Bezsensowna kontrola DGLP

Ustawa o zamówieniach publicznych, formy, tryby...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Nie ma to, jak siebie samego zacytować ... :lol:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
jeger
leśniczy
leśniczy
Posty: 776
Rejestracja: sobota 13 mar 2010, 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jeger »

Sten pisze:Nie ma to, jak siebie samego zacytować ... :lol:
A Tz widac zdania nie masz + oj miernie ,oj miernie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
11
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Oczywiście, że nie mam, bo mnie to nie dotyczy ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
borowiak

Post autor: borowiak »

jeger pisze:Ktoś podjął nieprzemyślaną decyzję, która nic nikomu nie da- tylko zajmie miesiąc czasu ludziom , którzy nie będą mogli normalnie pracować
No cóż, moje zdanie co do tej samej kontroli: profesjonalna, merytoryczna, wnikliwa i szczegółowa. Zaskakująco małe obciążenie działów merytorycznych, czas trwania dokładnie taki, jaki określono w upoważnieniu (3 tygodnie). Największe obciążenie w sumie dla nadleśniczego, pojawiają się pytania, trzeba udzielić odpowiedzi. Ze strony kontrolowanego, powiem, że dzięki w/w kontroli ma się szerszy pogląd na niektóre zagadnienia.
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

borowiak pisze:
jeger pisze:Ktoś podjął nieprzemyślaną decyzję, która nic nikomu nie da- tylko zajmie miesiąc czasu ludziom
No cóż, moje zdanie co do tej samej kontroli: profesjonalna, merytoryczna, wnikliwa i szczegółowa. Zaskakująco małe obciążenie działów merytorycznych, czas trwania dokładnie taki, jaki określono w upoważnieniu (3 tygodnie). Największe obciążenie w sumie dla nadleśniczego, pojawiają się pytania, trzeba udzielić odpowiedzi. Ze strony kontrolowanego, powiem, że dzięki w/w kontroli ma się szerszy pogląd na niektóre zagadnienia.
To mówił Borowiak Wacław, leśnik drugiej klasy. Niech żyje nam prezes sto lat! (...) w zeszłym tygodniu nie wyrażał zdania, bo był chory. Ma zwolnienie. Łubu dubu, łubu dubu
No chyba żem ślepy i wyskakującej zza krzaka Pani I. żem nie dostrzegł :twisted: :wink: :twisted:
borowiak

Post autor: borowiak »

Najgorzej, gdy ktoś ubliża drugiemu, nie mając merytorycznych podstaw...... No cóż, maleńkość pewnych ludzi w ten sposób sie objawia....... :wink:
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Nie rozumiem dlaczego na niektórych ludzi kontrola działa jak płachta na byka. Przecież inspektor tylko sprawdza czy dokumentacja jest zgodna z aktami prawnymi. Nie narusza autonomii nadleśniczych, ani nie narzuca sposobu postępowania leśniczych jeśli jest ono w granicach zawartych w aktach prawnych. Jak ktoś ma porządek w papierach to nie ma czego się bać.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
borowiak

Post autor: borowiak »

3006hc pisze:Jak ktoś ma porządek w papierach to nie ma czego się bać.
Nie dla wszystkich jest to tak oczywiste.....
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

borowiak pisze:Nie dla wszystkich jest to tak oczywiste.....
Większość nie rozumie roli papieru w naszej rzeczywistości. :wink:
A przecie już za cara mówiono: "Im więcej papieru, tym dupa czystsza"...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

3006hc pisze:Nie rozumiem dlaczego na niektórych ludzi kontrola działa jak płachta na byka.
A jak ma nie działać skoro są nadleśnictwa, w których w ciągu minionych 2,5 roku zaledwie kilka tygodni obyło się bez kontroli? I mogą być jak najbardziej profesjonalne, merytoryczne, wnikliwe i szczegółowe ale absorbują i zabierają czas na pracę, którą trzeba przepchać. :]
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Piotrek pisze:Większość nie rozumie roli papieru w naszej rzeczywistości.
A przecie już za cara mówiono: "Im więcej papieru, tym dupa czystsza"...

:beer: Z tą papierologią to w wielu przypadkach jest przesada, ale jeśli już tak ma być to trzeba tak robić, i jak się tak robi jak ma być to można spać spokojnie podczas pobytu inspekrotów w nadleśnictwie.

kolorowe kredki pisze:A jak ma nie działać skoro są nadleśnictwa, w których w ciągu minionych 2,5 roku zaledwie kilka tygodni obyło się bez kontroli?
No taka sytuacja to już patologia... :oops:
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77501
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... system kontroli w LP jest patologią, jakby mało było wszelkich kontroli zewnętrznych, poza tym kontrola powinna pomagać rozwiązać problemy, poprawiać nieprawidłowości, a nie być tylko batem na kontrolowanych, żeby ciągle żyli pod strachem, a nuż coś znajdą
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77501
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... a ostatnio powołana supergrupa inspektorska to naprawdę chory pomysł, patrzę na to z boku na Waszą firmę i widzę coraz więcej absurdów
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

drwalnik pisze:kontrola powinna pomagać rozwiązać problemy, poprawiać nieprawidłowości
Tak też traktuję kontrole, na których bywam. Mają charakter informacyjno - instruktażowy.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77501
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Sten pisze:Tak też traktuję kontrole, na których bywam. Mają charakter informacyjno - instruktażowy.
... :beer:
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Sten pisze:Tak też traktuję kontrole, na których bywam. Mają charakter informacyjno - instruktażowy.
To powiedz mi proszę jakbyś potraktował lesniczego, który miał dolesić luki w młodniku, ale nie dolesił uzasadniając to tym, że i tak tam nic nie urośnie, i miał rację. A wg zaleceń PUL powinien dolesić.
Czyli sytuacja, w której leśniczy dla dobra lasu i finansów firmy musi postąpić wbrew aktom prawnym, których ma przestrzegać.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77501
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

3006hc pisze:Czyli sytuacja, w której leśniczy dla dobra lasu i finansów firmy musi postąpić wbrew aktom prawnym, których ma przestrzegać.
... jak już bardzo chce chronić własną d... niech napisze w tej sprawie notatkę z uzasadnieniem i złoży w nadleśnictwie
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

3006hc pisze:To powiedz mi proszę jakbyś potraktował lesniczego
Nie kontroluję leśniczych.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

drwalnik,

Też tak myślę, że powinno wystarczyć.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
borowiak

Post autor: borowiak »

drwalnik pisze: niech napisze w tej sprawie notatkę z uzasadnieniem i złoży w nadleśnictwie
Akceptacja tej notatki przez przełożonego daje spokój duszy leśniczego..... Normalna to rzecz i nikt tego jako złośliwość w moich stronach nie traktuje. Zdrowego rozsądku nic nie zastąpi, ponadto w wielu wypadkach "zła" wiedza jest lepsza od braku wiedzy...... Wielokrotnie do takiego punktu widzenia moich współpracowników staram się przekonać ;) Jeśli mamy wiedzę o problemie, to razem kombinujemy, jak to naprawić, gdy leśniczy pozostawia coś "dla siebie", to leży na jego głowie ;)
ODPOWIEDZ