Wywóz drewna-wczesne godzinny ranne

Szkolenia, wypadki, choroby, pierwsza pomoc, ocena ryzyka...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5603
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

j24 pisze: jest sam i po prostu nie ma możliwości tego sensownie ogarnąć
tym bardziej nienormowany czas pracy powinien dostosować do siebie :D
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Zenek666 pisze: Naprawdę nie zauważacie że sankcjonujecie coś co naprawdę nie powinno mieć miejsca?
To nie tak, że przestaje się zauważać. Po prostu się obojętnieje :]
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Albo jako podleśniczy nie ma odpowiedzialności . Zenek666 a jak ma wywieźć terminowo drewno z mojego nadleśnictwa przewoźnik który ma podpisaną umowę z odbiorcą i to na dużą ilość gdy nie zawsze można wjechać ze względu na warunki czy nieplanowane przestoje . Jesteśmy tym trybikiem który musi działać aby wszystko działało . Są jednak przegięcia ze strony przewoźników i tak jak mam jednego co wywozi cały dzień w innym nadleśnictwie a u mnie pojawia się tylko po południu i wieczorami . Takiemu robię szlaban bo niestety takie gadanie że mamy być dyspozycyjni 24 godziny na dobę jest tylko w sytuacji kryzysowej klęski , pożar a nie wywóz .
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Zenek666 pisze:Naprawdę nie zauważacie że sankcjonujecie coś co naprawdę nie powinno mieć miejsca?
Miałbyś diametralnie odmienne zdanie gdybyś to ty siedział za kierownicą samochodu wywożącego drewno...
Zenek666 pisze:Nie uważam że polecenia brzmiące - "dzisiaj wydawaj drewno do godz.24" są w porządku i jakkolwiek zasadne oraz wytłumaczalne.
Nikt ci takiego polecenia nie wydaje. Sam się na to decydujesz. "Naciskany pośrednio". :) No chyba że jesteś podleśniczym :lol:
Zenek666 pisze:poza godzinami pracy
Masz jasno określone "godziny pracy"???
Śmietan pisze:Zenek666, ewidentnie nie łapiesz o co chodzi.
Zenek po prostu chciałby pracować jak w biurze - od 7 do 15 i fajrant. A tak się nie da. Komu to nie odpowiada niech nie zostaje leśniczym. Niech w ogóle nie zostaje nikim w terenie...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Piotrek pisze: A tak się nie da.
Owszem. Ale specyfika zawodu nie jest wytłumaczeniem patoli w fabryce. :]
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

A gdzie tu widzisz patologię ???
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Piotrek, nie chodzi mi jakieś tam porobienie dłużej od czasu do czasu ale o system wykorzystywania schowanym za parawanem "służby", "nienormowanego czasu" czy innych etosów i patosów.
antek.walesiak
początkujący
początkujący
Posty: 22
Rejestracja: poniedziałek 23 lis 2015, 19:24

Post autor: antek.walesiak »

Można z tym walczyć na 3 sposoby:
1. zgłosić ZZ
2. dogadać się z szefem
3. zawiadomić PIP
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5603
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Jako, że wydawanie drewna jest pięknie udokumentowane, można wołać o zamienny dzień wolny. Choć mam wrażenie, że dużo trudniej udokumentować 8 godzin"etatowych" :lol:
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Dlatego też w umowach o pracę pojawia się zapis o: "średnio czterdziestogodzinnym tygodniu pracy".
Zenek666

Post autor: Zenek666 »

Piotrek pisze:
Zenek666 pisze:Naprawdę nie zauważacie że sankcjonujecie coś co naprawdę nie powinno mieć miejsca?
Miałbyś diametralnie odmienne zdanie gdybyś to ty siedział za kierownicą samochodu wywożącego drewno...

Podaj mi przykład spedytora który nadaje przesyłkę w porach nocnych,mającego formalnie zatrudnionych pracowników w systemie jednozmianowym a zmienię zdanie ;).Abstrahując już nawet od tego że okres załadunku na środki transportowe jest w naszym przypadku jednym z najkrótszych.
Piotrek pisze:
Zenek666 pisze:Nie uważam że polecenia brzmiące - "dzisiaj wydawaj drewno do godz.24" są w porządku i jakkolwiek zasadne oraz wytłumaczalne.
Nikt ci takiego polecenia nie wydaje. Sam się na to decydujesz. "Naciskany pośrednio". :) No chyba że jesteś podleśniczym :lol:
Spróbuj się nie zdecydować :lol:,to na pewno będzie miło.Może nie bezpośrednio ale będzie.Wtedy też może zafunkcjonować to hasło które powtarzasz,czyli:"komu to nie odpowiada niech nie zostaje leśniczym".Czy to jest w porządku??Według mnie nadal nie...
Poza tym podleśniczy czy leśniczy,fajnie by było wzajemnie się szanować.Wyczuwam tu sugestię że podleśniczy powinien i może wszystko gdyż jest właśnie nim.Znowu kategorycznie się z tym nie zgadzam.
Piotrek pisze:
Zenek666 pisze:poza godzinami pracy
Masz jasno określone "godziny pracy"???
Śmietan pisze:Zenek666, ewidentnie nie łapiesz o co chodzi.
Piotrek pisze: po prostu chciałby pracować jak w biurze - od 7 do 15 i fajrant. A tak się nie da. Komu to nie odpowiada niech nie zostaje leśniczym. Niech w ogóle nie zostaje nikim w terenie...
Coś takiego jak średnio tygodniowo chyba 40h,prawda?Musiałbym zerknąć w umowę jeśli mamy się przepychać zapisami odchodząc od meritum.Mierzi mnie tłumaczenie na wszelkie możliwe sposoby niewłaściwych sytuacji które zdarzają się w naszej pracy,które ucinane są prostym komunikatem: nie podoba się to nie pracuj.Jest to strasznie butne i dla mnie niezrozumiałe,jednak jakże częste i wręcz normalne w naszej firmie.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Zenek666 pisze:Mierzi mnie tłumaczenie na wszelkie możliwe sposoby niewłaściwych sytuacji które zdarzają się w naszej pracy
Rozumiem, że z zegarkiem w ręku jesteś od siódmej do piętnastej w pracy i NIGDY nie załatwiłeś jakiejkolwiek prywatnej sprawy w tym czasie? Pamiętaj, że każdy kij ma dwa końce.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Zbyt jednostronnie patrzysz na problem. Zakodowałeś sobie, ze całe kierownictwo LP tylko czyha aby cię wykorzystać i kazać ci robić ponad miarę. To początki psychozy...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Zenek666

Post autor: Zenek666 »

Śmietan pisze:
Zenek666 pisze:Mierzi mnie tłumaczenie na wszelkie możliwe sposoby niewłaściwych sytuacji które zdarzają się w naszej pracy
Rozumiem, że z zegarkiem w ręku jesteś od siódmej do piętnastej w pracy i NIGDY nie załatwiłeś jakiejkolwiek prywatnej sprawy w tym czasie? Pamiętaj, że każdy kij ma dwa końce.
Podczas pracy nie załatwiam żadnych swoich prywatnych spraw,tylko po prostu w niej jestem.Może jestem jakimś dziwakiem,ale nie rozumiem jak można w godzinach pracy latać za czymś po mieście dlatego że jestem leśnikiem?? :wink:
Przecież to absurd...
Od 7-15 standardowo.A nie standardowo i już bardzo często nawet w porach nocnych.Po pewnym czasie to jednak męczy wręcz okrutnie.Nie pisałbym,gdyby nie było dyskusji w stylu :taka specyfika-to normalne,nie podoba się to out. Rozumowanie w ten sposób i akceptowanie takiej retoryki budzi mój sprzeciw.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Nie mówię nawet o załatwianiu czegokolwiek na 'mieście'. Mi zdarzało się zostawać dłużej w lesie. Być wcześniej. Znam przypadki gdy leśniczy wydawał drewno o 2 w nocy bo... był zakaz poruszania się dla samochodów ciężarowych przez upały. Taka praca! No nic nie poradzisz. Problem jest tylko w przypadku gdy duża większość wywozu realizowana jest poza godzinami pracy. W takim przypadku sam podniósłbym larum.
Zenek666

Post autor: Zenek666 »

Piotrek pisze:Zbyt jednostronnie patrzysz na problem. Zakodowałeś sobie, ze całe kierownictwo LP tylko czyha aby cię wykorzystać i kazać ci robić ponad miarę. To początki psychozy...
Niesamowicie zaawansowany sposób prowadzenia dyskusji.Najpierw nie podoba się to nie pracuj,teraz masz początki psychozy. No cóż...Gratuluję podejścia :brawo: :prosze:
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5603
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Zenek666 pisze: Podczas pracy nie załatwiam żadnych swoich prywatnych spraw,tylko po prostu w niej jestem.
samo "bycie" to za mało , i tu może tkwić problem, ale spoko wszystko jest do dogadania z leśniczym. Może trzeba zrobić krok do przodu. 'Szefie wydawałem wczoraj drewno - wezmę dzisiaj wolne", nie wierzę ,że się nie zgodzi, powodzenia
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

Widzę że większość została dobrze wytresowana przez Nadleśniczych że nawet w głowie im się nie mieści że można by było pracować czterdzieści godzin tygodniowo. Wiem że są wyjątki i można zadzwonić do N-ctwa zgłosić że się wywozi po południu drewno i można sobie odebrać wolne godziny w innym terminie. Jednak są też takie N-ctwa gdzie szef wymaga obecności w leśnictwie od 7-15 a praca po godzinach to na własne życzenie leśniczego i orka po 15 to tylko na chwałę LP .
Blues Brothers pisze:Może trzeba zrobić krok do przodu. 'Szefie wydawałem wczoraj drewno - wezmę dzisiaj wolne", nie wierzę ,że się nie zgodzi
W tym przypadku wiara nie za wiele może pomóc.
Zenek666

Post autor: Zenek666 »

Chciałem zasygnalizować że od jakiegoś czasu godzimy się na znacznie większy rozmiar obowiązków,w tym naprawdę uciążliwe wywozy o porach często wyjątkowo absurdalnych-znacząco po godzinach pracy.
Tłumacząc to na wszelkie możliwe sposoby,co moim zdaniem jednak jest błędem.
Argumentacja obronna Piotrka,z całym szacunkiem dla osoby jest już kompletnie pomylona.Takie argumenty jednak niestety można usłyszeć najczęściej.
Więc dlatego piszę że tak być nie powinno,nie tędy droga i kompletnie się z tym nie zgadzam że wymuszanie/sugerowanie pracy po godzinach w LP ku chwale Ojczyzny jest OK i jeśli z tym się nie zgadzam to mam sobie odejść :roll:
To tak skrótowo :wink:
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77786
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... praca i gotowość do pracy 16/24 to chory układ
ODPOWIEDZ