Co dalej ?

Szczególnie dla Zakładów Usług Leśnych...

Moderator: Moderatorzy

Hawkins
początkujący
początkujący
Posty: 30
Rejestracja: sobota 26 maja 2007, 10:03
Lokalizacja: Earth

Post autor: Hawkins »

Andrzej5101 pisze:Czy to prawda że LP na wykonanie prac w lesie w 2008r zamierza przeznaczyć tylko 12- 14% więcej kasy.

Tym ludzi w lesie nie zatrzymają ,a tym bardziej nie ściągną młodych ;/
Awatar użytkownika
seba4x4
początkujący
początkujący
Posty: 213
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:53
Lokalizacja: lasy polskie

Post autor: seba4x4 »

Andrzej5101 pisze:To się nazywa mieć węża w kieszeni , nawet Jasna Góra nie jest wstanie ich odmienić :lol:
W stosunku do inflacji to duuuużo, w stosunku do wykonywanej pracy to średnio, w stosunku do oczekiwań to maaaaało :wink:
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

seba4x4 pisze:
Andrzej5101 pisze:To się nazywa mieć węża w kieszeni , nawet Jasna Góra nie jest wstanie ich odmienić :lol:
W stosunku do inflacji to duuuużo, w stosunku do wykonywanej pracy to średnio, w stosunku do oczekiwań to maaaaało :wink:
Tu nawet nie chodzi o oczekiwania, chodzi o pracowników, rynek pracy jest rynkiem pracownika a nie pracodawcy, czy się to komu podoba czy nie. RDLP Wrocław znowu pocięła plany na zagospodarowanie, na co ci ludzie liczą ? Że ZUL-e będą dopłacać do LP.

Pozdrawiam

ZUL

[ Dodano: 2007-10-10, 23:43 ]
magadan pisze:u nas tzn.drlp wrocław chodzą słuchy o maksymalnej podwyżce do 20%
Nie możemy opierać się na procentach. Dla jednych +20% będzie 15 zł a dla innych 10 zł,
LP żerują jak sępy na rozdrobnieniu ZUL-i, próby integracji napotykają na niespotykany opór.
Zdaje mi się, że LP nie zdają sobie sprawy z sytuacji, a na pewno RDLP Wrocław żyje w zupełnym oderwaniu od rzeczywistości. Oby się jak najwcześniej obudzili.

Pozdrawiam

ZUL
Silver

Post autor: Silver »

zul pisze:Tu nawet nie chodzi o oczekiwania, chodzi o pracowników, rynek pracy jest rynkiem pracownika a nie pracodawcy, czy się to komu podoba czy nie. (...) Zdaje mi się, że LP nie zdają sobie sprawy z sytuacji, a na pewno RDLP Wrocław żyje w zupełnym oderwaniu od rzeczywistości. Oby się jak najwcześniej obudzili.
To można powtarzać do znudzenia. W dużych miastach bezrobocia już nie ma. Nie jest sztuką reagować na problem jak jest. Sztuką jest go przewidzieć i wyprzedzić tak by wogóle nie zaistniał. Niby jest w LP jakiś tam Analityk, który powinien właśnie takimi strategicznymi problemami sie zajmować, ale kto widział choć jedną jego sensowną analizę najbliższej choć przyszłości? LP są jak dziecko we mgle. Idą przed siebie, aż w coś walną głową. Przewrócą się, wstaną, pomasują obolałą głowę i idą tak samo dalej. Żadnego przewidywania. Kolejne kraje szykują się właśnie do otwarcia swych rynków pracy. Póki to są jak ostatnio "giganty" w rodzaju Luksemburga, jeszcze szaleństwa nie będzie, ale jak zrobią to w końcu i Niemcy, to choćby z racji geograficznej bliskości ruszy kolejna fala emigracji. Toż to tuż za miedzą jest. Robota dla robotnika (i leśnika) ta sama, a pieniądze jednak "unijne". W pierwszej kolejności odczują to właśnie zachodnie RDLPy. I co wtedy? Białorusini? Ukraińcy? Pomarzyć. Jak z końcem roku wejdziemy do strefy Schengen, nikt ich tu za te pieniądze nie zobaczy. Ci z wizami też na zachód pojadą. Mechanizacja prac? Pomijam, że to nie odbędzie się tak z dnia na dzień. Za te stawki to zwyczajnie wciąż nieopłacalne. To sie zacznie opłacać od ok. 50-60zł/m3, nie prościej i taniej dziś podnieść zulom płace do 30-40zł/m3 tak, by mogli swych ludzi tu zatrzymać i dopiero zainwestować zyski w maszyny? Też zmechanizują się te prace, ale etapami i bez wstrząsów wynikłych z braku rąk do pracy. Jeśli ktoś w LP nie pójdzie wreszcie po rozum do głowy, w którymś momencie w nieodległej przyszłości autentycznie nie będzie komu w tym lesie robić. Znacznie jednak taniej byłoby dziś podnieść zulom stawki nim odejdą z nich ludzie, niż jak już znajdą te inne, lepiej płatne prace i LP przestaną ich interesować. No.... ale ile razy to już tu pisałem?
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

silver30+ pisze: podnieść zulom płace do 30-40zł/m3 tak, by mogli swych ludzi tu zatrzymać
Święte słowa :prosze:

Zrobiłem sobie wycieczkę z szefem ( i robotnikami także) ZUL-a z którym współprację jako leśniczy na zrąb ścinany harwesterem.

Do takich samych wniosków doszliśmy, bo:

- mając co roku przetarg, który ZUL weźmie w leasing sprzęt warty np. 3 mln złotych (nowy)
- kto mu zapewni ciagłość pracy - taki sprzęt powinien pracować na 2 zmiany non stop,

No i najwazniejsze: jaki jest sens ekonomiczny ściągania harwestera kupionego przez OTL, jeżeli - cytuję wypowiedź drwali:

"za taką stawkę za m3 na zrębie to byśmy tez na dwie zmiany piłami zapie...li"


Czy płacenie za coś np. 40 zł, jak parę metrów obok ktoś tą samą pracę wykonuje za np. 20 zł to moda (bo "idziemy z postępem") głupota czy nawet niegospodarność ( po przemnożeniu m3 pozyskanych "na siłę" harwesterami sumy wyjda potężne).

Powyższe zdanie dotyczy oczywiście rejonów, gdzie jak na razie ZUL-e na przetargu zagwarantowały wykonanie 100 % zadań z pozyskania. Po co sciągać tam dwa razy droższe maszyny :wow:
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Glaca pisze:Powyższe zdanie dotyczy oczywiście rejonów, gdzie jak na razie ZUL-e na przetargu zagwarantowały wykonanie 100 % zadań z pozyskania. Po co sciągać tam dwa razy droższe maszyny
Oczywiście. Bo są rejony, gdzie szefowie ZUL na swój koszt chcą przeszkolić na operatorów pilarek - I NIE MA CHĘTNYCH :cry: 8)
Andrzej5101
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 284
Rejestracja: niedziela 12 lis 2006, 14:58
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Andrzej5101 »

Boro może ty zaczniesz pracować jako zul za stawke o której pisze Glaca Zobaczysz wtedy ile zapier...a zulowiec i ile zostaje na czysto :)
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Andrzej5101 pisze:Boro może ty zaczniesz pracować jako zul za stawke o której pisze Glaca Zobaczysz wtedy ile zapier...a zulowiec i ile zostaje na czysto
Nie zacznę, to możesz być pewien. Nie będę też sanitariuszem karetki pogotowia ani kwiaciarką w kisku przy rynku. Trudno, jakoś te branże muszą się beze mnie obyć.
A już na serio i w temacie:
CAŁKOWICIE NIE ZROZUMIAŁEŚ TREŚCI MOJEGO POSTU
Mowa była o mechanizacji, zakupie harvesterów. A zwłąszcza sensowności ich zakupów. Nie chwaląc się jako pierwszy wpadłem na pomysł analizy - ile w kraju jest harwesterów i forwarderów w Polsce, będących włąsnością zarówno LP, jak i ZUL. Zrobiliśmy ankietę wśród RDLPów, dodatkowo popartą informacjami od firm (VALMET, TIMBERJACK, PONSEE, etc. nawet Kockumy udało się w niej ująć). Opublikowałem to później w "Lesie", wiele osób na to się powoływało.
Była batalia o wzrost mechanizji w LP, sławetny przetarg ("uziemiony"), opory RDLP w Białymstoku, że "oni nie chcą, bo to pracę pilarzom zabiera" i wiele wiele innych. Spoko Andrzej, siedziałem w tematyce dość głęboko.
I zmierzam dalej do sedna. Swego czasu pokaz zestawu duńskiego 8-kołowego harwestera (tu zagadka borodzieja - jakiej firmy?) wraz z 2 forwarderami w pewnym zielonogórskim nadleśnictwie spotkali się nadleśniczowie. I wtedy odbyła się dyskusja - o stawkach dla harwestera, zapewnieniu frontu robót, BRAKU CHĘTNYCH NA ZROBIENIE KURSU PILARZA i że mechanizacja, jest jedyną szansą POZYSKANIA DREWNA na tym terenie.
Andrzej, na spokojnie - tu i teraz nie rozwiążemy wszystkich bolączek ZULi, mechanizacji i pozyskania drewna, przekształceń, stawek minimalnych etc.
Napisałem wyraźnie tylko to, co napisałem. Nie ma pilarzy, nie ma chętnych na finansowane kursy. Drewno trzeba pozyskać, są chętni na kredyty na ciężki sprzęt.

Reasumując:
Andrzej5101 pisze:Boro może ty zaczniesz pracować jako zul za stawke o której pisze Glaca Zobaczysz wtedy ile zapier...a zulowiec i ile zostaje na czysto
1. Nie zacznę.
2. Nie zobaczę.
Poza tym wiem, bo mam znajomych, słyszę, rozmawiam i potrafię czytać. Więc nie do mnie osobiście ta wycieczka o wyższe stawki.
Nikt nikogo nie zmusza, by został pilarzem - mamy wolny rynek. Nie wiem więc czemu karzesz mi pracować jako zul? :twisted: :D
Andrzej5101
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 284
Rejestracja: niedziela 12 lis 2006, 14:58
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Andrzej5101 »

Boro ty dalej nie rozumiesz o co idzie ta cała ;PRZEPYCHANKA .stawki dla starych zuli są ciągle poniżej tych co mają maszyny . Maszyna wszystkiego nie zrobi .
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Andrzej5101 pisze: Maszyna wszystkiego nie zrobi .
Ale jest świetnym straszakiem wg. tych z ALP, którym się tak wydaje :|
Andrzej5101
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 284
Rejestracja: niedziela 12 lis 2006, 14:58
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Andrzej5101 »

Glaco aty nie jesteś z ALP?
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36317
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

Andrzej czy Ty :drunk: :?: :>
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Jestem... :lol:

I mam własne zdanie w pewnych sprawach :twisted:
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Andrzej5101 pisze:Boro ty dalej nie rozumiesz o co idzie ta cała ;PRZEPYCHANKA .stawki dla starych zuli są ciągle poniżej tych co mają maszyny . Maszyna wszystkiego nie zrobi
A wyobraź sobie, że wiem :D Byłem na wielu pokazach maszyn wielooperacyjnych, dwukrotnie na Elmii Wood, w szwedzkich zakładach Valmeta i duńskich Silvateca. Nasłuchałem się i napatrzyłem sporo, w różnych warunkach i w różnych drzewostanach; i na krajowych pokazach również.
Właściciel HV lub FV biorąc maszynę na kredyt musi mieć zapewniony front pracy, ustaloną stawkę i umowę wieloletnią - inaczej bezsens pakować się w zakup, by maszyna zarosła trawą (zdarzało się).
Powiem tak - zul otrzymuje stawkę, którą akceptuje, lub nie (zarabia, lub dokłada).
Domyślam się, że chodzi Ci o to: bez róznicy jak, ale stawka za pozyskany metr powinna być taka sama (piła, czy HV).
A to nie jest takie proste...
Andrzej5101
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 284
Rejestracja: niedziela 12 lis 2006, 14:58
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Andrzej5101 »

Boro co nie jest takie proste ?.
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Co nie jest proste? By ustalić jedną stawkę (identyczną!) za pozyskanie piłą motorową i harwesterem.
Andrzej5101
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 284
Rejestracja: niedziela 12 lis 2006, 14:58
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Andrzej5101 »

borodziej pisze:Co nie jest proste? By ustalić jedną stawkę (identyczną!) za pozyskanie piłą motorową i harwesterem.
Boro puść te maszyny na TW na rabaty czy olsy zobaczymy co zrobią a zule z pilarkami takie powierzchnie wykonują za psie pieniądze,
Awatar użytkownika
zulus
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1544
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 20:53
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: zulus »

Patriotyzm to słowo w obecnych realiach już nieobecne. Po co wydawać pieniądze na Polaków, skoro mogą bogacić się zagraniczne firmy (nie znam polskich harwesterów). Nasi drwale szukają godziwych zarobków za granicą i je tam znajdują, więc praca pilarką to chyba jednak nie jest ciemnogród i zacofanie. Nie jestem przeciwko nowoczesności, ale firmy posiadające taki sprzęt powinny być promowane chyba trochę inaczej (dodatkowe punkty przy certyfikacji, przetargach), a za konkretnie wykonaną pracę powinna być konkretna zapłata. U nas nikogo nie interesuje czy pielęgnacje upraw wykonam kosą (sierpem) czy wykaszarką. Argument: wprowadzamy maszyny bo nie ma kto pracować jest półprawdą, a więc g.... prawdą. Za pieniądze, które otrzymuje firma z harwesterem miałby kto pracować. Maszyny jak najbardziej TAK, różnicowanie stawek jeszcze NIE.
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Andrzej5101 pisze:Boro puść te maszyny na TW na rabaty czy olsy zobaczymy co zrobią a zule z pilarkami takie powierzchnie wykonują za psie pieniądze,
Nie będę ich puszczał w TW - widziałem jak pracują w Danii. Wyznaczony szlak, któym maszyna się porusza, wysięg kilka metrów, praca na 2, a nawet 3 zmiany, ze sztucznym oświetleniem. Widziałem też HV i FW stojące po niemieckich lasach, i tam się opłaca. Na Łotwie i w Rosji podejrzewam, że też się do maszyn nie dokłada.
A olsy, rabaty czy tereny pohuraganowe (w Niemczech czy Szwecji) ściągają pilarzy z promienia kilu tysięcy kilometrów, i też się opłaca.
A że stawki dla ZULi są zbyt niskie? To jest wiadome od lat, kolejne ekipy obiecują urealnienie stawek. I ciągle na obietnicach się kończy, stawki wciąż są za niskie.
Andrzej5101
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 284
Rejestracja: niedziela 12 lis 2006, 14:58
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Andrzej5101 »

No właśnie szlaki dla maszyn co 15m a dla zuli z pilarkami co 50m.
ODPOWIEDZ