Góralu, przepraszam Ciebie jeżeli Cię uraziłem oraz obrażonych , ale nieodparcie pcha się na usta powiedzenie - prawda kole w aureole. Nie jestem jakimś frustratem, nie jestem skrzywdzonym wykonawcą, tylko czytając prasę leśną jak i fora internetowe, coraz częściej napotykam artykuły opisujące problematykę usług leśnych - jałowe spory dotyczące warunków udziału; wytyczne DGLP; stanowiska PIP ; postulaty dot. ustalania wadium lub zabezpieczenia umowy na minimalnym poziomie; tolerowanie dziadostwa przez nadleśnictwa; strach przed nakładaniem kar umownych, itd.
Stąd też moja tutaj obecność i próba sprowokowania dyskusji. Przyznasz, że owocna
Przetarg w Polsce wygrywa ten, kto da większą łapówkę
Moderator: Moderatorzy
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
No więc nie przyznam. Jakie widzisz te owoce? Jeden dyskutant, czyli ja, co rozpoczął z Tobą spór o tyle jałowy, że na dobrą sprawę to polegający na powtarzaniu w różnych konstelacjach tych samych swoich argumentów. Na dodatek Ty jesteś teoretykiem a ja praktykiem, więc zwykle takim trudno w ogóle prowadzić dyskusję.zgredek pisze:próba sprowokowania dyskusji. Przyznasz, że owocna
Ponieważ każda dyskusja na tym forum jeśli nie przerodzi się w pyskówkę, to musi zdechnąć po zniechęceniu się jednego z dyskutantów, co zresztą u drugiego stwarza złudne poczucie zwycięstwa, więc i ja już się z niej wycofam. Ty swoje wiesz bo czytałeś, ja swoje wiem bo przy tym robię od lat.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
No to szkoda. Ty mnie nie znasz, ja Cię nie znam. Ty jesteś stary wyjadacz, ja jestem teoretyk. I niech tak zostanie Miałem nadzieję, że jako taki znawca (jak sam raczyłeś się opisać) praktycznej strony problemu, oświecisz resztę tzw.teoretyków. Niestety... Każda foczka swój ogonek chwali... Może przy innej okazji raczysz przekazać tajemną wiedzę praktyka leśnego. A co do meritum sprawy. Rzeczywiście, dyskusji nie było. Nasza wymiana poglądów, to nie była przecież dyskusja, tylko...no właśnie, co? Moim zdaniem, norma. Zamiast pochylić się nad jasno postawionym problemem, tematy zastępcze. Darzbór!!! A może to- razem czy osobne te darzbór?
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
No darzbór, darzbór. Całe moje doświadczeni dotyczy mojej działalności i mam tylko taką wiedzę, mało przystającą do Twojego przekonania. Wiedzę tę tu już wyłuszczyłem, żadnych teoretyków przekonać do niczego nie chcę i jakoś wcale mi nie przykro, że Twoje teorie nie pasują do moich doświadczeń. Jak Ty wiesz lepiej jak jest u mnie, to tylko pogratulować. Przede wszystkim dobrego o sobie mniemania. I nie pisz tu o szukaniu przeze mnie tematów zastępczych, bo ani zdaniem nie wyszedłem jak dotąd poza pzp. Teraz już miałbym ochotę napisać coś o trollingu na różnych forach, ale się wstrzymam.zgredek pisze:Zamiast pochylić się nad jasno postawionym problemem, tematy zastępcze
Bywaj!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !