Podział obowiązków w dziale technicznym
Moderator: Moderatorzy
Podział obowiązków w dziale technicznym
Witam,
Czy ktoś orientuje się czy istnieje tabela określająca pracochłonność poszczególnych działek w dziale technicznym nadleśnictwa? np. marketing 100%, ochrona lasu 60% itd. Jeśli macie informacje na ten temat proszę o informacje.
pozdrawiam
Czy ktoś orientuje się czy istnieje tabela określająca pracochłonność poszczególnych działek w dziale technicznym nadleśnictwa? np. marketing 100%, ochrona lasu 60% itd. Jeśli macie informacje na ten temat proszę o informacje.
pozdrawiam
O ile wiem nikt takich badań nie prowadził a wiec nie istnieją wiarygodne źródła do sporządzenia takich "tabel pracochłonności".
W ogóle wartościowanie prac biurowych napotyka poważne trudności co jest przyczyną niemożności wprowadzenia systemu premiowego (brak możliwości równego podziału zadań premiowych).
W ogóle wartościowanie prac biurowych napotyka poważne trudności co jest przyczyną niemożności wprowadzenia systemu premiowego (brak możliwości równego podziału zadań premiowych).
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Moim zdaniem nie sposób opracować wzorca takich tabel. Często w jednej RDLP w poszczególnych nadleśnictwach może być inne obłożenie czasowo - zadaniowe, a co dopiero w skali kraju ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Sten pisze:Moim zdaniem nie sposób
Zgadzam się, że jest to trudne ale właśnie ze względu na ten fakt trzeba to zrobić aby zakresy nie były przydzielane np. wg:
- zasady kto więcej płacze i narzeka to ma mniej zadań (płaca bz.)
- kto chce i jest młody i nie narzeka to ma więcej (płaca bz.)
- krewni i znajomi królika itp
- oceny pracochłonności zakresów w jednostce na granicy konfabulacji
Bo niestety obecnie tak jest w większości przypadków.
Pozdrawiam
Nie "trudne". To jest "niemożliwe". Zbyt wiele czynników ma wpływ na owo obciążenie pracą. Czynników zarówno subiektywnych (indywidualne np. zdolności) jak i obiektywnych (nieregularne, okresowe zwiększenia koniecznych nakładów).armilaria pisze:Zgadzam się, że jest to trudne ale właśnie ze względu na ten fakt trzeba to zrobić
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Wolno co w to wierzyć. Ja nie uwierzę.armilaria pisze:Możliwe i konieczne.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek ma rację. To jest niemożliwe. Uzasadnienie jest proste. Nie mamy identycznych warunków produkcji we wszystkich nadleśnictwach w Polsce. Wiele z nich boryka się z problemami niewystepujacymi w innych jednostkach i na odwrót. Mamy lasy nizinne, podgórskie i górskie. Mamy drzewostany na siedliskach borowych, lasowych i mieszanych. Mamy różne zagrożenie pozarowe i różne zagrożenia od szkodników owadzich i grzybowych. Różna jest też wielkość nadleśnictw. Znam nadleśnictwa, gdzie w tzw. dziale technicznym pracuje dużo osób i znam takie, gdzie pracuje ich zdecydowanie mniej.Piotrek pisze:Ja nie uwierzę.
... czasami mam wrażenie, że przeciętny Polak uważa, że jak jego sąsiad złamie nogę, to jemu się będzie lepiej chodzić. Kayah
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3759
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Niby macie rację, ale zarówno w lesie jak i biurze nawet gdyby szef widział potrzebę zatrudnienia dodatkowych pracowników to i tak musi prosić się RDLP. A tam porównują że w innych nadleśnictwach pracuje tylu... na tyle m3 i koniec dyskusji.
Więc odgórna pseudo norma istnieje choć nigdzie nie jest zapisana.
Więc odgórna pseudo norma istnieje choć nigdzie nie jest zapisana.
Jak mi się zdaje wiele zależy od podejścia nadleśniczego ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Zaraz, zaraz. A terenowcom to jakoś znormalizowali. Jakieś stopnie trudności leśnictw, jakieś zróżnicowania dodatków funkcyjnych. A przecież nie ma 2 takich samych leśnictw...Argon pisze:Piotrek ma rację. To jest niemożliwe. Uzasadnienie jest proste. Nie mamy identycznych warunków produkcji we wszystkich nadleśnictwachPiotrek pisze:Ja nie uwierzę.
Mówisz o zupełnie czymś innym. Aby sytuacja była analogiczna wszyscy terenowcy powinni mieć ustalone, że pracochłonność w dziale hodowla to 80%, pozyskanie 60% itp...poreba pisze:A terenowcom to jakoś znormalizowali. Jakieś stopnie trudności leśnictw, jakieś zróżnicowania dodatków funkcyjnych.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Przy kategoryzacji brano pod uwagę rozmiar pozyskania, powierzchnia młodych klas wieku, pow. objęta trzebieżami, kat. p.poż. itd. Czyż nie chodziło tu pracochłonność prac z pozyskania, hodowli itd.?Piotrek pisze:Mówisz o zupełnie czymś innym. Aby sytuacja była analogiczna wszyscy terenowcy powinni mieć ustalone, że pracochłonność w dziale hodowla to 80%, pozyskanie 60% itp...poreba pisze:A terenowcom to jakoś znormalizowali. Jakieś stopnie trudności leśnictw, jakieś zróżnicowania dodatków funkcyjnych.
A z innej beczki.
Kiedyś kręciła się po poczcie informacja o niezwykłym zarządzeniu dyrgena.
Zakazano w nim żądać od jednostek podległych informacji dostępnych w obowiązującej sprawozdawczości lub w bazach SILP. Każde żądanie informacji niestandardowych wymagało zatwierdzenia przez przełożonego wyższego stopnia a jednostka podległa musiała razem z informacja nadzwyczajną wysłać na specjalnym druku pracochłonność przygotowania info.
Niestety, zarządzenie okazało się kaczką primaaprilisową.
Chociaż... po kilku latach ktoś je wspominał jako fakt, (gdzieś coś słyszałem...)
- frax_81
- początkujący
- Posty: 36
- Rejestracja: środa 21 paź 2009, 12:32
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Żeby chociaż było tak, że w RDLP kontrolują - w moim nadleśnictwie marketing, pozyskanie, fakturowanie drewna, pl-d i e-drewno, transfery są w rękach jednej osoby (mojej skromnej przy planie 90 tys. m3 na rok a wiem, że w sąsiednich nadleśnictwach w podobnych warunkach i przy mniejszym pozyskaniu taką działką zajmują się 2-3 osoby. Temat ogólnie jestem w stanie ogarnąć - wiadomo czasem jest zapierdziel a czasem luźniej - ale fajnie by było żeby uwzględniano to w wynagrodzeniu pzdr dla wszystkichcrocidura pisze:Niby macie rację, ale zarówno w lesie jak i biurze nawet gdyby szef widział potrzebę zatrudnienia dodatkowych pracowników to i tak musi prosić się RDLP. A tam porównują że w innych nadleśnictwach pracuje tylu... na tyle m3 i koniec dyskusji.
Więc odgórna pseudo norma istnieje choć nigdzie nie jest zapisana.
"when i die bury me upside down, so the world can kiss my ass"
- frax_81
- początkujący
- Posty: 36
- Rejestracja: środa 21 paź 2009, 12:32
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
wcale się nie dziwię nie lubię robić z siebie kaleki?drwalnik pisze:... jak się dajesz, to czemu się dziwisz? ...frax_81 pisze:Temat ogólnie jestem w stanie ogarnąć - wiadomo czasem jest zapierdziel a czasem luźniej - ale fajnie by było żeby uwzględniano to w wynagrodzeniu pzdr dla wszystkich
"when i die bury me upside down, so the world can kiss my ass"
Ono nadal obowiązuje, jakby co.poreba pisze:Niestety, zarządzenie okazało się kaczką primaaprilisową.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Ano właśnie. Tylko o ile pamiętam to od dnia wejścia w życie było "martwe". Bo w żadnej jednostce podległej, gdy z góry przychodziło pismo lub telefonogram (szczególnie z terminem "w trybie odwrotnym"), nikt się nie "wychylił" i nie powołał na jego zapisy...Sten pisze:Ono nadal obowiązuje, jakby co.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.