ZUL z którym mam do czynienia potrafi liczyć. Natomiast ten ZUL nie chce różnicowania stawek za pozyskanie drewna na zrębie i na trzebieży, bo do niczego to nie prowadzi. Gdy zrąb na olsie ma ciąć/zrywać przy dodatnich temperaturach, to wydajność warunkuje możliwość zrywki a nie miąższość surowca. A tego zróżnicowanie katalogów nie obejmie... Zaś ZUL składając ofertę na przetarg, pogody na cały rok nie przewidzi...przez co całość sensu nie mazulus pisze:Naprawdę "Wasze" zule nie potrafią liczyć?
Głośny protest ZUL-i w Szczecinku
Moderator: Moderatorzy
No właśnie o to mi chodzi. Dlaczego w całych LP nie wprowadzono jednolitej zasady - płacimy wg godzin katalogowych, skoro do planowania i tak przyjmowane są godziny katalogowe?zulus pisze:Ja mam płacone wg katalogu pracochłonności x stawka za pozyskanie, przez co "od zawsze" występuje zróżnicowanie stawek.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2638
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Pracuje w jednym nadleśnictwie RDLP Szczecinek , i też się dziwię że chcą zmiany rozliczania . Od dwóch lat idziemy wg katalogów pracochłonności co spowodowało że nareszcie płaci się tyle ile dana czynność absorbuje czasu wykonania . Inną sprawą jest stawka za godzinę tej czynności . Tu po przetargach ZUL e doszli chyba do granic opłacalności .
Po zmianie dostaną po tyłku ci ZUL e którzy pracują na d-stanach trzebieżowych ( szczególnie tam gdzie jest dużo TWP) gdyż przy ujednoliceniu stawek ZUL który pracuje na zrębie i wykonuje tę czynność jednym pracownikiem pozyskanie np 20 m3 dostanie 700 zł i tyle samo ZUL na trzebieży za 20 m3 dostanie 700 zł tylko że do tej czynności potrzebuje w tym samym czasie 3 pracowników . Rozliczanie jest wtedy z punktu księgowości ZUL a bardzo przejrzyste ale czy sprawiedliwe ?
Po zmianie dostaną po tyłku ci ZUL e którzy pracują na d-stanach trzebieżowych ( szczególnie tam gdzie jest dużo TWP) gdyż przy ujednoliceniu stawek ZUL który pracuje na zrębie i wykonuje tę czynność jednym pracownikiem pozyskanie np 20 m3 dostanie 700 zł i tyle samo ZUL na trzebieży za 20 m3 dostanie 700 zł tylko że do tej czynności potrzebuje w tym samym czasie 3 pracowników . Rozliczanie jest wtedy z punktu księgowości ZUL a bardzo przejrzyste ale czy sprawiedliwe ?
Tak płaci nadleśnictwo firmie, która wygrała przetarg. Natomiast wcale to nie znaczy, że firma tak płaci bezpośrednim wykonawcom.Kuna lesna pisze:Od dwóch lat idziemy wg katalogów pracochłonności co spowodowało że nareszcie płaci się tyle ile dana czynność absorbuje czasu wykonania .
Zaznaczam że nie jestem z terenu Szczecinka, podaję jak jest u nas:
Jeśli są to podwykonawcy - dostają płacę w postaci bardzo uproszczonego akordu (tyle za m3)...
Jeśli są to właśni robotnicy ZULa, pracujący jego sprzętem - dostają stałą płacę miesięczną oraz "akordowy" dodatek wyliczany także w uproszczony sposób...
Też u nas powstają pretensje wykonawców. Komplikowanie systemu rozliczeń pomiędzy nadleśnictwem a ZULem nie zmieni wewnętrznych stosunków ZULa z wykonawcami ...
Muszę dodać, że u nas mamy kilku stałych robotników nadleśnictwa i pracują oni w jednym leśnictwie, które nie podlega przetargom zulowskim. Nasi robotnicy mają stałe pensje i premie/nagrody "akordowe"... Gdyby ZUL zmienił sposób rozliczenia swoich robotników - naraziłby się na pretensje że ich dyskryminuje w stosunku do robotników nadleśnictwa...
I tylko to powinno interesować LP oraz być ujednolicone w skali całego kraju.wod4 pisze:Tak płaci nadleśnictwo firmie, która wygrała przetarg.
I ten aspekt nie powinien w ogóle LP interesować.wod4 pisze:Natomiast wcale to nie znaczy, że firma tak płaci bezpośrednim wykonawcom.
Rozumiem natomiast niezadowolenie bezpośrednich wykonawców skierowane przeciw LP - na co dzień słyszą bowiem od właściciela ZUL: "Nic nie mogę zrobić w sprawie waszych podwyżek, bo LP słabo mi płacą." Przy czym nie informuje, że "słabo płacą" wynika z maksymalnie zaniżonej przez niego stawki aby wygrać przetarg.
I "winą" LP będzie zawsze stawianie kryterium ceny jako najważniejszego. Bo dopóki tak będzie, ZUL-e tylko stawkami będą konkurować między sobą.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
I jest jakieś wyjście z tej sytuacji? Cięzko zabronić chłopu roboty który chce to zrobić taniej od drugiego i w podobnej lub takiej samej jakości. I chyba dotyczy to całego kraju i wszystkich specjalności. Ot i kapitalizmPiotrek pisze:I "winą" LP będzie zawsze stawianie kryterium ceny jako najważniejszego. Bo dopóki tak będzie, ZUL-e tylko stawkami będą konkurować między sobą.
'Bogu na chwałę, bliźnim na pożytek'
W pełni się z Tobą zgadzam.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Oczywiście nie o to chodzi. Chodzi o to by nie robił tego poniżej pewnej granicy opłacalności. Bo to będzie oznaczało, że albo oszukuje swoich robotników albo państwo albo jednych i drugich.kos pisze:Cięzko zabronić chłopu roboty który chce to zrobić taniej od drugiego i w podobnej lub takiej samej jakości.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Są tacy, którzy mając pewne oszczędności chcą przejąć sąsiednie leśnictwa i zjeżdżają z ceną poniżej możliwości sąsiada. Takie nasze wrogie przejęcie, które powoduje, że obie firmy cierpią. Słabszy upada, a silniejszy zazwyczaj rekompensuje straty na wypłatach robotników. W kolejnym roku musi nadal trzymać się niskich cen, bo sąsiad mu jego ogródek zajmie i sytuacja się powtarza. W końcu nie można już stawek obniżyć i zaczynają się protesty, albo... ZULe zaczynają współpracować łącząc się w konsorcja.Piotrek pisze:Bo to będzie oznaczało, że albo oszukuje swoich robotników albo państwo albo jednych i drugich.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
To wiemy tylko zasadniczym jest pytanie czy jest to w jakimkolwiek stopniu (a jeśli tak , to w jakim) sprawa LP czy wyłącznie sprawa ZUL?Piotrek pisze:Oczywiście nie o to chodzi. Chodzi o to by nie robił tego poniżej pewnej granicy opłacalności.
Jak LP maja wpłynąć, co wymagać od ZUL by zechcieli nie obniżać stawek?
'Bogu na chwałę, bliźnim na pożytek'
Problem w tym, że gdy nadleśnictwo skieruje do oferenta pytanie o racjonalne uzasadnienie tak niskiej ceny w ofercie - ten UDOWODNI iż wszystko jest realne (podwykonawcy są rolnikami i nie płacą ZUS, maszyny są stare i nie ma kosztów ich amortyzacji, sprawy księgowe i biurowe prowadzi osobiście właściciel ZUL, itd, itp)...zulus pisze:Czyli stosują cenę dumpingową, a to powinno być powodem odrzucenia jego oferty.
Nadleśnictwo nie jest w stanie tego zweryfikować (chociażby ustawa o ochronie danych osobowych zabrania mu ingerencji w takie szczegóły), więc musi zaakceptować podejrzanie niskie stawki...
Stosować równe wagi kryteriów.kos pisze:Jak LP maja wpłynąć, co wymagać od ZUL by zechcieli nie obniżać stawek?
I pouczyć kontrolujących, że zakup taśmy klejącej 3M nie jest niegospodarnością, choć istnieje na rynku taśma firmy "Bzduś", znacznie tańsza, bo produkowana w garażu szwagra...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Nie dotyczy. Jeśli chcesz otworzyć McDonalda, a gdzieś niedaleko jest i analitycy z "maka" stwierdzą, że restauracje by ze sobą konkurowały, to nie dostaniesz pozwolenia.kos pisze:I jest jakieś wyjście z tej sytuacji? Cięzko zabronić chłopu roboty który chce to zrobić taniej od drugiego i w podobnej lub takiej samej jakości. I chyba dotyczy to całego kraju i wszystkich specjalności. Ot i kapitalizm
Trochę inaczej, ale w podobnym sensie jest z usługodawcami w wolnych zawodach. Jeśli skonczysz prawo, zrobisz aplikację notarialną i otworzysz sobie gdzieś kancelarię to i tak masz stałą taksę notarialną, żeby notariusze konkurowali jakością, a nie ceną.
Genau. Jak to mawiają Francuzi w Alzacji.Piotrek pisze:Chodzi o to by nie robił tego poniżej pewnej granicy opłacalności. Bo to będzie oznaczało, że albo oszukuje swoich robotników albo państwo albo jednych i drugich.
Dodam, że oprócz tego powinno byc to powodem do zakapowania cwaniaka do UOKiK i zakończone zakazem prowadzenia działalności.zulus pisze:Czyli stosują cenę dumpingową, a to powinno być powodem odrzucenia jego oferty.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Niestety w nawet w nadleśnictwach miejskich jest to bardzo trudne do udowodnienia. Wystarczy, że robotnicy będą rolnikami pracującymi własnym sprzętem i cena może być znacznie obniżona od firmy mającej powiedzmy specjalistyczne narzędzia...3006hc pisze:Dodam, że oprócz tego powinno byc to powodem do zakapowania cwaniaka do UOKiK
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
I póki cena będzie najważniejszym kryterium nic się nie zmieni... niestety.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa