Nie ma rozwiązań dot. dróg leśnych

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105117
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sormen pisze:min 15 000 ton lub inaczej około 500 samochodów po jakieś 50 ton każdy
To raczej 25 000 ton... Ale to szczegół. Nie wiem jak jest u innych ale za oknem prawie widzę drogi pożarowe, zbudowane kilkanaście lat temu, przy których na początku ich istnienia wykonywano zręby, zrywano do nich drewno, składowano je i nimi wywożono. I nie były budowane przy nich miejsca do składowania drewna a na jedynej na tej drodze "mijance" był (i jest nadal) kategoryczny zakaz składowania surowca. I droga istnieje w dobrym stanie. Bo nigdy nie dopuszczono do tego aby to po niej odbywała się zrywka. I zaręczam ci, że na przeważającej powierzchni lasów w Polsce można tak samo zrobić jak za moim oknem.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67160
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Nawet przy tych drogach nie ma składnic drewna
A wiesz, że to nie byłby taki zły pomysł. Brakarze mieliby zajęcie, a i my ułatwioną robotę, bo wysyłalibyśmy drewno w calej długości i dopiero tam by je manipulowano :roll:
Tyle, że w kwestii dróg wiele by to nie pomogło, bo i tak jakoś do składnic musiałoby być dowiezione... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Ciągle macie zakodowane jakieś schematy .Kto mówi o zrywce po drogach pożarowych i składnikach manipulacyjnych.Chodzi o składy drewna z każdego oddziału.Takie widziałem u naszych zachodnich sąsiadów.A co jest przy naszych drogach ?
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67160
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Ale to bez sensu. Ile jesteś w stanie sortymentów wykonać na jednym oddziale? Przecie odbiorca, który będzie zmuszony po całym lesie urządzać turystykę by auto drewna zebrać zwyczajnie Cię oleje. Natomiast składnica z zasady ma za zadanie zbierać drewno z wielu miejsc, by je złożyć w całe transporty.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Ty żartujesz że nie kapujesz ? :)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67160
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Nie kapuję. Mam przykładowo trzebieże w jednym oddziale i tylko dlatego mam tworzyć z tego powodu instytucję składnicy? Co mi to da w zwiazku z drogą i czym się to będzie różniło od obecnie wykonywanych prac, no i właściwie kto Ci broni tak właśnie pracować skoro już teraz zrywasz drewno 1,5km... :?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105117
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sormen pisze:Chodzi o składy drewna z każdego oddziału.
A po co, skoro w najbliższym dziesięcioleciu nie przewiduję w większości z nich innego pozyskania jak kilkanaście metrów PCL?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

Capricorn pisze:Ile jesteś w stanie sortymentów wykonać na jednym oddziale?
Czasami może być czterdzieści.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105117
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

bromarek pisze:Czasami może być czterdzieści.
W trzebieży??? :shock:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67160
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Oj może... :x
Choć ostatnio czytałem, że nie powinno być więcej niż cztery dla gatunku... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105117
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Capricorn pisze:Oj może... :x
Nie mógł bym już dziś pracować...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67160
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Wystarczy kilka gatunków. Ktoś wymyślił normy KJW, a potem brakarze wymyślili swoje popierdółki w postaci artykułów. S2a, S2ap, S2a, S2bgk, S2bgd, S2abgk, S2bgk... i można by tak wymieniać długo. Idiotyzm w czystej postaci. Za czasow norm przeznaczeniowych tylu artykułów nie bylo. No i potem pojawiają się różni tacy, ktorzy twierdzą, że że swoim drewnem nie wolno ci robić tego, czego chcesz, bo do czego innego je stworzono... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Miejsce do składowania drewna przy drodze żeby zrywkarz nie wjeżdżał na drogę , a przewoźnik mógł swobodnie załadować - tak to należy interpretować . Nie ma polityki , nie wiadomo na jaką zrywkę pozwolą w przyszłym roku .
0.2 x 450=90mln na remonty w LP , tj 10% przychodu , a 432mln zysku , po co , przecież nie można ich skumulować , tak jakby już nie było tych pieniędzy :D .
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Piotrek pisze:
bromarek pisze:Czasami może być czterdzieści.
W trzebieży??? :shock:
10 gatunków
samego Sx3
do tego W*
Nic szczególnego a nie posortowanie S na S2B/S2A i S4 = ... :wink:
P.S. nie wszędzie rosną same So.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67160
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

sormen pisze:przewoźnik mógł swobodnie załadować - tak to należy interpretować .
Składnica drewna budowana dla np. 0,25m3 WB1, bo tak akurat wypadnie? Chyba nie o to chodzi w pojęciu skladnicy... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Jedną składnicę widziałeś i się jej czepiłeś . Może niech będzie skład drewna , składowisko , mygłowisko , plac drzewny itp . :)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67160
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

A to już jest całkiem coś innego. Tyle, że takie mygłowisko, czy też skład mamy przy każdej powierzchni tudzież drodze. Nie trzeba ich więc budować ani tworzyć... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Dalej nie rozumiesz , takie miejsca mają być po to żeby zrywkarz nie wjeżdżał na drogę , ale to szczegół . Gdybyśmy ten zysk mieli na drogi już byłoby od czego zacząć . :)
Awatar użytkownika
Helenka
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3395
Rejestracja: piątek 18 gru 2015, 18:08

Post autor: Helenka »

borowiak pisze:W sumie marudzimy tu na RDLP, DGLP, na nadleśniczych i na brak kasy. Odwracając "kota ogonem", ile leśniczowie zrobili dla utrzymania dróg w dobrym stanie?
Ile razy planowali wycinkę drzew wzdłuż drogi w celu jej doświetlenia i umożliwienia zrywki forwarderem bez jeżdżenia po drodze?
Ile razy egzekwowali od zrywkarza jeżdżenie po drodze "nie jednym śladem"?
Ile razy zaplanowali zrywkę z koniecznością "łamania" się forwardera przy wyjeździe na drogę?
Ile razy wymagali od pracowników pozyskujących drewno natychmiastowe sprzątanie dróg z gałęzi czy sęków?
Ile raz składowali drewno przy głównej drodze, zamiast przy prostopadłej do niej?
Ile razy zgłaszali potrzebę drobnych napraw, typu: "weźmy koparko-ładowarkę i zróbmy rowki odsączające przy stagnujących kałużach" ?
A tak na serio, zeszły rok był ekstremalny pod względem opadów atmosferycznych. Na naszym terenie kluczowy był pierwszy weekend lipca, kiedy spadło 155 mm wody na m2. W skrócie - naczynie napełniło się, pozostałe opady ponownie przelewały się z naczynia...... W lipcu nie padało u nas przez 4 dni.... Po zakończeniu wegetacji jesienne obfite opady dokończyły dzieła zniszczenia. Wbrew pozorom dotyczy on nie tylko nas, to samo dzieje się na gruntowych drogach gminnych i powiatowych, miałem "przyjemność" spotykać się w kilkoma wójtami i burmistrzami oraz dyrektorami powiatowych zarządów dróg, którzy potwierdzili to.
Zdaje sobie sprawę, że nie tylko ubiegły rok w tym wątku wspominamy, jednak dawniej z grubsza ogarnialiśmy remonty. O tym, iż te koszty są cięte w pierwszej kolejności, wiemy wszyscy... I jest to prawdą, trochę to niekonsekwentne przy obecnej ilości pozyskania, ale cóż.... Nasze nadleśnictwo posiada jeszcze koparko-ładowarkę i możemy doraźnie działać w temacie dróg, nie ukrywam, że od pewnego czasu poszukuję w ofertach przekazania środka trwałego jakiegoś rozsądnego ciągnika 4x4, który doposażyłbym w jakąś równiarkę i podziałalibyśmy trochę.... Zewnętrzne dopłaty do budowy dróg skończyły się, ich utrzymanie też kosztuje, auta w lesie droższe i większe, gminy skutecznie blokują drogi ograniczając tonaż, szybko też wzywają nas do naprawy dróg uszkodzonych przy wywozie.... Pewnym jest fakt, że nad problemem trzeba usiąść i coś skutecznego wymyślić :)
:spoko:

Ja bym jeszcze dodała: "ile razy szpadelkiem spuścili kałużę?" Jaki pan, taki kram...
"Kochaj, ucz się i pracuj - to trzy najważniejsze przykazania życia Inków. Kochaj siebie jako człowieka, kochaj innych ludzi i kochaj Boga, który Cię stworzył. Ucz się, czyli poszukuj wiedzy, rozwijaj się i Bądź coraz lepszym człowiekiem. I pracuj. Bo praca uszlachetnia." (B.Pawlikowska)
Awatar użytkownika
Helenka
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3395
Rejestracja: piątek 18 gru 2015, 18:08

Post autor: Helenka »

sormen pisze:Dalej nie rozumiesz , takie miejsca mają być po to żeby zrywkarz nie wjeżdżał na drogę , ale to szczegół . Gdybyśmy ten zysk mieli na drogi już byłoby od czego zacząć . :)
jeśli masz szlaki zrywkowe i drogi dobrze przecięte, to zrywkarz nie powinien niszczyć drogi wywozowej w trakcie zrywki... :shock:
"stałe" miejsca do mygłowania zazwyczaj same się lokalizują, decyduje o tym intensywność pozyskania , bezproblematyczny wywóz i bezpieczeństwo.
"Kochaj, ucz się i pracuj - to trzy najważniejsze przykazania życia Inków. Kochaj siebie jako człowieka, kochaj innych ludzi i kochaj Boga, który Cię stworzył. Ucz się, czyli poszukuj wiedzy, rozwijaj się i Bądź coraz lepszym człowiekiem. I pracuj. Bo praca uszlachetnia." (B.Pawlikowska)
ODPOWIEDZ