Przeniesienie...
Moderator: Moderatorzy
Przeniesienie...
Witam. Jestem (jeszcze) uczniem tl. Po maturze wybieram sie na studia leśne do Poznania. Tak postanowiłem...tak mnie los do tego zmusił. Czy może mi ktoś odpowiedzieć na pytanie czy istnieje możliwośc przeniesienia sie po 1 (ewentualnie 2) roku studiów na ten sam wydził leśny do Warszawy. Jeżeli tak to jakie kryteria trzeba spełniać. Dzięki.
- lesny_ludek
- podleśniczy
- Posty: 252
- Rejestracja: wtorek 03 paź 2006, 18:50
- Lokalizacja: Północ
Najlepiej gdybyś skontaktował się z dziekanatem warszawskiej uczelni. Każda uczelnia stosuje nieco inne kryteria przyjmowania studentów z "zewnątrz". Jedne stosują ograniczenia w postaci progu średniej z ocen (np minimum 4.0 w poprzedniej uczelni), inne w postaci stosowania ograniczonej puli miejsc dla osób przenoszących się z innych uczelni a także dla osób przenoszących się z zaocznych na dzienne. Są uczelnie u których nie ma formalnych ograniczeń, a decyzja o przyjęcie zależy tylko i wyłącznie od dziekana
W każdym z tych przypadków będziesz musiał nadrobić różnicę programową, ale zwykle ma się na to cały rok.
W każdym z tych przypadków będziesz musiał nadrobić różnicę programową, ale zwykle ma się na to cały rok.
- Patrycja_23
- podleśniczy
- Posty: 402
- Rejestracja: poniedziałek 12 cze 2006, 17:23
Np. dla mnie było by to teraz nie możliwe, gdyż... SGGW weszło już na ststem dwustopniowy , w związku z czym pomiędzy Krakowem a Warszawom na WL istnieją duże różnice programowe! Napewno im wcześniej tym lepiej , noi dobra śrdenia, a nawet bardzo dobra kombinuj, a jakoś będzie
Chciałbym tu leżeć w górskiej niszy
Niech mi katedrą będą drzewa
I niech tłum przyjdzie... Nie! Nie ludzi!
I niech w koronach cicho śpiewa...
I niech mi las wypije oczy
Gdy będę leżał w jego cieniu
Niech się nadzieją rozgałęziam
A troskę w szarą korę zmieniam
A ten co błądząc pośród życia
Nie znalazł jeszcze w nim swej drogi
Odnajdzie kiedyż moje serce
Jak krwawi jesieniami głogi
Niech mi katedrą będą drzewa
I niech tłum przyjdzie... Nie! Nie ludzi!
I niech w koronach cicho śpiewa...
I niech mi las wypije oczy
Gdy będę leżał w jego cieniu
Niech się nadzieją rozgałęziam
A troskę w szarą korę zmieniam
A ten co błądząc pośród życia
Nie znalazł jeszcze w nim swej drogi
Odnajdzie kiedyż moje serce
Jak krwawi jesieniami głogi
- Melolontha
- początkujący
- Posty: 18
- Rejestracja: piątek 27 paź 2006, 18:55
- Lokalizacja: z lasu
- borodziej
- dyrektor regionalny
- Posty: 10250
- Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
- Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
- Kontakt:
Kiedyś właściwie była możliwość przeniesienia się na każdym roku, nawet pod koniec studiów (z koniecznością dodatkowego zaliczenia pewnych przedmiotów). Obecnie z każdym rokiem może być trudniej, ponieważ programy są zróżnicowane (uczelniana biróżnorodność)
Najpewniejsze - dowiedzieć się w obu dziekanatach. Bo cóż z tego, gdy jedna uczelnia wyrazi zgodę, a druga powie nie. Najlepiej zawsze dowiadywać się u źródła
Najpewniejsze - dowiedzieć się w obu dziekanatach. Bo cóż z tego, gdy jedna uczelnia wyrazi zgodę, a druga powie nie. Najlepiej zawsze dowiadywać się u źródła
- Melolontha
- początkujący
- Posty: 18
- Rejestracja: piątek 27 paź 2006, 18:55
- Lokalizacja: z lasu
uwazaj tylko na pania z dzikanatu zaoczny lesny, ktora juz na dzien dobry powie ze nie ma mozliwosci a pozniej ze nie dasz sobie rady z roznicami programowymi, a najlepiej jakbys wzial dziekanke i wyjecha. tak ta pani potrafi:(
"to możliwość spełnienia marzeń sprawia że życie jest tak fascynujące..."