Działka leśna a budowa domu

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Ewka.Ewka
początkujący
początkujący
Posty: 6
Rejestracja: środa 09 maja 2018, 15:09

Działka leśna a budowa domu

Post autor: Ewka.Ewka »

Witam.
Znalazłam kilka postów o podobnej tematyce ale jednak każdy przypadek jest trochę inny ;).

Temat jest dla mnie nowy więc z góry przepraszam za błędy i złe nazewnictwo. Jestem właścicielką działki oznaczonej jako LsV. Działka ma 3.300 m2. Dowiedziałam się kilka dni temu w gminie, że nie mam możliwości uzyskać warunków zabudowy dla tej działki. W gminie nie ma planu zagospodarowania przestrzennego i znając tutejszych urzędników nie prędko będą chcieli taki stworzyć :(.
Co nieco już poczytałam i "coś" wiem ale zdecydowanie za mało.
Bardzo proszę o poradę czy istnieje jakakolwiek możliwość uzyskania zgody na budowę domu na działce oznaczonej LsV?
Na działkach obok (również Ls) są starsze i nowesze zamieszkałe domy. Moja działka ma sąsiadów z każdej strony, którzy mają domy całoroczne. Nie jestem rolnikiem (i raczej nie zamierzam być ;)). Czy istnieje jakikolwiek sposób na to aby uzyskać warunki zabudowy?
Pani w gminie powiedziała mi, że zmieniły się przepisy i o ile kilka lat temu wydawali takie warunki to teraz nie mogą.
Awatar użytkownika
barbarez
początkujący
początkujący
Posty: 62
Rejestracja: środa 29 maja 2013, 12:55
Lokalizacja: spod ściółki

Post autor: barbarez »

Znalazłem coś takiego, sytuacja podobna - działka leśna, w gminie brak MPZP.

https://www.prawo-budowlane.info/budowa_domu_na_dzialce_lesnej,146,material_prawo_budowlane.html

Brak MPZP nie wyklucza możliwości budowy domu na działce oznaczonej jako leśna (trzeba wystąpić o zmianę warunków zabudowy), aczkolwiek droga do tego jest długa i ciernista, zwłaszcza, że w przypadku braku MPZP wymagana jest zgoda ministra środowiska lub marszałka województwa po porozumieniu z Izbą Rolniczą.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

barbarez pisze:aczkolwiek droga do tego jest długa i ciernista
Właśnie. A oświadczenie:
Ewka.Ewka pisze:Pani w gminie powiedziała mi, że zmieniły się przepisy i o ile kilka lat temu wydawali takie warunki to teraz nie mogą.
ostatecznie załatwia sprawę. Skoro nie ma woli...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

barbarez pisze:Znalazłem coś takiego, sytuacja podobna - działka leśna, w gminie brak MPZP.https://www.prawo-budowlane.info/budowa_domu_na_dzialce_lesnej,146,material_prawo_budowlane.html
Brak MPZP nie wyklucza możliwości budowy domu na działce oznaczonej jako leśna (trzeba wystąpić o zmianę warunków zabudowy), aczkolwiek droga do tego jest długa i ciernista, zwłaszcza, że w przypadku braku MPZP wymagana jest zgoda ministra środowiska lub marszałka województwa po porozumieniu z Izbą Rolniczą.
Do guzika z takimi poradami. Przy braku MPZP i Prezydent (sprawdzić czy nie chodzi o ułaskawienie) nie pomoże. Jeżeli gmina nie rozpoczęła procedury planistycznej (brak uchwały Rady), to marszałek zgody (ani odmowy) nie może wydać. Są na to orzeczenia SA.
Odpowiedź brzmi: legalnie - nie.
Chyba, że...
w poprzednio obowiązującym m.p.z.p. grunt miał przeznaczenie "nieleśne" (uzyskał zgodę na zmianę przeznaczenia na "nieleśne" w ramach procedury planistycznej), nawet w bardzo starym planie, z lat '80.
Skoro na działkach obok, stoją na Ls budynki, to trzeba sprawdzić w gminie, jakie było przeznaczenie tego terenu w historycznych planach. Może powstały w zgodzie z zdezaktualizowanym planem, może to samowola.
Jeżeli znajdzie się jakieś nieleśne, gmina _może_ (jak pisze Piotrek) wydać wuztekę (decyzję o warunkach zabudowy), gdyż warunek "brak konieczności uzyskiwania zgody na zmianę przeznaczenia gr. leśnych" jest spełniony - zgoda juz kiedyś była.
Ewka.Ewka
początkujący
początkujący
Posty: 6
Rejestracja: środa 09 maja 2018, 15:09

Post autor: Ewka.Ewka »

To już jakiś trop...dziękuję. W starostwie dowiedziałam się, że jeszcze jakiś czas temu Generalna Dyrekcja Lasów (być może pokręciłam nazwę), wydawała pozytywne decyzje po wysłaniu do nich dokumentów przez gminę (czyli po złożeniu przeze mnie wniosku o wydanie warunków zabudowy). A teraz ta sama Generalna Dyrekcja stoi okoniem i baaaaardzo niechętnie (czyli prawie w ogóle) nie wydaje pozytywnych decyzji w tej kwestii :(.
Ale...sprawdzę jeszcze czy nasza działka jest uwzględniona w Uproszczonym Planie Zagospodarowania Lasów (znowu przepraszam jeżeli mylę nazwy). Bo Plan taki u nas na 100% jest. Jeżeli jej tam nie ma to może być jakieś światełko w tunelu.
No i jeszcze kwestia MPZP - nie ma, ponoć nigdy nie było. Ale może faktycznie w jakichś mega dawnych latach był. Sprawdzę to, bo to też jest jakiś trop.
Zabudowania wkoło samowolką nie są. Tego jestem pewna. Są nawet prowadzone dwie działalności gospodarcze (wulkanizacja i jakiś zakład produkcyjny). No kurczę, nie poddam się tak łatwo. Kocham tę działkę całym swoim sercem. Jest na niej las - to fakt, ale ja chcę żeby on został. Przecież to sama radość budzić się rano słuchając śpiewu ptaków.
Dziękuję Wam za wskazówki!
Ewka.Ewka
początkujący
początkujący
Posty: 6
Rejestracja: środa 09 maja 2018, 15:09

Post autor: Ewka.Ewka »

poreba pisze:Chyba, że...
w poprzednio obowiązującym m.p.z.p. grunt miał przeznaczenie "nieleśne" (uzyskał zgodę na zmianę przeznaczenia na "nieleśne" w ramach procedury planistycznej), nawet w bardzo starym planie, z lat '80.
Jak to sprawdzić czy taki Plan kiedyś był? Muszę złożyć jakiś wniosek w gminie?
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170031
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Najprościej wyślij zapytanie w trybie art.2 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Muszą Ci odpowiedzieć w dwa tygodnie ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Ewka.Ewka pisze:To już jakiś trop...dziękuję. W starostwie dowiedziałam się, że jeszcze jakiś czas temu Generalna Dyrekcja Lasów (być może pokręciłam nazwę), wydawała pozytywne decyzje po wysłaniu do nich dokumentów przez gminę (czyli po złożeniu przeze mnie wniosku o wydanie warunków zabudowy). A teraz ta sama Generalna Dyrekcja stoi okoniem i baaaaardzo niechętnie (czyli prawie w ogóle) nie wydaje pozytywnych decyzji w tej kwestii :(.
To działa mniej więcej tak:
Gmina na etapie przygotowywania decyzji o warunkach zabudowy (dWZ) musi uzyskać różniaste uzgodnienia i opinie. A żeby można było wydać dWZ musi być spełnione łącznie kilka warunków (8 bodajże), brak MPZP, dostęp do drogi publicznej, media itd., w tym ów "brak konieczności uzyskiwania zgody na zmianę przeznaczenia" lasów.
Jeżeli WZ wkracza w lasy, gmina uzgadnia projekt takiej decyzji z Regionalną Dyrekcją (Dyrektorem RD LP). I w ramach tego uzgodnienia pierwszym, co robi RDLP jest żądanie udowodnienia spełnienie warunku "brak konieczności uzyskiwania zgody na zmianę przeznaczenia". Jeżeli kiedyś ta konkretna RDLP postanowienia pozytywne wydawała, a teraz przestała może to oznaczać, że zaczęła porządniej robić swoją robotę.
Ewka.Ewka pisze:czy nasza działka jest uwzględniona w Uproszczonym Planie Zagospodarowania Lasów (znowu przepraszam jeżeli mylę nazwy). Bo Plan taki u nas na 100% jest. Jeżeli jej tam nie ma to może być jakieś światełko w tunelu.
Światełko, które mroku Twojej sytuacji w istotny sposób nie rozświetli. Miałoby to znaczenie w innych sytuacjach. Las na Twojej działce jest, nie zamierzasz udowadniać nic przeciwnego. Zapisy Upr.PUL raczej nie grają roli.
Ewka.Ewka
początkujący
początkujący
Posty: 6
Rejestracja: środa 09 maja 2018, 15:09

Post autor: Ewka.Ewka »

Droga publiczna jest, media są...cały czas szukam czy nie zmieniło się przeznaczenie terenu (w tym mojej działki). PZP nie znalazłam za to na stronie Bip gminy jest coś takiego jak: Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego dla gminy. Są mapki na których są zaznaczone konkretnie tereny pod budowę mieszkalną albo tzw siedliska mieszkalne. Niestety mapa jest tak nieczytelna że ciężko z niej wyczytać do którego obszaru należy moja działka :(. Jest na pograniczu a ja nie potrafię rozszyfrować dokładnej lokalizacji mojej działki na tej mapie. Czas na porządnego geodetę...innego pomysłu już nie mam.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170031
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Wrzuć link.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Składaj wniosek o wydanie warunków. - NA PIŚMIE
Odmowa?
Odwołanie :wink:
Gadki z "urzędasem" i informacja "na gębę" to tylko skutkują tym, że tracisz czas na oczekiwanie, że się czegoś dowiesz np. na tym forum :]
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Ewka.Ewka
początkujący
początkujący
Posty: 6
Rejestracja: środa 09 maja 2018, 15:09

Post autor: Ewka.Ewka »

Fichtel pisze:Składaj wniosek o wydanie warunków. - NA PIŚMIE
Odmowa?
Odwołanie :wink:
Gadki z "urzędasem" i informacja "na gębę" to tylko skutkują tym, że tracisz czas na oczekiwanie, że się czegoś dowiesz np. na tym forum :]
Zgadza się...ale...przed nami szereg czynności które chcemy/zamierzamy/ewentualnie musimy podjąć przed złożeniem wniosku :(. Stąd moje pytania czy warto, czy jest to możliwe. Moja działka jest podzielona więc musimy ją scalić. Do tego chcemy kupić działkę obok żeby naszą poszerzyć (póki co jest długa i wąska). To wszystko generuje koszta (nie najmniejsze) dlatego zapytałam najpierw na tym forum czy są w ogóle szanse... :?
Ewka.Ewka
początkujący
początkujący
Posty: 6
Rejestracja: środa 09 maja 2018, 15:09

Post autor: Ewka.Ewka »

Sten pisze:Wrzuć link.
http://www.sulejow.pl/strategie/

Czwarty odnośnik od góry.
Awatar użytkownika
kamillo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1011
Rejestracja: piątek 27 lis 2009, 09:28
Lokalizacja: z biura

Post autor: kamillo »

Ewka.Ewka pisze:Niestety mapa jest tak nieczytelna że ciężko z niej wyczytać do którego obszaru należy moja działka :(.
Niczego nie wyczytuj samodzielnie. Złóż do gminy wniosek o wypis i wyrys ze Studium dla interesujących Cię działek. Może wiązać się to z jakąś drobną opłatą skarbową ale wtedy będziesz miała wszystko na papierze.
pandion
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: wtorek 31 mar 2009, 13:31
Lokalizacja: znad wody

Post autor: pandion »

Ewka.Ewka pisze: Jestem właścicielką działki oznaczonej jako LsV. Działka ma 3.300 m2. Dowiedziałam się kilka dni temu w gminie, że nie mam możliwości uzyskać warunków zabudowy dla tej działki.
najbardziej bawią mnie ludzie uważający że mogą budować gdzie im się tylko zamamyśli, ale żyją w kraju pełnym ludzi nieprzychylnych, a prawo i paragrafy akurat nie dla nich stworzono :?
PRINCZI
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 397
Rejestracja: sobota 21 cze 2014, 11:20

Post autor: PRINCZI »

pandion pisze:
Ewka.Ewka pisze: Jestem właścicielką działki oznaczonej jako LsV. Działka ma 3.300 m2. Dowiedziałam się kilka dni temu w gminie, że nie mam możliwości uzyskać warunków zabudowy dla tej działki.
najbardziej bawią mnie ludzie uważający że mogą budować gdzie im się tylko zamamyśli, ale żyją w kraju pełnym ludzi nieprzychylnych, a prawo i paragrafy akurat nie dla nich stworzono :?
Działa to w obie strony, mnie denerwują ludzie którzy wbrew mojej woli chcą przekształcić moje zadrzewione pole w las. A może ja wolę "uprawiać" brzozę , sosnę , dęba i buka niż kartofle , buraki i żyto. Oczywiście nie robiąc krzywdy moim kolegom rolnikom z sąsiedztwa.
Gdzieś tam napisałem , może niezbyt grzecznie że nie lubię jak o mojej własności decydują inni np. panowie w niebieskich garniturkach lub zielonych mundurkach. NIE chcę nikogo obrazić , mam wielu kolegów w tych mundurkach .
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

kamillo pisze:
Ewka.Ewka pisze:Niestety mapa jest tak nieczytelna że ciężko z niej wyczytać do którego obszaru należy moja działka :(.
Niczego nie wyczytuj samodzielnie. Złóż do gminy wniosek o wypis i wyrys ze Studium
Ale po co? Studium nie określa przeznaczenia. Wyłączyć z prod. leśnej (aka 'odlesić') można jedynie przy przeznaczeniu na cele nierolnicze lub nieleśne (aka nieleśne).
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

pandion pisze:
Ewka.Ewka pisze: Jestem właścicielką działki oznaczonej jako LsV. Działka ma 3.300 m2. Dowiedziałam się kilka dni temu w gminie, że nie mam możliwości uzyskać warunków zabudowy dla tej działki.
najbardziej bawią mnie ludzie uważający że mogą budować gdzie im się tylko zamamyśli, ale żyją w kraju pełnym ludzi nieprzychylnych, a prawo i paragrafy akurat nie dla nich stworzono :?
A jak po wpisie OP udalo Ci się rozpoznać, że należy do tej, najbardziej Cię bawiącej, grupy ludzi? Czy tylko tak, oznajmiasz nam swoje preferencje humorystyczne?
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

PRINCZI pisze:Działa to w obie strony, mnie denerwują ludzie którzy wbrew mojej woli chcą przekształcić moje zadrzewione pole w las.
Jeżeli masz na myśli ewidencję gruntów - to tak nie działa.
Narzekania na "opresyjne bez zgody właściciela" zmiany w ewidencji przypominałyby protest właściciela auta przemalowanego z zielonego na brązowy (zrudziałego od rdzy ;-) ), że nie czekając na wniosek, urząd komunikacji w karcie ewidencyjnej pojazdu wpisał wg stanu faktycznego: kolor-zabrązowiały ;-) (zawahałem się przed użyciem innego określenia koloru).
Jeżeli piszesz o przeznaczeniu (tym planistycznym) - powyższe jest oczywiście nieadekwatne.
W całej procedurze planistycznej właściciel ma szanse, żeby wyrażać wolę "uprawiania" brzozę , sosnę , dęba i buka niż kartofle , buraki i żyto. Czasami z mizernym skutkiem.
Czasami z powodów sensownych, czasami bzdurnych, czasami zupełnie bez powodu.
ODPOWIEDZ