Rogatka/szlaban leśny
Moderator: Moderatorzy
Rogatka/szlaban leśny
Jako, że dopiero co zarejestrowałem się na tym Forum, chciałbym się przywitać ze wszystkimi. Pierwszym moim postem jest prośba o pomoc. Jeśli nie w odpowiednim dziale, proszę moderatorów o przeniesienie. Chciałbym postawić szlaban obrotowy (taki, jakie występują w lasach) na mojej prywatnej drodze, którą bezprawnie nadużywają sąsiedzi. Chcę go sam zbudować, jednak mam problem z odgadnięciem konstrukcji mechanizmu obrotowego. Wiem, że stosuje się w nim tuleję stalową lecz nie wiem jak dokładnie jest zamocowana, tak by rura z ramieniem łatwo się otwierała. Jeśli ktoś z szanownych Forumowiczów dysponuje taką wiedzą, będę zobowiązany.
Witamy się w osobnym wątku, o czym informuje Regulamin, podając w tekście link do owego działuzhar pisze:Jako, że dopiero co zarejestrowałem się na tym Forum, chciałbym się przywitać ze wszystkimi.
Tym nie mniej - cześć!Nie zapomnij też przywitać się z innymi w dziale "Poznajmy się". Od tego zacznij swoją przygodę na tym forum.
W kwestii Szlabanu mam tylko taki szkic, ale widać na nim o co chodzi.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Materiał na tuleję - rzecz drugorzędna, zastosowanie łożyska to raczej komplikacja i podrożenie inwestycji, chodzi mi o najprostszy (i najtańszy) patent, taki jak właśnie obracane ramię na tulei. Problem w tym, że przedstawiony przez Piotrka rysunek, znany mi z netu, nie wyjaśnia zasady konstrukcji mechanizmu obrotowego, czyli sposobu zamocowania tulei i ramienia na niej. Wiem, że jest sporo firm produkujących szlabany, ale trochę dla mnie za drogo (potrzebuję dwa), nie śmiem pytać ich o rysunek techniczny w obawie przed zabiciem śmiechem
P.s. Naprawiłem błąd powitalny w stosownym miejscu, przepraszam za brak kindersztuby i forstwirtetykiety...
P.s. Naprawiłem błąd powitalny w stosownym miejscu, przepraszam za brak kindersztuby i forstwirtetykiety...
Moim zdaniem najprościej byłoby solidną dawkę towotu pomiędzy tuleje zaaplikować. Woda tam się nie dostanie, bo zewnętrzna tuleja (rura) zachodzi na tą zakotwiczoną w gruncie, zatem na parę ładnych lat powinno starczyć.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Najprostsze rozwiązania ponoć są najlepsze
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Moim zdaniem istotą tego rysunku jest sposób mocowania ruchomego ramienia do zakotwionej podstawy (powiększenie z prawej). Chodzi o to, żeby nie było możliwości wyciągnięcia części ruchomej. Tam jest patent, jak to zabezpieczyć. Moim zdaniem wystarczy do tego gwintsztanga fi np. 16 mm, przyspawana do podstawy, przechodząca przez szczyt części ruchomej i dokręcona mutrą z ramieniem ruchomym. Na koniec można zaklepać, coby nikt nie odkręcił.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Rogatka/szlaban leśny
Następny temat to będzie o zniszczonym szlabanie i jak zrobić kolczatkęzhar pisze: Chciałbym postawić szlaban obrotowy (taki, jakie występują w lasach) na mojej prywatnej drodze, którą bezprawnie nadużywają sąsiedzi
Nie rozumiem, po co ta zgryźliwość? Czy suponujesz, że nie mam prawa chronić swej własności?Glaca pisze:Następny temat to będzie o zniszczonym szlabanie i jak zrobić kolczatkę
Wracając do rzeczowej rozmowy: Sten, to, o czym mówisz jest dla mnie jasne: zabezpieczenie ustrojstwa przed wyciągnięciem jest proste, rzecz w tym, jak uczynić, by owo ustrojstwo po primo znalazło oparcie w płaszczyźnie poziomej (chyba że rura na rurze ), po secundo, jak uczynić, by rura ruchoma trzymała pion i nie ocierała o rurę wewnętrzną, przechylając się pod ciężarem.
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Masz absolutne prawo chronić szlabanem swoją własność. Przed obcymi, sąsiadami, ba - nawet przed przyjaciółmi czy rodziną.zhar pisze:Nie rozumiem, po co ta zgryźliwość? Czy suponujesz, że nie mam prawa chronić swej własności?(...)Glaca pisze:Następny temat to będzie o zniszczonym szlabanie i jak zrobić kolczatkę
A skąd u mnie ta zgryźliwość ? Może mam inne relacje z sąsiadami ? I znam podobne historie nawet z terenu swojego leśnictwa
Szanowny Glaco, Twoja pryncypialność jest trochę nie na miejscu. Z faktu, że Ty masz fajnych sąsiadów nie wynika wcale, że wszyscy takich mają. W większości wypadków sąsiadów się nie wybiera. Długo pozwalałem jeździć po swojej działce, słowa nie mówiłem. Gdybyś, Szanowny Glaco, w ciągu miesiąca został 3 razy okradziony, dzięki temu, że można podjechać samochodem pod sam dom (w budowie), może zmieniłbyś zdanie i nie sugerowałbyś, że jestem pieniaczem, dla którego "ważne to je, co je moje", że po sąsiadach przyjdzie kolej na znajomych i rodzinę.
P.s. Nie było moim marzeniem zaczynać bytność na tym Forum od utarczek, zatem !
P.s. Nie było moim marzeniem zaczynać bytność na tym Forum od utarczek, zatem !
Się nie przejmuj, tylko pisz swoje
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa