Wyborcza atakuje...

[DAKa]

PS

To jest (prawie) genialne.....

W przyszłym roku wyjedzie z nich o 2 mln m sześc. więcej drewna niż w tym roku. Dla zobrazowania: to 100 tys. dodatkowych ciężarówek z drewnem.

Czuja Panstwo bluesa ?.....

Ile to jest dwa miliony metrow szesciennych ?....Czy ktorys z obywateli moze to sobie wobrazic ?...... ...Nie. Totalna abstrakcja.

Dlatego wajrak pisze - "100 000 ciezarowek". Te ilosc latwo (latwiej ) sobie wyobrazic - taka ciezarowka jest po prostu wielka - wielgachna....A 100 000 takich potworow ?....O Boze.... Niewyobrazalne co ci chciwi plantatorzy desek na NASZYCH Polskich lasach tna ....no nie...

Tymczasem 2 miliony metrow szesciennych to pryzma dluga i szeroka na kilometr i cale DWA metry wysoka.....DWA metry....przeciez to jest niewiele wiecej niz mierzy dobrze wyrosnieta tesciowa i wiele mniej niz mierza polscy koszykarze albo siartkarze.... I to ma byc wiekie rzniecie ktorego rezultat da sie zamknac w szescianiku mniejszym niz polski siatkarz, ktory da sie obejsc w godzine i to niecala ? (chyba ze ma sie takie tluste duuu ...sko jak ta celelebrytka wojujaca o puszcze karpacka lub nosi szpilki tak jak eks szef Adasiowy....- albo odwrotnie)......Boooooze drogi.....Gdzie my zyjemy ?. Czy w tym kraju rzeczywiscie mieszkaja idioci gotowi wierzyc w apokaliptyczna wizje redachtora ekologisty ?......Wierzy ktus z czytajacych w nia ?. Prosze podniesc paluszki albo dac glos.....

O cus takiego by powiedzial Jurek Urban gdyby byl rzecznikiem LP. Ale nie jest....
I to jest chyba ....hmmmm

[bromarek]

W przyszłym roku wyjedzie z nich o 2 mln m sześc. więcej drewna niż w tym roku. Dla zobrazowania: to 100 tys. dodatkowych ciężarówek z drewnem.

Ile to jest dwa miliony metrow szesciennych ?

Dwa miliony m³ drewna więcej czyli około 0.30m³ z hektara tj stos papierówki sosnowej długości 250 centymetrów na metr szerokości i 20 centymetrów wysokości. Wszystko zależy jak przedstawione zostaną dane. Problem polega na tym że CILP promuje lasy jak przysłowiowy słoń w składzie porcelany i dopóki będą powstawać filmiki w stylu "Dzień z życia leśnika" itp gnioty, a Pani Ania w TVLP będzie przedstawiać ile to lasy wyłożą na reintrodukcje Cietrzewia, edukacje, bale festiwale i czapki maciejówki każdy będzie chciał ukroić sobie kawałek tortu który nazywa się Lasy Państwowe.

[DAKa]

Dwa miliony m³ drewna więcej czyli około 0.30m³ z hektara tj stos papierówki sosnowej długości 250 centymetrów na metr szerokości i 20 centymetrów wysokości. Wszystko zależy jak przedstawione zostaną dane.

zgadza sie...


Wszystko zależy jak przedstawione zostaną dane.....


0,30 m3 z ha.......Prosze Paaaaanstwa.......JEDNO drzewo na 10 000 metrow kwadratowych..... na DZIESIEC TYSIECY METROW KWADRATOWYCH ...
JEDNO drzewo...i to male. Przciez przez ten rok na DZIESIECU TYSIACACH METROW KWADRATOWYCH zgnije, uschnie i schlag trafi wielokrotnosc tego drzewka ...I o co siem wlasciwie dop...dala Pan Wajrak ?. O to drzewo ktore nie zgnilo tylko zostalo sciete ?....

To mozna zreszta jeszcze inaczej przedstawic...

2 mio m3 = ( srednia cena drewna ? ) ...to nie tylko XXX zlotych przychodu dla LP , to YYY wartosc produktu koncowego z tego drewna (trumien na przyklad ).....to tez 10 TYSIECY MIEJSC PRACY; w POLSCE dla Polakow, to utrzymanie dla 40 000 czlonkow rodzin tych ludzi...ktorych pogardzajacy potrzebami zwyklego Polka gryzipiorek z wybiorczej ma gleboko w pogardzie i w tlustej, przyspawanej do redakcyjnego stolka d...olnej czesci ciala.
Dlaczego wlasciwie ?. Skad ta pogarda do zwyklego czlowieka zarabiajacego na zycie przy wyrebie i sadzeniu lasu, przy transporcie i przerobie drewna. Czy rzeczywiscie temu gosciowi chodzi tylko o to JEDNO drzewo ?.....


..tak tez powinno funkcjonowac.....

[Dyktator]

A propos tych 2 mln m3 drewna więcej - pewni jesteście, że tym razem Wajrak nie ma odrobiny racji?

Wystarczy sięgnąć do publicznie dostępnych informacji. Plan sprzedaży na rok:
- 2013: 35.7 mln m3 (z czego "Oferta" to 29.2)
- 2014: 36.6, czyli o 0.9 więcej niż na poprzedni rok (oferta to 30, czyli o 0.8 więcej)
- 2015: 37.7, czyli o 1.1 więcej (oferta to 31, czyli o 1 więcej)
- 2016: 38.5, czyli o 0.8 więcej (oferta to 31.7, czyli o 0.7 więcej)
- 2017: 40.5, czyli o 2 więcej (oferta to 33.5, czyli o 1.8 więcej - uwaga: plus 0.8 ekstra wydzielonego "drewna energetycznego" dla producentów energii chyba, bo tego w planach na poprzednie lata nie widać).

Naprawę niczego dziwnego nie dostrzegacie?

Jeśli jakieś liczby pomyliłem, to z góry przepraszam, ale późno już jest.

[Capricorn]

Tyle, że plany dotyczyły zawsze grubizny. Drewno z grupy M nie było planowane, a takie też może być energetycznym. Wszystkie odpady zrębowe mielone lub układane dotąd w stosy można pchać do elektrowni.

[Dyktator]

A odróżniasz plan sprzedaży od planu pozyskania? Zapoznałeś się z fragmentem zarządzenia 46/2016, który dotyczy drewna energetycznego?

[Capricorn]

Zapoznałeś się z fragmentem zarządzenia 46/2016

Osobiście pobieżnie dość. Ale mieliśmy niedawno temat zreferowany i właśnie tam padły przykłady wykorzystania mas "M" jak drewna energetycznego.
W drzewostanach liściastych masa "M" może osiągnąć nawet 50% masy grubizny, więc to niemało.

[Dyktator]

To polegaj dalej na referatach...

[Capricorn]

To polegaj dalej na referatach...

Szczęśliwie nie muszę aż tak dokładnie wczytywać się w te zarządzenie, bo jako terenowiec nie zajmuję się planowaniem sprzedaży w nadleśnictwie Dlatego wystarczył mi ten referat.

2017: 40.5, czyli o 2 więcej

Podaż oparta jest na planach dziesięcioletnich, więc albo jakaś część nadleśnictw ma ustalone obecnie wyższe plany, albo też na skutek jakichś czynników zewnętrznych masy zostały pozyskane na pozycjach klęskowych, a pozycje planowe czekały na ich posprzątanie. Teraz szkody uprzątnięto i plan sporządzono na podstawie pozostającej do wykonania części powierzchni.
Jest tylko jedno ale - nie słyszałem o aż tak wielkich klęskach, więc może to nowe PULe dla nadleśnictw są tak ułożone

[Dyktator]

Już częściowo dobrze kojarzysz, ale ciągle jeszcze nie chce Ci się włączyć myślenia... Kombinuj dalej

[Capricorn]

ciągle jeszcze nie chce Ci się włączyć myślenia...

Weź, przestań... Dzisiaj niedziela. Mógłbym przeżyć zbyt... wiele

[Dyktator]

To polegaj dalej na referatach...

Szczęśliwie nie muszę aż tak dokładnie wczytywać się w te zarządzenie, bo jako terenowiec nie zajmuję się planowaniem sprzedaży w nadleśnictwie

Naprawdę szczęściarz z Ciebie. Chciałbym wrócić w teren. Odpowiem Ci jako ten, który zajmuje się planowaniem sprzedaży w nadleśnictwie.

Po pierwsze - M wchodzi do planu sprzedaży.
Po drugie - jakieś klęski są każdego roku.
Po trzecie - z wykazu grup handlowych na przyszły rok zniknął sortyment S2AC, a pojawiły się sortymenty DE i ME, o których nic nie wiadomo.

A teraz kombinuj...

[Capricorn]

Po pierwsze - M wchodzi do planu sprzedaży.

No tak, ale... dziesięcioletnia masa obliczana w PUL dotyczyła grubizny. Masy "M" nie wchodziły chyba do rozliczenia tegoż... Więc jeśli teraz pozyska się sprzeda się więcej "M" zamiast przeznaczać go do naturalnego rozkładu, to można będzie zwiększyć ilość drewna na rynku bez zwiększenia wielkości cięć. Dobrze myślę?

pojawiły się sortymenty DE i ME, o których nic nie wiadomo

No coś tam jest w zarządzeniu napisane... DE to niepełnowartościowe drewno o cechach grubizny leżanina, drewno nie odebrane przez klienta itp., a ME to drewno małowymiarowe - takie spod linii energetycznych, po CP i odpady zrębowe. Tak doczytałem w zarządzeniu

[Dyktator]

Skup się. Liczby, które przytoczyłem kilka wpisów wcześniej, dotyczą planu sprzedaży, a nie pozyskania. Obejmują wszystkie sortymenty

[Capricorn]

No wiem przecież. Chodzi mi o coś innego. Ewentualny zarzut ekologów o wielkim rżnięciu lasów może być łatwo obalony informacją, że teraz wykorzystane będą również odpady zrębowe, karpy itepe. Tylko nie wiem, jak z zobowiązaniem pozostawiania martwego drewna w lesie. No i co będzie nawoziło glebę, jeśli wszystko do czysta uprzątniemy?

[Dyktator]

No właśnie nie można obalić tak, jak uważasz, co staram Ci się wytłumaczyć. Chyba że uważasz ekologów za idiotów...
Drobnica zawsze była w planie sprzedaży. Jeśli plan zwiększył się o 2 mln m3, a nie o około 1 mln m3, jak dotąd bywało, to chyba nie zwiększył się o samą drobnicę?

[Capricorn]

to chyba nie zwiększył się o samą drobnicę?

Dlatego dodałem również karpinę. Nie mam pojęcia, co poeta ma na myśli. Mogę jedynie się domyślać, że nie można bezkarnie zwiększać planu cięć (na razie), bo tego nie zdzierżymy ani my, ani lasy...

[Dyktator]

Dlatego dodałem również karpinę.

A jak dużo karpiny sam pozyskujesz?

Mogę jedynie się domyślać, że nie można bezkarnie zwiększać planu cięć (na razie), bo tego nie zdzierżymy ani my, ani lasy...

Naprawdę?

[Capricorn]

A jak dużo karpiny sam pozyskujesz?

Ja nic. Ty pewnie też, pamiętaj jednak, że to nie my liczymy i nie my szukamy rynków. Kto wie, może od przyszłego roku będziemy rwali korzenie do głębokości pokładów węgla

Naprawdę?

Zauważyłeś

(na razie)

Na marginesie... węgiel to też jakby drewno tylko nieco zleżałe. A gdyby tak wrzucić kopalnie do LP...? Mielibyśmy od cholery m3 więcej, a i poparcie gości od kilofów

[Dyktator]

A pamiętasz, dlaczego wieki temu przestaliśmy pozyskiwać karpinę? To nie gałęzie na zrębie, że wystarczy pozbierać i zrębkować - koszty, Misiu, koszty... A poza tym za takie coś to dopiero by nas ekolodzy zaj... Nie mówiąc o tym, że pozostawianie kęp ekologicznych straciłoby sens, gdyby reszta powierzchni była ogołocona ze wszystkiego i rozjeżdżona ciężkim sprzętem... Podaruj sobie pomysły z karpiną i kombinuj dalej