ZUL - co z nimi nie tak??

Szczególnie dla Zakładów Usług Leśnych...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
zulus
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1544
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 20:53
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: zulus »

Kuna pisze:Jak to usunięta , chcesz sterować ręcznie przetargami ?
Po prostu uważam, że nie tylko cena (najniższa) powinna decydować o wyborze wykonawcy, ale także między innymi właśnie jakość wykonywanych prac. Teraz leśni bonzowie płacą jak za Trabanta, a żądają Mercedesa. Za jakość trzeba zapłacić.
mechanizator
początkujący
początkujący
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 13 lip 2006, 18:02
Lokalizacja: bieszczady

Post autor: mechanizator »

pawelw pisze:, nawet nie wiedzą co to jest TRiL. wiec jak mozna wprowadzać nowe technologie???zreszta kadra w lasach jest już troche stara ..... :D i to mi daje do myślenia. mechanizacja to jest przyszłość!!
Witam
A ty kolego skad wiesz tak duzo o TRiL
Znam cie
operator maszyn lesnych
Awatar użytkownika
pawelw
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 28 sie 2006, 09:28
Lokalizacja: polska

Post autor: pawelw »

panie mechanizatorze dużo wiem o trilu bo sie ucze od ciebie hehehehe oj panie starszy.pozdro :beer:
mechanizator
początkujący
początkujący
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 13 lip 2006, 18:02
Lokalizacja: bieszczady

Post autor: mechanizator »

pawelw pisze:panie mechanizatorze dużo wiem o trilu bo sie ucze od ciebie hehehehe oj panie starszy.pozdro :beer:
Panie lesniczy co to za zwierzatka
operator maszyn lesnych
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

mechanizator pisze:Panie lesniczy co to za zwierzatka
Na moje oko - wiewiórki :wink:
Awatar użytkownika
pawelw
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 28 sie 2006, 09:28
Lokalizacja: polska

Post autor: pawelw »

czy ktoś sie wybiera na targi do tucholi?? mama ndzieje że będa fajne maszyny. pozdro dla lubiących fajne maszysny!!
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

pawelw pisze:czy ktoś sie wybiera na targi do tucholi?? mama ndzieje że będa fajne maszyny
Ano będą 8) Ktoś się wybiera :D Zapraszam na nasze połączone stoisko KWF/Elmia/ORWLP - będzie kilka maszyn w pokazach (systemy pozyskania drewna, sadzarka, rozdrabniacz pozostałości... A i forwarderek do samodzielnego pomocowania się z kłodami) :D
Awatar użytkownika
pawelw
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 28 sie 2006, 09:28
Lokalizacja: polska

Post autor: pawelw »

myśle że w Polsce za mało inwestuje sie w odnawialne żródła energii. a wy co o tym myśłicie? jak by nie było drewno jest najlepsze jeżeli chodzi o żródło czystej energii, ckćby zrębki. pisałem prace mgr na ten temat. nawet ciekawa sprawa. :) :P
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Paweł! Dzisiaj Pablo dostał reprymendę za avatar szerzący miękką pornografię ;)
Nie dostało Ci się jeszcze od moderatora? :wink:
O, spóźniłem się :lol:
Awatar użytkownika
pawelw
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 28 sie 2006, 09:28
Lokalizacja: polska

Post autor: pawelw »

ktoś tu wprowadza zamęt?? hehe. żeby życie miało smaczek raz dziewczynka , raz zwierzaczek. :lol: :lol: :lol:

[ Dodano: 2006-09-05, 15:29 ]
jakby ktos nie zrozumiał to był dowcip :lol:

[ Dodano: 2006-09-05, 15:30 ]
czy ktos wie gdzie i czy mozna zrobić sobie kurs strażnika leśnego?jeżeli coś takiego jest.
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

zulus pisze:Noo, ja pracuję w leśnictwach górskich. U nas to nie przejdzie, a szkoda
Są harvestery chodzące i pracujące przy nachyleniu dochodzącym do 40%,ale w Polskich realiach jes to juz wyższa szoła jazdy!! :P

[ Dodano: 2006-09-28, 09:48 ]
egri pisze:No tak tylko ile kosztuje maszyna ? i jakie stawki za pozyskanie należy skalkulować aby się ona zwróciła?
hm...Cena harvestera oscyluje ponad 1mln zł (głowica 300tys zł),tak wiec Forvorder można mniej wiecej przeliczyc ile bedzie kosztował.
Wiem,zeby sie zwróciły koszty zakupu maszyna musiałaby pracować w systemie zmianowym niemalze nonstop,wtedy słyszałem,ze po 3 latach-ale z tym okresem jest różnie,zalezy od pracy i pozyskania.
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Zabiorę głos.Teraz mam prawo.Spędziłam kilka dni w lesie chodząc za ZULem i widziałam.Wiecie co widziałam?Tydzień poprawek,wydłużanie terminów,odwalanie lipy, sterty śmieci i butelek i swoją wściekłość. A wszystko na małym obszarze ok.2 ha. Święcie wierząc,że zakończono już prace weszłam tam z ludźmi i jak mi za plecami puścili drzewo to myślałam,że zawału dostanę. Przecież miało tu już nikogo nie być!!! Cielęca beztroska, kompletny brak odpowiedzialności i myślenia.Jeśli ktoś poczuł się urażony, to przepraszam, wiem,że nie wszędzie jest tak samo. Specjalnie chciałam zobaczyć jak to jest, o czym piszecie, dlaczego macie zastrzeżenia.I zobaczyłam. Bolą mnie ręce, nogi,kark,nie mogę utrzymać łyżki, ale przkonałam się co to znaczy pracować w lesie.Aaaa,zapomniałabym-zadowolona jestem :D
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Praca w lesie nalezy do najcieższych. Widziałs kiedys Kasiu wątłego drwala... :lol:
A wracając do ZULi. mam przykład z mojej miejscowosci. Pracownicy oficjalnie nie istnieja, jest to jednoosobowa spółka. Pracują na lewo. Dlaczego?? Bo wałsciciela Zulu doją: państwo i LP.Nie stać go na modernizacje i udoskonalenie parku maszynowego.
Częsty widok ZULi:
Pan Kaziu na starej ukraince z pilarką i siekierą na bagażniku.Smute?Ale prawdziwe. Gospodarka leśna w Polsce nie jest wogóle przystosowana do pełnej mechanizacji(forwardery, harvest.), dlaczego??Zadrogie, lasy rozdrobnione i nie ma tak dużego pozyskania,aby sie zwrócił zakup. Są dobre i złe zalety naszej gospodarki leśnej. Jednak jest wiele dobrego,czego nam "ludzie cywilizacji" zazdroszacza. Szczególnie widoku z którego my Polacy sie smiejemy- zrywki konnej.
Nie ma jak to zrywka saniami zimą....jazda... :P
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Awatar użytkownika
kurp
początkujący
początkujący
Posty: 205
Rejestracja: środa 15 mar 2006, 19:22
Lokalizacja: z Mazowsza

Post autor: kurp »

mavericksn pisze:Praca w lesie nalezy do najcieższych
to prawda.Zul-e nie potrafią zoorganizować sobie pracy a do tego stawki są kiepskie.Jeden profesor mówił że pilarze nie przechodzą na emerytury tylko na renty.Zgadzam się z tym jak najbardziej.
"A przede wszystkim niech każdy śmiały puszczak nie wstydzi się powiedzieć;
Kurpiem był mój dziad i ja Kurpiem jestem"-
Adam Chętnik.
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

pilarze nie przechodzą na emerytury tylko na renty.Zgadzam się z tym jak najbardziej.
I dodam. Maja problem utzrzymać pełnej szklanki z herbatą. Wiekszość od drzenia wyleją :(
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Awatar użytkownika
formicarufa
leśniczy
leśniczy
Posty: 919
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
Lokalizacja: Z drogi.........

Post autor: formicarufa »

kurp pisze:Zul-e nie potrafią zoorganizować sobie pracy
rozwiń wątek, bo z tym stwierdzeniem to sie akurat nie zgadzam
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

A ja się zgadzam, w 100 %. Jak można, zakończyć pracę jednego dnia, a potem przez kolejnych 8 dni roboczych robić poprawki wskazywane codziennie palcem przez leśniczego???
Awatar użytkownika
wojtekforesta
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 21:19
Lokalizacja: polska

Post autor: wojtekforesta »

Gospodarka leśna w Polsce nie jest wogóle przystosowana do pełnej mechanizacji(forwardery, harvest.), dlaczego??Zadrogie, lasy rozdrobnione i nie ma tak dużego pozyskania,aby sie zwrócił zakup.

myślę że nie masz racji, bo w obecnej chwili brak ludzi do pracy w lesie a z drygiej strony konieczność wywiazania sie z umów na sprzedaż drewna bedzie miała wplyw na wieksze zastosowanie maszyn w Polsce. Moim zdaniem problem z maszynami polega głównie na właściwej organizacji ich pracy i dla nich pracy, i to wtej materi trzeba uświadamiać ludzi z LP i firm leśnych. co do stawek w obecnej sytuacji sa one na tyle atrakcyjne dla LP i firm że stosowanie maszyn może by opłacalne

pozdrawiam

wojtek
Awatar użytkownika
formicarufa
leśniczy
leśniczy
Posty: 919
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
Lokalizacja: Z drogi.........

Post autor: formicarufa »

Kasia pisze:A ja się zgadzam, w 100 %. Jak można, zakończyć pracę jednego dnia, a potem przez kolejnych 8 dni roboczych robić poprawki wskazywane codziennie palcem przez leśniczego???
nie bede bronil zuli, bo rozne sie trafiaja, akurat firma w ktorej pracuje bardzo rzadko wykonuje jakiekolwiek poprawki bo nie ma poprostu takiej potrzeby

pytanie do Kasi:
a jak można za wykonane zadanie płacic półtora miesiąca po terminie i w dupie ma sie czy firma leśna ma kase na przetrwanie, zapłacenie ludziom za pracę..........?

ps
tylko nie pisz mi że rzadko się to trafia w skali kraju albo firma może iśc do sądu lub naliczać odsetki karne
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Ta firma nie ma problemów z płatnościami.Wzystko jest w terminie,oni mają tylko problem z robotą.
ODPOWIEDZ