Przecinka młodnika
Moderator: Moderatorzy
Przecinka młodnika
Witam, mam pytanie do tych bardziej obeznanych.
Mam około 40 arów młodnika ~15 lat który wysiał się sam przez co jest duąa rozbieąność wieku i przyszedł czas na przecięci tychże drzew. Problem jest taki, że w świetle prawa mogę wycinać drzewa do 50cm obwodu (sosna), a niektóre przekraczają 50. Czy muszę to zgłaszać do urzędu czy obejdzie się bez tego?
Takich drzew 50cm+ jest kilka, nie wycinam ich bez potrzeby, po prostu mają uszkodzone czuby.
Jak by ktoś doradził był bym wdzięczny
Mam około 40 arów młodnika ~15 lat który wysiał się sam przez co jest duąa rozbieąność wieku i przyszedł czas na przecięci tychże drzew. Problem jest taki, że w świetle prawa mogę wycinać drzewa do 50cm obwodu (sosna), a niektóre przekraczają 50. Czy muszę to zgłaszać do urzędu czy obejdzie się bez tego?
Takich drzew 50cm+ jest kilka, nie wycinam ich bez potrzeby, po prostu mają uszkodzone czuby.
Jak by ktoś doradził był bym wdzięczny
Ta działka w ewidencji to las?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
To tnij, co by przywrócić stan formalny.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Pamiętam, że z dyskusji wynikało, iż decyzja starosty o zmianie roli na las, może do gminy docierać z bardzo dużym opóźnieniem. To znaczy, że właściciel nie jest pewien, czy ma rolę czy las...
Ja mam podobną sytuację. 1 ha samosiewu sosnowego. Poprzedni właściciel, z niewiadomych powodów , uszkadzał wierzchołki drzewek na wysokości ok. 1 m. Teraz powstały wielopniowe straszydła, o średnicach przekraczających dopuszczalną wycinkę bez informowania gminy. Na razie ze strony gminy nie otrzymuję sprzeciwów, ale upierdliwe to jest...
Zresztą, jeżeli Twoja działka miałaby status lasu, to miałbyś łatwiej, bo w UPULu są zapisane zabiegi i nie musisz nikogo prosić o zgodę. Ale musisz mieć UPUL...
Ja mam podobną sytuację. 1 ha samosiewu sosnowego. Poprzedni właściciel, z niewiadomych powodów , uszkadzał wierzchołki drzewek na wysokości ok. 1 m. Teraz powstały wielopniowe straszydła, o średnicach przekraczających dopuszczalną wycinkę bez informowania gminy. Na razie ze strony gminy nie otrzymuję sprzeciwów, ale upierdliwe to jest...
Zresztą, jeżeli Twoja działka miałaby status lasu, to miałbyś łatwiej, bo w UPULu są zapisane zabiegi i nie musisz nikogo prosić o zgodę. Ale musisz mieć UPUL...