gdy nikt chętny do zakupu nie zgłosi się w pierwszym terminie. Wierzyciel ma możliwość przejęcia nieruchomości na własność za cenę wywoławczą.
Ja tylko przedstawiłem swoje zdanie. Jednak, zbyt duże zaniżanie jakichś nieruchomości, to już i tak nie jest do końca uczciwe, tyle że nie ma na to rady, skoro jest to zgodne z ustawą. Na zakup nawet dobrych nieruchomości z licytacji, różnych nieruchomości, to tysiące ludzi byłoby chętnych, bo to jest "okazja" dla zainteresowanych.
Zapłacić cenę rynkową, wyższą za jakąś nieruchomość, a zapłacić znacznie mniejszą cenę z licytacji komorniczej, to jest fajna sprawa i, korzystna.
Bo, chętni - kupujący nie ponoszą większych kosztów na zakup takich nieruchomości, a i potem mają lżej przy kosztach remontu, gdzie trzeba byłoby np. jakąś działkę wyrównać, wyciąć krzaki i założyć, czy naprawić płot.
Ale to też się może: zrównoważyć, jeżeli stan jakiejś "nieruchomości" jest mocno zaniedbany i, po zakupie wymagałoby to znacznego remontu, to też byłyby to spore koszty.
To zależy od tego, w jakim stanie są licytowane nieruchomości, czy są zadbane, czy zaniedbane.
Bo, dłużnicy, mając różne nieruchomości, czasem nie dbali przez lata o swoje własności i to tak stało.
Ale faktu nie zmienia, że, wartość jakąś to ma, mimo ze może być zaniedbane, bo sama działka, teren jest wart na rynku.
Lasy to piekna sprawa. Chrońmy lasy i przyrodę, jak tylko możemy.
Nowy dzień, nowe informacje
UPULu nie ma (bo las jest obecnie państwowy) - taką informację dostałem w starostwie. Pani podpowiedziała również że sytuacja jest o tyle komfortowa że obecny (zatwierdzony dla lasów prywatnych na tym obszarze) kończy się w przyszłym roku. Więc jeżeli las trafi w moje ręce to przy zatwierdzaniu nowego UPULu którym "mój" las zostanie objęty będę mógł zgłaszać uwagi.
W związu z powyższym: wszelkie zabiegi (do czasu zatwierdzenia UPULu) jakie trzeba wykonać w lesie wykonuje się w porozumieniu z leśniczym "odpowiednim dla lasów prywatnych" i nie trzeba się martwić UPULem oderwanym od rzeczywistości?
UPULu nie ma (bo las jest obecnie państwowy) - taką informację dostałem w starostwie. Pani podpowiedziała również że sytuacja jest o tyle komfortowa że obecny (zatwierdzony dla lasów prywatnych na tym obszarze) kończy się w przyszłym roku. Więc jeżeli las trafi w moje ręce to przy zatwierdzaniu nowego UPULu którym "mój" las zostanie objęty będę mógł zgłaszać uwagi.
W związu z powyższym: wszelkie zabiegi (do czasu zatwierdzenia UPULu) jakie trzeba wykonać w lesie wykonuje się w porozumieniu z leśniczym "odpowiednim dla lasów prywatnych" i nie trzeba się martwić UPULem oderwanym od rzeczywistości?
Jak jest państwowy, to go nie kupisz ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
A coś więcej? Czy tylko nabijamy posty i utwierdzamy stereotypy, jeżeli przetarg jest "nieograniczony" tylko fantazja i portfel ograniczają.Sten pisze:Jak jest państwowy, to go nie kupisz ...
Dokładnie.filipesku pisze:A dlaczego?Sten pisze:Jak jest państwowy, to go nie kupisz ...
Państwowy, to nie znaczy w zarządzie PGL LP. Może być np. z ARMiRu.
O ile do stworzenia owego dokumentu w ogóle dojdzie. Bo gminy często nie mają dość pieniędzy by na owe plany starczyło...Zaleski1 pisze:obecny (zatwierdzony dla lasów prywatnych na tym obszarze) kończy się w przyszłym roku. Więc jeżeli las trafi w moje ręce to przy zatwierdzaniu nowego UPULu którym "mój" las zostanie objęty będę mógł zgłaszać uwagi.
Skoro piszesz, że las jest państwowy to leśniczy od lasów prywatnych nie ma nic do niego...Zaleski1 pisze:w porozumieniu z leśniczym "odpowiednim dla lasów prywatnych"
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.