kwestia rozliczeń, zamawiania, likwidacji grodzeń.
Moderator: Moderatorzy
- TomCio
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3240
- Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
- Lokalizacja: Made In PRL
Bardzo trudno o autorytet w tej dziedzinie. Sporo się działo i zmieniało przez ostatnie lata i w efekcie każdy jest mądry w jakiejś części ale żeby się pod mądrością podpisać... to nie ma mocnych
Grodzenia i ich ewidencja nieco się pokomplikowały, dla prowadzących temat, bo na początek trzeba ewidencjonować materiały w przerobie (drewno na słupki) jako urojone inwentarze R30(...) - przeważnie rola administracji. Zaś same grodzenia ewidencjonujemy jako B57(...) - wyposażenie bodaj.
A w międzyczasie leśniczy musi zrobić asygnatę na derwno w m3 i protokół przerobu, co trafia do księgowości gdzie pojawi się PZ na słupki, które wejdą w sztukach na magazyn leśniczego. Leśniczy wystawia zlecenie na wykonanie grodzenia wraz z protokołem zużycia materiałów (słupków, siatki, skobli, gwoździ). To trafia do merytorysty w technicznym i zatwierdzenia u zastępcy. Wykonawca podpisując zlecenie przyjmuje na siebie odpowiedzialność za powierzone materiały. Taki zatwierdzony przez wykonawcę protokół zużycia materiałów trafia do księgowych celem wygenerowania RW.
Grodzenie odbiera przeważnie jakaś komisja do odbioru ilościowo-jakościowego i taki Protokół odbioru zlecenia trafia do księgowości celem rozliczenia. Nadmiar materiałów wraca na magazyn... a w międzyczasie leśniczy sporządza POR. Na podstawie Prot. odbioru grodzeń finanse sporządzają PK celem rozliczenia ilościowo-wartościowego danych eksploatacyjnych zarejestrowanych na urojonym numerze inwentarza. No i w końcu dział Adm wprowadza na ewidencję grodzenie na podstawie Protokołu odbioru grodzenia, co zatwierdza nadleśniczy. Z reguły całość dokumentacji oczywiście (?) trafia do działu technicznego.
Coś na pewno w tym skrócie pokręciłem lub pominąłem, ale sądząc po większości wcześniejszych wpisów i tak mi wyszło merytoryczniej.
O likwidacji może napisze po obiedzie.
Grodzenia i ich ewidencja nieco się pokomplikowały, dla prowadzących temat, bo na początek trzeba ewidencjonować materiały w przerobie (drewno na słupki) jako urojone inwentarze R30(...) - przeważnie rola administracji. Zaś same grodzenia ewidencjonujemy jako B57(...) - wyposażenie bodaj.
A w międzyczasie leśniczy musi zrobić asygnatę na derwno w m3 i protokół przerobu, co trafia do księgowości gdzie pojawi się PZ na słupki, które wejdą w sztukach na magazyn leśniczego. Leśniczy wystawia zlecenie na wykonanie grodzenia wraz z protokołem zużycia materiałów (słupków, siatki, skobli, gwoździ). To trafia do merytorysty w technicznym i zatwierdzenia u zastępcy. Wykonawca podpisując zlecenie przyjmuje na siebie odpowiedzialność za powierzone materiały. Taki zatwierdzony przez wykonawcę protokół zużycia materiałów trafia do księgowych celem wygenerowania RW.
Grodzenie odbiera przeważnie jakaś komisja do odbioru ilościowo-jakościowego i taki Protokół odbioru zlecenia trafia do księgowości celem rozliczenia. Nadmiar materiałów wraca na magazyn... a w międzyczasie leśniczy sporządza POR. Na podstawie Prot. odbioru grodzeń finanse sporządzają PK celem rozliczenia ilościowo-wartościowego danych eksploatacyjnych zarejestrowanych na urojonym numerze inwentarza. No i w końcu dział Adm wprowadza na ewidencję grodzenie na podstawie Protokołu odbioru grodzenia, co zatwierdza nadleśniczy. Z reguły całość dokumentacji oczywiście (?) trafia do działu technicznego.
Coś na pewno w tym skrócie pokręciłem lub pominąłem, ale sądząc po większości wcześniejszych wpisów i tak mi wyszło merytoryczniej.
O likwidacji może napisze po obiedzie.
Życie to jest to, na co trzeba zarobić
czyli jak ?Piotrek pisze:Najzabawniejsze jest to, że można by to robić prościej...
U nas robimy podobnie jak u TomCio, tylko że prawie wszystko generuje,przetwarza dział techniczny. Irytuje mnie, że jest to takie skomplikowane. Kiedyś, parę lat temu, był wniosek na naradzie krajowej z ochrony lasu, żeby tę procedurę uprościć-uporządkować, ale cisza póki co.
Algorytmu nie podam. Jednak 99% pracy nad tym zagadnieniem to wynik przekonania, że na każdym etapie każdy gwoździk musi być możliwy do skontrolowania...nerak pisze:czyli jak ?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Moim zdaniem, takie podejście ma genezę w rachunkowości (sprawy podatkowe etc.), grodzenie zostało utożsamione z budową gdzie zakupione materiały nie mogą trafić od razu na konto kosztów bezpośrednich, tylko muszą przejść przez konto w przerobie tj. 312 1 (drewno w przerobie) i 312 3 (materiały do grodzeń). Także jak w większości przypadków powodem jest nadinterpretacyjność księgowych.
- TomCio
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3240
- Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
- Lokalizacja: Made In PRL
z całym szacunkiem, ale u mnie się tak nie robi. Ja tylko napisałem jak się mniej/więcej powinno to robić. Teraz to mnie już nie rusza i z lubością nie myślę nad sensem lub nie.nerak pisze:U nas robimy podobnie jak u TomCio
Ale prawdą jest, że
I to nie tylko dlatego, żenerak pisze:materiały nie mogą trafić od razu na konto kosztów bezpośrednich, tylko muszą przejść przez konto w przerobie
ale jak się chce coś odliczyć od podatku, bo to koszty gospodarki leśnej, to trzeba to bardzo czytelnie udowodnić i zaksięgować, aby jakiś Naczelnik US lub inny UKS nie miał powodów nie zgodzić się z możliwością zaliczenia grodzeń w koszty... czy jakoś tak...nerak pisze:powodem jest nadinterpretacyjność księgowych
A, że procedura wygląda na porąbaną - zgoda. Choć przyznam szczerze, że zwykła z pozoru likwidacja sprzętów elektronicznych też potrafi przysporzyć sporo problemów. Kwestia kto takie rzeczy robi i jakie ma przygotowanie.
Bo niby co, wyznaczenie trzebieży to łatwizna?
Życie to jest to, na co trzeba zarobić