Stabilizator gruntu
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 188
- Rejestracja: sobota 24 kwie 2010, 12:48
- Lokalizacja: Mazowsze
Stabilizator gruntu
Witam!!!
Czy miał ktoś z was z takim czymś do czynienia,czyli stabilizator gruntu bądź frezarki do gruntu. Chodzi mi o jakieś namiary w województwie mazowieckim, bądź jeśli ktoś wykonuje takie prace w tym województwie. Chodzi mi rekultywacje terenu i przywrócenie gleby do używalności rolnej po wyciętych samosiejkach. Oglądając filmiki co te maszyny robią z glebą to mielą wszystko nawet kamieni się nie boją.
Pozdrawiam
Czy miał ktoś z was z takim czymś do czynienia,czyli stabilizator gruntu bądź frezarki do gruntu. Chodzi mi o jakieś namiary w województwie mazowieckim, bądź jeśli ktoś wykonuje takie prace w tym województwie. Chodzi mi rekultywacje terenu i przywrócenie gleby do używalności rolnej po wyciętych samosiejkach. Oglądając filmiki co te maszyny robią z glebą to mielą wszystko nawet kamieni się nie boją.
Pozdrawiam
-
- początkujący
- Posty: 188
- Rejestracja: sobota 24 kwie 2010, 12:48
- Lokalizacja: Mazowsze
To jak jest wycięte (zapewne nisko)
To wystarczy pług talerzowy
posiać owies
i po następnym sezonie pole gotowe.
U nas ostatnio tak sporo gruntów "rekultywowano" po nabyciu z ANR-u.
Te korzenie w ciągu roku ulegną rozpadowi.
To wystarczy pług talerzowy
posiać owies
i po następnym sezonie pole gotowe.
U nas ostatnio tak sporo gruntów "rekultywowano" po nabyciu z ANR-u.
Te korzenie w ciągu roku ulegną rozpadowi.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
-
- początkujący
- Posty: 188
- Rejestracja: sobota 24 kwie 2010, 12:48
- Lokalizacja: Mazowsze
Wiem wiem ja tak robiłem co więcej nawet frezowałem pnie, a później szły talerze. Co prawda korzenie jeszcze zostają - jeszcze jak na piaskach to w miarę ale na terenie podmokłym to już gorzej, a najgorsze są różnego rodzaju krzaki, które strasznie odbijają, np. kruszyna, śliwa itp. Dlatego rozglądałem się za czymś co mieli wszystko na około 30 cm - 50 cm w głąb wiem , że koszta większe ale i tu jak zliczymy frezowanie kilka orek i inne koszta to też się uzbiera. Ale to co napisałeś też bardzo dobre rozwiązanie
U nas 5-6 metrowe brzozy/sosny usuwali i tylko orka poszła.
Zboża szumią jak nigdy, bo stopa płużna też troszkę uległa zniszczeniu i po orce głębokiej struktura gleby się poprawiła.
Niektórzy jeszcze po orce agregat puszczali.
Fakt te przypadki co ja znam to raczej gleby 5-6 rzadziej 4 klasy.
Tylko jako leśnik powiem, że brzoza i olsza jako beztwardzielowe szybko ulegną rozkładowi. Może gorzej z olszą bo lubi odbijać z korzeni ale słabo. (sam walczyłem z nią nad stawem).
Na "odbijanie" to tylko mieszanki chemiczne.
Zboża szumią jak nigdy, bo stopa płużna też troszkę uległa zniszczeniu i po orce głębokiej struktura gleby się poprawiła.
Niektórzy jeszcze po orce agregat puszczali.
Fakt te przypadki co ja znam to raczej gleby 5-6 rzadziej 4 klasy.
Tylko jako leśnik powiem, że brzoza i olsza jako beztwardzielowe szybko ulegną rozkładowi. Może gorzej z olszą bo lubi odbijać z korzeni ale słabo. (sam walczyłem z nią nad stawem).
Na "odbijanie" to tylko mieszanki chemiczne.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
-
- początkujący
- Posty: 35
- Rejestracja: wtorek 03 wrz 2013, 12:50
Maszynami do likwidacji samosiejek i rekultywacji takich terenów dysponuje firma Warszawskie Przedsiębiorstwo Mostowe . Posiadają maszyny które likwidują samosiejki do średnicy około 30 cm z zebami stałymi. Natomiast nasza firma posiada takie maszyny w sprzedaży w szerokościach roboczych od 180 cm do 250 cm niektóre modele działają do głębokości 14 cm . ale nie potrzebne jest takie głebokie traktowanie .
wystarczające jest 7-9cm
wystarczające jest 7-9cm
-
- początkujący
- Posty: 35
- Rejestracja: wtorek 03 wrz 2013, 12:50
Maszyna, która działa na 2 cm to chyba nie nadaje sie do niszczenia korzeniKompania Leśna pisze:jeżeli są na takiej głębokości to tak.
mamy też maszyny które działają powiedzmy na około 2 cm najlepiej żeby te maszyny miały napęd obustronny 12 pasków wtedy nie będą miały problemy ze ślizganiem się .
-
- początkujący
- Posty: 35
- Rejestracja: wtorek 03 wrz 2013, 12:50
-
- początkujący
- Posty: 5
- Rejestracja: środa 11 mar 2015, 12:56
- Lokalizacja: Polska
Mulczerem w zasadzie pracuje się powierzchniowo, bo do tego został zaprojektowany. Ale jeśli zamienisz standardowe szerokie płozy ślizgowe na wąskie (płozy są pod przekładniami pasowymi) to można ją na 5-10 cm zagłębić w gruncie (zależy jaki grunt). Jeśli chcesz przemielić pnie i korzenie i od razu uprawiać ziemię to potrzebny Ci rekultywator. Takim sprzętem zmielisz wszystko do 30 cm, 40 cm lub nawet do 50 cm w głąb gruntu (w zależności do modelu). Frezować można w zasadzie pnie dowolnej średnicy - wszystko zależy od wybranego modelu rekultywatora oraz od tego jakim ciągnikiem dysponujesz. Na "jutubie" znajdziesz sporo filmów z pracy tych maszyn - wpisz hasło "rekultywator". A z kolei "stabilizatory gruntu" to maszyny dla budowlanki - mieszają grunt z cementem albo innymi spoiwami. Niespecjalnie radzą sobie z pniami i karpinami. Wyglądają z zewnątrz bardzo podobnie jak rekultywatory ale konstrukcyjnie sporo się różnią.
UTECH Maszyny a może by się Kolega przywitał z nami w tym wątku:
http://www.lasypolskie.pl/viewforum.php?f=45
http://www.lasypolskie.pl/viewforum.php?f=45
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- początkujący
- Posty: 5
- Rejestracja: środa 11 mar 2015, 12:56
- Lokalizacja: Polska
Się przywitał!Sten pisze:UTECH Maszyny a może by się Kolega przywitał z nami w tym wątku:
http://www.lasypolskie.pl/viewforum.php?f=45