Obecnie testuję prototyp urządzenia, którego celem jest dostarczenie dostępu do Sieci w miejscach nazwanych białymi plamami. Założenie jest takie, żeby uzyskać maksymalną wydajność dostępną w danym miejscu. Pisząc Sieć mam na myśli Internet, ale nie tylko. Testowałem również zdalny dostęp do kamer, ale w praktyce może być to dowolne urządzenie z tworzeniem sieci korporacyjnych włącznie.
Całość się opiera na modernizowanych obecnie sieciach komórkowych i wykorzystuje w najwydajniejszy możliwy sposób dostępne technologie (z LTE włącznie).
Gotowe rozwiązanie ma postać zewnętrznej anteny z wbudowanym modemem do powieszenia na dachu/maszcie, połaczonej kablem z miejscem korzystania z usługi.. Maksymalna długość kabla to 100m, w wersji powyżej tej długości zastosowano kabel światłowodowy, który pozwoli również przekroczyć granicę 100Mbit.
Poza dostarczaniem dostępu do sieci rozwiązanie może również stanowić rezerwę istniejącego łącza (np. neostrady) na wypadek jego awarii. Wtedy ruch zostaje automatycznie przekierowany na łącze rezerwowe do czasu naprawy uszkodzenia.
Czy gdzieś w lasach jest zapotrzebowanie na tego typu zabawki ?
Czarne dziury w dostępie do Sieci, czy jeszcze istnieją ?
Moderator: Moderatorzy
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2639
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3782
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Re: Czarne dziury w dostępie do Sieci, czy jeszcze istniejÄ
kumamfutszak pisze:Obecnie testuję prototyp urządzenia, którego celem jest dostarczenie dostępu do Sieci w miejscach nazwanych białymi plamami.
nie kumam. w białej plamie nie ma żadnej dostępnościfutszak pisze: Założenie jest takie, żeby uzyskać maksymalną wydajność dostępną w danym miejscu.
nie kumam - może jestem laikiem w tych sprawach, ale LTE z wyjątkiem okolic większych miast w Polsce nie ma... a co tu mówić o "białych plamach". Wiedzę swą czerpię tylko z zapytań kierowanych do operatorów świadczących LTE... którzy na moją miejscowość gminną nie dają żadnej gwarancji dostępności LTE (wręcz zdziwiliby się gdyby był).futszak pisze:Całość się opiera na modernizowanych obecnie sieciach komórkowych i wykorzystuje w najwydajniejszy możliwy sposób dostępne technologie (z LTE włącznie)
nie chcę Cię martwić, ale odpowiedniki twego prototypu są dostępne na rynku (może ciut inaczej działają). Takie wzmaczniacze sygnałów połączone z modemami na karty telefoniczne mają koledzy leśnicy w trochę odleglejszych ode mnie leśnictwach.Gotowe rozwiązanie ma postać zewnętrznej anteny z wbudowanym modemem do powieszenia na dachu/maszcie, połaczonej kablem z miejscem korzystania z usługi..
Oczywiscie jeśli łącze telefoniczne mają... bo to koledzy leśnicy (13 km od Szczecina) do niedawna mogli sobie sygnał telefoniczny jedynie wiaderkami nosićmoże również stanowić rezerwę istniejącego łącza (np. neostrady)
w "białych plamach" (cokolwiek rozumiesz przez te pojęcie - odpowiednik problemów Mokotowa?) może tak, ale w czarnych dziurach jakie mamy w lasach na bank się nie sprawdzi.futszak pisze:Czy gdzieś w lasach jest zapotrzebowanie na tego typu zabawki ?
jakbyś oferował dostęp do sieci satelitarnej... w cenie abonamentu poniżej 100 zł/miesiąc...
Re: Czarne dziury w dostępie do Sieci, czy jeszcze istniejÄ
owszem nie ma, niekiedy wystarczy postawić kawałek masztu ponad poziom drzew i zasięg się pojawia, przynajmiej na 900MHz, a to już pozwala mieć całkiem przyzwoitą jakość Sieci (w UMTS900)crocidura pisze:nie kumam. w białej plamie nie ma żadnej dostępności
i tak i nie. mieszkam w małym miasteczku (6.5tys ludzi) na Pomorzu Środkowym, Plus jakiś czas temu zmodyfikował nadajnik i LTE śmiga. Głowy nie dam sobie uciąć, że będzie śmigał we wszystkich okolicznych leśniczówkach, ale część bez problemu sięga już dzisiaj, kwestia odpowiedniego sprzętu. Co do wiedzy czerpanej z tak zwanych zapytań do operatorów to jest ona zwykle dość wybiórcza i częściowo nieaktualna, a z tego co obserwuję, realia rynkowe zmieniają się dość dynamicznie.crocidura pisze:nie kumam - może jestem laikiem w tych sprawach, ale LTE z wyjątkiem okolic większych miast w Polsce nie ma... a co tu mówić o "białych plamach". Wiedzę swą czerpię tylko z zapytań kierowanych do operatorów świadczących LTE... którzy na moją miejscowość gminną nie dają żadnej gwarancji dostępności LTE (wręcz zdziwiliby się gdyby był).
nie martwisz mnie, tam gdzie nie ma konkurencji, tam nie ma rynku. Nie uważam że jestem jedyny, szukam raczej dla siebie jakiejś niszy.crocidura pisze:nie chcę Cię martwić, ale odpowiedniki twego prototypu są dostępne na rynku (może ciut inaczej działają). Takie wzmaczniacze sygnałów połączone z modemami na karty telefoniczne mają koledzy leśnicy w trochę odleglejszych ode mnie leśnictwach
taka technologia, tam gdzie gęstość zaludnienia dąży do zera bardziej opłaca się bezprzewodówkacrocidura pisze:Oczywiscie jeśli łącze telefoniczne mają... bo to koledzy leśnicy (13 km od Szczecina) do niedawna mogli sobie sygnał telefoniczny jedynie wiaderkami nosić
sieć satelitarna ma niestety wady w postaci dużych pingów i małej pojemności, a to ostatnie przekłada się na wysokie ceny.crocidura pisze:jakbyś oferował dostęp do sieci satelitarnej... w cenie abonamentu poniżej 100 zł/miesiąc...
Wydaje się że poniżej tysiąca,jak nie trzeba stawiać masztu, jak z masztem to nieco więcej. Wszystko mocno zależy od konkretnej lokalizacji.Kuna lesna pisze:Trochę sie spóżniłes , obecnie wszystkie leśniczówki mają w wiekszym lub mnniejszym stopniu dostęp do sieci . A ile to coś kosztuje