Leśnik+ na Androida

SILP, BIP, ACER, GIS, Raporty, mapy numeryczne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5473
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

A kto wam każe, po pracy chodzić z telefonem służbowym w kieszeni.
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Blues Brothers pisze:A kto wam każe, po pracy chodzić z telefonem służbowym w kieszeni.
Podobno leśnik nie będący przez 24h/dobę w zasięgu LP to nie leśnik :P
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

kolorowe kredki pisze:Podobno leśnik nie będący przez 24h/dobę w zasięgu LP to nie leśnik
Nie wiem, czy to moja wrodzona powabność, czy też inne przymioty natury, ale czemuś po południu od dawna nikt do mnie nie dzwoni... ;)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Blues Brothers pisze:A kto wam każe, po pracy chodzić z telefonem służbowym w kieszeni.
Dyżury p.poż. wymuszają dyspozycyjność od marca do września :cry:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

U nas dotąd są... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Hmm. To pewnie wynika z charakteru otoczenia ale w moim przypadku telefoniczne aktywności to : 7- 9 osobnicy przekierowani do załatwienia spraw z wcześniejszych rozmów, 10-10:30 przerwy śniadaniowe w okolicznych zakładach i trzeba do kogoś zadzwonić, 14-15 zwłaszcza w piątek kiedy nagle przypomniało się, że trzeba coś załatwić, 17-21 przewoźnicy. Niezależnie od tego 7-15, zwłaszcza w urlopie, ktoś z nadleśnictwa.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

kolorowe kredki pisze:17-21 przewoźnicy.
Rzadko. Nauczyli się, że bez potwierdzenia kasy na koncie niespecjalnie się jest na co umawiać...
kolorowe kredki pisze:Niezależnie od tego 7-15, zwłaszcza w urlopie, ktoś z nadleśnictwa.
Rzadziej niż rzadko. Pracownicy biura też niezbyt lubią być niepokojeni na urlopie i cenią sobie swoją, jak i naszą prywatność... :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Ja miałem taką formułkę dla upierdliwców molestujących mnie po 15.00:
leśniczy będzie jutro od 7.00 :wink:
A kumplowi który dzień przed sprzedażą zadzwonił o 22.00 oświadczyłem że jak użyjesz słów drewno/wałki/opał to sie rozłączam - miałem kocioł w pracy od 6.00 do 18.00 i rzygam na wspomnienie drewna.

No ale "dobrowolne" dyżury p.poż za ciężką kasę zmieniły sporo i teraz trzeba grzecznie czuwać tygodniami przy komórce.
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

Glaca pisze:Dyżury p.poż. wymuszają dyspozycyjność od marca do września
Jak wieść gminna niesie w niektórych N-ctwach dyżury są tylko jeden tydzień w miesiącu.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Ja o takich nadleśnictwach nie słyszałem :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Capricorn pisze:Ja o takich nadleśnictwach nie słyszałem :roll:
Zapytaj Borowiaka - jeden terenowiec dyżuruje na 3 leśnictwach przez tydzień - przy obsadzie 2 osobowej sobie przelicz :wink:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

A to to.masz na myśli... My się też umawiamy kto bierze dyżur. Jedna osoba na dwa leśnictwa. Nas jest na rejonie trzy osoby, więc dyżur wypada przez ok. 10 dni na sztukę :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5473
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Ludzie dzwonią, bo leśniczy odbiera. A co będzie jak przestanie odbierać - nic, nauczą się dzwonić do 15.00.
Potwierdzam dyżur 1x w m-cu
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Gdy nie mam dyżuru nie odbieram telefonów od obcych numerów :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Capricorn pisze:Gdy nie mam dyżuru nie odbieram telefonów od obcych numerów :roll:
A ile masz kontaktów w komórce - tak jak ja czyli ok. 300 ?
:lol:
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

Capricorn pisze:Ja o takich nadleśnictwach nie słyszałem
Chodzi o osoby :D Uściślając leśniczy czy podleśniczy ma dyżur jeden tydzień a następny miesiąc później.
Awatar użytkownika
kukaburra
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5830
Rejestracja: sobota 01 kwie 2006, 19:21
Lokalizacja: Puszcza Zielona

Post autor: kukaburra »

Glaca pisze:
Capricorn pisze:Gdy nie mam dyżuru nie odbieram telefonów od obcych numerów :roll:
A ile masz kontaktów w komórce - tak jak ja czyli ok. 300 ?
:lol:
Ja mam 742 ;) Sporo lasów nadzorowanych :P
A co do telefonów po godzinach pracy - rekordzista dzwonił 5:15 nad ranem. Krowy wydoił i przypomniało mu się o opale na zimę :D
I am not altogether on anybody’s side, because nobody is altogether on my side - Treebeard

Z prawdą jest jak z d... Każdy ma inną i każdy ma swoją... I nie każdy powinien ją pokazywać ;)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Glaca pisze:ile masz kontaktów w komórce - tak jak ja czyli ok. 300
Dzielę kontakty na rodzinę, przyjaciół i resztę. Reszta ma szlaban w łykendy i święta :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Po to mamy tyle kontaktów zapisanych aby wiedzieć co za "szycha"wydzwania o 18.00 :wink:
Bo jak obcy to zawsze jest lekka niepewność - odebrać czy olać.

Ps Mój rekord to środek nocy. Nie odebrałem ale z ciekawości odsłuchałem pocztę. Oficer dyżurny PSP grzecznie prosił o oddzwonienie bo mają problem z lokalizacją zgłoszonego pożaru.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Capricorn pisze:Dzielę kontakty na rodzinę, przyjaciół i resztę.
Mampodobne grupy. Do każdej grupy przypisany charakterystyczny dzwonek. I po dzwonku odróżniam: odebrać - olać - oddzwonić. :D
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ