Wycinka drzew w lesie prywatnym - pozwolenie?

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
szambelan
początkujący
początkujący
Posty: 11
Rejestracja: środa 09 maja 2007, 12:49
Lokalizacja: lodz

Post autor: szambelan »

[quote="Kasia"]Ooooo, to już inna bajka. Przepatrz tematy w tym dziale. Musisz napisać podanie do gospodarza gruntu (gmina?) o zezwolenie na wycinkę. Koniecznie. Nie rób nic bez "papierka".[/quo

no wlasnie chce ale nikt nie moze mi dokladnie powiedziec do kogo w urzedzie gminy tej miejscowosci mowi mi ze oni nie wydaja ze mam zadzwonic gdzie indziej ta, tez niejasno tlumacza juz sie w koncu pogubilem w tym wszystkim
Awatar użytkownika
Acer
początkujący
początkujący
Posty: 56
Rejestracja: piątek 27 kwie 2007, 14:03
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Acer »

szambelan pisze:jestem zdesperowany bo wczoraj dzwonilem caly dzien po roznych uzedach i kazdy mi mowi cos innego ze trzeba miec jakies cuda pozwolenia
Wszystko zależy od tego kto sprawuje nadzór nad lasami w Twoim powiecie: Starosta czy Nadleśniczy.
Zacznij od Nadleśnictwa. Jeżeli to jest Ls VI (to VI nie ma żadnego znaczenia - pozostałość po klasyfikacji gruntów :lol: ), to wycięcie kilku drzew zgodnie z uproszczonym planem urządzania lasu nie będzie stanowić problemu. Leśniczy ocechuje drewno i wystawi "papierek".
Jeżeli nadzór sprawuje starostwo - też nie powinno być problemu.
Wycięcie wszystkiego "w pień" nic Ci nie da, bo w ciągu 2 lat od usunięcia drzewostanu i tak będziesz go musiał odnowić, a wtedy będziesz miał problemy z kradzieżami sadzonek.
Tak naprawdę, to na ludzką głupotę i chciwość nie ma lekarstwa :( .

Zgodnie z ustawą o lasach: Art. 28. Właściciel lasu niestanowiącego własności Skarbu Państwa może zakazać wstępu do lasu, oznaczając ten las tablicą z odpowiednim napisem.

Tylko nie wiem, czy to pomoże.
"Nic nie jest tym, czym się wydaje... "
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

szambelan pisze:ale juz jestem zdesperowany bo wczoraj dzwonilem caly dzien po roznych urzedach i kazdy mi mowi cos innego ze trzeba miec jakies cuda pozwolenia
Typowo polskie klimaty :twisted: Przynajmniej raz w tygodniu bywam na poczcie wysyłając paczki lub listy polecone. Na TEJ SAMEJ POCZCIE dostałem dwie bury:
1. Że nie wpisuję terminu przelegiwania paczki na poczcie w oczekiwaniu na odbiór
gdy zacząłem wpisywać:
2. Za to, że wpisuję termin (14 dni).
Kurka, teraz nie pamiętam, czy od tego samego pracownika poczty, czy jego kolegi (koleżanki) - ale okienko to samo.
Wracając do tematu - zdobądź ten papier. Jeśli ktoś go będzie kwestionował - że nie taki, nie od tego urzędnika itp. Ważne, żeby był. Wtedy działałeś w dobrej wierze i prawo jest po Twojej stronie. Bo bez papieru to zwykła samowloka i wszystkie "sępy" Cię opadną żeby udowodnić, że z ich strony jest wszystko o.k. (takie swoiste RWD).
szambelan
początkujący
początkujący
Posty: 11
Rejestracja: środa 09 maja 2007, 12:49
Lokalizacja: lodz

Post autor: szambelan »

ok dzieki wszystkim za odpowiedzi miejmy nadzieje ze załatwie ten papier. pozdrawiam
ponury_żniwiarz
początkujący
początkujący
Posty: 30
Rejestracja: czwartek 27 lip 2006, 07:47

Post autor: ponury_żniwiarz »

Witam.

Sprawa wygląda następująco:
Zgodnie z art. 14 a ustawy o lasach każde drewno pozyskane w lasach prywatnych wymaga legalizacji niezaleznie od średnicy i wieku. Jest to oczywiście trochę przesadzone bo jak można ocechować gałęziówkę ? Ale prawnie nalezy ją ocechować, pomimo, że niemożliwe jest technicznie odbicie symbolu cechówki lub obicie numeru. Sa to ustawowe wady legislacyjne pisane raczej przez teoretyków zza biurka niż przez praktywków.
Problem w tym, że w lasach prywatnych nie stasuje się manipulacji drewna.

Zrąb zupełny drzewostanu przedrębnego w lesie prywatnym skończyć się może sądem, także prosiłbym niektórych o nie podawanie tak drastycznych rozwiązań ponieważ lasy podlegają ochronie niezależnie od ich właściciela, a czy są prywatne czy państwowe to nie ma znaczenia.

Kolejna sprawa jak już wspomniałem drewno musi być ocechowane, a właściciel posiadać musi świadectwo legalności jego pozyskania. W większości wypadków gdy właściciel po cichu stara się wywieźć nawet jedno drzewo łapie go straż leśna. Wtedy stara się wyjaśniać, że wyciął ze swojego lasu jednak nie zawsze jest to dobrze zrozumiene.

W myśl art. 13 ustawy o lasach SZANOWNI KOLEDZY LEŚNICY właściciel zobowiązany jest do prowadzenia trwałej i zrównoważonej gospodarki leśnej. A zatem nie wymagany do wycinki mu jest uproszczony plan urządzania lasu lub inwentaryzacja stanu lasu. W tej sytuacji wykonuje zabieg przewidziany analogicznie do Lasów Państwowych z Zasad Hodowli Lasu. Z tym, że LP musi wykonać zabieg np: 5 ha lasu na 5 ha a właściciel prywatny z 5 ha lasu może pozyskać jedynie 2 lub 3 drzewa. Tyle w obecnej sytuacji potrzebuje i może sobie wyciąć. Nie może jednak wycinać najlepszych jakościowo sztuk mających wpływ na trwałość lasu a sztuki przygłuszone suszki. Krótko mówiąc te które pozyskuje się np: przy trzebieżach późnych w LP.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

ponury_żniwiarz pisze:A zatem nie wymagany do wycinki mu jest uproszczony plan urządzania lasu lub inwentaryzacja stanu lasu. W tej sytuacji wykonuje zabieg przewidziany analogicznie do Lasów Państwowych z Zasad Hodowli Lasu. Z tym, że LP musi wykonać zabieg np: 5 ha lasu na 5 ha a właściciel prywatny z 5 ha lasu może pozyskać jedynie 2 lub 3 drzewa.
Zgadza się. Prawo leśne a szczególnie to dotyczące lasów niepaństwowych jest niespójne i dziurawe. Natomiast akurat tu wydaje mi się, że jest wystarczająco jasne. Rozdział 4 ustawy o lasach mówi o urządzaniu lasów. Stawia taki plan jako podstawę gospodarki i bardzo ogranicza możliwość ingerowania w ten plan. Zatem istnieją 4 metody ustalenia zadań na gruncie niepaństwowym. UPUL, decyzja wydana na podstawie ISL, decyzja z art. 24 (nakazująca), decyzja z art. 79. Oczywiście podobnie jak za nieocechowanie, ustawodawca nie przewidział sankcji za nie uzyskanie decyzji. Sankcja jest dopiero jak jest decyzja a ktoś zrobi niezgodnie z nią. Podchodząc do tematu tak: nie ma sankcji - nie ma przepisu, to oczywiście masz rację, ale wtedy też nie ma przepisu o cechowaniu, bo tu też nie ma sankcji...
Właściciel lasu nie ma obowiązku wykonania pielęgnacji drzewostanu ani cięcia rębnego. Bierze się to stąd, że wykonywanie tych zabiegów nie ma bezpośredniego przełożenia na trwałość i zachowanie lasu. Nie robiąc jednak tego zmniejsza produkcję i to jest jego strata. Las będzie istniał.
P.S. Nie mam w zwyczaju czepiać się języka, ale popracuj chłopie nad gramatyką... :twisted:

[ Dodano: 2007-11-28, 07:56 ]
Jest jeszcze inna kwestia.
ponury_żniwiarz pisze:W tej sytuacji wykonuje zabieg przewidziany analogicznie do Lasów Państwowych z Zasad Hodowli Lasu.
A guzik prawda. nikt mu nie może kazać jaką trzebież ma wykonać. ZHL nażucają do stosowania w LP trzebież selekcyjną (PTS). A facet (właściciel) może uznać np. że on sobie zastosuje trzebież duńską albo Schutza i ma takie prawo. Tak samo z rębniami. Jego nie obowiązują rębnie stosowane w LP. Może w sośninie stosować przerębówkę a cięciem zupełnym usunąć buczynę. O ile to nie będzie miało wpływu na trwałość lasu. A nie będzie miało, bo facet bukowy zrąb zupełny obsadzi (obsieje) brzozą i już jest drzewostan... Bo kto mu nażuci jakiś konkretny gatunek... Tak, że chyba rozumiesz, że czysto literalne podejście do tematu LN się nie sprawdza. Na każdym kroku z właścicielem lasu trzeba postępować tak, żeby było dobrze i tyle. Oczywiście trochę dobrze dla niego i trochę dobrze dla lasu. Wbrew pozorom to jest możliwe.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Rola
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 14:49
Lokalizacja: DTRoit

Post autor: Rola »

Tutaj warto wspomnieć o obowiązku Starosty w zakresie lasów niestanowiących, który sporządza uproszczone plany urządzenia lasu lub inwentaryzację stanu lasu (w zależności od powierzchni). Niektórzy praktycy twierdzą, że w przypadku obowiązywania w/w dokumentów nie ma potrzeby wydawania decyzji tylko poświadczenie legalności pozyskanego drewna - oczywiście łącznie z cechówką i oznaczeniem. Decyzje administracyjne wydawane są w przypadku braku planów lub w sytuacjach szczególnych (bardzo rzadko występujących np. realnego zagrożenia pożarowego). I tak decyzja ma formę nakazującą wykonanie pielęgnacji w której określa się sposób wykonania i ze względu na wiek lasu u nas najczęściej są to trzebieże. W decyzji wpisuje się również ilość pozyskanego drewna w odpowiedniej klasie.

I jeszcze jedna ważna uwaga - wszystkie decyzje Nadleśniczego wydawane są z upoważnienia Starosty zgodnie z podpisywanym corocznie porozumieniem. Oczywiście przed wydaniem decyzji musi się odbyć wizja lokalna lasu z udziałem właściwego leśniczego. pzdr
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Rola pisze:Tutaj warto wspomnieć o obowiązku Starosty w zakresie lasów niestanowiących, który sporządza uproszczone plany urządzenia lasu lub inwentaryzację stanu lasu (w zależności od powierzchni). Niektórzy praktycy twierdzą, że w przypadku obowiązywania w/w dokumentów nie ma potrzeby wydawania decyzji tylko poświadczenie legalności pozyskanego drewna - oczywiście łącznie z cechówką i oznaczeniem.
Co do tego obowiązku to słyszałem taką wykładnię, że obowiązek nie zagrożony sankcją prawną nie jest obowiązkiem. Efekt tego jest taki, że ja np. na 2500 ha nadzorowanych lasów urządzone mam niespełna połowę...
Z tymi decyzjami to nie jest tak dokońca jak twierdzą "niektórzy praktycy". Decyzje powinno wydawać się do Inwentaryzacji Stanu Lasu. Mówi o tym wyraźnie art. 19 ust. 3 UoL. Inwentaryzacja... jest tu jedynie podstawą do wydania decyzji a jej zapisy co do zabiegów gospodarczych są jedynie wskazówką (ISL nie podlega zatwierdzeniu).
Kolejną sprawą są decyzje wydane z mocy Art. 23 UoL który mówi o pozyskaniu drewna niezgodnie z UPUL lub decyzją wydaną na podstawie ISL. Taką decyzję można wydać jedynie "w przypadkach losowych".
Następny rodzaj decyzji to decyzje z art. 24 UoL - nakazują wykonanie obowiązków właścicielskich w przypadku kiedy właściciel ich nie wykonuje - tu procedury są różne i moim zdaniem prawo wymaga tu pewnych doprecyzowań i nowych rozwiązań.
Decyzje o których wspomina rola w soim poście to decyzje z art. 79 UoL (w niektórych przedrukach ustawy możecie tego art. nie znaleźć, bo to jest w przepisach przejścowych i niektórzy błędnie uznają, że to nie obowiązuje). Natomiast nie zgodzę się, że ta decyzja ma charakter nakazujący. Moim zdaniem mają one charakter ustalający i niem ogą zawierać (podobnie jak UPUL i decyzja z ISL) sankcji za niewykonanie
Nakazująca jest decyzja z art. 24, ale tu wahałbym się nakazać komuś wykonanie pielęgnacji drzewostanu powyżej 10 lat. Poprostu nie jestem prawnikiem i nie podejmuję się interpretacji prawnej sformułowania "w szczególności" oraz " w tym".
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Rola
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 14:49
Lokalizacja: DTRoit

Post autor: Rola »

Ja nie chcę się tu sprzeczać - ja mówię jak jest u mnie w Starostwie bo sam z kolegą to prowadzę.
Jeśli chodzi o "w tym" - to jest wyszczególnienie zamknięte, natomiast "w szczególności" - lista otwarta. Ale jest jeszcze jedna ważna kwestia - decyzje można wydać wyłącznie wtedy, gdy w danym akcie prawnym występuję bezpośrednia delegacja. A także wszystkie wymagania wymienione w orzeczeniu decyzji powinny mieć umocowanie prawne.

A teraz dwa zdania nt. ustawy o lasach:
1) art 79 UOL określa jedynie organ, który ma wydać decyzję i w moim starostwie - tzn w decyzji nadleśniczego jest to wydawane w formie ustalenia obowiązku i wiem że to nie tylko u nas.
2) art 24 pkt 3 - dodatkowo określa się sposób realizacji obowiązku - i tu różnie: usunięcie złomów i wywrotów lub trzebieży oraz pielęgnacji.

Wówczas gdy będziemy mieli PUL takie decyzje nie będą wydawane.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Ależ ja się nie sprzeczam...
Dobrze poznać kolegę po fachu z drugiej strony... (ja robię to samo tylko, że w n-ctwie). Jakbyś miał jakieś potrzeby to wal Pan śmiało!
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Rola
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 14:49
Lokalizacja: DTRoit

Post autor: Rola »

U nas to działa bardzo dobrze - trochę kolega mój na Twoim stanowisku wiadomo ma nie tylko to do roboty i nie wszystko do bieżąco leci ale współpraca nam się dobrze układa. Kiedyś sobie pogadamy ile wam Starosta za hektar lasu płaci;) pzdr
ponury_żniwiarz
początkujący
początkujący
Posty: 30
Rejestracja: czwartek 27 lip 2006, 07:47

Post autor: ponury_żniwiarz »

Witam ponownie.
Jaźwiec jeżeli chodzi o nielegalny wyrąb lasu to sankcje opisane są w art. 158 ustawy z dnia 20.05.1971 r. Kodeks Wykroczeń /Dz. U. Nr 12 poz. 114 ze zm./. I tu niezależnie czy był decyzja wydana czy nie za wyrąb lasu bez zezwolenia starosta winien skierowac sprawę do Sądu, który ustali karę grzywny.

Wiem. Powiesz zaraz że w praktyce tak się nie robi, ale tak stanowi prawo a łamie w tych przypadkach je ten, który przepisu nie realizuje (np.: starosta)

W ramach wyjjaśnienie w orzecznictwie sądów i trybunałów w w/w art. 158 zezwoelenie to świadectwo legalności pozyskania drewna wydane w myśl art. 14 a ustawy o lasach.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

ponury_żniwiarz pisze:W ramach wyjjaśnienie w orzecznictwie sądów i trybunałów w w/w art. 158 zezwoelenie to świadectwo legalności pozyskania drewna wydane w myśl art. 14 a ustawy o lasach.
A czy możesz mi podesłać jakiś przykład takiej wykładni, bo to dla mnie dość zaskakujące a to by zmieniało znacząco postać rzeczy.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
ponury_żniwiarz
początkujący
początkujący
Posty: 30
Rejestracja: czwartek 27 lip 2006, 07:47

Post autor: ponury_żniwiarz »

Witaj Szanowny Kolego Jaźwiec.
W jednej ze spraw we wniosku kierowanym przez Starostę do Sądu z art. 158 Kodeksu Wykroczeń jest napisane "Zarzuca się Panu ... wyrąb lasu bez wymaganego prawem zezwolenia tj. czyn określony art. 158 KW". Domniemuje analizę Sądu, iż jeżeli drewno nie zostało odebrane (ocechowane) i nie zostało wystawione na nie świadectwo legalności pozyskania drewna to Sąd uznaje to za czyn wyrębu lasu bez wymaganego zezwolenia. Przeprowadzenie postępowania i sporządzenie wniosku określone jest w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia. Widziałem również wyroki nakładające grzywny za te czyny. I to są fakty Panowie ! Tyle, że przepisy nie mówią wprost. Należy jednak mieć na uwadze równiez fakt, iż ustawa Kodeks Wykroczeń została uchwalona w 1971 r., a ustawa o lasach w roku 1991. Być może poprzez to powstała niejasność legislacyjna obu ustaw, a konkretnie przepisów regulujących cechowanie drewna w lasach prywatnych i konsekwencje dewastacyjnego wyrębu lasu.
Jednak powyższy przykład obrazuje, iż nalezy respektować prawo i je realizować, a nie biernie przyglądać się na liczne i wciąż rosnące dewastacyjne wyręby lasów prywatnych.
Najlepszego w 2008 roku. Darz Bór.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Z tym, że widzisz ja cały czas się spotykam z zupełnie inną interpretacją tych zapisów przez zawodowych prawników. Jeżeli dysponujesz takim dokumentem sądowym to czy m ożesz mi go udostępnić?
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
ponury_żniwiarz
początkujący
początkujący
Posty: 30
Rejestracja: czwartek 27 lip 2006, 07:47

Darz Bór

Post autor: ponury_żniwiarz »

Jaźwiec dogrzebie się do mojego archiwum to ci prześle podstawę prawna na która się powołał.
Pozdrawiam Wszystkich
Mar85
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: piątek 18 kwie 2008, 00:01
Lokalizacja: Z daleka

Post autor: Mar85 »

Dostalam do rozwiązania problem "Jak należy traktować wycinanie choinek ponad 5 letnich z plantacji świerkowych ?"
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Mar85 pisze:Las prywatny nie zalegalizowany jako plantacja ani grunt pod zalesienie
Albo wg. przepisów prawa jest to las ( taki jest zapis w dokumentacji Starostwa Powiatowego) albo zadrzewienie...(bo grunt jest rolą, łaką itp.)

Napisz precyzyjnie, co to jest za grunt :?:

( to co jest tam faktycznie to inny problem)
Mar85
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: piątek 18 kwie 2008, 00:01
Lokalizacja: Z daleka

Post autor: Mar85 »

Szczerze powiedziawszy jest to problem czysto teoretyczny, do rozwiązania w ramach zajęć na uczelni, więc tak on brzmi i nie posiadam żadnych dodatkowych informacji! Ale wynika z tego że to jest Las. Czy prawo rozstrzyga kwestię co jest plantacją, a co nie jest :?:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105202
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Mar85 pisze:Szczerze powiedziawszy jest to problem czysto teoretyczny
Bardzo teoretyczny i dość niespójny logicznie. Pytanie bowiem jest o:
Mar85 pisze:"... wycinanie choinek ponad 5 letnich z plantacji świerkowych ..."
dalsze zaś wyjaśnienie jednoznacznie stwierdza, że ów las plantacją nie jest:
Mar85 pisze:"... Las prywatny nie zalegalizowany jako plantacja ..."
Autor tego pytania zdaje sie chciał kogoś przechytrzyć a przechytrzył chyba samego siebie. Domyślam się, że chciał po prostu sprawdzić czy odpowiadający wiedzą, że przepis zawarty w Ustawie o ochronie przyrody:
Art. 83. 1. Usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić, z zastrzeżeniem ust. 2, po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta na wniosek posiadacza nieruchomości. Jeżeli posiadacz nieruchomości nie jest właścicielem - do wniosku dołącza się zgodę jej właściciela.
2. Zezwolenie na usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków wydaje wojewódzki konserwator zabytków.
nie ma tutaj zastosowania gdyż ustęp 6 owego artykułu wyklucza jego stosowanie:
6. Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się do drzew lub krzewów:
1) w lasach;
2) owocowych, z wyłączeniem rosnących na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków oraz w granicach parku narodowego lub rezerwatu przyrody - na obszarach nieobjętych ochroną krajobrazową;
3) na plantacjach drzew i krzewów;
4) których wiek nie przekracza 5 lat;
spełniona jest bowiem przesłanka zawarta w punkcie 1 (grunt jest lasem).
Zastosowanie maja więc przepisy Ustawy o lasach - czyli wycinka na podstawie Decyzji Starosty. Jeśli takowej Decyzji nie ma - takie wycinanie jest nielegalnym wyrębem i podlega karze na mocy art. 158 ustawy z dnia 20.05.1971 r. Kodeks Wykroczeń.

"Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę" ;)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ