Naukowcy pomagają uzyskać najlepsze do uprawy ...
Moderator: Moderatorzy
Naukowcy pomagają uzyskać najlepsze do uprawy ...
Nawet na Onecie zauważono trwające prace nad postępem w lesnej genetyce:
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/n ... ewie/q156p
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/n ... ewie/q156p
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
"Zebrano po ok. 50 takich gałązek z 50 wyselekcjonowanych tzw. matecznych drzew - wyjaśnił PAP dr Jan Kowalczyk z Instytutu Badawczego Leśnictwa."
Zdegradowali go Janek od roku jest już dr hab.!
Zdegradowali go Janek od roku jest już dr hab.!
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
W której gazetce? I kto to pisał?A w którejś leśnej gazetce, chyba grudniowej, było że mamy zrezygnować z osiągnięć nauki i nastawić się przede wszystkim na odnowienia naturalne...
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Hm, aż z ciekawości jutro zajrzę w bibliotece, co też Dyrektor Banku Genów wbrew swoim interesom napisałSkrzacik pisze:Znalazłam: Las Polski 24/2014, Czesław Kozioł, "Czego winniśmy oczekiwać od selekcji?"
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Gdy przeczytam to się wypowiem. Notabene, aby rozszerzać areał odnowień naturalnych, też co nieco wsparcia nauki nie zaszkodzi Oczywiście, o ile nie ma to być jakieś leśnictwo ekstensywne.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Skrzacik pisze:On napisał raczej w obronie, zasygnalizował problem. Ale temat ciekawy, choć w sumie za wiele się o tym nie mówi...
http://www.lbg.lasy.gov.pl/documents/20 ... 9Bnych.pdf
http://www.npl.ibles.pl/sites/default/f ... acjach.pdf
(rekomendacja nr 5)
http://www.npl.ibles.pl/sites/default/f ... klimat.pdf
http://www.npl.ibles.pl/sites/default/f ... trzyca.pdf
Ostatnio ktos z frakcji ekologistycznej tez sie nad tym znecal, ale nie moge znalezsc zrodla
pozdr
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Dzięki, DAKa!
Zależy gdzie Powinienem był się od razu domyślić, kto jest owym "rezygnowaczem"Skrzacik pisze:Ale temat ciekawy, choć w sumie za wiele się o tym nie mówi...
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
I ten niekończący się serial dyskusji z ludźmi, którzy chcą nasze leśnictwo wtłoczyć w schemat "plantation forestry" vs "natural forest". Widzę u p. Kozioła te same argumenty, które wykorzystywałem już blisko 20 lat temu Na swój sposób są ciągle aktualne, choć ich siła maleje, np. wraz ze zmniejszaniem liczby sadzonek na hektarze uprawy.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
No coz...problem jest zaje......fajnie kompleksowy jak rozwiazywanie rownania z milionem albo wiecej niewiadomych...... W tej chwili liczy sie ten wynik, ktory jest glosniejBrzost pisze:I ten niekończący się serial dyskusji z ludźmi, którzy chcą nasze leśnictwo wtłoczyć w schemat "plantation forestry" vs "natural forest". Widzę u p. Kozioła te same argumenty, które wykorzystywałem już blisko 20 lat temu Na swój sposób są ciągle aktualne, choć ich siła maleje, np. wraz ze zmniejszaniem liczby sadzonek na hektarze uprawy.
prezentowany i podparty wiekszym " autorytetem ". A jak ten wynik ma sie do rzeczywistosci - ?.
Nie mozna nawet powiedziec "pozyjemy - zobaczymy", bo horyzont to kilka (ludzkich) generacji......
pozdr
PS.
Kto z IBL- u sie bawil z danielami ?. Znaczy nie z jakimis Olbrychskimi tylko tymi z gatunku Dama dama ?
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
- xhardcorex
- inżynier nadzoru
- Posty: 1951
- Rejestracja: sobota 06 sty 2007, 19:05
- Kontakt:
Takie proste toto nie jest.....ta zaraza rowniez "upraszcza" i zaniza pule genowa danej populacji czy calego gatunku. Tak samo jak specjalisci z Kostrzycy - tyle ze kierujac siexhardcorex pisze:Zwyczajne zaniżanie puli genowej, a jak trafi się jakaś zaraza, to całe wydzielenie pójdzie wp...du.
swoimi kryteriami. Jaka jest roznica miedzy zanizeniem roznorodnosci genetycznej
przez Mamusie Nature osobiscie i tym praktykowanym przez plantatorow desek ?.
Problem raczej filozoficzno - ideologiczny. Mamusia Natura zreszta nas samych w Afryce kiedys w zmierzchlej przeszlosci uproscila, przepuszczajac przez "waskie gardlo" jakies
70 - 80 000 lat temu (moze wczesniej). 7 miliardow ludzi pochodzi od kilkuset do
maksymalnie kilku tysiecy przodkow. No.....ok. negatywne skutki inbredu daja sie
w tej chwili ( mniej wiecej od polowy XX wieku) wyraznie zauwazyc - co moze stwierdzic kazdy, kto ma do czynienia ruchem na rzecz ohrony pszyrody . Ale to nie dotyczy calej populacji....
Ktora ma do czynienia z zupelnie innym dylematem. Ilosciowa i jakosciowa egzystencja
populacji homo - ss zalezy (prawie) CALKOWICIE od kilkunastu organizmow roslinnych
(zboza i inne rosliny uprawne) oraz zwierzecych (zwierzeta domowe), ktorych "pula genetycznie zostala radykalnie uproszczona. /Tolerancja dla pszenicy, ktora wydaje
tylko 3 ziarna z klosa jest raczej niewielka - mimo, ze w takich roslinach tkwi -
czy w przeszlosci tkwila czesc "kapitalu genetycznego" tego gatunku.
Ten dylemat nie da sie chyba rozwiazac na podstawie jakichs objektywnych kryteriow.
To samo ma - jak sie temu blizej przyjrzec - do czynienia z lasem. W gruncie rzeczy naukowcy z Kostrzycy sa rodzajem "zarazy" - kataklizmu - obnizajacego tak jak jakies
wirusy i mikroby roznorodnosc genetyczna jakichs organizmow z ktorych produkowane
sa deski. Teoretycznie przynajmniej , bo co z tego wyjdzie, to nie wiadomo. Na ile np.
ta wysokomleczna, miesno - welniasta rasa Pinus silvestris bedzie funkcjonowac.
Racje obu stron mozna zrozumiec ale te dyskusje nalezaloby moze realizowac w ramach jakiegos seminarium teologiczno - filozoficznego. Bo w lesie w tej chwili jest chyba wiecej
innych problemow......wydaje mi siem.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Szczerze mówiąc, nie wiem. Niedawno coś (współ)opublikował Zbyszek Borowski, ale to wyjątkowo, bo on się na co dzień zajmuje mniejszymi ssakami.DAKa pisze:Kto z IBL- u sie bawil z danielami ?. Znaczy nie z jakimis Olbrychskimi tylko tymi z gatunku Dama dama ?
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")