Gdzieś na Dolnym Śląsku

O miejscach, które zwiedziliście, o których chcecie opowiedzieć...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Piotrek »

góral bagienny pisze: piątek 06 maja 2022, 21:21Kabak, a gdzie jest Krecik?! :ranting:
No jak "gdzie"? :shock:
A kto zrobił zdjęcie?! :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33523
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: góral bagienny »

Żartowniś-ratowniś z ciebie... Jak strzeli sobie selfika to uwierzę. 8)
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Sten »

Człowiek małej wiary z Ciebie ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1874
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: buba »

Kilka razy wybraliśmy się do Wrocławia na poszukiwania fortów, schronów i wszelakiego innego starego betonu. Jakie forty udało się odnaleźć można zobaczyć w poprzedniej relacji.

Ale nie tylko forty wpadły nam w oczy podczas tych wycieczek. Nieużytki na obrzeżach miast, o których ludzie szczęśliwie zapomnieli lub nie zdążyli ich jeszcze zagospodarować, uporządkować i ukształtować na swój ulubiony obraz świata z klocków Lego - kryją niejedną atrakcję i miły dla oka zaułek!

Z Lisiej Góry w stronę fortów o numerach 6 i 7 idziemy wałami nad Widawą. Co ciekawe nie leżą one bezpośrednio nad rzeką (rzeki z nich nie widać) tylko przebijają się przez tereny ogródków działkowych. A tutaj trwa już wiosenna krzątanina. Ktoś coś piłuje, ktoś obsadza grządki, bieli drzewka czy zajmuje się produkcją aromatycznego, grillowego dymu. Jedno łączy te wszystkie czynności - jakaś taka nieśpieszność i bijąca wokół atmosfera sielanki. A i dla oka takie ogródki to nie lada gratka. Ostatnimi czasy ciężko w budownictwie o oryginalność. Bloki mają ujednolicone balkony, domki jednorodzinne wypluwane spod jednej sztancy, sklepy to samo... Wśród działkowych altanek zachowała się jeszcze różnorodność. Domeczek jest często wytworem kreatywności właścicieli, ich pomysłów i chęci. Ot - taki powiew nietypowy dla współczesności i możliwość na krótką podróż w czasie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Działki się kończą i wchodzimy na rozległe, płowe polany. Z wału widoczny jest opuszczony budynek, nie wiem jakiego niegdyś przeznaczenia.

Obrazek

Obrazek

Idziemy na skróty, co okazuje się nie być najlepszym rozwiązaniem, bo najpierw wpadamy w bagno, a potem w kłęby kolczastych roślin strzegących przejścia. A wydawała się taka gładka łączka! ;)

Obrazek

Chyba nie był to dom mieszkalny?

Obrazek

W środku też kolorowo.

Obrazek

Obrazek

Ciepły dzień sprzyja by wyjść na balkon i się powygrzewać! :)

Obrazek

Obrazek

Po drugiej stronie wału dla odmiany takowe betony:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W oddali jest też rozsiane kilka małych budyneczków. Do nich już nie podchodzimy, mając w pamięci czające się tutaj bagna, a i czas na zaczął troche gonić, jako że jak zwykle ciągle zbaczamy z zaplanowanej drogi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracamy dla odmiany ścieżkami nad samą Widawą. Taka oto miła płytówka prowadzi w stronę rzeki. Ciepłe barwy późnego popołudnia jak zawsze fajnie współgrają z chaszczowatym krajobrazem :)

Obrazek

Później trasy zmieniają się na bardziej trawiaste, a okolica staje się obfitsza w bobry.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nieznanego pochodzenia i przeznaczenia konstrukcje leśne.

Obrazek

Obrazek

Mi to wygląda na "zęby smoka". A za nami są resztki mostu na Widawie.

Obrazek

Kawałek dalej mijamy kolejne pozostałości mostu/jazu/śluzy - jakiejś nadrzecznej, betonowej budowli.

Obrazek

Obrazek

Jest też takowa konstrukcja - to już wyraźnie sugeruje jakieś dawne spiętrzenie wody, wodospadzik raczej sam się nie zrobił.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wędrujemy też spalonymi fragmentami łąk, które momentami jeszcze nie do końca zgasły.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kurzymy popiołem! :P

Obrazek

Szubienica?

Obrazek

Droga utwardzana sianem.

Obrazek

Już po zmroku szukamy przejścia przez kanał. Z sukcesem. W marcu źle się przechodzi takie miejsca w bród ;)

Obrazek

Nieopodal schronu piechoty nr 20 znajdujemy kolejowy wiadukt, opanowany przez graficiarzy. Każdy kawałek miejsca jest wykorzystany na jakiś malunek!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to już kolejna wycieczka i okolice fortu 8a. Boczna droga przy jakis magazynach. Jak widać na załączonym obrazku - w takich zaułkach można jeszcze napotkać różne zabytki techniki motoryzacyjnej! :)

Obrazek

Stylowa ławeczka.

Obrazek

Idąc do fortu przebijamy się przez takowe tereny. Zasieki, ruiny, śmieci, wiatrołomy - dosyć spowalnia to wszystko wędrówkę.

Obrazek

Dobra nazwa dla lodówki! Nie wiedziałam, że taka firma istnieje (bądź istniała). Jak to nawet na wysypisku człowiek się może odrobinkę dokształcić.

Obrazek

Po zwiedzeniu fortu przedzieram się jeszcze chaszczami nad Mokrzycą, celem znalezienia jednego miejsca.

Obrazek

Obrazek

Ten bóbr miał chyba ślinotok...

Obrazek

Poszukiwane ruiny okazują się być mało spektakularne...

Obrazek

Obrazek

Na ulicy Ceglanej (tam gdzie szukamy schronu mobilizacyjnego nr 6) wpadają nam w oczy ruiny samotnej, ceglanej kamienicy. Kamienica jest dosyć nietypowa, bo sklejona z wieżą transformatorową. Pierwszy raz coś takiego widzę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A wiosna chyba przyszła na dobre! Kapelusze nam zakwitły! :D

Obrazek
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Sten »

Chyba nie był to dom mieszkalny?
Patrząc na to zdjęcie i następne, odnoszę wrażenie, że to jakiś punkt dowodzenia i obserwacyjny zarazem, czyli pozostałości po jakimś poligonie, albo strzelnicy artyleryjskiej ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33523
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: góral bagienny »

Nie ma... :cry:
Krecika nie ma! :placze:
:<
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Sten »

No nie ma ... pewnie ze Żwirkiem, Muchomorkiem i Rumcajsem na piwo poszedł ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1874
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: buba »

góral bagienny pisze: piątek 06 maja 2022, 21:21 Kabak, a gdzie jest Krecik?![/b] :ranting:
A jak juz mowa o Kreciku - nie wiem czy wiecie , ze nasz przyjaciel znalazł sobie dziewczynę! 😃 Ciekawe czy teraz odpuści dawny proceder dobieranie sie do nalewek w plecaku czy jak się razem przyssają do butelek - to już nic dla nas nie zostanie 😉

Widac zdjecie?

Obrazek
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Piotrek »

buba pisze: czwartek 12 maja 2022, 22:19Widac zdjecie?
:nie: NIE :nie:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Capricorn »

ja widzę :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33523
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: góral bagienny »

Nie widzę, zakaz wjazdu. ;/
Czyżbym miał włączoną zaporę rodzicielską? :shock:
Capri, opowiedz chociaż... :cry:
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Capricorn »

Na pierwszym planie ognisko i płonący konar, a z tyłu siedzi (właściwie to stoi na płaskim kamieniu) Krecik z dziewczyną. Urodna dodam i całkiem modnie ubrana w siakąś czerwona czapeczkę, czy tam inny kapelutek. Ciekawiej jest za Krecikową. Wygląda, że opiera się ona o czarny pojemnik, którego przeznaczenia nie jestem w stanie stwierdzić, ale w jego dolnym rogu majaczy przez płomienie coś na kształt węża do podlewania. Czyżby Krecikowa podlewała ognisko benzyną? A może to amatorski miotacz ognia... Co by nie pisać randka jak się patrzy ;) :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Piotrek »

No proszę, niby takie demokratyczne forum, a tu okazuje się także są równi i równiejsi.
Protestuję w imieniu swoim i Górala przeciw wykluczeniu niepełnosprawnych!
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77501
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: drwalnik »

... a ja protestuję w swoim, czyli niedorozwiniętych
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Piotrek »

drwalnik pisze: piątek 13 maja 2022, 09:19niedorozwiniętych
Bądź dla siebie łagodniejszy - mówi się "niedotlenionych"... :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Capricorn »

Będąc chodzącą wredotą dodam, że obrazek jest u mnie tak duży, że nie mieści się na ekranie. Po kliknięciu na obrazek, ten, który wyświetla się w nowym oknie, jest sporo mniejszy :cwaniak:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Montana88
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: piątek 25 mar 2022, 15:28

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Montana88 »

Gdzie dokładnie były robione zdjęcia ? Dodam, że jeżdże na Dolny Sląsk, bo mam tam dom a dokładniej w okolicach Dzierżoniowa.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Piotrek »

Montana88 pisze: wtorek 19 lip 2022, 15:17Gdzie dokładnie były robione zdjęcia ?
To, moim zdaniem, jest dość dokładna lokalizacja:
buba pisze: środa 11 maja 2022, 20:12Z Lisiej Góry w stronę fortów o numerach 6 i 7 idziemy wałami nad Widawą. Co ciekawe nie leżą one bezpośrednio nad rzeką (rzeki z nich nie widać) tylko przebijają się przez tereny ogródków działkowych.
:)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1874
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: buba »

Ciekawiej jest za Krecikową. Wygląda, że opiera się ona o czarny pojemnik, którego przeznaczenia nie jestem w stanie stwierdzić, ale w jego dolnym rogu majaczy przez płomienie coś na kształt węża do podlewania. Czyżby Krecikowa podlewała ognisko benzyną? A może to amatorski miotacz ognia...
To jest moja torba na aparat! ;) Ale wyszla fakt - ciekawie!

A czemu niektorzy widzą zdjecie a inni nie - nie mam pojecia. Ale tak jest zawsze gdy wrzucam zdjecie, ktore mam na google photos. Ktos mi mowil, ze wczesniej trzeba udostepnic album i dopiero z tego udostepnionego linku wklejac zdjecie, ale jak widac nie pomoglo :( Ktos mi kiedys mowil ze to zalezy od przegladarki, bo na jednych widac a na innych nie. Ale ja sie na tym nie znam...
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: Gdzieś na Dolnym Śląsku

Post autor: Piotrek »

https://www.download.net.pl/jak-dzielic ... os/n/7864/
Na ile zrozumiałem nie można udostępnić stamtąd zdjęcia z taką opcją jaką ma Dysk Google - "Każda osoba posiadająca link".
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ