znaczy wtedy , kiedy smreki padły - bo tak mają , jesiony poszły na deski , smreków małych nie ma , jesionów nie ma, buków parę , ale młode rozniesione na kołach , graby , które stanowiły zaporę wiatrową już się wykruszają - młode nie mają szans na tym krosowisku , znaczy będzie sadzone ? ...jajcogóral bagienny pisze:Wtedy, jak z jakiegoś powodu nie możliwe jest odnowienie naturalne.
Taka sytuacja w lesie...
Moderator: Moderatorzy
- biedronka
- dyrektor generalny
- Posty: 18058
- Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
- Lokalizacja: Polska Pd
per aspera ad astra
.....carpe diem....
.....carpe diem....
Wyślij do Nadleśnictwa zapytanie, powołując się na dostęp do informacji publicznej o przesłanie planu urządzenia lasu dla tego kawałku ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Dopóki będą tam "roznosiciele na kołach" sadzenie nie ma większego sensu. Owszem, można posadzone ogrodzić ale to nie zatrzyma "jeżdżoków"...biedronka pisze:ale młode rozniesione na kołach
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- biedronka
- dyrektor generalny
- Posty: 18058
- Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
- Lokalizacja: Polska Pd
Zmiana na froncie jakiś miesiąc temu wyrżnięto jeszcze sporo świerka , stosy pojechały w świat, były też dwa buki ale jakoś się rozpłynęły nie pojawiwszy się w stosach , nieważne , w każdym razie było mi smutno i źle kiedy tam zaglądałam , nawet paręnaście kani humoru nie poprawiało .Aż do dziś , otóż na skraju tej ruiny leśnej pojawiły się styropianowe pakieciki z małymi buczkami znaczy będą sadzić ! Nie wiem tylko jak sobie poradzą z zasranymi cyklistami , co to ścieżki pokopali i progi pobudowali ale pewnie mają jakiś pomysł , może ogrodzą teren. Znaczy jest piękniePiotrek pisze:Dopóki będą tam "roznosiciele na kołach" sadzenie nie ma większego sensu. Owszem, można posadzone ogrodzić ale to nie zatrzyma "jeżdżoków"...
per aspera ad astra
.....carpe diem....
.....carpe diem....
Ja się nie znam na tym ale od czego jest straż leśna policja przecież do lasu wjazd zakazany Najwyższa z możliwych kara pieniężna raz, drugi, trzeci.... do skutku i po zasranych cyklistach....biedronka pisze: Nie wiem tylko jak sobie poradzą z zasranymi cyklistami , co to ścieżki pokopali i progi pobudowali ale pewnie mają jakiś pomysł , może ogrodzą teren. Znaczy jest pięknie
Nie koniecznie ... a jeśli już, to nie są jakieś abstrakcyjne koszty. Jak mają w elektronice, to wyślą za darmo.Naj pisze:I zapłać...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Po pierwsze - są skrajnie trudni do złapania. Po drugie - wielu z nich nawet 500 zł mandatu uważają za bilet za jazdę i nic sobie z tego nie robią.kimkolwiek pisze:Najwyższa z możliwych kara pieniężna raz, drugi, trzeci.... do skutku i po zasranych cyklistach....
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Czy 500 to najwyższa kwotaPiotrek pisze:Po pierwsze - są skrajnie trudni do złapania. Po drugie - wielu z nich nawet 500 zł mandatu uważają za bilet za jazdę i nic sobie z tego nie robią.kimkolwiek pisze:Najwyższa z możliwych kara pieniężna raz, drugi, trzeci.... do skutku i po zasranych cyklistach....
Za jedno wykroczenie i owszem ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- biedronka
- dyrektor generalny
- Posty: 18058
- Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
- Lokalizacja: Polska Pd
Sytuacja w/w lesie jest nieco inna , krosy to jedno , a cykliści (zasrani) to drugie , obawiam się , że ci ostatni narobili więcej szkód kopiąc doły, usypując nachylenia toru jazdy, budując progi . Jeździć widziałam wyłącznie gówniarzerię ale owe budowle musieli dorośli pomagać klecić, powbijane pale , trzeba było je wyciąć i zakopać - tego bombelki same nie zrobiły , ergo wykonawca ,musi bywać tam ze sprzętem - łopata , piła , siekiera , znaczy mieszka blisko ? ......... Stara baba z wielkim psem , zbierająca muchomory parę razy zniechęciła ich do dzikich wrzasków raz nawet śmieci pozbierali do worków tak czy inaczej , mam nadzieję ,że owe sadzonki i praca przy sadzeniu to nie będą pieniądze w błotoPiotrek pisze:Najwyższa z możliwych kara pieniężna raz, drugi, trzeci.... do skutku i po zasranych cyklistach....
Po pierwsze - są skrajnie trudni do złapania. Po drugie - wielu z nich nawet 500 zł mandatu uważają za bilet za jazdę i nic sobie z tego nie robią.
per aspera ad astra
.....carpe diem....
.....carpe diem....