Wynagrodzenia w PGL LP

[Silver]

Reasumując, poważnie się zastanawiam czy warto utknąć na tych 2000 ha za tą kasę.. Robota leśniczego na pewno spokojniejsza ale i na pewno mniej wymagająca, ciekawa i "przyszłościowa"

......gdzieś na głębokiej wsi między np. Piotrkowem, a Koninem? Ptaszki, muszki i "świt w leśniczówce pod lasem"? Ma to urok rok czy dwa... Szybko jednak do tej sielanki dochodzą banalne problemy bytowe (problemy z sensowną pracą dla żony, wszędzie daleko... do szkół, urzędów, oraz ....centrów handlowych - ważne dla kobiet ) W którymś momencie zorientujesz się, że w kółko robisz to samo, użerasz się z biurokratycznymi kretynizmami, a lata lecą. Bareizm taki wokół. Spokój też bywa mocno pozorny - to dość nerwowa robota. Gonią wciąż jakieś terminy i plany. Jedni czują się w tym spełnieni, inni raczej nie. Co kto lubi. Moim zdaniem na leśniczego na dłuższą metę jesteś za ......bystry. Stać Cię na więcej. Ale bez pleców szansy tam nie dostaniesz. Jak wyobrażasz sobie siebie jako leśniczego do emerytury... próbuj, ale myślę, że za czas jakiś zaczniesz się tam "miotać" i sam zwiejesz. Co do pozostałych Twych opinii o leśnikach, to ....masz i tu też trochę racji. Są kiepscy urządzeniowcy i są wciąż liczni, niedouczeni leśnicy. Jak to w życiu

[borodziej]

W którymś momencie zorientujesz się, że w kółko robisz to samo,

Silver, nie demonizuj - taki scenariusz może wystąpić niemal w każdej pracy, na każdym stanowisku

Moim zdaniem na leśniczego na dłuższą metę jesteś za ......bystry. Stać Cię na więcej.

No i podpuszcza Cię, sysetmatycznie namawiając do opuszczania szeregów LP do bystrzejszych. Silver, jesteś jak V kolumna A kto będzie reformował firmę "od środka", jak co lepszych "przegonisz"?

Są kiepscy urządzeniowcy i są wciąż liczni, niedouczeni leśnicy.

Aż tak duży masz uraz do LP?
Niedouczeni leśniczowie? Specjaliści? Czy zarządzający? Czy całą grupę zawodową masz na myśli? Określenie "wciąż liczni" jest chyba dużo na wyrost.
W mojej ocenie są douczeni. Kiedyś (znowu użyję określenia - chyba) było więcej kursów, szkoleń, studiów podyplomowych. Ba! Był opracowany cały program szkoleń dla pracownika na danym stanowisku - z jakiego zakresu i m/w w którym roku pracy. Czy zostało to zarzucone? Zaczęto oszczędzać na szkoleniach?

[Silver]

No tak Boro... masz w sumie rację. Gadam głupoty. Lada moment w LP wszystko się zmieni i będzie już tam wspaniale. Zostawajcie tam. Wkrótce będzie tam lepsza motywacyjna siatka płac, równe szanse dla wszystkich, skończy się nepotyzm i znikną rodzinne sitwy. Gościa z Nurca jako zakałę na zbity pysk wywalą. Będziecie mieli nowy lepszy sprzęt i zniknie ta koszmarna biurokracja, a zarządzanie firmą wejdzie na najwyższy światowy poziom. Leśnicy zaczną zarabiać tyle, że gremialnie wypną się na te służbowe osady i kupią sobie ot tak własne domy. Zaczną co roku jeździć sobie na egzotyczne wakacje, a wydatek na nową kuchnię dla żony zmieści się w ramach jej prezentu urodzinowego. Snuć te wizje szalone dalej? A może wolisz małą dawkę realizmu? ...nic się w LP nie zmieni. Osad nie kupicie, bo połowa obdarowanych od razu podziękowałaby LP, zarobki mało, że nie podskoczą istotnie (nie no podwyżka ”na punkcie” oczywiście będzie – całe 20 zł na dołach wyniesie) ...to relatywnie jeszcze zmaleją, bo inflacja w naszym pięknym kraju powoli przyspiesza, a pierwszą tego ofiarą zwykle są ci gorzej zarabiający. Jesienią szykują się np. spore podwyżki cen żywności (ceny pszenicy już przekroczyły 700zł za tonę), koniunktura powoli się kończy, a jak nic nie zmieniło się w czasie jej trwania to zmieni się jak gorzej będzie? Leśnicy w terenie zaczną coraz uważniej oglądać wydawaną złotówkę i jak ktoś nie zacznie do swej pensji poza LP dorabiać, szybko po przecenach i lumpeksach rozglądać się zacznie by jakoś koniec z końcem związać. Już odchodzą kiepsko opłacani ludzie z różnych państwowych urzędów i LP też to nieuchronnie dotknie. I bynajmniej nie z powodu moich knowań. Mi to jest kompletnie obojętne. Sami na to wpadną, że niewiele im ta firma w sumie oferuje. Również TY jesteś Boro tego żywym niestety dowodem. Dlaczego wolisz schować dyplom w kieszeń i zakładać miastowym ogródki, a nie pracujesz nadal w tym raju? Etos, etosem ......a żyć za coś trzeba

[borodziej]

Lada moment w LP wszystko się zmieni i będzie już tam wspaniale.

A kto mówi, że lada moment? Ja mam nadzieję, że WRESZCIE. I tyle.
Wymieniasz cała listę spraw do zmian - ja je znam, wszyscy je znamy. Wiemy, co i jak. Pozostaje pytanie: kto. Niewidzialna ręka wolnego rynku?

[Szarlej]

2500 (zasadnicze plus funkcyjne) dla lesniczego świeżo przyjętego do pracy (po studiach) ale i z 5-letnim doświadczeniem w nieco innej firmie

Jako leśniczy z kilkunastoletnim stażem radziłbym Ci sprawdzić czy aby czasami ktoś nie chce Cię, że tak powiem wy....korzystać bez gry wstępnej. To nie jest pensja dla takich gości jak Ty. No chyba, że jest coś czym nie piszesz – w wojsku to się nazywało, paradoksalnie, garbem.....
Nie patrz na forsę. Nie wierz w to co Ci mówią, nie obraź się ale w realiach LP jesteś zielony. Nieformalnymi kanałami dowiedz się czy to leśnictwo to nie mina. Brak chętnych może być przypadkiem ale może akurat potrzebny jest frajer. Popytaj kto pracował tam wcześniej, bo możesz służyć jako pochłaniacz czyjegoś smrodu, jaki jest zakres prac, czy nie trzeba wyprowadzać 20letnich zaszłości itd.
Decyzja jest tylko Twoja. Ale nie pal za sobą mostów abyś miał gdzie wrócić i szukać pomocy, bo wsysanie urządzeniowców do struktur RDLPów to nie przypadek.

[Silver]

Jako leśniczy z kilkunastoletnim stażem radziłbym Ci sprawdzić czy aby czasami ktoś nie chce Cię, że tak powiem wy....korzystać bez gry wstępnej

Cephalanthera... posłuchaj lepiej rady tego gościa. Bez paroletniej praktyki w LP jesteś jak dziecko we mgle. Mało tu jest ludzi na realia zawodu tak trzeźwo jak On patrzących. Komuś spoza LP z wyidealizowanym obrazem zawodu leśnika wiele tych złych rzeczy czasem tu opisywanych nie chce się w głowie zwyczajnie pomieścić ..póki sami z tymi "realiami" się nie zderzą

[Cephalanthera]

Nie patrz na forsę. Nie wierz w to co Ci mówią, nie obraź się ale w realiach LP jesteś zielony. Nieformalnymi kanałami dowiedz się czy to leśnictwo to nie mina

leśnictwo znam bardzo dobrze.. Byłem tam na stażu, znam leśniczego (zmiana że tak powiem z przyczyn naturalnych) którego bardzo cenię za przekazaną mi wiedzę i sposób prowadzenia leśnictwa... Podleśniczego znam, teren również. Lesnictwo rzekłbym lajtowe.. grubo ponad połowa to gospodarstwo specjalne, wyłączone całkowicie z gospodarki.. czy 2000 rocznego etatu to wiele jak na leśnictwo?
Problem jest właśnie w strukturach LP - nie do końca mi się podoba zbiurakratyzowanie i relacje szef-podwładny w LP... W BUL mamy pod tym wzgędem niesamowity luz...

Ale nie pal za sobą mostów abyś miał gdzie wrócić i szukać pomocy, bo wsysanie urządzeniowców do struktur RDLPów to nie przypadek

no właśnie wiem...
Zastanawia mnie jedno.. Niewiele znam osób które zrezygnowały z urządzania, poszły do lasów i wróciły do BUL-u... w zasadzie to żadnej nie znam
Ale leśniczówka ciągnie...wilka do lasu

[11]

Cephalanthero, trzymam za Ciebie kciuki i za Twoje powodzenie, wierzę, że będzie dobrze.

[borodziej]

Masz 30 lat - wszystko przed Tobą. Zdążysz odnaleźć to, czego szukasz.
Ja za niespełna miesiąc kończę 40-tkę. Pracuję już w 4 zakładzie pracy związanym z Lasami. I powiem Ci, że tak naprawdę ważne jest to, co masz w sobie. A ŻYCIE TO DROGA. Idziesz do przodu, czasem musisz się zatrzymać, skręcić, czasem się wycofać do tyłu. By później znowu iść do przodu.
Nie przywiązuj się zbytnio do otoczenia - miejsca, rzeczy, stanowiska, a nawet ludzi. Tak, nawet ludzi. Gdy będziesz musiał odejść - pewne sprawy może Ci być wtedy trudno zaakceptować, z nimi się pogodzić.
Za to pielęgnuj przyjaźnie - prawdziwe przyjaźnie pozwolą Ci przetrwać i znieść nawet najgorsze momenty, zdawać by się mogło - nie do rozwiązania i wyjścia obronną ręką. Ale jak masz przyjaciół nawet niemożliwe staje się możliwe. Borodziej po przejściach Ci to mówi
A fałszywych przyjaciół goń w pierdut! Zwłaszcza takich, co się z przyjaźnią narzucają (fałszywą)

[Szarlej]

To twoja decyzja. Chcesz spróbować to próbuj, jeśli jest faktycznie tak jak piszesz to poboli tylko trochę. Praca wygląda na lżejszą od spania, nie spocisz się, ale o relacjach międzyludzkich takich jak w Biurze to zapomnij. A jak Ci się przestanie podobać to wrócisz do Biura. Ja przynajmniej sobie tak powtarzam.
A jak już sobie trochę popracujesz to przynajmniej zyskam wsparcie w dyskusjach o wyższości BULiGL nad LP.
Powodzenia.

[Cephalanthera]

dzięki wszystkim z rady... Decyzja przede mną

[borodziej]

Decyzja przede mną

Nie pierwsza, nie ostatnia.
Będzie dobrze! Optymistyczne myślenie, to połowa sukcesu - reszta później sama przyjdzie (a jak nie, to się ją doprowadzi)

[Skumbria]

W życiu jak w podróży i z okazji trzeba korzystać

[borodziej]

i z okazji trzeba korzystać

czasem wymarznąć się na peronie przyjdzie, innym razem to i w biegu wskoczyć

[Skumbria]

Kiedy na wozie to na wozie, czasem wypadnie i pod wozem

[Artek]

Jak uważacie co zmieni się w płacach w lasach w przyszłum roku!!!
A może są już jakieś plany?
Ma ktoś jakieś informacje!!!

[WH 33XY]

Na razie trzeba zorientować się ile osób z roczników 1944-1948 chce przejść na szybsze emerytury.

[drwalnik]

... odejścia na emeryturę spowodują znaczny spadek średniej płacy w LP ...

[maverick]

... odejścia na emeryturę spowodują znaczny spadek średniej płacy w LP ...

A nie zwiększenia dla zachęty dla młodych

[Jaźwiec]

Zapomnij...