Elektryczna kosiarka do trawy.
Moderator: Moderatorzy
Elektryczna kosiarka do trawy.
Proszę o pomoc w zakupie elektrycznej kosiarki do trawy. Moja firmy Bosch mnie zwiodła. Teraz dopiero przeczytałem, że łożysko jest obsadzone w plastiku, który stopił się pod wpływem temperatury.
hammer52, skoro w Bosch-u wytopiłeś łożysko to chyba jednak nie powinieneś kosić elektryczną...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Rafał i Ania
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3056
- Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07
nie koniecznie ale powinien to byc bosch granatowy jeśli juz.Piotrek pisze:hammer52, skoro w Bosch-u wytopiłeś łożysko to chyba jednak nie powinieneś kosić elektryczną...
W ogóle dzisiejszy sprzęt nadaj sie tylko jako ekspozycja na wystawę .
ja polecam bo mam takiego małego trajtka z Agromy i nazywa się Flora i daje radę , a jak chcesz na lata to niestety musisz zrobić sam , silnik taki 1,8-2,5kW konstrukcja i mocowanie i hula ( w zamierzchłych czasach jak nie było roboty na serwisie a przymierzaliśmy do pójścia na swoje zrobiliśmy taką z nudów i działa do dzisiaj a robiona w 1997 roku.)
zalety swojej - niezniszczalne , można dopasować do potrzeb
wada- koszt , i brak znaku CE i B
a i nie daj sie zwieśc na tzw regulacje obrotów, bo nie ma tam przełożen tylko po prostu mniejszy prąd co oznacza mnie siły identycznie jak w wiertarkach.
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
Re: Elektryczna kosiarka do trawy.
Odradzam zdecydowanie elektryczną. Znam kilka przypadków śmiertelnych porażeń. Mój dobry znajomy chyba najbardziej tego zakupu będzie żałował do końca życia. To było może 7-8 lat temu, ale kosiarka elektryczna zabiła jego jedynego ,bodajże 18 letniego syna...hammer52 pisze:Proszę o pomoc w zakupie elektrycznej kosiarki do trawy. Moja firmy Bosch mnie zwiodła. Teraz dopiero przeczytałem, że łożysko jest obsadzone w plastiku, który stopił się pod wpływem temperatury.
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
To nawet nie o to chodzi. To są kosiarki do niewielkich powierzchni. Takich powiedzmy do 10 - 15 m². Na większych, po pierwsze strasznie się grzeją (silniki są przystosowane do pracy krótkotrwałej), a po drugie przestają być ekonomiczne (zbyt wysoki przeciętny koszt na 1 m²).niziołek pisze:Znam kilka przypadków śmiertelnych porażeń.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
15,0 m2 Silniki się grzeją, wysoki koszt na m2 ?Piotrek pisze:To nawet nie o to chodzi. To są kosiarki do niewielkich powierzchni. Takich powiedzmy do 10 - 15 m². Na większych, po pierwsze strasznie się grzeją (silniki są przystosowane do pracy krótkotrwałej), a po drugie przestają być ekonomiczne (zbyt wysoki przeciętny koszt na 1 m²).
To po kolei:
1. Do większych powierzchni kupujemy kosiarkę o większej średnicy noża, czyli większej wydajności na godzinę pracy.
2. Jeżeli kosimy rzadziej, czyli większą trawę, przyda się zapas mocy. Jednak zaleca się jednorazowo kosić max. 2 cm, co nie wymusza kupowania największej kosiarki u dilera. Pomijam ego koszącego
3. Chińszczyzna wypiera solidne konstrukcje, ale to zbytnie uogólnienie że "wszystkie elektryczne się przegrzewają".
4. Koszę naście lat elektryczną i cena zużytej energii na m2 wynosi ułamek grosza. Pewnie dzięki temu, że nie kupuję paliwa, oleju, filtrów, świec - nie mam żadnych śrubek do regulacji, linek, gaźnika itp.
No i jest cichsza, nie brak mi też wielogodzinnych inhalacji spalinami
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
Mnie w kosiareczkach elektrycznych denerwował kabelek... przedlużacze, itp... A tak w ogole to ekstra- leciutka, szła jka fryga...
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
Elektryczna kosiarka do trawy
Do koszenia nie mam zbyt dużej powierzchni. Zastanawiam się nad Makitą lub Stiga o większej mocy ok. 1400 W. Widzę, że jak zwykle zdania są podzielone. Myślałem, że kosiarka firmy Bosch to dobra marka, ale widać, że i tam dotarła chińszczyzna.
- Rafał i Ania
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3056
- Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07
grzanie sie straty prądu , pętle indukcyjne etc etcJenny pisze:denerwował kabelek... przedlużacze, itp.
i bardzo słusznie pow 1400 a nawet 2kW.hammer52 pisze:Do koszenia nie mam zbyt dużej powierzchni. Zastanawiam się nad Makitą lub Stiga o większej mocy ok. 1400 W. Widzę, że jak zwykle zdania są podzielone. Myślałem, że kosiarka firmy Bosch to dobra marka, ale widać, że i tam dotarła chińszczyzna.
Makita Bosch to dobre firmy chińszczyzna też nie najgorsza wszystko zalezy od chciwości koncernu.
Urządzenia Bosch z symbolem zaczynającym się na G są zawsze trwalsze ( Bosch granatowy)
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
-
- początkujący
- Posty: 3
- Rejestracja: środa 14 mar 2018, 14:00
Przez kilka lat używałem Royala 47RC Husqvarny. Dwa akumulatory 12V. Skasowałem w tym roku, choć mechanicyzmie była całkowicie sprawna. Niestety, o ile pierwsze akumulatory wytrzymały 3 lata, to kupowane obecnie trzeba wymieniać praktycznie co roku (2 x 100 zł). A pod koniec sezonu i tak padają. Moi sąsiedzi mieli Boscha (aku) i skasowali po około 3 latach. Ten sam powód.
Husqvarna się z aku ("ręcznego") wycofała.
Natomiast i H. (Automower) i inne firmy sprzedają automatyczne (aku), "roboty". Ale to koszt kilku tys.
Elektryka na sznurku nie radzę, chyba że trawnik bardzo foremny. Fizycznie nie ma problemu, poza ciąganiem kabla... Gdybym kupował elektryka, to Gardenę...
Obecnie używam małej spalinowej... Powierzchnia ok. 500 m2, ale strasznie skomplikowana przez kwiatki Najowej
Husqvarna się z aku ("ręcznego") wycofała.
Natomiast i H. (Automower) i inne firmy sprzedają automatyczne (aku), "roboty". Ale to koszt kilku tys.
Elektryka na sznurku nie radzę, chyba że trawnik bardzo foremny. Fizycznie nie ma problemu, poza ciąganiem kabla... Gdybym kupował elektryka, to Gardenę...
Obecnie używam małej spalinowej... Powierzchnia ok. 500 m2, ale strasznie skomplikowana przez kwiatki Najowej
Leniłeś się Pan ... Trochę ruchu nie zaszkodzi ... coby poganiać z kosiarką ...Naj pisze:Przez kilka lat używałem Royala 47RC Husqvarny.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Ta na górnej fotce ...?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Już chyba nie pomogą ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Piwko mogę sobie bliżej ślepiów podsunąć ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- początkujący
- Posty: 3
- Rejestracja: środa 14 mar 2018, 14:00
Dzieki za opinie. No wlasnie aktualnie mam kosiarke elektryczna jednak nie spelnia moich oczekiwan, jest zwyczajnie za slaba. Troche nia pojezdze i te wlot z kosiarki do kosza potrafi sie zatkac co jest bardzo uciazliwe. Gdyby nie to to pewnie caly proces zajalby mi polowe tego czasu. Do tego jak sobie pomysle o tym ciaglym pamietaniu o przewodzie zasilania to mnie po prostu szlag trafia. Wiecie, tutaj chodzi bardzie o koszenie trawy na okolo mojego domu, czyli taka do 20 cm powiedzmy - dosc gesta. Przegladalam kilka ofert w roznych sklepach .. wstepnie dobrze z wygladu prezentuje sie ta Stiga:
W niej z tego co widze jest o wiele lepiej zaprojektowany kosz oraz ten wlot jest sporo szerszy co powinno rozwiazac jeden z wymienionych problemow. Moze ktos wypowie sie jak to bedzie wygladalo z moca .. mozna niby zamowic przez internet i oddac w ciagu 14 dni ale nie chce kombinowac. Najciekawsza jest dla mnie kwestia baterii .. nie wiem czego sie spodziewac i jak moga sie zachowac po ilus tam naladowianiach w ciagu czasu eksploatacji. Bede wdzieczna za wskazowki lub inne propozycje. Pozdrawiam
W niej z tego co widze jest o wiele lepiej zaprojektowany kosz oraz ten wlot jest sporo szerszy co powinno rozwiazac jeden z wymienionych problemow. Moze ktos wypowie sie jak to bedzie wygladalo z moca .. mozna niby zamowic przez internet i oddac w ciagu 14 dni ale nie chce kombinowac. Najciekawsza jest dla mnie kwestia baterii .. nie wiem czego sie spodziewac i jak moga sie zachowac po ilus tam naladowianiach w ciagu czasu eksploatacji. Bede wdzieczna za wskazowki lub inne propozycje. Pozdrawiam