Drony w LP - moda czy przyszłość
Moderator: Moderatorzy
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3784
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Wszystkie powyższe nawet można pi razy sufit.... Dane te z niczym nie są związane, dopiero gdy mówimy o powierzchni wycietej/przygotowanej do odnowienia za którą idą pieniądze za pracę i sadzonki, za którymi idą PIEL i CW... warto by były rzeczywiste by nikogo nie oszukać i nie przepłacać.
Tylko lesna nadgorliwość i aptekarska dokładność każe kornika szacować co do ara... Tak jakby potem nie można było wyciąć i odnowić innej powierzchni.
Tylko lesna nadgorliwość i aptekarska dokładność każe kornika szacować co do ara... Tak jakby potem nie można było wyciąć i odnowić innej powierzchni.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5663
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Taki kierunek uznałbym za bardziej rozsądny... Ale wiemy jakie są realia. Za chwilę pojawią się "młodzi leśnicy" od dronów i nic poza tym.Naj pisze:A czy zamiast "widzeń" nie lepiej oprzeć się na kalkulacji kosztów? W mojej dawnej fabryce zrezygnowano z zakupu samochodów i zastąpiono go leasingiem. Po przeprowadzeniu analizy kosztów z 2 lat... Po prostu bardziej się opłacał. Podobnie jest z dronami... Pewnie niedługo będzie można drona wypożyczyć. Zamiast kupować... Albo wykupić usługę.rusek77 pisze:...Takie moje czarnowidztwo
"...to tylko dwa piwa, to żaden grzech..."