Bułgarskie reminiscencje
Moderator: Moderatorzy
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33897
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
W Bułgarii użytkownik mobilnego telefonu, czyli na dziś – każdy powyżej trzeciego roku życia, nie ma prawa poczuć się zlekceważonym przez operatora sieci dostarczającego mu stosowny sygnał. Wręcz przeciwnie, można poczuć się kimś ważnym i, nomen omen, cennym. Jesteś w Bułgarii a tu witają cię operatorzy państw ościennych przekazując najważniejsze informacje o swoich usługach i ich cenach. Bywa jednak, że ochoczo świadczą ci swe usługi nawet bez powitań!
Pół biedy, jak jest to Grecja czy Rumunia, pełnoprawni członkowie UE, ale pomoc w połączeniu się czy z dokonaniem tzw. transferu danych przez operatora z Turcji, Serbii czy Macedonii niesie ze sobą spore ryzyko sporych kosztów. Ryzyko bliskie pewności, czyli pisząc bez ogródek - jest to silnie kosztotwórcze!
Pod koniec wyprawy Młody sprawdził stan swojego konta i okazało się że Serbowie oczekują uiszczenia przez niego prawie trzech stówek! To efekt guglowskiej nawigacji i rozczytywania się w informacjach turystycznie ważnych podczas kilkudziesięciokilometrowej jazdy drogą wzdłuż Dunaju, gdzie za rzeką majaczył serbski brzeg. Ponieważ jednak jakiś tam serb-mobil nie raczył się przywitać to czekamy na comiesięczną fakturkę od Orange, i w przypadku takiego jawnego złodziejstwa mamy zamiar się z Serbami chandryczyć choćby to niosło ryzyko międzynarodowego konfliktu.
Pół biedy, jak jest to Grecja czy Rumunia, pełnoprawni członkowie UE, ale pomoc w połączeniu się czy z dokonaniem tzw. transferu danych przez operatora z Turcji, Serbii czy Macedonii niesie ze sobą spore ryzyko sporych kosztów. Ryzyko bliskie pewności, czyli pisząc bez ogródek - jest to silnie kosztotwórcze!
Pod koniec wyprawy Młody sprawdził stan swojego konta i okazało się że Serbowie oczekują uiszczenia przez niego prawie trzech stówek! To efekt guglowskiej nawigacji i rozczytywania się w informacjach turystycznie ważnych podczas kilkudziesięciokilometrowej jazdy drogą wzdłuż Dunaju, gdzie za rzeką majaczył serbski brzeg. Ponieważ jednak jakiś tam serb-mobil nie raczył się przywitać to czekamy na comiesięczną fakturkę od Orange, i w przypadku takiego jawnego złodziejstwa mamy zamiar się z Serbami chandryczyć choćby to niosło ryzyko międzynarodowego konfliktu.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Podobnie jest i w Bieszczadach, gdzie ukraińskie sieci włączają się ładnych parę kilometrów od granicy ...góral bagienny pisze:Ponieważ jednak jakiś tam serb-mobil nie raczył się przywitać to czekamy na comiesięczną fakturkę
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Jedyną skuteczną metodą na uniknięcie takich "niespodzianek" w przypadku podróży za jakakolwiek granicę, jest użycie narzędzia, które ma "na pokładzie" każdy telefon - przełączenia wyboru sieci z automatycznego na ręczny. Automat bowiem przełącza nas zawsze na operatora o najsilniejszym sygnale...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33897
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Nauczyłem się, po szkodzie, wyłączać transfer ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Na tym polega cała zabawa - wieże obejmujące zasięgiem tereny zagraniczne emitują o wiele silniejszy sygnał niż muszą. Bo operatorzy wiedzą, że większość turystów pozostanie przy domyślnym ustawieniu automatycznego wyboru sieci i liczą na zyski z tego tytułu.góral bagienny pisze:bardziej zaskakiwał mnie zasięg tych z zewnątrz
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33897
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Piękna grafika ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33897
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
I po kim on tak ma ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33897
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Moje to geny...
Ale w dziedzinie cyfrowej fotografii to już mu podskoczyć nie mogę. Ostatnio większość zdjęć statycznych robi ze statywu potrójnie w różnych temperaturach barwnych, potem składa je do kupy i dokonuje jakichś korekt. Mnie nic to nie mówi, bo łatwiej by mi było pewnie zrobić zdjęcie na kliszy szklanej w technice gumy, niż obrabiać pliki w RAR czy TIFF z wykorzystaniem jakichś map bitowych czy dziwnych krzywych w jeszcze dziwniejszych wykresach danych.
Ale w dziedzinie cyfrowej fotografii to już mu podskoczyć nie mogę. Ostatnio większość zdjęć statycznych robi ze statywu potrójnie w różnych temperaturach barwnych, potem składa je do kupy i dokonuje jakichś korekt. Mnie nic to nie mówi, bo łatwiej by mi było pewnie zrobić zdjęcie na kliszy szklanej w technice gumy, niż obrabiać pliki w RAR czy TIFF z wykorzystaniem jakichś map bitowych czy dziwnych krzywych w jeszcze dziwniejszych wykresach danych.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
I tak nie wiem o czym piszesz ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33897
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
I ja też nie wiem.
A na koniec każe mi włazić w jakieś chmury i pościągać sobie, co mi się podoba. No to ściągam, a żeby tu później puścić muszę tylko ze dwadzieścia razy zmniejszyć rozmiar pliku. Tak jak z tą nadjeziorną (sztuczny zbiornik gdzieś u stóp Pirynu) panoramką.
A na koniec każe mi włazić w jakieś chmury i pościągać sobie, co mi się podoba. No to ściągam, a żeby tu później puścić muszę tylko ze dwadzieścia razy zmniejszyć rozmiar pliku. Tak jak z tą nadjeziorną (sztuczny zbiornik gdzieś u stóp Pirynu) panoramką.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Piękny widoczek ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33897
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Szczęśliwie do mamusi podobny ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Zabierz drabinę ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa