Straż Leśna
Moderator: Moderatorzy
Straż Leśna
czy ktoś wie coś na temat tego co trzeba zrobić żeby dostać pracę w straży leśnej?
[ Dodano: 2007-03-06, 18:27 ]
wymagania, warunki i tym podobne?
z góry dzieki za odpowoedź
[ Dodano: 2007-03-06, 18:27 ]
wymagania, warunki i tym podobne?
z góry dzieki za odpowoedź
http://www.lasypolskie.pl/forum/viewtop ... y+le%B6nej
.....tu znajdziesz chyba więcej informacji
.....tu znajdziesz chyba więcej informacji
Aby zostać strażnikiem leśnym trzeba spełniać wymagania art. 45 ust. 2 Ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (tekst jednolity Dz. U. z 2005r. Nr 45, poz. 435)
Art. 45. 2. Pracownikiem Służby Leśnej może być osoba, która:
1) jest obywatelem polskim;
2) ukończyła 21 lat;
3) ma pełnię praw cywilnych i obywatelskich;
4) posiada odpowiednie kwalifikacje zawodowe;
5) cieszy się nienaganną opinią;
6) zatrudniona jest w pełnym wymiarze czasu pracy;
7) posiada odpowiedni stan zdrowia;
8) nie była karana sądownie za przestępstwo z chęci zysku lub z innych niskich pobudek.
A także ROZPORZĄDZENIA MINISTRA ŚRODOWISKA z dnia 14 stycznia 2003 r. w sprawie stanowisk, stopni służbowych oraz zasad wynagradzania w Służbie Leśnej
(Dz. U. z 2003r. Nr 11, poz. 123)
Zgodnie z załącznikiem Nr 2 żeby zostać strażnikiem trzeba mieć wykształcenie wyższe leśne lub średnie leśne i 2 lata pracy oraz spełniać wymagania, o których mowa w § 3 rozporządzenia.
§ 3. Na stanowisku strażnika leśnego lub starszego strażnika leśnego nie zatrudnia się osoby:
1) z zaburzeniami psychicznymi, o których mowa w przepisach o ochronie zdrowia psychicznego, lub o znacznie ograniczonej sprawności psychofizycznej;
2) wykazującej istotne zaburzenia funkcjonowania psychologicznego;
3) uzależnionej od alkoholu lub od substancji psychoaktywnych.
Później trzeba znaleźć nadleśnictwo które zatrudni Cię i skieruje na kurs podstawowy strażnika leśnego.
I to chyba tyle...
Art. 45. 2. Pracownikiem Służby Leśnej może być osoba, która:
1) jest obywatelem polskim;
2) ukończyła 21 lat;
3) ma pełnię praw cywilnych i obywatelskich;
4) posiada odpowiednie kwalifikacje zawodowe;
5) cieszy się nienaganną opinią;
6) zatrudniona jest w pełnym wymiarze czasu pracy;
7) posiada odpowiedni stan zdrowia;
8) nie była karana sądownie za przestępstwo z chęci zysku lub z innych niskich pobudek.
A także ROZPORZĄDZENIA MINISTRA ŚRODOWISKA z dnia 14 stycznia 2003 r. w sprawie stanowisk, stopni służbowych oraz zasad wynagradzania w Służbie Leśnej
(Dz. U. z 2003r. Nr 11, poz. 123)
Zgodnie z załącznikiem Nr 2 żeby zostać strażnikiem trzeba mieć wykształcenie wyższe leśne lub średnie leśne i 2 lata pracy oraz spełniać wymagania, o których mowa w § 3 rozporządzenia.
§ 3. Na stanowisku strażnika leśnego lub starszego strażnika leśnego nie zatrudnia się osoby:
1) z zaburzeniami psychicznymi, o których mowa w przepisach o ochronie zdrowia psychicznego, lub o znacznie ograniczonej sprawności psychofizycznej;
2) wykazującej istotne zaburzenia funkcjonowania psychologicznego;
3) uzależnionej od alkoholu lub od substancji psychoaktywnych.
Później trzeba znaleźć nadleśnictwo które zatrudni Cię i skieruje na kurs podstawowy strażnika leśnego.
I to chyba tyle...
-
- podleśniczy
- Posty: 284
- Rejestracja: niedziela 12 lis 2006, 14:58
- Lokalizacja: Kielce
Tropicielu odczep się od Kielc, tu wcale nie jest żleTropiciel pisze:z tego co się obserwuje jest spora rotacja w posterunkach po całym kraju i to z tendencjami do odmłodzenia kadry więc warto spróbować a jak dreszcyk emocji w pracy chcesz poczuć to w kieleckie lub okoliczne im lasy Radom,Suchedniów itp.
Przecież to normalne < odmaładzanie kadry
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Re: Straż Leśna
A nie zastanowiłeś się nad pracą w Policji. Robota podobna, tylko że po 15 latach masz prawa emerytalne. Pensja w Policji trochę większa niż u nas. Pzykładowo policjant z 4-ro letnim stażem pracy ok 1500 zł netto + dodatek za brak mieszkania, mundurówka w gotówce ok 2000 na rok, + 13-tka.maxio_1 pisze:czy ktoś wie coś na temat tego co trzeba zrobić żeby dostać pracę w straży leśnej?
[ Dodano: 2007-03-06, 18:27 ]
wymagania, warunki i tym podobne?
z góry dzieki za odpowoedź
W straży 1500 zł to po 10 latach dostaniesz. I jesteś traktowany jak piąte koło u wozu.
Zastanów się.
A do straży leśnej droga jest podobna jak na inne stanowiska w lasach, czyli szkoła leśna, staż w nadleśnictwie, egzaminy stażowe i do służby leśnej. A potem decyzja nadleśniczego o skierowaniu do pracy w straży leśnej, kilkumiesięczna praktyka w straży leśnej, kurs centralny dla strażników leśnych z egzaminem na posiadanie broni i badaniami lekarskimi na broń (psycholog itd) i do roboty.
Coraz więcej widzę ludzi dochodzi do dość oczywistego wniosku, że LP oferują im w sumie niewiele. Robota ciężka, płace marne, widoki na mieszkanie też już marne, a ofert konkurencyjnej pracy przybywa - wnioski nasuwają się same. Tylko czekać, jak zaczną ci co młodsi strażnicy do tej całej Policji wartkim strumyczkiem z LP przechodzić z. I przyjmą ich tam zapewne jako ludzi już przeszkolonych i w stosowanych procedurach wdrożonych, z pozwoleniem na broń i obyciem z nią do tego, z otwartymi zapewne ramionami. Znów brawo włodarzom LP bic należy... porozglądajcie się co by tu jeszcze spierniczyć i czekajcie nadal z kosmetycznymi choćby w firmie zmianami, a pobudka będzie bolesna. Mam wrażenie, że to w ostatnim roku chyba najwięcej dotąd ludzi straciło złudzenia, że w LP kiedykolwiek będzie "lepiej i normalniej" - cokolwiek by to nie znaczyło. Przykro to mówić, ale LP rządzą obecnie wybitne "niemoty" skoro wg nich jest tak w firmie wspaniale by pozwolić sobie by nadal nic tam istotnego nie zmieniaćstrażnik pisze:A nie zastanowiłeś się nad pracą w Policji. Robota podobna, tylko że po 15 latach masz prawa emerytalne. Pensja w Policji trochę większa niż u nas
Tak to jest prawda. jestem strażnikiem z kilkuletnim stażem pracy i wstępnie rozmawiałem w KWP, odpowiedź: chętnie mnie zobaczą w swoich szeregach. Warte przemyślenia.silver30+ pisze:Coraz więcej widzę ludzi dochodzi do dośc oczywistego wniosku, że LP oferują im w sumie niewiele. Robota ciężka, płace marne - wnioski nasuwają się same. Tylko czekać, jak zaczną ci co młodsi strażnicy do tej całej Policji wartkim strumyczkiem przechodzić z LP. I przyjmą ich tam zapewne jako ludzi już przeszkolonych i w stosowanych procedurach wdrożonych, z pozwoleniem na broń i obyciem z nią do tego, z otwartymi zapewne ramionami.
Z tego co się orientuję nie jestem jedynym strażnikiem, który mysli o opuszczeniu szeregów Straży Leśnej.
Z tym obyciem z bronią to różnie bywa, znam posterunki na których broni strażnicy nie pobierają, z różnych przyczyn, najczęściej od nich nie zależnych. Tak czasami postępują komedianci, sterowani przez szefa, po to aby utwierdzić niektórych strażników, w przekonaniu że są niepotrzebni. Taki mały moobing, ale działa, odechciewa się pracować.
Do tego się dojrzewa.... Znów tradycyjnie nikt z decydentów w LP nie zauważył, że realia na rynku pracy się ostatnio istotnie zmieniły. Płace w Policji zauważalnie ostatnio wzrosły. Te 15 jedynie lat do emerytury też kusi. Ja dostrzegam już przynajmniej kilka grup pracowników w obecnych LP, którzy zaczną się coraz śmielej za inną pracą rozglądać.... a w końcu z LP odchodzić. Nie ma ludzi niezastąpionych. Owszem. Wyszkoli się zapewne nowych strażników czy gości z DT tyle, że to po pierwsze kosztuje, a po drugie nie ma takiego kursu czy szkolenia, które oprócz jakiejś tam wiedzy daje też od razu w temacie doświadczenie i obycie. Jest naprawdę kwestią czasu, gdy wobec coraz większych pustek na rynku pracy, pośrednicy pracodawców odkryją, że LP są świetną kopalnią wykwalifikowanych ludzi i zaczną co tych bystrzejszych podkupywać. Trudne to nie będzie, bo dziś te gadki, że leśnicy to jakaś tam "finansowa elita" są już zabawne. Selekcja negatywna się odbywać w zawodzie zacznie... ba już się odbywa... Oczywiście nawet to nie wzbudza w sercach bossów trwogi, bo ponoć "stu chętnych na każde miejsce za bramą stoii".... ale czy na pewno? Już dziś większość absolwentów szkół leśnych nawet się do LP na staż nie zgłasza. Za murzyna półdarmo rok robić? A jakie potem perspektywy? Człowiek może pracować czas jakiś za niewielkie w sumie pieniądze, ale pod warunkiem, że wie, że jakość jego pracy, jego wysiłki by robić coś dobrze czy wysiłek by podnosić swe kwalifikacje, zostanie dostrzeżony i do czegoś go w firmie doprowadzi. Dziś to nie działa. Kompletnie nie działa. Po co się więc szarpać? Po co wysilać? Kto to zobaczy? Kto awansem nagrodzi? I tak pociotek jakiś ten awans dostanie. Jest za to sporo znacznie ciekawszych już perspektyw. Owszem poza zawodem, ale za to z szansami na rozwój i lepsze zarobki. Ale znów powiem.... a kogo to w LP na najwyższych nawet szczeblach obchodzi? To ich firma? Nie... Państwowa czyli niczyja.... Takie są dziś realia i nie widać nawet cienia szans na zmiany tych od dawna złych w LP praktyk. Gdzie indziej ktoś z Was dość przenikliwie zauważył, że czasem lepiej zbudować coś od nowa........ mam mieszane w tym względzie uczucia, ale coś w tym jest i tak zapewne będzie, bo jestem absolutnie już dziś przekonany, że obecne LP kroczą donikąd.strażnik pisze:Z tego co się orientuję nie jestem jedynym strażnikiem, który mysli o opuszczeniu szeregów Straży Leśnej.
Niestety podzielam Twój poglądsilver30+ pisze:Do tego się dojrzewa.... Znów tradycyjnie nikt z decydentów w LP nie zauważył, że realia na rynku pracy się ostatnio istotnie zmieniły. Płace w Policji zauważalnie ostatnio wzrosły. Te 15 jedynie lat do emerytury też kusi. Ja dostrzegam już przynajmniej kilka grup pracowników w obecnych LP, którzy zaczną się coraz śmielej za inną pracą rozglądać.... a w końcu z LP odchodzić. Nie ma ludzi niezastąpionych. Owszem. Wyszkoli się zapewne nowych strażników czy gości z DT tyle, że to po pierwsze kosztuje, a po drugie nie ma takiego kursu czy szkolenia, które oprócz jakiejś tam wiedzy daje też od razu w temacie doświadczenie i obycie. Jest naprawdę kwestią czasu, gdy wobec coraz większych pustek na rynku pracy, pośrednicy pracodawców odkryją, że LP są świetną kopalnią wykwalifikowanych ludzi i zaczną co tych bystrzejszych podkupywać. Trudne to nie będzie, bo dziś te gadki, że leśnicy to jakaś tam "finansowa elita" są już zabawne. Selekcja negatywna się odbywać w zawodzie zacznie... ba już się odbywa... Oczywiście nawet to nie wzbudza w sercach bossów trwogi, bo ponoć "stu chętnych na każde miejsce za bramą stoii".... ale czy na pewno? Już dziś większość absolwentów szkół leśnych nawet się do LP na staż nie zgłasza. Za murzyna półdarmo rok robić? A jakie potem perspektywy? Człowiek może pracować czas jakiś za niewielkie w sumie pieniądze, ale pod warunkiem, że wie, że jakość jego pracy, jego wysiłki by robić coś dobrze czy wysiłek by podnosić swe kwalifikacje, zostanie dostrzeżony i do czegoś go w firmie doprowadzi. Dziś to nie działa. Kompletnie nie działa. Po co się więc szarpać? Po co wysilać? Kto to zobaczy? Kto awansem nagrodzi? I tak pociotek jakiś ten awans dostanie. Jest za to sporo znacznie ciekawszych już perspektyw. Owszem poza zawodem, ale za to z szansami na rozwój i lepsze zarobki. Ale znów powiem.... a kogo to w LP na najwyższych nawet szczeblach obchodzi? To ich firma? Nie... Państwowa czyli niczyja.... Takie są dziś realia i nie widać nawet cienia szans na zmiany tych od dawna złych w LP praktyk. Gdzie indziej ktoś z Was dość przenikliwie zauważył, że czasem lepiej zbudować coś od nowa........ mam mieszane w tym względzie uczucia, ale coś w tym jest i tak zapewne będzie, bo jestem absolutnie już dziś przekonany, że obecne LP kroczą donikąd.
Przede wszystkim atmosfera pracy w lesie stajesię niemożliwa do zniesienia. Ciągłe ponaglania, sztucznie narzucane szybkie tempo pracy, żądania natychmiastowych odpowiedzi, robienie głąbów z ludzi w terenie, podnoszenie wydajności pracy przez zatrudnienie większej ilości ludzi w wydziałach kontroli RDLP, to genialne rozwiązania naszej władzy
tak przy okazji czytania tego tematu trafiłem na neews`a:http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news ... 93282,2943
-
- podleśniczy
- Posty: 284
- Rejestracja: niedziela 12 lis 2006, 14:58
- Lokalizacja: Kielce