kilometrówka dla stażysty

Prawo pracy, prawo karne, zmiany w ustawodawstwie w LP...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
tobikedz
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 251
Rejestracja: niedziela 27 maja 2012, 13:21
Lokalizacja: Duże miasto

kilometrówka dla stażysty

Post autor: tobikedz »

Hej

Jestem raczej pewny, że w październiku kupie sobie auto, żeby służyło mi na stażu

Zastanawia mnie kwestia kilometrówki
Od jednego kolegi słyszałem że kilometrówka była i troche za paliwo się zwróciło, z kolei inny znajomy mówił, że u niego nie ma kilometrówki dla stażysty

Czy jest to jakoś prawnie uregulowane?
Stażysta znajduje się przecież w hiearhi pracowniczej LP, ale na tym niskim stopniu, może jest w przepisach wyjaśnione, że jest to zależne od woli samego danego nadleśnictwa
My borów włodarze
Stajem przy sztandarze.
Darz Bór! – tak hasło brzmi,
Gra hejnał chór -
Darz Bór! – Darz Bór!
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170195
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Trochę znajdziesz w tym wątku:
http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=24185
Osobiście nie słyszałem o odgórnym uregulowaniu prawnym mówiącym o tzw kilometrówce dla stażysty.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105180
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Pracodawca MUSI się rozliczać z pracownikiem za korzystanie z auta jeżeli wymaga od pracownika podróżowania w celach służbowych a nie zapewnia mu samochodu służbowego. W PGL LP pracownik nie ma obowiązku korzystania z auta do celów służbowych...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

borowiak

Post autor: borowiak »

Sten pisze:Osobiście nie słyszałem o odgórnym uregulowaniu prawnym mówiącym o tzw kilometrówce dla stażysty.
Ale można podeprzeć się tym:
Na podstawie ustawy o transporcie drogowym pracodawca może przyznać pracownikowi limit miesięczny przejazdów lokalnych w kilometrach. Limit ten nie może być wyższy, niż wartość niniejszego wskaźnika.
Mieszkańcy gminy [tys.] Do 100 tys. - 300 km; Pow.100 tys. - 500 km; Pow.500 tys.- 700 km
W pewnych przypadkach limit ten może zostać podwyższony:
dla pojazdów do celów służbowych w służbie leśnej do 1'500 km miesięcznie;
dla pojazdów do celów służbowych w służbach ratowniczych i w innych właściwych instytucjach w sytuacji zagrożenia klęska żywiołową lub usuwania jej skutków, albo skutków katastrofy ekologicznej do 3'000 km miesięcznie.

Podstawa prawna

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz. U. z 2002r., Nr 27, poz. 271 z późn. zm.):

"§ 3. 1. Miesięczny limit kilometrów na jazdy lokalne, z uwzględnieniem ust. 2-4, ustala pracodawca.

2. Limit, o którym mowa w ust. 1, ustalony w zależności od liczby mieszkańców w danej gminie lub mieście, w których pracownik jest zatrudniony, nie może przekroczyć, z zastrzeżeniem ust. 3 i 4:

§ 4. 1. Zwrot kosztów używania pojazdów do celów służbowych następuje w formie miesięcznego ryczałtu obliczonego jako iloczyn stawki za 1 kilometr przebiegu, o której mowa w § 2, i miesięcznego limitu przebiegu kilometrów na jazdy lokalne, o którym mowa w § 3, po złożeniu przez pracownika pisemnego oświadczenia o używaniu przez niego pojazdu do celów służbowych w danym miesiącu. Oświadczenie to powinno zawierać dane dotyczące pojazdu (pojemność silnika, marka, numer rejestracyjny) oraz określać ilość dni nieobecności pracownika w miejscu pracy w danym miesiącu z powodu choroby, urlopu, podróży służbowej lub innej nieobecności, a także ilość dni, w których pracownik nie dysponował pojazdem do celów służbowych.

2. Kwotę ustalonego ryczałtu, o którym mowa w ust. 1, zmniejsza się o jedną dwudziestą drugą za każdy roboczy dzień nieobecności pracownika w miejscu pracy z powodu choroby, urlopu, podróży służbowej trwającej co najmniej 8 godzin lub innej nieobecności oraz za każdy dzień roboczy, w którym pracownik nie dysponował pojazdem do celów służbowych."
I z tego korzystam, "moi" stażyści mają 300 km.
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4268
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

borowiak pisze:I z tego korzystam, "moi" stażyści mają 300 km.
ale podatek jest po "stronie" stażysty?
Czyli jest to opodatkowane?
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
borowiak

Post autor: borowiak »

Czyli jest to opodatkowane?
Nie
Awatar użytkownika
rutbekia
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 17315
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 08:51
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: rutbekia »

Nie wiem z czego to wynika ale swego czasu wytłumaczono mi, że stażyście nie można powierzyć samodzielnego wykonywania pracy(obowiązków) więc nie może samodzielnie poruszać się w terenie a co za tym otrzymać ryczałtu.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
Awatar użytkownika
tobikedz
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 251
Rejestracja: niedziela 27 maja 2012, 13:21
Lokalizacja: Duże miasto

Post autor: tobikedz »

Wiadomo, że w sprawach pieniężnych, odbioru drewna, wymagające rejestratora nie może wykonywać stażysta.

Jednakże takie elementy jak np. liczenie brudnic w pułapkach feromonowych, sprawdzenie stanu grodzeń, wykonywanie trzebieży każdy stażysta by potrafił wykonać, po udzieleniu ewentualnych paru wskazówek.

Sam podczas praktyk wykonywałem np czyszczenia uprawy od robini, gdzie wskazano mi gdzie mam to robić. Czy zawieziono mnie? Oczywiście że nie, musiałem sam dojechać autem. Gdybym może jechał do leśnictwa rowerem, te 10 km, to może podrzucili by mnie autem

I tak całe praktyki jeździłem autem, odwiedzając też kilka razy nadleśnictwo oddalone o 3x km.

Pochodzę z małego miasteczka, czyli dla mnie byłaby kwota 300km. A jak wygląda zatem kilometrówka u służby leśnej?
My borów włodarze
Stajem przy sztandarze.
Darz Bór! – tak hasło brzmi,
Gra hejnał chór -
Darz Bór! – Darz Bór!
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170195
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

tobikedz pisze:A jak wygląda zatem kilometrówka u służby leśnej?
Maksymalnie do 1500 km.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
tobikedz
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 251
Rejestracja: niedziela 27 maja 2012, 13:21
Lokalizacja: Duże miasto

Post autor: tobikedz »

gdzie stawka za km, wynosi 0,8358 zł za kilometr ?
My borów włodarze
Stajem przy sztandarze.
Darz Bór! – tak hasło brzmi,
Gra hejnał chór -
Darz Bór! – Darz Bór!
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170195
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Dokładnie tak, ale za pojemność powyżej 900 cm.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
borowiak

Post autor: borowiak »

Tak, ale poczytaj materiał z załącznika, poczyniłem go 3 lata temu, jednak niewiele stracił z aktualności....
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4268
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Sten pisze:
tobikedz pisze:A jak wygląda zatem kilometrówka u służby leśnej?
Maksymalnie do 1500 km.
może być i 10.000 tys ale ponad 1500 trzeba podatek zapłacić... :wink:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105180
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Fichtel pisze:może być i 10.000 tys
Nie może. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz.U. 2002 nr 27 poz. 271) nie pozwala na więcej.
... § 3. 1. Miesięczny limit kilometrów na jazdy lokalne, z uwzględnieniem ust. 2—4, ustala pracodawca.
2. Limit, o którym mowa w ust. 1, ustalony w zależności od liczby mieszkańców w danej gminie lub mieście, w których pracownik jest zatrudniony, nie może przekroczyć, z zastrzeżeniem ust. 3 i 4:
1) 300 km — do 100 tys. mieszkańców,
2) 500 km — ponad 100 tys. do 500 tys. mieszkańców,
3) 700 km — ponad 500 tys. mieszkańców.
3. Limit, o którym mowa w ust. 1, dla pojazdów do celów służbowych w służbie leśnej może zostać podwyższony, przy czym nie może on przekroczyć 1 500 km.
4. Limit, o którym mowa w ust. 1, dla pojazdów do celów służbowych w służbach ratowniczych i w innych właściwych instytucjach w sytuacji zagrożenia klęską żywiołową lub usuwania jej skutków, albo skutków katastrofy ekologicznej, może zostać podwyższony, przy czym nie może on przekroczyć 3 000 km. ...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4268
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Piotrek pisze:
Fichtel pisze:może być i 10.000 tys
Nie może. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy
PIOTRZE
nie bądź "koń dorożkarski"... :D
Rozróżnij RYCZAŁT (do tego pijesz) od KILOMETRÓWKI i DELEGACJI...
I proszę nie odnosić się do "w/w" przypadku.

Bo "DOBRY" N-śny może zatrudnić np. stażystę w leśnictwie X a następnie DELEGOWAĆ Go do L-cta Y i płacić mu np. za delegację wedle np. 0,8358. I to nawet gdy mieszka na terenie X a z Y jest 50 km...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
rutbekia
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 17315
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 08:51
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: rutbekia »

Fichtel pisze: ponad 1500 trzeba podatek zapłacić..
i składki ZUS. I nie jest to już ryczałtem.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
Awatar użytkownika
Skrzacik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1024
Rejestracja: sobota 26 maja 2012, 15:44
Lokalizacja: dolinka

Post autor: Skrzacik »

W nadleśnictwie, w którym odbywałam staż, nie było ryczałtu dla stażysty, ale delegacja - rozpisane wszystkie jazdy na terenie l-ctwa/m-c

W moim obecnym miejscu pracy stażysta dostaje ryczałt, ale ile dokładnie km, to nie wiem.
I'm going off the rails on a crazy train
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77836
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

za moich czasów stażowania nie było ani kilometówki, ani delegacji... było z buta:)
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170195
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Albo rowerem, jak ktoś miał ... Każdego dnia robiłem nim ok. 15 km do leśniczego ( na 7 rano), coby mnie wysłał na wyznaczanie trzebieży pod moją osadą ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77836
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

i było dobrze :) rano z buta do wywozu, długopis w zębach, żeby nie zamarzł przy wypisywaniu kwitu :) fajne czasy to były
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
ODPOWIEDZ