Wycinka drzew w lesie prywatnym - pozwolenie?
Moderator: Moderatorzy
Spróbuj zorientować się kto sprawuje nadzór nad Twoim lasem: starosta, nadleśniczy czy dyrektor parku oraz, czy ten las jest objęty uproszczonym planem urządzenia lasów. Jeśli tak to sprawdź jaki zabieg jest planowany w tym lesie. Jeśli planu brak to wystąp na piśmie do sprawujacego nadzór o decyzję ustalającą zadanie dla Ciebie. Moim zdaniem prywatny las olszowy 65 letni kwalifikuje się do wyrębu i odnowienia. Ważne jakie wieki rębności są ustalone na Twoim terenie.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Dzieki j24. Bezposrednio nadzoruje leśniczy , który mi powiedział własnie ze plan był kilka lat temu teraz nie ma i ten las się kwalifikuje do wycięcia tak jak mówisz . Jednak po zezwolenie musiałem pisać do Dyrektora Parku i ten odmówił . Podobno była komisja i sprawdzała na miejscu ze dla dobra przyrody mogę wyciąc tylko kilka drzew z lasu 8 ha.Wiec teraz napiszę takie pismo jak mi radzisz , zobaczymy jaką dostanę odpowiedz.
ter napisał/a:
tok rozumowania: skoro w planie który był robiony dawniej i obowiązywał kilka lat temu na działce ustalono do wykonania zrąb i odnowienie, a drzewostan miał wtedy lat [...?] to tym bardziej teraz, gdy drzewostan olszowy ma lat 65 kwalifikuje się do wyrębu i odnowienia, ponieważ zaczyna następować deprecjacja drewna na pniu a drzewostan osiągnął dojrzałość i wchodzi w fazę rozpadu. W piśmie zawnioskuj o decyzję ustalającą dla Ciebie jako właściciela lasu zadanie - bo nie ma aktualnego planu. Jeśli dostaniesz decyzję odmowną albo niesatysfakcjonującą Cię to odwołaj się od tej decyzji - tryb odwoławczy powinien być w niej podany (prawdopodobnie Minister Środowiska). Może się udać - pewności nie ma.
Powołaj się w tym piśmie na ustalenia nieobowiązującego już planu. Sprawdź co w nim było ustalone dla Twojej działki. Prawdopodobnie rębnia I i odnowienie. Jeśli tak to mam takiWiec teraz napiszę takie pismo jak mi radzisz , zobaczymy jaką dostanę odpowiedz.
tok rozumowania: skoro w planie który był robiony dawniej i obowiązywał kilka lat temu na działce ustalono do wykonania zrąb i odnowienie, a drzewostan miał wtedy lat [...?] to tym bardziej teraz, gdy drzewostan olszowy ma lat 65 kwalifikuje się do wyrębu i odnowienia, ponieważ zaczyna następować deprecjacja drewna na pniu a drzewostan osiągnął dojrzałość i wchodzi w fazę rozpadu. W piśmie zawnioskuj o decyzję ustalającą dla Ciebie jako właściciela lasu zadanie - bo nie ma aktualnego planu. Jeśli dostaniesz decyzję odmowną albo niesatysfakcjonującą Cię to odwołaj się od tej decyzji - tryb odwoławczy powinien być w niej podany (prawdopodobnie Minister Środowiska). Może się udać - pewności nie ma.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
czesc jestem tu nowy odwoluje sie do pytan wczesniejszych mam znajomego lesniczego i sam mialem takie sytuacje na drzewo owocowe nie trzeba papierow na graba lipe i tym podobne moga byc ale nie musza zalezy gdzie sie sprzedaje i czy kupujacy chce ale jak na opal to nie trzeba zas na inne drzewo trzeba i nie wazne czy rosnie w lesie czy nie a czy moze ktos wie jak z cenami teraz bo wiem ze bylo tanio powiedzcie mi jeszcze czy idzie buk w okraglaku pozdro
Witam
Po wnikliwej lekturze tego wątku chciałem zapytać z jakiej działki najłatwiej pozyskać drewno np na opał czy tarcicę? Podejrzewam że bezproblemowo można wyciąć cały drzewostan tylko na plantacjach. Natomiast jak to się odnosi do terenów rolnych (tereny zadrzewione) oraz do lasów.
Czy jeśli dysponuję działka rolną, która jest zadrzewiona to bez problemu otrzymam zgodę na wycięcie całego drzewostanu?
Czy drewno z takiej działki przeznaczone na opał musi być ocechowane? ( w końcu to nie działka leśna)
Ewentualnie dysponując taką działka rolną nie lepiej przekształcić ja na plantacje i ciąć jak leci?
Natomiast jeśli mam działkę leśną to z tego co wyczytałem w tym wątku, trzeba odnowić drzewostan po wycince do dwóch lat. Zatem takie rozwiązanie jest nie do końca satysfakcjonujące (wiadomo zakup i pielęgnacja sadzonek).
Wybaczcie jeśli moje pytanie są "lamerskie" ale jestem laikiem w tych sprawach.
z góry dzięki za odpowiedzi
Po wnikliwej lekturze tego wątku chciałem zapytać z jakiej działki najłatwiej pozyskać drewno np na opał czy tarcicę? Podejrzewam że bezproblemowo można wyciąć cały drzewostan tylko na plantacjach. Natomiast jak to się odnosi do terenów rolnych (tereny zadrzewione) oraz do lasów.
Czy jeśli dysponuję działka rolną, która jest zadrzewiona to bez problemu otrzymam zgodę na wycięcie całego drzewostanu?
Czy drewno z takiej działki przeznaczone na opał musi być ocechowane? ( w końcu to nie działka leśna)
Ewentualnie dysponując taką działka rolną nie lepiej przekształcić ja na plantacje i ciąć jak leci?
Natomiast jeśli mam działkę leśną to z tego co wyczytałem w tym wątku, trzeba odnowić drzewostan po wycince do dwóch lat. Zatem takie rozwiązanie jest nie do końca satysfakcjonujące (wiadomo zakup i pielęgnacja sadzonek).
Wybaczcie jeśli moje pytanie są "lamerskie" ale jestem laikiem w tych sprawach.
z góry dzięki za odpowiedzi
plaqplaq - Polecam lekturę tematów w dziale Lasy prywatne. Są tam odpowiedzi na Twoje pytania. Tak w skrócie:
- wycinka poza lasem - bez "papierów" dla drzew do 10 lat; na starsze drzewa decyzję wydaje wójt /burmistrz / prezydent miasta. Jest to decyzja uznaniowa. Drewno takie nie podlega cechowaniu.
- wycinka drzew w lesie - uproszczony plan urządzenia lasu albo decyzja starosty / nadleśniczego. Obowiązek cechowania drewna. Po zrębie czas na odnowienie to 5 lat.
- plantacje - brak uregulowań prawnych.
- wycinka poza lasem - bez "papierów" dla drzew do 10 lat; na starsze drzewa decyzję wydaje wójt /burmistrz / prezydent miasta. Jest to decyzja uznaniowa. Drewno takie nie podlega cechowaniu.
- wycinka drzew w lesie - uproszczony plan urządzenia lasu albo decyzja starosty / nadleśniczego. Obowiązek cechowania drewna. Po zrębie czas na odnowienie to 5 lat.
- plantacje - brak uregulowań prawnych.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Witam.
Też jestem nowy i mam wiedze tylko teoretyczną.
Jednak chciałbym powrócić do tematu co jest lasem a co nie.
Mianowicie w wcześniejszym poście Jaźwiec wskazał na różne definicje w UoL i o podatku leśnym
Spotkałem się juz z takimi przypadkami a interpretacja była następujaca jeżeli sprawa dotyczy czynności uregulowanych w UoL to definicja obowiązuje z tej ustawy . Jeżeli czynnościa było by naliczeni opłaty czy podatku to definicja lasu jest obowiązująca z tego samego aktu prawnego lub zamieszczone będzie odwołanie do innej ustawy z definicja.
Wydaje mi się troche dziwne korzystanie z definicji ustawy która nie reguluje danej kwesti, równie dobrze można było by znaleść inną dowolną ustawę w której jest opisany las (strzelam bo nic mi nie przychodzi do głowy np prawo morskie ochrona pasa brzegowego ) i tą definicja się kierować.
Bardzo podobna jest sytuacja z nieruchomościemi.czyli inna jest def nieruchomości w uogn i ustawie o planowaniu przestrzennym
Tak więc jak dla mnie Las to KAŻDY :
grunt:
1) o zwartej powierzchni co najmniej 0,10 ha, pokryty roślinnością leśną
(uprawami leśnymi) ; drzewami i krzewami oraz runem leśnym ; lub przejściowo
jej pozbawiony
Gdy rozpatrujemy konieczność uzyskania pozwolenia na wyrąb bez względu na zapis w ewidencji.
Też jestem nowy i mam wiedze tylko teoretyczną.
Jednak chciałbym powrócić do tematu co jest lasem a co nie.
Mianowicie w wcześniejszym poście Jaźwiec wskazał na różne definicje w UoL i o podatku leśnym
Spotkałem się juz z takimi przypadkami a interpretacja była następujaca jeżeli sprawa dotyczy czynności uregulowanych w UoL to definicja obowiązuje z tej ustawy . Jeżeli czynnościa było by naliczeni opłaty czy podatku to definicja lasu jest obowiązująca z tego samego aktu prawnego lub zamieszczone będzie odwołanie do innej ustawy z definicja.
Wydaje mi się troche dziwne korzystanie z definicji ustawy która nie reguluje danej kwesti, równie dobrze można było by znaleść inną dowolną ustawę w której jest opisany las (strzelam bo nic mi nie przychodzi do głowy np prawo morskie ochrona pasa brzegowego ) i tą definicja się kierować.
Bardzo podobna jest sytuacja z nieruchomościemi.czyli inna jest def nieruchomości w uogn i ustawie o planowaniu przestrzennym
Tak więc jak dla mnie Las to KAŻDY :
grunt:
1) o zwartej powierzchni co najmniej 0,10 ha, pokryty roślinnością leśną
(uprawami leśnymi) ; drzewami i krzewami oraz runem leśnym ; lub przejściowo
jej pozbawiony
Gdy rozpatrujemy konieczność uzyskania pozwolenia na wyrąb bez względu na zapis w ewidencji.
w ustawie masz jeszcze dopisaneMateo6891 pisze: Tak więc jak dla mnie Las to KAŻDY :
grunt:
1) o zwartej powierzchni co najmniej 0,10 ha, pokryty roślinnością leśną
(uprawami leśnymi) ; drzewami i krzewami oraz runem leśnym ; lub przejściowo
jej pozbawiony
Gdy rozpatrujemy konieczność uzyskania pozwolenia na wyrąb bez względu na zapis w ewidencji.
Samosiew na roli to nie jest teren przeznaczony do produkcji leśnej.a) przeznaczony do produkcji leśnej lub
b) stanowiący rezerwat przyrody lub wchodzący w skład parku narodowego albo
c) wpisany do rejestru zabytków;
Na czymś trzeba się oprzeć - poruszamy się w materii prawnej. Dlatego - według mnie - ten zapis w ewidencji to jednak podstawa.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
OK , zgodzę się że samosiejka na roli nie jest przeznaczona do produkcji leśnej ale to nadal jest definicją i poruszaniem się po ustawie o lasach.
Z tego co wiem w ustawie tej nie ma zapisu typu w sprawach nie uregulowanych patrz ustawę o ewidencji . Równie dobrze można było by zajrzeć do słownika języka polskiego.
Może jest jakiś wyrok sądu lub NSA który przychylił się do wykorzystywania definicji z ewidencji ?
Nie pisze tego z złośliwości ale według mnie jest to kluczowe pytanie w leśnictwie a dotychczas nie znalazłem postu który by podawał jakiekolwiek argumenty za stosowaniem tej definicji.
Bardzo bym był wdzięczny za uzasadnienie.
Z tego co wiem w ustawie tej nie ma zapisu typu w sprawach nie uregulowanych patrz ustawę o ewidencji . Równie dobrze można było by zajrzeć do słownika języka polskiego.
Może jest jakiś wyrok sądu lub NSA który przychylił się do wykorzystywania definicji z ewidencji ?
Nie pisze tego z złośliwości ale według mnie jest to kluczowe pytanie w leśnictwie a dotychczas nie znalazłem postu który by podawał jakiekolwiek argumenty za stosowaniem tej definicji.
Bardzo bym był wdzięczny za uzasadnienie.
Dla większości urzędników lasem jest to co jest oznaczone jako Ls w ewidencji gruntów. Nikt się nie zastanawia czy to wypełnia definicję z ustawy o lasach.Mateo6891 pisze:OK , zgodzę się że samosiejka na roli nie jest przeznaczona do produkcji leśnej ale to nadal jest definicją i poruszaniem się po ustawie o lasach.
Z tego co wiem w ustawie tej nie ma zapisu typu w sprawach nie uregulowanych patrz ustawę o ewidencji . Równie dobrze można było by zajrzeć do słownika języka polskiego.
Może jest jakiś wyrok sądu lub NSA który przychylił się do wykorzystywania definicji z ewidencji ?
Nie pisze tego z złośliwości ale według mnie jest to kluczowe pytanie w leśnictwie a dotychczas nie znalazłem postu który by podawał jakiekolwiek argumenty za stosowaniem tej definicji.
Bardzo bym był wdzięczny za uzasadnienie.
Jeśli jest Ls, nawet jeśli nie ma tam ani jednego drzewa, to jest to las.
Nie ma Ls nawet jeśli rośnie tam piękny drzewostan to nie jest to las.
Nie ma tu specjalnych problemów i dylematów.
Być może problemy mają Ci którzy decydują o klasyfikacji gruntów ale w "bieżącej" pracy urzędniczej zapis w ewidencji gruntów jest rozstrzygający.
Jeśli coś spełnia definicję ustawy o lasach a nie jest lasem w ewidencji to warto zapytać dlaczego ? Gdzie jest właściciel i jego obowiązek zgłaszania zmian faktycznego stanu zagospodarowania terenu ?
Znalazłem jeszcze coś ciekawego.
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/995BC05940
Z uwagi na powyższe okoliczności koniecznym jest odnieść się do kwestii, jakie znaczenie mają dane z ewidencji gruntów i budynków, w szczególności co do określenia rodzaju użytków gruntowych. Sprawę ewidencji gruntów i budynków reguluje ustawa z dnia 17 maja 1999 r. - Prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz. U. z 2005, Nr 240, poz. 2027 ze zm.) oraz przepisy rozporządzenia Ministra Rozwoju Regionalnego i Budownictwa z dnia 29 marca 2001 r. w sprawie ewidencji gruntów i budynków (Dz. U. Nr 38, poz. 453). Wprawdzie generalnie przyjmuje się, że ewidencja gruntów i budynków jest podstawą krajowego rejestru informacji o terenie, skoro sporządzona jest dla całego kraju i bieżąco aktualizowana, nie mniej jednak zapisy w ewidencji nie zawsze są na bieżąco aktualizowane.
W myśl art. 20 ust. 1 pkt 1 ustawy - Prawo geodezyjne i kartograficzne, ewidencja gruntów i budynków obejmuje informacje dotyczące: 1) gruntów - ich położenia, granic, powierzchni, rodzajów użytków gruntowych oraz ich klas gleboznawczych, oznaczenia ksiąg wieczystych lub zbiorów dokumentów, jeżeli zostały założone dla nieruchomości, w skład której wchodzą grunty.
W orzecznictwie przyjęte zostało, że ewidencja jest więc zbiorem (rejestrem) informacji o określonych okolicznościach faktycznych i prawnych, zwanych danymi ewidencyjnymi. W tym znaczeniu ewidencja gruntu ma znaczenie jedynie informacyjno-techniczne, odzwierciedlające określony bezspornie stan faktyczny i prawny (por.wyrok NSA z dnia 4 marca 1999 r., sygn. akt II SA 17/99, publ. LEX nr 46214).
Powyższe pozwala na przyjęcie stwierdzenia, że brak oznaczenia w ewidencji, że dany użytek gruntowy jest lasem, nie zmienia jego faktycznego charakteru. Skąd orzekający podziela tym samym stanowisko prezentowane przez Kolegium, że w sprawie o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew (czy też dotyczącej pozyskiwania drewna) - zapis ewidencji ma charakter pomocniczy (informacyjny) dla ustalenia oznaczenia użytku. Wprawdzie w większości przypadków będzie to miarodajny dowód dla ustalenia jego charakteru, jednakże w przypadku rozbieżności danych ewidencyjnych ze stanem faktycznym, a co ma miejsce w niniejszej sprawie, decyduje rzeczywisty stan gruntu.
Ciekawe jak to się ma do codziennej praktyki
Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, żeby urzędy podzielały to stanowisko Sądu.
Zawsze rozstrzygał zapis w ewidencji gruntów i jednoznacznie zamykał sprawę.
- Lider_CEPF
- początkujący
- Posty: 65
- Rejestracja: piątek 16 sty 2009, 16:52
- Lokalizacja: Warszawa
Qed – to idź to ARiMR i się spytaj co znaczy przyleganie do lasu na przykład przy szerokości działki do zalesienia poniżej 20 metrów? Powiedz że masz działką która przylega do samosiejek, która jest w ewidencji rolą, i że to gatunki lasotwórcze na powierzchni powyżej 0,1 ha.
Z tego co wiem ARiMR jest już oświecona, i uznają las nie tylko przekwalifikowany ale także jako stan faktyczny (pomimo występowania w EGiB innej kategorii nieleśnej).
Z tego co wiem ARiMR jest już oświecona, i uznają las nie tylko przekwalifikowany ale także jako stan faktyczny (pomimo występowania w EGiB innej kategorii nieleśnej).
Lider_CEPF
hmm ten wyrok w sumie nie jest jednoznaczny ( kto by się spodziewal ) ale już wiele tłumaczy.
Dla mnie jest on wystarczający.
W sprawie postu Lider_CEPF kwestia bliskości lasu jest wegług mnie tylko dodatkowym czynnikiem bo jak zostało stwierdzone w wyroku :
''Tym samym trafne jest stwierdzenie organu odwoławczego, że za "las" może być uznany każdy grunt o zwartej powierzchni co najmniej 0,10 ha pokryty roślinnością leśną, drzewami i krzewami oraz runem leśnym, bez koniczności spełnienia któregokolwiek z kryteriów wymienionych pod literą a, b lub c art.3 pkt.1 ustawy o lasach''
Jak zawsze pozostaje słowo może bez ktorego sądy nie miały by co robić.
Ponadto odnoszę wrażenie że probujesz polemizować potwierdzając to co napisał qed.
Ale to może tylko moje wrażenie.
Pozdrawiam
Dla mnie jest on wystarczający.
W sprawie postu Lider_CEPF kwestia bliskości lasu jest wegług mnie tylko dodatkowym czynnikiem bo jak zostało stwierdzone w wyroku :
''Tym samym trafne jest stwierdzenie organu odwoławczego, że za "las" może być uznany każdy grunt o zwartej powierzchni co najmniej 0,10 ha pokryty roślinnością leśną, drzewami i krzewami oraz runem leśnym, bez koniczności spełnienia któregokolwiek z kryteriów wymienionych pod literą a, b lub c art.3 pkt.1 ustawy o lasach''
Jak zawsze pozostaje słowo może bez ktorego sądy nie miały by co robić.
Ponadto odnoszę wrażenie że probujesz polemizować potwierdzając to co napisał qed.
Ale to może tylko moje wrażenie.
Pozdrawiam
Faktycznie kryteria wymienione w tych punktach mogą występować rozdzielnie (użyto pomiędzy nimi spójników "lub" oraz "albo"), jednak aby grunt uznać za las według definicji ustawy o lasach, musi być jednocześnie spełniony warunek zawarty w punkcie 2 cytowanego artykułu.Mateo6891 pisze:''Tym samym trafne jest stwierdzenie organu odwoławczego, że za "las" może być uznany każdy grunt o zwartej powierzchni co najmniej 0,10 ha pokryty roślinnością leśną, drzewami i krzewami oraz runem leśnym, bez konieczności spełnienia któregokolwiek z kryteriów wymienionych pod literą a, b lub c art.3 pkt.1 ustawy o lasach''
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
witam jestem nowy na forum zadam pytanie w tym temacie aby nie śmiecić!!
A co z uzyskaniem pozwolenia jeżeli las jest współwłasnością kilku osób?? Jeden z współwłaścicieli nie żyje, drugi mieszka za granicą ja również widnieję jako współwłaściciel!! Co mam zrobić aby legalnie pozyskać drewno z tego lasu??
Pozdrawiam
A co z uzyskaniem pozwolenia jeżeli las jest współwłasnością kilku osób?? Jeden z współwłaścicieli nie żyje, drugi mieszka za granicą ja również widnieję jako współwłaściciel!! Co mam zrobić aby legalnie pozyskać drewno z tego lasu??
Pozdrawiam
Spadkobiercy zmarłego jacyś istnieją, także samo jakaś rodzina tego emigranta. Prosić aby doprowadzili sprawy majątkowe do porządkuDAN-KLO pisze:Co mam zrobić aby legalnie pozyskać drewno z tego lasu??
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Re: wycinka
Gdzie jest prawny opiekun tej osoby małoletniej? Też w Irlandii?andrzejek pisze:Witam!
Jestem we współwłasności ok 0,5 ha lasu z osobą niepełnoletnią mieszkająca tymczasowo w Irlandii. Kontakt jest utrudniony. Czy wystarczy mój podpis na wniosku o zezwolenie na wycinkę drzew?
U mnie tylko z Twoim podpisem nic byś nie załatwił.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)