Protokół powypadkowy

Szkolenia, wypadki, choroby, pierwsza pomoc, ocena ryzyka...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
elfik
początkujący
początkujący
Posty: 96
Rejestracja: piątek 16 lip 2010, 07:52
Lokalizacja: z Kotliny

Protokół powypadkowy

Post autor: elfik »

Problem przy protokole powypadkowych w kwestii określenia odpowiednich wniosków i zaleceń powypadkowych.
Podleśniczy na koleinie oblodzonej poślizgnął się i skręcił noge. Lód przysypany był lekko śniegiem, do zdarzenia doszło w czasie odbiórki. Przechodził od jednej sztuki do drugiej. Jakie wnioski i zalecenia profilaktyczne?
elfik
początkujący
początkujący
Posty: 96
Rejestracja: piątek 16 lip 2010, 07:52
Lokalizacja: z Kotliny

Post autor: elfik »

Na razie "zaleciłam" zachowanie szczególnej ostrożności w warunkach terenowych, czy coś jeszcze można zalecić?
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170036
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Moim zdaniem w zupełności wystarczy. Dodałbym jeszcze stosowanie odpowiedniego obuwia z protektorem antypoślizgowym .
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
elfik
początkujący
początkujący
Posty: 96
Rejestracja: piątek 16 lip 2010, 07:52
Lokalizacja: z Kotliny

Post autor: elfik »

Dziękuję :spoko:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:Dodałbym jeszcze stosowanie odpowiedniego obuwia z protektorem antypoślizgowym .
Nie ma takiego protektora, który by powstrzymał poślizgniecie na lodzie przysypanym cienka warstwą śniegu. Tylko raki. Ale te, jak wiadomo, nie wchodzą w grę w tym przypadku.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170036
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

elfik pisze:Dziękuję :spoko:
Proszę uprzejmie :)
Piotrek pisze:Nie ma takiego protektora, który by powstrzymał poślizgniecie na lodzie przysypanym cienka warstwą śniegu.
Moje wibramy świetnie sobie z tym radzą, o czym niejednokrotnie już się przekonałem.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:Moje wibramy
Moje też. Jeśli idę po mniej więcej równej powierzchni. Wówczas mogę i w górę i w dół iść a nawet czasami w poprzek zbocza (po warstwicy). Ale gdy próbowałem nastąpić brzegiem na skraj koleiny to tylko cudem odzyskałem równowagę...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

elfik
początkujący
początkujący
Posty: 96
Rejestracja: piątek 16 lip 2010, 07:52
Lokalizacja: z Kotliny

Post autor: elfik »

Ale z pewnością takie obuwie przynajmniej zmniejsza ryzyko poślizgnięcia się:)
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170036
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Piotrek pisze:Ale gdy próbowałem nastąpić brzegiem na skraj koleiny to tylko cudem odzyskałem równowagę...
Pan musi schudnąć, proszę Pana :wink:
elfik pisze:Ale z pewnością takie obuwie przynajmniej zmniejsza ryzyko poślizgnięcia się:)
W pełni się z tym zgadzam.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Miałem podobny wypadek na terenie mojego leśnictwa . I moim zdaniem złamanie nogi było konsekwencją żle wykonanego obuwia firmy W......s które wtedy i chyba do dziś są głównym obuwiem terenowym ekwipunku terenowego . Moim zdaniem błąd był w budowie buta gdyż przy wzmocnionym dole do wysokości kostki i wzmocnionej górze pozostawiono między tymi przestrzeniami cienka skórę . Złamanie było bardzo skomplikowane bo nąstapil roszczep kosci .
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:Pan musi schudnąć, proszę Pana :wink:
Jeszcze bardziej! teraz gdy ze 101 zszedłem do 92 to mnie prawie nie ma, wszystkie spodnie lecą i z... no wiesz z czego. Gdy jeszcze schudnę to koszulę będę mógł pod pachami zapinać...
Kuna lesna pisze:które wtedy i chyba do dziś są głównym obuwiem terenowym ekwipunku terenowego
Nie bardzo, ja używałem Tr...eta :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

elfik
początkujący
początkujący
Posty: 96
Rejestracja: piątek 16 lip 2010, 07:52
Lokalizacja: z Kotliny

Post autor: elfik »

U mnie podleśniczy miał Chi...a
ODPOWIEDZ