Co się dzieje tym tujom?

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

Krzysiek88
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 17 kwie 2014, 21:50

Co się dzieje tym tujom?

Post autor: Krzysiek88 »

Witam Panów, uprzejmie Was proszę o "rozwiązanie" co się dzieje z tymi krzewami? Liczę, że to tylko brak wody :cry: z jednej stroy są trzyletnie, z drugiej strony domu już 7 letnie.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

A jakiś piesek nie siknął?
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Krzysiek88
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 17 kwie 2014, 21:50

Post autor: Krzysiek88 »

na pewno nie.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170035
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Też mi się wydaje, że to może być brak wody. Moja mama tuje na działce podlewa też i zimą. spróbuj może też dodać jakichś składników odżywczych, których w sklepach ogrodniczych jest całkiem sporo.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22737
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Ewentualnie korzeniami doszły do jakiejś przeszkody. A że konkretny korzeń łączy się z konkretną "gałęzią" na krzaku, to efekt jest jak widać... :|
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Odizolowane od wody opadowej mają chyba za mało jej.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67166
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

U mnie podobne objawy się pojawiły i również psa nie posiadam nogę podnoszącego. Znaczy brak hadwao... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Krążownik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1014
Rejestracja: wtorek 02 sty 2018, 17:17
Lokalizacja: Trzecia planeta od Słońca

Post autor: Krążownik »

Przyczyną tego może też być niedobór siarki (tam głębiej widzę, że brązowieją), nie zaszkodzi im dodać tego jeżeli nie dostawały...
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Brak wody trochę inaczej się objawia. Zasycha całe drzewko, mniej więcej równomiernie. To raczej brak jakiegoś składnika...
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67166
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

U mnie martwieją pojedyncze gałęzie.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Krążownik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1014
Rejestracja: wtorek 02 sty 2018, 17:17
Lokalizacja: Trzecia planeta od Słońca

Post autor: Krążownik »

Myślę, że właśnie brak wody początkowo może być rekompensowany pojedynczym usychaniem gałęzi -> mniejsza powierzchnia transpiracji dzięki temu. Dopiero potem usycha całe drzewko.
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Miałem podobnie z cyprysikiem. Kupiłem nawóz "przeciw brunatnieniu" i mu przeszło. Tak jak pisał poprzednik, chyba brak siarki... Widzę takie objawy u sąsiada. Wody maja dosyć, bo podlewanie z automatu. Ale on stosuje rozwiązania ostateczne... :wink:
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

To brak wody, miałam to samo ze swoimi tujakami podczas suszy,
oczywiście zasilić nawozem nie zaszkodzi, no i lać wodę, tuje bardzo lubią dużo wody :).
Osiusiane gałązki przez pieska i kotka wyglądają zupełnie inaczej, takie gałązki robią się czarne.
Krzysiek88
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 17 kwie 2014, 21:50

Post autor: Krzysiek88 »

Bardzo Wam dziękuję za wpisy. Pierwsze co to zrobiłem to co pisaliście, dziś wieczorem solidnie podlałem. Ja zasilam je nawozem, choć tylko te mniejsze, większych kilkuletnich nie, choć teraz doczytałem, że nalezy to robić i przy tych kilkuletnich, natomiast pomimo, że nawożę tylko te małe, to i One mają taki sam objaw jak duże, liczę, że to jednak brak wody, ale to się okaże. Zamówie sobie też nawóz na 100 dni ... do tej pory byłem przeciwny nawozom w granulkach bo wydawało mi się że może wyparować albo co, pamiętam jak raz sypnąłem to stwierdziłem, ze zanim to deszcz rozpuści, jeszcze leżące pod krzakiem, to dużo wcześniej z tych granulek składniki się ulotnią, ale tak mnie irytuje to częste aplikowanie nawozu w płynie z konewki że jednak zaufam tym granulkom ...
Krzysiek88
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 17 kwie 2014, 21:50

Post autor: Krzysiek88 »

kimkolwiek pisze:To brak wody, miałam to samo ze swoimi tujakami podczas suszy,
oczywiście zasilić nawozem nie zaszkodzi, no i lać wodę, tuje bardzo lubią dużo wody :).
Osiusiane gałązki przez pieska i kotka wyglądają zupełnie inaczej, takie gałązki robią się czarne.
a te co podeschły odcinałas?
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Do drzew jednak chyba lepsze są nawozy w formie stałej. Płynne sprawdzają się raczej przy siewkach jako nawożenie dolistne. Kiedyś w szkółkach zachwycano się piniwitem. Nie wiem czy nadal....
A tu porady dotyczące nawożenia tui
https://poradnikogrodniczy.pl/nawozenie-tui.php
Awatar użytkownika
Krążownik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1014
Rejestracja: wtorek 02 sty 2018, 17:17
Lokalizacja: Trzecia planeta od Słońca

Post autor: Krążownik »

Właśnie aplikacja granulek doglebowo jest lepsza niż płynne nawozy, przynajmniej jeżeli nawóz ma zadanie profilaktyczne a działanie ma być rozłożone w czasie. Płynne nawozy są raczej doraźne (i inne środki). Sypnąć i zbełtać w pogodny dzień.
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Nie wiem, czy to jet brak wody w tej chwili, czy skutki przesuszenia w zimie. Widziałem takie schnące tuje na wiosnę, pomimo, że opadów było mnóstwo.
Awatar użytkownika
Krążownik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1014
Rejestracja: wtorek 02 sty 2018, 17:17
Lokalizacja: Trzecia planeta od Słońca

Post autor: Krążownik »

Naj pisze:Nie wiem, czy to jet brak wody w tej chwili, czy skutki przesuszenia w zimie. Widziałem takie schnące tuje na wiosnę, pomimo, że opadów było mnóstwo.
Bo deszcze wymywają takie składniki jak siarka i stąd powstają niedobory
ODPOWIEDZ