Szeliniak

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

monika91
początkujący
początkujący
Posty: 14
Rejestracja: środa 19 cze 2019, 12:35

Szeliniak

Post autor: monika91 »

Witam ,
czy ktoś z Was wie ile sztuk szeliniaka na sadzonce sosnowej to jest 'dużo' ? Ile szeliniaków powinno nas zaniepokoić? Są jakieś liczby krytyczne ?
Awatar użytkownika
Krążownik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1014
Rejestracja: wtorek 02 sty 2018, 17:17
Lokalizacja: Trzecia planeta od Słońca

Post autor: Krążownik »

W IOL cz I, III, IV nie ma określonych liczb krytycznych.
Zerknij na 2.2.1. Szeliniak sosnowiec. Jest tylko taki zapis:
"W przypadku stwierdzenia nasilenia uszkodzeń zagrażających udatności uprawy należy ustalić wielkość zagrożonej powierzchni oraz stopień uszkodzenia sadzonek."
monika91
początkujący
początkujący
Posty: 14
Rejestracja: środa 19 cze 2019, 12:35

Post autor: monika91 »

Czytałam instrukcje, nawet te najstarsze, i jakoś nie mogę znaleźć odpowiedzi na moje pytanie..
Znam takich dla których i 50 szeliniaków to mało...
Może ..kilka na sadzonce to już dużo? Cóż, pozostaje jakaś dowolność ;)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

monika91 pisze:Cóż, pozostaje jakaś dowolność ;)
Dowolność ograniczona słowami:
Krążownik pisze:"W przypadku stwierdzenia nasilenia uszkodzeń zagrażających udatności uprawy"
:wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Krążownik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1014
Rejestracja: wtorek 02 sty 2018, 17:17
Lokalizacja: Trzecia planeta od Słońca

Post autor: Krążownik »

No jeżeli co druga sadzonka wykazuje uszkodzenia w wydaniu tego owada to wtedy można podejrzewać zagrożenie udatności uprawy... najlepiej oczywiście szybciej się zorientować w sytuacji zanim dojdzie do takich wartości... ;)
monika91
początkujący
początkujący
Posty: 14
Rejestracja: środa 19 cze 2019, 12:35

Post autor: monika91 »

Jeszcze takie pytanie... ile wałków powinno się wykładać w celu monitorowania? Są szkoły , ze 10...sa szkoły , że 20... więc ile Wy wykładacie?
Awatar użytkownika
falszywyfaraon
początkujący
początkujący
Posty: 91
Rejestracja: piątek 16 lis 2018, 11:47

Post autor: falszywyfaraon »

monika91 pisze:Jeszcze takie pytanie... ile wałków powinno się wykładać w celu monitorowania? Są szkoły , ze 10...sa szkoły , że 20... więc ile Wy wykładacie?
wałki wabią szeliniaka na uprawę. W zwiazku z tym:

1. Im mniej tym lepiej
2. Zamiast wałków - plastry w dołkach
3. Tylko na obrzeżu uprawy

to wystarczy do monitoringu. Zwalczanie to inna bajka.
większość rzadko miewa rację
monika91
początkujący
początkujący
Posty: 14
Rejestracja: środa 19 cze 2019, 12:35

Post autor: monika91 »

A w zwalczaniu? Ile powinno się dokładać?
Awatar użytkownika
falszywyfaraon
początkujący
początkujący
Posty: 91
Rejestracja: piątek 16 lis 2018, 11:47

Post autor: falszywyfaraon »

monika91 pisze:A w zwalczaniu? Ile powinno się dokładać?
Jednego musimy być świadomi. Owadów które już siedzą na sadzonkach i żerują nic nie zwabi do pułapki. Musimy je ręcznie zebrać z sadzonek.

Trzeba też ustalić czy szeliniak już jest w uprawie czy nachodzi z zewnątrz. Jeżeli na pułapkach (plastrach) rozmieszczonych na obrzeżu uprawy jest po kilkanaście lub kilkadziesiąt owadów musimy założyć także pułapki kontrolne wewnątrz uprawy. Przy stwierdzeniu, że owady nachodzą z zewnątrz najlepszym zabezpieczeniem jest rowek chwytny dookoła uprawy. Jeśli są w uprawie zagęszczamy pułapki systematycznie aż ilość łowionych owadów na pojedynczej pułapce zacznie radykalnie spadać.

Jeśli problem z szeliniakiem jest u Was permanentny zalecałbym przelegiwanie zrębów.
większość rzadko miewa rację
Awatar użytkownika
falszywyfaraon
początkujący
początkujący
Posty: 91
Rejestracja: piątek 16 lis 2018, 11:47

Post autor: falszywyfaraon »

monika91 pisze:..kilka na sadzonce to już dużo?
jezeli jest kilka na KAŻDEJ sadzonce to nie jest dużo tylko to jet tragicznie.
większość rzadko miewa rację
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

falszywyfaraon pisze: jezeli jest kilka na KAŻDEJ sadzonce to nie jest dużo tylko to jet tragicznie.
Dokładnie. Już pierwsze uszkodzenia są ostrzeżeniem.

Do zwalczania Klasyczne dołki i pułapki w liczbie ok. 100szt./ha. Feromonowe 10-50szt./ha. Tak podawała IOL z 2004r.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
monika91
początkujący
początkujący
Posty: 14
Rejestracja: środa 19 cze 2019, 12:35

Post autor: monika91 »

fałszywyfaraon -"Jeśli problem z szeliniakiem jest u Was permanentny zalecałbym przelegiwanie zrębów" - o to przelegiwanie w nadleśnictwie klęskowym bardzo trudno ;)
monika91
początkujący
początkujący
Posty: 14
Rejestracja: środa 19 cze 2019, 12:35

Post autor: monika91 »

ustawa o lasach nie zwalnia nas z 5letniego okresu odnowienia powierzchni huraganowych - wiec wszystkie instrukcyjne metody walki z szeliniakiem mogą być niewystarczające, a ścinka letnia i przelegiwanie praktycznie odchodzą w zapomnienie
Awatar użytkownika
falszywyfaraon
początkujący
początkujący
Posty: 91
Rejestracja: piątek 16 lis 2018, 11:47

Post autor: falszywyfaraon »

monika91 pisze:w nadleśnictwie klęskowym
a to współczuję podwójnie.
większość rzadko miewa rację
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

W tej sytuacji od początku nastawiłbym się na zwalczanie przy pierwszych zaobserwowanych uszkodzonych drzewkach. 100 dołków na hektar i do boju. Nic sensowniejszego nie wymyślisz Jeśli na drzewkach pojawią się rany to one będą wabić kolejne chrząszcze... ;/
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Capricorn pisze: Już pierwsze uszkodzenia są ostrzeżeniem.
Prawda.
Akurat z szeliniakiem mam spore doświadczenie i opiszę to tak:
1 poziom to szeliniak JEST na wałkach kontrolnych
2 poziom to szeliniak JEST na wałkach kontrolnych w liczbie 5-10 mimo zbierania go co dwa dni
3 poziom to liczba na wałkach kontrolnych rośnie
ALARM - żeruje na sadzonkach i to w dzień. Wtedy wystarczą ciepłe noce i po ptokach - wypady rzędu 20-40 gwarantowane, a przy braku zwalczania oczywiście rosną.
Podsumowując - liczba znajdowanych owadów jest ważna, dynamika zmian jeszcze istotniejsza, trzeba regularnych kontroli aby to wcześnie wychwycić.
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Glaca ma racje ja też tak podchodzę do problemu . Może zamiast wałków wyłożyć wiązki chrustu podczas wystąpienia nasilenia żerowania . Kiedyś jeszcze można było maczać ten chrust w Marszalu ale obecnie w dobie certyfikatów to chyba odpada . Wiązki działają mocniej od wałków a i pracochłonność jest mniejsza .
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Tylko z tego chrusty trudniej wybierać szeliniaka.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

My zbieraliśmy z chrustem i niszczyliśmy .
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Kuna lesna pisze:My zbieraliśmy z chrustem i niszczyliśmy .
Właśnie. Z chrustu się nie wybiera.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ